Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
koszt to 540 zł obecnie.
Ale musisz mieć wizytę kwalifikacyjną, zrobić badania z krwi, usg ginekologiczne. Dostaje się antybiotyk na 5 dni przed badaniem.
Robi się tak jak takasobieja pisała- do 11 dc. Zapisuje się na początku cyklu w którym ma być robione.M&M -
umówiłam się do GAMETY na 07.09.2015r......HSG będę więc miała w przyszłym cyklu....może to i dobrze..chcę chyba odpocząć od tego wszystkiego...ostatnie słabo u mnie z psychiką, samopoczuciem......i z tym wszystkim....w tym roku już 3 moje kuzynki urodziły dzieci...za chwilę rodzi czwarta...a ja stoję w miejscu i biję głową w mur....Biaziczka
-
Sis? Idziesz do gamety , płacisz oczywiście idziesz na pierwsze piętro do Pań pielęgniarek i dają Ci ketonal w kroplowce. Musisz chwilę poczekać i dr kozarzewski robi zabieg. Nade mną stały 4 pielęgniarki, 2 na stażu i lekarz . Ale mi już nie robi ile osób mnie ogląda. Lekarz miły, wszystko tłumaczy świetnie. Wziernikuje, wkłada taki balonik do macicy i pompuje... Pielęgniarka wstrzykuje roztwór soli fizjologicznej . Nie przyjemne... Jestem odporna na ból Ale słabo bylo. Lekarz na szczęście spieszyl się jak widział ze mnie wygina. Powodem sądzę bylo to ze fotel był ustawiony zbyt siedząco... Mialam mega zgiety brzuch i scisniety. Mialam kiedyś hsg bo w sumie to jest to samo i wtedy było mniej boleśnie, ale nie miałam balonika tylko taka strzykawke, ktora gin zassal powietrzeGameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Dziewczyny, czy w Gamecie standardowo przepisywany jest Encorton i Clexane, czy muszą być wskazania?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 19:12
-
Martoszka
staram sie juz 2 lata, w tym 1,5 roku z lekarzem...raz mi sie udało zajść w ciąże ale szybko poroniłam....później miałam przerwę po poronieniu i długie cykle - ponad 40 dniowe....w grudniu 2014r. powróciłam do clo i po 6 cyklach brania tez nie było efektów...ogólnie mam problem z owulacją...ale nawet jeśli jest (a zawsze wiem kiedy bo mam cykle monitorowane) to i tak sie nie udaje...dzisiaj znowu @ po cyklu owulacyjnym i wielki dół...dodatkowo kolejna kuzynka urodziła dzisiaj syna..pół dnia przeryczałam....co do @..to dostałam dzisiaj takiej bóle że mało co nie wylądowałam w szpitalu...na szczęście tabletka pomogła
do Gamety zapisałam sie do dr.Banach...nie znam tam żadnego lekarza..ale mi obencie zalezy tylko na HSG (ja zamierzam robic ze znieczuleniem ogólnym).....mój lekarz jest ok....ale coś ostatnio wykazał się małą empatią i prawie mnie opieprzył jak powiedziałam że boję się tego badania...
ogólnie nie wykluczam że zostanę w Gamecie ...pewnie dużo będzie zależało od wyników badań....poza tym mam takie wrażenie że mój lekarz już nie za wiele może dla mnie zrobic....
psychicznie jest już u mnie bardzo źle...nic się nie chce....do pracy chodzę z przymusu...przemykam po korytarzach i prawie z nikim nie rozmawiam...szczególnie z kobietami..bo wszystkie już mają dziei, często o nich rozmawiają, a mnie takie rozmowy sprawiają ból.
