X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • AiM Autorytet
    Postów: 442 125

    Wysłany: 10 listopada 2022, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Dziewczyny, co tam u Was? Coś się cicho zrobiło...

    U mnie wyszedł stan zapalny dzięki histeroskopii, więc może mamy w końcu jakieś światełko w tunelu. Jestem zła, że przez tyle lat starań nikt nawet nie napomknął o histeroskopii... Dostałam antybiotyki, po nich biopsja endometrium by sprawdzić czy już będzie ok. Jak dobrze pójdzie to transfer najszybciej w styczniu.
    Właśnie się zastanawiałam co u ciebie 🥰 będzie dobrze kochana! Wyleczysz stan zapalny i w styczniu szykuj się na zmiany 🤣🥰

    PCO
    hashimoto
    insulooporność
    cykle bezowulacyjne
    54kg
  • Lully Ekspertka
    Postów: 137 234

    Wysłany: 10 listopada 2022, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie 😀 chętnie dołączę 🙂
    Leczymy się w Gamecie, a teraz przed nami pierwszy transfer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2022, 23:40

    Cleo 82 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 10 listopada 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Dziewczyny, co tam u Was? Coś się cicho zrobiło...

    U mnie wyszedł stan zapalny dzięki histeroskopii, więc może mamy w końcu jakieś światełko w tunelu. Jestem zła, że przez tyle lat starań nikt nawet nie napomknął o histeroskopii... Dostałam antybiotyki, po nich biopsja endometrium by sprawdzić czy już będzie ok. Jak dobrze pójdzie to transfer najszybciej w styczniu.

    Zosiu, pewnie mnie kojarzysz z bydgoskiego wątku. Ciesz się, że wyszedł Ci ten stan zapalny, bo masz się czego chwycić. Ja miałam dwa nieudane transfery. (Pomijając lata starań i zero kresek, beta zawsze zero). Po nich weszłam w immuno i okazało się, że mam KIR AA i podwyższone NK, ale uparłam się też na histero przed trzecim transferem. Od lat się skarżyłam lekarzom, że mam plamienia w różnych konfiguracjach, jakieś pobolewania. Nikt mnie przez te lata nie skierował na histeroskopię. A w niej wyszedł polip i przewlekłe zapalenie endometrium. Dostałam antybiotyki, a na powtorce biopsji już było czysto. Podeszłam do transferu i wygląda na to, że coś się w końcu zadziało. Jestem zła, że wcześniej nikt mi nie zlecił tego badania, chociaż skarżyłam się wielu lekarzom na problemy. Cóż, lepiej późno niż wcale. Bądź dobrej myśli, że po wyleczeniu zapalenia kolejny transfer będzie strzałem w dziesiątkę. Leczę się u dr Połacia

  • ONA26 Przyjaciółka
    Postów: 107 34

    Wysłany: 10 listopada 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lully wrote:
    Witajcie 😀 chętnie dołączę 🙂
    Leczymy się w Gamecie od kilku miesięcy, a teraz przed nami pierwszy transfer.
    Witamy, witamy 😊A u kogo się leczycie?

  • Lully Ekspertka
    Postów: 137 234

    Wysłany: 10 listopada 2022, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ONA26 wrote:
    Witamy, witamy 😊A u kogo się leczycie?
    U dr Banach🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2022, 18:00

    preg.png
  • ONA26 Przyjaciółka
    Postów: 107 34

    Wysłany: 10 listopada 2022, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lully wrote:
    U dr Banach 🙂
    Bardzo fajna Pani doktor. Jak nie ma prof. Radwana to zapisuję się do niej na wizyty. Kiedy macie transfer?

