Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Madzix88
Ja jestem u Śliwińskiego i nie zamieniałabym go na żadnego innego lekarza. Co prawda jest specyficzny i miewa czasami "dziwne dni" ale mam do niego pełne zaufanie i jak dla mnie przeprowadzenie mnie przez procedurę IVF z jego strony pełna fachura. Obecnie jestem w upragnionej ciąży
Ani razu nie odczuliśmy z mężem, że próbuje nas naciągnąć na kasę - wręcz przeciwnie. Ja nalegałam na jakieś wspomagacze (oczywiście płatne) i to on odciągał mnie od tych wszystkich pomysłów i spokojnie tłumaczył, co ewentualnie warto zastosować a co nie.
Nie zleca niepotrzebnych badań, kierował mnie do aptek gdzie można w najkorzystniejszej cenie kupić leki. Wg mnie, jeśli chciałby naciągać pacjentów na kasę to przy IVF miałby do tego jak najlepsze warunki
Od roku czytam to forum i ani razu nie spotkałam się z opinią, że Ś. naciąga na kasę.. Być może właśnie w taki sposób odebrałaś jego propozycję kolejnej IUI ale mimo wszystko dałabym mu "drugą szansę"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 09:12
Madzix88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Madzix88
My mamy bardzo podobną sytuację, również chodzimy do Ś. Moim zdaniem dr ma określone podejście do IUI - nawet przy złych parametrach nasienia uważa to za dużo mniejsze obciążenie dla organizmu niż IVF dlatego próbuje najpierw tą metodą - według mnie zależy mu na wykorzystaniu wszystkich możliwości przed tak kosztowną i ciężką procedurą. My zrobiliśmy 2xIUI, przy 3 próbie wynik nasienia był tak zły, że zrezygnowaliśmy i zgodnie uznaliśmy z dr, że nie ma co dalej próbować czas przejść do dużo większych dział. Ale nie żałuję, dużo bym dała żeby nie musieć przechodzić tego IVF, żeby jednak to IUI się udało. Jestem zadowolona z prowadzenia przez Ś, tak jak pisze Marzenka odradził mi dużo dziwnych własnych, kosztownych pomysłów
Oczywiście, jeżeli Tobie za bardzo nie pasuje podejście to pójdź spokojnie do dr. Skweresa, porównaj i zdecyduj. Powodzenia
Madzix88, Marzenka85 lubią tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Halasinka, będzie dobrze, zobaczysz, operacja wszystko naprawi. Jestem z Tobą sercem.
Czy Wasze karty informacyjne o zarodkach były szczegółowe czy niezbyt? U mnie tylko informacja ile pobrano kumulusów, ile komórek poddano zapłodnienia,ile zamrożono. Że zamrożono 3 zarodki w 5 sobie każdy 3bb i że 3 nie były zdolne do rozwoju to ich nie zamrożono. Koniec. W sumie nawet nie wiem czy w końcu to było ICSI czy ivf? Tu robią chyba tylko ICSI nie? Na pewno to ś wpisywał że ma byćHałasianka lubi tę wiadomość
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Elinka, skoro norma jest 39 ml, to Wasze 86 mln to naprawdę duuuzo. Po stopce widzę, że mąż bogato obdarzony przez naturę
Bądź dobrej myśli, a jeśli nie wierzysz w IUI, to może nie ma sensu jej robić?
Cześć Madzix! Wydaje mi sie, że któraś z dziewczyn miała podobne odczucia w stosunku do Ś. i IUI, choć mi sie wydaje, ze on jest bardzo zachowawczy, wiec widocznie widział jakiś sens. Ja do niego chodzę i szybko sobie poradził z moim problemem, bo juz w 2 cyklu zaszłam. Moim zdaniem, to jeśli nie jesteś przekonana, to zmien na Skweresa, którego dziewczyny bardzo zachwalają i jest trochę lżejszy w obróbce
Ciasteczko, Lunitari, Anovi kciuki za Wasze wizyty.
Mokka, zgłosiłaś sie do szpitala? Odliczamy czas do powitania Leo!Madzix88, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
nick nieaktualnyDziewczyny dzieki za opinie i pomoc. czy któraś orietuje sie w problemach z prolaktyną. jutro mam wizytę u gina ale mam wlasnie z nia problem
to sa moje wyniki z wczoraj z 35 dc. cykle ostatnio mialam regularne 28 dniowe
wiem ze prolaktyna za wysoka ale wcześniej jeśli byly problemy z prolaktyna to na tej zasadzie ze miałam badane z tabletka obciążająca i przed obciążeniem bylo na granicy normy a po tabletce kilkanascie razy wynik wywalony w kosmos. teraz mialam bez tabletki i wynik jest jak na mnie dosc wysoki...co sie dzieje?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b55857b1617.jpg
-
Nika, a jak Ty sie czujesz? Masz jakiś plan tzn. trzymasz młoda najdłużej jak sie da, czy koło Mikołajek wstajesz i zaczynasz chodzić? Jakieś przeczucia, kiedy poród może sie zacząć? Mąż skończył remont, czy pojawiły sie nieoczekiwane przeszkody?