bardzo się zmieniłam odkąd to wszystko się zaczęło...stałam się zamknięta...ciągle gdzieś popłakuję po kątach.....I NIE WIEM CO DALEJ...Biaziczka -
takasobieja wrote:Sis? Idziesz do gamety , płacisz oczywiście idziesz na pierwsze piętro do Pań pielęgniarek i dają Ci ketonal w kroplowce. Musisz chwilę poczekać i dr kozarzewski robi zabieg. Nade mną stały 4 pielęgniarki, 2 na stażu i lekarz . Ale mi już nie robi ile osób mnie ogląda. Lekarz miły, wszystko tłumaczy świetnie. Wziernikuje, wkłada taki balonik do macicy i pompuje... Pielęgniarka wstrzykuje roztwór soli fizjologicznej . Nie przyjemne... Jestem odporna na ból Ale słabo bylo. Lekarz na szczęście spieszyl się jak widział ze mnie wygina. Powodem sądzę bylo to ze fotel był ustawiony zbyt siedząco... Mialam mega zgiety brzuch i scisniety. Mialam kiedyś hsg bo w sumie to jest to samo i wtedy było mniej boleśnie, ale nie miałam balonika tylko taka strzykawke, ktora gin zassal powietrze
Ja mam zrobic jeszcze usg, wiec chyba to mi zrobi za jednym zamachem?M&M -
Biaziczka wrote:Martoszka
staram sie juz 2 lata, w tym 1,5 roku z lekarzem...raz mi sie udało zajść w ciąże ale szybko poroniłam....później miałam przerwę po poronieniu i długie cykle - ponad 40 dniowe....w grudniu 2014r. powróciłam do clo i po 6 cyklach brania tez nie było efektów...ogólnie mam problem z owulacją...ale nawet jeśli jest (a zawsze wiem kiedy bo mam cykle monitorowane) to i tak sie nie udaje...dzisiaj znowu @ po cyklu owulacyjnym i wielki dół...dodatkowo kolejna kuzynka urodziła dzisiaj syna..pół dnia przeryczałam....co do @..to dostałam dzisiaj takiej bóle że mało co nie wylądowałam w szpitalu...na szczęście tabletka pomogła
do Gamety zapisałam sie do dr.Banach...nie znam tam żadnego lekarza..ale mi obencie zalezy tylko na HSG (ja zamierzam robic ze znieczuleniem ogólnym).....mój lekarz jest ok....ale coś ostatnio wykazał się małą empatią i prawie mnie opieprzył jak powiedziałam że boję się tego badania...
ogólnie nie wykluczam że zostanę w Gamecie ...pewnie dużo będzie zależało od wyników badań....poza tym mam takie wrażenie że mój lekarz już nie za wiele może dla mnie zrobic....
psychicznie jest już u mnie bardzo źle...nic się nie chce....do pracy chodzę z przymusu...przemykam po korytarzach i prawie z nikim nie rozmawiam...szczególnie z kobietami..bo wszystkie już mają dziei, często o nich rozmawiają, a mnie takie rozmowy sprawiają ból.
bardzo się zmieniłam odkąd to wszystko się zaczęło...stałam się zamknięta...ciągle gdzieś popłakuję po kątach.....I NIE WIEM CO DALEJ...
Jak dobrze pójdzie to ja będę miała hsg w polowie wrzesnia.M&M -
Freya, clexane i encorton od niedawna w standardzie.
freya lubi tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
no właśnie...ja też się z tym liczę..chociaż tak na poważnie o ivf nie myślałam...ale jakaś droga już za mną..już pewne środki wykorzystałam...aby zajść w ciążę i nic to nie dało...
nie wiem co zrobię jak stanę przed taką dec....a gdzieś tak czuję. że powoli wszystko zaczyna zmierzać w tym kierunku....nie jestem przeciwnikiem ivf..ale nie chciałabym tego doświadczyć...Biaziczka -
Biaziczka wrote:no właśnie...ja też się z tym liczę..chociaż tak na poważnie o ivf nie myślałam...ale jakaś droga już za mną..już pewne środki wykorzystałam...aby zajść w ciążę i nic to nie dało...
nie wiem co zrobię jak stanę przed taką dec....a gdzieś tak czuję. że powoli wszystko zaczyna zmierzać w tym kierunku....nie jestem przeciwnikiem ivf..ale nie chciałabym tego doświadczyć...Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.