  • Lully Ekspertka
    Postów: 137 234

    Wysłany: 10 listopada 2022, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ONA26 wrote:
    Bardzo fajna Pani doktor. Jak nie ma prof. Radwana to zapisuję się do niej na wizyty. Kiedy macie transfer?
    Też przypadła nam do gustu, sympatyczna i rzeczowa 🙂 w przyszłym tygodniu mam podgląd endo i jak będzie ok to wyznaczy termin transferu.

    preg.png
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1309 1499

    Wysłany: 10 listopada 2022, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Zosiu, pewnie mnie kojarzysz z bydgoskiego wątku. Ciesz się, że wyszedł Ci ten stan zapalny, bo masz się czego chwycić. Ja miałam dwa nieudane transfery. (Pomijając lata starań i zero kresek, beta zawsze zero). Po nich weszłam w immuno i okazało się, że mam KIR AA i podwyższone NK, ale uparłam się też na histero przed trzecim transferem. Od lat się skarżyłam lekarzom, że mam plamienia w różnych konfiguracjach, jakieś pobolewania. Nikt mnie przez te lata nie skierował na histeroskopię. A w niej wyszedł polip i przewlekłe zapalenie endometrium. Dostałam antybiotyki, a na powtorce biopsji już było czysto. Podeszłam do transferu i wygląda na to, że coś się w końcu zadziało. Jestem zła, że wcześniej nikt mi nie zlecił tego badania, chociaż skarżyłam się wielu lekarzom na problemy. Cóż, lepiej późno niż wcale. Bądź dobrej myśli, że po wyleczeniu zapalenia kolejny transfer będzie strzałem w dziesiątkę. Leczę się u dr Połacia

    Cześć! Jasne, że Cię kojarzę!🙂 Fajnie i niefajnie się spotkać na tym wątku 😂
    Powiedz mi na co się przygotować odnośnie biopsji endometrium? Lekarz zapewniał, że to badanie do przeżycia 😂
    No to teraz pierwsze co nam wyszło nie tak, w końcu!
    Jakieś leki immuno też brałaś do transferu?

    Trzymam kciuki za Ciebie!

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 10 listopada 2022, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Cześć! Jasne, że Cię kojarzę!🙂 Fajnie i niefajnie się spotkać na tym wątku 😂
    Powiedz mi na co się przygotować odnośnie biopsji endometrium? Lekarz zapewniał, że to badanie do przeżycia 😂
    No to teraz pierwsze co nam wyszło nie tak, w końcu!
    Jakieś leki immuno też brałaś do transferu?

    Trzymam kciuki za Ciebie!

    Biopsja jest bolesna, nie ma co ukrywać, ale ból jest krótki. Zawyłam lekko na fotelu, jak przyszło co do czego, ale to naprawdę jest chwilka. Odebrałam to jako taki nagły giga ból okresowy. Nie narastający, ale chwytający znienacka, w jednej chwili. Do przejścia spokojnie. Chyba ból na hsg trwał dłużej, jak pamiętam. Po tym lekko bolał mnie brzuch, ale to dosłownie pół godziny. Ja jestem dość odporna na ból. Dasz radę na spokojnie.
    Do transferu miałam rozpisane od immunologa accofil i encorton. No i fraxi, ale to i tak zawsze dają w Gamecie.

  • Karola31 Koleżanka
    Postów: 39 151

    Wysłany: 14 listopada 2022, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Pytanie do dziewczyn, które zaczynały procedurę od nowa z powodu braku mrozaczków. Jak wygląda sytuacja z refundacją leków do stymulacji przy drugim podejściu? Czy stosowałyście jakąś dodatkową suplementację albo coś innego co mogłoby pomóc w powodzeniu procedury?

    Ona 32l.
    Starania od 2019r.
    Endometrioza IV st
    Insulinooporność
    hiperprolaktynemia
    Niedrożne jajowody - czerwiec 2022r.
    Immunologia - zalecenia wdrożone + 4 szczepienia limfocytami
    I procedura IVF IMSI- październik 2022r. (Puregon, Orgalutran)
    4 zapłodnione komórki, jeden podany w 2 dobie, reszta nie przetrwała do 3 doby
    Beta<0,2

    Marzec 2023r. - CD138+++(wyleczone)
    Czerwiec 2023r.- II procedura IVF IMSI (Elonva, Menopur, Ganirelix) + Cult Active
    2 blastki
    5.07.2023 - ET blastki 5 dniowej

    On 33l.
    Lekko obniżone parametry nasienia
    Immunologicznie przebadany
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 14 listopada 2022, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola31 wrote:
    Hej! Pytanie do dziewczyn, które zaczynały procedurę od nowa z powodu braku mrozaczków. Jak wygląda sytuacja z refundacją leków do stymulacji przy drugim podejściu? Czy stosowałyście jakąś dodatkową suplementację albo coś innego co mogłoby pomóc w powodzeniu procedury?