Dziewczyny, od czwartku w lidlu rzeczy dziecięce i staniki do karmieniaLunitari, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Madzix88 moja endokrynolog przede wszystkim każe badać prolaktynę w 2-3 dniu cyklu, rano do godz. 10.00 na czczo, na spokojnie, 2-3 dni bez współżycia. Może powtórz te badania jeszcze raz?
-
nick nieaktualnyMarzenka85 wrote:Madzix88 moja endokrynolog przede wszystkim każe badać prolaktynę w 2-3 dniu cyklu, rano do godz. 10.00 na czczo, na spokojnie, 2-3 dni bez współżycia. Może powtórz te badania jeszcze raz?
mi gin kazal bez tabletki brac bo narazie mialam 2 lata przerwy z braniu bo prolaktyna byla ok. i mialam obojetnie w ktorym dniu cyklu zrobic -
Kur...znowu coś...hormony po punkcji w normie,ale na jajnikach pęcherzyki po 20 i 30 mm po kilka,wprawdzie hormonalnie nieczynne,ale jednak jeszcze miesiąc bprzerwy...no kurwa...ale mi przykro i zła jestem że to tyle wszystko trwa! Chce mi się płakać a nie mogę bo na dworcu siedzę...japierd...Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
nick nieaktualnyAnovi wrote:Kur...znowu coś...hormony po punkcji w normie,ale na jajnikach pęcherzyki po 20 i 30 mm po kilka,wprawdzie hormonalnie nieczynne,ale jednak jeszcze miesiąc bprzerwy...no kurwa...ale mi przykro i zła jestem że to tyle wszystko trwa! Chce mi się płakać a nie mogę bo na dworcu siedzę...japierd...
Przykro midobrze wiem jak sie czujesz bo znowu cos...znowu cos na przeszkodzie. ale lepiej odczekac miesiac niz cos mialo by sie stac.. bo jesli dobrze rozumiem szykujesz sie do invitro?
-
Mialam punkcję 9 listopada, transferu nie mieliśmy od razu bi było ryzyko hiperstymulacji. Mieliśmy mieć transfer w tym cyklu...ale niestety musimy jeszcze odczekać aż jaśnie jajniki dojdą do siebie.. królewnyStarania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
nick nieaktualnyAnovi wrote:Mialam punkcję 9 listopada, transferu nie mieliśmy od razu bi było ryzyko hiperstymulacji. Mieliśmy mieć transfer w tym cyklu...ale niestety musimy jeszcze odczekać aż jaśnie jajniki dojdą do siebie.. królewny
Lpeiej poczekac dla zdrowia i Twojego i dziecka. moja kumpela tez tak przeklinała. identyczna sytuacja. teraz jest w bliźniaczej ciąży. -
nick nieaktualnyPamietam jak ja przeklinalam przy kazdej "kłodzie" podrzucanej pod nogi...najpierw poronienie i slowa gina niech pani sie stara dalej...ani usg ani nic....potem problemy z prolaktyna, potem hasło endometrioza, potem problemy meza z nasieniem i teraz spowrotem prolaktyna...zawsze cos nie jestem zbytnio wierzaca ale czasem zastanawiam ile jeszcze mam wytrzymac i ile jescze kłód bedzie mi podrzucanych pod nogi ale jak nie my to kto? Anovi tak daleko juz doszlas wiem że latwo powiedziec to tylko miesiac...bo dla nas przy latach staran to az miesiac. ale dasz rade juz tak blisko jestes!!
-
Lenonki ja juz chyba przestałam wierzyć w cokolwiek ze się uda ale nie potrafię sobie odpuścić. Jak zrezygnuje z IUI to już mi nic nie zostaje no jakoś do ivf nie potrafię się do końca przekonać ale jestem wpisana na listę rezerwowych na przyszły rok na dofinansowanie ivf.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Tą...w nagrodę czeka mnie dyżur w wigilię ;pStarania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
A tak serio, dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy. Wiem że beczę jak małe dziecko, ale te emocje jakiś we mnie narosły strasznie w jednej sekundzie jak tylko zobaczyłam obraz USG...nawet nie musiał nic mówić...zanim to powiedział coś we mnie pękło ,już wiedziałam ze kolejne odroczenie..ehh,ja wszystko rozumiem,że to rozsądniej poczekać, ale emocje wzięły górę...Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnovi wrote:A tak serio, dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy. Wiem że beczę jak małe dziecko, ale te emocje jakiś we mnie narosły strasznie w jednej sekundzie jak tylko zobaczyłam obraz USG...nawet nie musiał nic mówić...zanim to powiedział coś we mnie pękło ,już wiedziałam ze kolejne odroczenie..ehh,ja wszystko rozumiem,że to rozsądniej poczekać, ale emocje wzięły górę...
ja to rozumiem. jak wyszło ze nasienie u męża jest takie słabe i IUI jest pod znakiem zapytania to tez sie rozbeczałam i to przy Sliwinskim... a nie powinnam bo maz to widział a wiadomo faceci inaczej na to reagują...
wczoraj jak zobaczyłam te wyniki moje to tez....emocje. wróciłam do domu ubrałam buty biegowe i tam poszlam się wybeczeć....Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 12:48