X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczku ja w sumie na clo bylam 6 cykli, 4 cykle zanim trafilam do kliniki i dwa w klinice. Mi w czerwcu dr Czech dal skierowanie na laparo, mowil ze trzeba zajrzec do srodka i sprawdzic czy uda sie udroznic. Jesli nic z tego to wtedy in vitro. Nie jestem przekonana do laparo, chyba nie pojde. Na razie odpuscilismy wszystko, cieszymy sie latem :) na in vitro i tak bysmy musieli najpierw uzbierac kase.

  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy ktos z was był dziś w klinice Ale u góry jakiś remont I w całej klinice ani 1 osoby ciekawe dlaczego?
    Urlopy są?
    Ani o 16 jak M oddawał nasienie ani o 19 nikogo nie spotkałam
    Dziwne aż

    Warto walczyć o marzenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam o 19 odebrać wynik i pusto. Tylko jedna pani na recepcji.

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znaczy się słyszałam, że urlopy mają, bo S. wspominał że w sierpniu dużo urlopów i mniej zabiegów będzie. Ale żeby kompletnie nikogo? Ja wczoraj o 8:30 chyba 3 pary + kilka kobitek i dwie na recepcji widziałam.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml wrote:
    Prosiaczku ja w sumie na clo bylam 6 cykli, 4 cykle zanim trafilam do kliniki i dwa w klinice. Mi w czerwcu dr Czech dal skierowanie na laparo, mowil ze trzeba zajrzec do srodka i sprawdzic czy uda sie udroznic. Jesli nic z tego to wtedy in vitro. Nie jestem przekonana do laparo, chyba nie pojde. Na razie odpuscilismy wszystko, cieszymy sie latem :) na in vitro i tak bysmy musieli najpierw uzbierac kase.

    Mi moj ginekolog do którego chodziłam zanim trafiłam do gamety, powiedział ze nie ma sensu robic laparo bo mogą byc jeszcze większe zrosty i bedzie jeszcze gorzej. Tłumaczył mi ze to juz musialaby byc skomplikowana plastyka jajowodu i według statystyk po takim zabiegu laparo moze byc gorzej, a nawet doprowadzić do tego ze ten drugi bedzie miał jakieś zrosty i bedzie niedrożny . Jak miałam robione HSG to myśleli ze ja nie mam prawego jajowodu bo tak mnie bolało, ale gdy powiedziałam im ze jest i był tylko nacięty to mi 3 razy próbowali go udrożnić, ale niestety nie udało sie. Na HSG nie próbowali Ci udrożnić ? Spróbuj jeszcze na clo. Wiem, ze to oczekiwanie jest wkurzające, a kolejna wiadomość ze cykl jest na straty nie daje nadziei, ale spróbuj jeszcze raz. Ja juz miałam wypełniać dokumenty do in vitro, a tu taka niespodzianka :)

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Byłam o 19 odebrać wynik i pusto. Tylko jedna pani na recepcji.

    To musialas być chwilkę po mnie ;-)

    Warto walczyć o marzenia
  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dokładnie w rejstracji jedna Pani i o 16 i o 19
    Jakby wyludnione miejsce

    Warto walczyć o marzenia
  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    Mi moj ginekolog do którego chodziłam zanim trafiłam do gamety, powiedział ze nie ma sensu robic laparo bo mogą byc jeszcze większe zrosty i bedzie jeszcze gorzej. Tłumaczył mi ze to juz musialaby byc skomplikowana plastyka jajowodu i według statystyk po takim zabiegu laparo moze byc gorzej, a nawet doprowadzić do tego ze ten drugi bedzie miał jakieś zrosty i bedzie niedrożny . Jak miałam robione HSG to myśleli ze ja nie mam prawego jajowodu bo tak mnie bolało, ale gdy powiedziałam im ze jest i był tylko nacięty to mi 3 razy próbowali go udrożnić, ale niestety nie udało sie. Na HSG nie próbowali Ci udrożnić ? Spróbuj jeszcze na clo. Wiem, ze to oczekiwanie jest wkurzające, a kolejna wiadomość ze cykl jest na straty nie daje nadziei, ale spróbuj jeszcze raz. Ja juz miałam wypełniać dokumenty do in vitro, a tu taka niespodzianka :)

    Udało się naturalnie ;-)
    Przepraszam że ja nie zorientowana ;-)

    Warto walczyć o marzenia
  • kotek87 Autorytet
    Postów: 771 431

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Czara - 5 godzin?! Wow, szacunek :D a ja sobie plułam w brodę...

    Meg86 - trzymam kciuki za wyniki :* nie stresuj się, bo jeszcze na M przejdzie :P

    Kotek - MASAKRA! Faktycznie, strasznie jesteś wyczulona! Ja po 5cio dniowej kuracji poprzednio miałam jedwo jedno jajko. Endo też ładne.