    Refundację leków masz na trzy procedury. Ja po pierwszej nieudanej procedurze bez zarodków zaczęłam się suplementować i było lepiej. Do trzeciej procedury przygotowywałam się ponad pół roku i pojechałam po całej bandzie z suplami😉, bo brałam suple garściami. Udało się - mam synka z tej procedury.

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Karola31 Koleżanka
    Postów: 39 151

    Wysłany: 14 listopada 2022, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray wrote:
    Refundację leków masz na trzy procedury. Ja po pierwszej nieudanej procedurze bez zarodków zaczęłam się suplementować i było lepiej. Do trzeciej procedury przygotowywałam się ponad pół roku i pojechałam po całej bandzie z suplami😉, bo brałam suple garściami. Udało się - mam synka z tej procedury.

    To dobrze z tymi lekami bo już się bałam, że i tutaj koszty będą znacznie większe. Jeśli chodzi o suplementy to poproszę o podpowiedź jakie Pani brała?

    Ona 32l.
    Starania od 2019r.
    Endometrioza IV st
    Insulinooporność
    hiperprolaktynemia
    Niedrożne jajowody - czerwiec 2022r.
    Immunologia - zalecenia wdrożone + 4 szczepienia limfocytami
    I procedura IVF IMSI- październik 2022r. (Puregon, Orgalutran)
    4 zapłodnione komórki, jeden podany w 2 dobie, reszta nie przetrwała do 3 doby
    Beta<0,2

    Marzec 2023r. - CD138+++(wyleczone)
    Czerwiec 2023r.- II procedura IVF IMSI (Elonva, Menopur, Ganirelix) + Cult Active
    2 blastki
    5.07.2023 - ET blastki 5 dniowej

    On 33l.
    Lekko obniżone parametry nasienia
    Immunologicznie przebadany
  • Agi ;) Ekspertka
    Postów: 245 56

    Wysłany: 14 listopada 2022, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunray wrote:
    Refundację leków masz na trzy procedury. Ja po pierwszej nieudanej procedurze bez zarodków zaczęłam się suplementować i było lepiej. Do trzeciej procedury przygotowywałam się ponad pół roku i pojechałam po całej bandzie z suplami😉, bo brałam suple garściami. Udało się - mam synka z tej procedury.


    Zaskoczyłaś mnie z tymi suplementami. Mi lekarz stanowczo odradza suplementowanie używając argumentów jako "niepotrzebne mieszanie wnorganizmie" 🤔

    🍀 "Nigdy nie trać nadziei" 🍀

    👰: 41 lat: AMH 3,4 🆒TSH 1,19 ✔️FSH 0,9 ✔️MutacjaLeiden✔️Kariotypy✔️toksoplazmoza✔️histeroskopia✔️drożność (lewy niedrożny)❌

    🤵: 42 lat: 🆗️

    Leki:
    I. żel androtop,estrofem,menopur 300;orgalutran,ovitrelle,decapeptyl,duphaston,cyclogest
    II. menopur 375,decapeptyl,duphaston,cyclogest

    💔poronienie: 🖤 I.2016r. - 10 tc - ciąża obumarła w 6 tc. (poronienie samoistne); 🖤 VII.2021r. 9 tc - puste jajo płodowe (poronienie farmakologiczne)

    ➡️ START:
    1. VI.22: zaplodnionych=5; transfer=1, ❄=0
    2. X.22: zaplodnionych=7; transfer=1, ❄️ =0

    Procedury:
    1. VI.22 👉 blastocysta 4.2.2 (IVF:HBA+IMSI+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
    2. X.22 👉 blastocysta ?
    (IVF:HBA+IMSI+CULTI-AVTIVE+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
  • Agi ;) Ekspertka
    Postów: 245 56

    Wysłany: 14 listopada 2022, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanko. Jestem po nieudanej próbie ivf. Na ten moment mam normalny cykl. Nie jestem na żadnych lekach, ani nie przygotowuwyje się do procedury. Dzisiaj mam 14 dc i różowe krwawienie. Cykl co 26-28 dni. Zastanawiam się, co to koze być, bo plamienia przed spodziewana miesiączką miewam, ale takie w środku cyklu? Spotkała się z tym któraś z Was?

    🍀 "Nigdy nie trać nadziei" 🍀

    👰: 41 lat: AMH 3,4 🆒TSH 1,19 ✔️FSH 0,9 ✔️MutacjaLeiden✔️Kariotypy✔️toksoplazmoza✔️histeroskopia✔️drożność (lewy niedrożny)❌

    🤵: 42 lat: 🆗️

    Leki:
    I. żel androtop,estrofem,menopur 300;orgalutran,ovitrelle,decapeptyl,duphaston,cyclogest
    II. menopur 375,decapeptyl,duphaston,cyclogest

    💔poronienie: 🖤 I.2016r. - 10 tc - ciąża obumarła w 6 tc. (poronienie samoistne); 🖤 VII.2021r. 9 tc - puste jajo płodowe (poronienie farmakologiczne)

    ➡️ START:
    1. VI.22: zaplodnionych=5; transfer=1, ❄=0
    2. X.22: zaplodnionych=7; transfer=1, ❄️ =0

    Procedury:
    1. VI.22 👉 blastocysta 4.2.2 (IVF:HBA+IMSI+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
    2. X.22 👉 blastocysta ?
    (IVF:HBA+IMSI+CULTI-AVTIVE+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1309 1499

    Wysłany: 14 listopada 2022, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi ;) wrote:
    Mam pytanko. Jestem po nieudanej próbie ivf. Na ten moment mam normalny cykl. Nie jestem na żadnych lekach, ani nie przygotowuwyje się do procedury. Dzisiaj mam 14 dc i różowe krwawienie. Cykl co 26-28 dni. Zastanawiam się, co to koze być, bo plamienia przed spodziewana miesiączką miewam, ale takie w środku cyklu? Spotkała się z tym któraś z Was?

    Możesz mieć plamienie związane z owulacją.

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 14 listopada 2022, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola31 wrote:
    To dobrze z tymi lekami bo już się bałam, że i tutaj koszty będą znacznie większe. Jeśli chodzi o suplementy to poproszę o podpowiedź jakie Pani brała?

    Lepiej spytać czego nie brałam 😜 Wklejam moją listę poniżej:

    Suplementowałam się przez 8 miesięcy. Początkowo planowałam przez conajmniej 3, ale przyszła pandemia i tak wyszło, że w sumie 8 miechów zaliczyłam suplemenyację. Włączyłam akupunkturę raz w tygodniu.
     Od 1 dnia cyklu do owulacji piłam mieszkankę Ojca Sroki w każdym cyklu
     Resweratrol – największą dawkę jaką mogłam dostać na necie
     Koenzym Q10 – 300 mg
     Selen
     Cynk
     Witamina D – vigantolletten 1000x2
     Wiesiołek do owulacji – piłam olej z wiesiołka
     Ashwaganda
     Maca
     Magnez
     NAc glutation
     Larginina
     L-kartynina
     Shatavari
     Codziennie rano piłam pierzgę i 2 łyżki oleju lnianego
     Sok z granata
     I sproszkowaną witamine C
     Femibion Natal 1
     Don Quai do owulacji
     Inozytol
     Melatonina na noc
     Można DHEA też bardzo dobrze działa, ale trzeba mieć ten hormon w normie, żeby suplementować. Jeśli masz ponad normę to nie bierz, bo zarośniesz włosami i przyniesie odwrotny skutek
     Codziennie jadłam awokado i 10 jagód Goji
    No i ogólnie starałam się jeść superfoods, ale nie byłam na jakiejś konkretnej diecie. Suplementy ogólnie kupiłam nie z nawyższej półki, ale starałam się brać maksymalną dawkę.
    Jak przygotowywałam się do IVF starałam się zajść naturalnie. Stąd niektóre suple do owulacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2022, 23:32