    Małyprosiaczek - Ekstra! Może sprawdź sobie jeszcze raz jutro i jak będzie druga, to ja bym poszła na betę z krwi - i tak powtórzyć ją będziesz musiała po dwóch dniach, żeby sprawdzić czy przyrasta prawidłowo - koniecznie daj znać :D a my trzymamy kciuki :)
    Nobw przyzlym cyklu wracam do połowy tabl przez 5 dni.

    lprkgu9rfbd20u5x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczku moj gin zanim trafilam do kliniki tez mi nie polecal laparo, wspominal o zrostach ale tez ze juz nie jestem najmlodsza i wg niego to strata czasu. Poza tym kazda ingerencja w organizm nie jest dobra. Ja na razie chce odpoczac od lekow bo po clo przytylam i wlosy bardzo mi wypadaja, skora tez jakas taka nijaka. Trzymam mocno kciuki za Twoje dwie kreski oby to byla piekna fasoleczka :)
    Edit:
    A pytalas o moje HSG, podczas badania przez prawy jajowod przedostala sie sladowa ilosc plynu. Moj gin mowil ze z tym juz raczej nie da sie nic zrobic, a dr Cz mowil ze warto zajrzec i ocenic, moze da sie cos zrobic. Ten moj jajowod jest po prostu slabo drozny i na pewno nie dojdzie w nim do zaplodnienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 23:26

  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę miała hsg w 12 dc cyklu przy cyklach 28 dniowych. Czy jest sens się starać w tym cyklu czy lepiej sobie odpuścić bo naczytalam się też o napromieniowaniu jajeczka.

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elinka w 12dc??? Kurcze to pozno, hsg zazwyczaj robia od razu po skonczonej @. Dla zdrowia przyszlej dzidzi lepiej ten cykl chyba odpuscic.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie odpuściłam... Ze względu na plamienie i to promieniowanie właśnie. Owulacja była dzień albo dwa po hsg.

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml a ile masz lat jeśli można spytać? W sumie gdyby mi dr Cz. Powiedział o laparo to wzięłabym ta opcje tez pod uwagę.. Mam jakieś takie pełne zaufanie do niego. Wie co robi w końcu ma tyyyyyyyyle dzieciaczków :)

    Elinka mi lekarz powiedział ze po hsg mamy cykl sobie odpuścić

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joannanml wrote:
    Prosiaczku moj gin zanim trafilam do kliniki tez mi nie polecal laparo, wspominal o zrostach ale tez ze juz nie jestem najmlodsza i wg niego to strata czasu. Poza tym kazda ingerencja w organizm nie jest dobra. Ja na razie chce odpoczac od lekow bo po clo przytylam i wlosy bardzo mi wypadaja, skora tez jakas taka nijaka. Trzymam mocno kciuki za Twoje dwie kreski oby to byla piekna fasoleczka :)
    Edit:
    A pytalas o moje HSG, podczas badania przez prawy jajowod przedostala sie sladowa ilosc plynu. Moj gin mowil ze z tym juz raczej nie da sie nic zrobic, a dr Cz mowil ze warto zajrzec i ocenic, moze da sie cos zrobic. Ten moj jajowod jest po prostu slabo drozny i na pewno nie dojdzie w nim do zaplodnienia.

    A'propo CLO, mi włosy też bardzo wypadają, zauważyłam to ewidentnie przy tym leku. Cerę miałam już ładną, a teraz trądzik w pełnej okazałości (ale to akurat przypisuję Ovitrelle). Więc cóż zrobić...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    A'propo CLO, mi włosy też bardzo wypadają, zauważyłam to ewidentnie przy tym leku. Cerę miałam już ładną, a teraz trądzik w pełnej okazałości (ale to akurat przypisuję Ovitrelle). Więc cóż zrobić...
    Jejku ile tego wszystkiego w siebie "wkladamy"
    A niektórzy od pstrykniecia palców zachodzą w ciążę

    Warto walczyć o marzenia
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meg - to jest niesprawiedliwe, ale co zrobimy, przecież się nie poddamy... Trzeba zakasać rękawy i do boju.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • meg86 Znajoma
    Postów: 28 5

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Meg - to jest niesprawiedliwe, ale co zrobimy, przecież się nie poddamy... Trzeba zakasać rękawy i do boju.
    Wiem wiem dlatego walczę
    Mam 2 Dzieci i każda ciąża to po prostu walka
    Mnóstwo poświęcenia i wyrzeczeń

    Warto walczyć o marzenia
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam Twoją historię :*

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) byłam dzisiaj na hcg i wiecie co? 25dc i beta 56,74 :) w poniedziałek rano idę na kolejna betę. Wczoraj zapisałam sie do dr Cz. Ale pierwszy wolny termin dopiero w piątek!

    lena7, elinkagd, Joannanml, Asia87, anciaa lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