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 14 listopada 2022, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi ;) wrote:
    Zaskoczyłaś mnie z tymi suplementami. Mi lekarz stanowczo odradza suplementowanie używając argumentów jako "niepotrzebne mieszanie wnorganizmie" 🤔

    Też jestem pacjentką dr P i jak trafiłam do jego gabinetu to już byłam w trakcie suplementacji, więc nie konsultowałam tego z nim. Natomiast u poprzedniej lekarki w poprzedniej klinice usłyszałam, że suplementacja nie poprawi jakości moich komórek, więc to bez sensu. Tutaj na forum na wątku z niskim AMH znalazłam jednak mnóstwo historii z happy endem, gdzie lekarze nie dawali szans na zajście w ciążę, a jednak po suplementacji udawało się. U mnie po ostrej suplementacji AMH wzrosło z 2,01 na 2,94. No i przede wszystkim liczy się efekt - mam syna 🥳 , a po pierwszej procedurze, kiedy nie miałam żadnego zarodka już proponowano mi adopcję komórki jajowej. Nie wiem co pomogło, czy suplementacja, czy zmiany w protokołach, może immunoterapia - nie wiem, dla mnie liczy się efekt końcowy 🙃

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Sunray Autorytet
    Postów: 1430 857

    Wysłany: 14 listopada 2022, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi ;) wrote:
    Mam pytanko. Jestem po nieudanej próbie ivf. Na ten moment mam normalny cykl. Nie jestem na żadnych lekach, ani nie przygotowuwyje się do procedury. Dzisiaj mam 14 dc i różowe krwawienie. Cykl co 26-28 dni. Zastanawiam się, co to koze być, bo plamienia przed spodziewana miesiączką miewam, ale takie w środku cyklu? Spotkała się z tym któraś z Was?

    To może być właśnie owulacja. U mnie taka plamienia w trakcie cyklu były oznaką zapalenia endometrium, więc te plamienia mogą nic nie oznaczać albo oznaczać problemy...

    09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
    02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
    08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️
  • Batgirl Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 7 grudnia 2022, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :) jestem tu nowa, powili zaczynamy robić badania, wizyta kwalifikująca w styczniu :)
    Powiedzcie mi proszę jak długo trwa od wizyty do transferu? Słyszałam, że 3-4 miesiące, co się dzieje w tym czasie?

    Cleo 82 lubi tę wiadomość

  • Patiii22 Ekspertka
    Postów: 310 93

    Wysłany: 7 grudnia 2022, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Batgirl wrote:
    Hej Dziewczyny :) jestem tu nowa, powili zaczynamy robić badania, wizyta kwalifikująca w styczniu :)
    Powiedzcie mi proszę jak długo trwa od wizyty do transferu? Słyszałam, że 3-4 miesiące, co się dzieje w tym czasie?

    Hej :)
    Ja na pierwszej wizycie byłam pod koniec stycznia. Transfer miałam w czerwcu. Niby długo, a po drodze za wiele się nie działo. Po pierwsze składaliśmy wniosek o dofinansowanie jak tylko zrobiliśmy wszystkie potrzebne badania. Wiosek złożyliśmy chyba na początku marca. Potem koło miesiąca czekaliśmy na decyzje. Następnie mając pozytywna decyzje trzeba było czekać na nowy cykl by zacząć stymulację. U mnie wyszło tak, ze w dniu jak dostałam okres przyszła decyzje 😂😂 wiec musiałam czekać cały miesiąc żeby ruszyć dalej. Po stymulacji i punkcji znowu miesiąc przerwy bo transfer odroczony.
    Podsumowując, to zależy od tego czy będziecie chcieli dostać dofinansowanie i czy będziesz mieć odroczony transfer. Jeśli tak to czas wydłuży się o około dwa miesiące.

    Ps. Ostatnio tu straszna cisza. Dziewczyny co u Was? AIM jak się czujesz?

‹‹ 1187 1188 1189 1190 1191 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