X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 4 listopada 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiamar wrote:
    Tak robiłam immunologie mam Mutacje genu dla protrombiny jestem heterozygotą , mam APA dodatnie a reszta badań ok . Niby z tych wyników wynika że cała ciąża z lekami przeciwzakrzepowymi i na początku encorton . Nie znam się na tym dlatego chciałabym skonsultować wyniki z kimś innym w końcu sama immunologia kosztowała mnie 1900zł :/
    To masz jeszcze troche czasu na konsultacje. Ja tez zrobie badania i zobaczymy co wyjdzie.

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 4 listopada 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    Polly, na spokojnie.
    Lubię czekoladę, u nas wysokie amh określano jako zespół policystycznych, ale zdiagnozowano i skupiono się na czynniku męskim- pogarszająca się ilość;morfologia i ruchliwość ok. Z takimi wynikami mieliśmy marne szanse na naturalną ciążę, ale przez 2 lata dawaliśmy się wodzić za nos w instytucie andrologii, gdzie wmawiano nam, że undestor, tamoxifen i androvit zdziałają cud. W rzeczywistości dały jednorazowy skok i nagłe pogorszenie.

    Ps. U Ginki wyniki w normie, ale ze względu na brak efektów w końcu padło na in vitro i dzięki temu mamy teraz w swoim gronie kolejną ciężarówkę:)
    Wlasnie mam AMH prawie 5...

    Ponoc nasienie da sie poprawic chocby dobiorem suplementow.. Moj bierze androvit, mace, kwas foliowy... Zalamalas mnie trosske :(

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 4 listopada 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 wrote:
    Lubię czekoladę widzę że zdecydowałaś się na salve. Powodzenia, oby ivf nie było Ci potrzebne:)
    Chyba tak.. Umowilam sie na wizyte ale nadal nie wiem do konca gdzie sie udac :( chcialabym dostac diagnoze i moc dzialac a nie jak do tejpory bromergon i zebym sie odczepila... Bez kontrolnych badan nawet :/

    Dziekuje za mile slowo :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 21:24

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 5 listopada 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amh 5 jest ok. Ja mam 8 i niemam pcos.
    Co do poprawy jakości nasienia nie wierzę w żadne suplementy. Mój mąż na przestrzeni 5 lat bral przeróżne, nic nie polepszyło w znacznym stopniu parametrów. Także na poprawę dzięki androvitowi, profertilowi czy innym cudom bym nie liczyła.
    Przy ostatniej procedurze miał ładne wyniki, najlepsze od 5 lat (co nie zmienia faktu, że nadal poniżej norm), ale ostatnio zmieniliśmy styl życia, uprawiamy sport, uważamy na to co jemy.

    Lubię czekoladę, czy Twój mąż miał robioną jakaś szerszą diagnostykę, czyli bakterie, usg jąder? Zamiast tracić kasę na suplementy w pierwszej kolejności bym zrobiła usg u dobrego specjalisty, żeby żylaki powrózka wykluczyć.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 5 listopada 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubiąca czekoladę, popieram sugestię Jomi.Badania męża w pierwszej kolejności. Mojemu najbardziej zaszkodził Tamoxifen i Undestor. Z supli brał ponad pół roku androvit, potem 9 miesięcy profertil. Oprócz tego kwas foliowy. Ogólnie to okaz zdrowia, wysportowany, nie pali, zdrowo się odżywiamy. Ja znam pojedyncze przypadki, kiedy luźne gatki, suple, dieta i rzucenie palenia w istocie poprawiły wyniki badań faceta.

    Ps. Moje amh to gigant, powyżej 21

    A po bromergonie prolaktyna się obniżyła? Długo go bierzesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 10:08

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 5 listopada 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn ostatnio transferowanych, miałyście wykonane assisted hatching?

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 5 listopada 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sierpniu miałam ah 2 zarodków..mnie nie pomogło.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 5 listopada 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrina wrote:
    Pytanie do dziewczyn ostatnio transferowanych, miałyście wykonane assisted hatching?
    Ja mialam we wrzesniu - tez nie pomoglo :(

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 5 listopada 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie tak ostatnio, ale miałam i ah i klej.Ah było do decyzji embriologów.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 5 listopada 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam, że ta metoda zwiększa szansę na implantację zarodka.

    Z innej beczki, jeśli Fraxiparine biorę od dnia transferu o godz. 20:00 to czy codziennie muszę przestrzegać tej godziny? Nie ukrywam, że dziś jedziemy do rodziców na małą imprezkę i nie będę miała gdzie zrobić sobie zastrzyk.. Czy mogę go przyjąć 4 godziny wcześniej?

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja starałam się o tych samych godzinach. Raz wzięłam 1,5 godz później.
    Katrina u jakiego lekarza jesteś w Gamecie?

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katrina, pół godziny, godzina to maks. Te leki trzeba brać o stałej porze. A w łazience gdzieś nie możesz? Woda utleniona, wacik i 5 minut sam na sam.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    Katrina, pół godziny, godzina to maks. Te leki trzeba brać o stałej porze. A w łazience gdzieś nie możesz? Woda utleniona, wacik i 5 minut sam na sam.

    Najgorsze jest to, że od samego początku zastrzykami zajmował się mój mąż. We dwójkę to nie wiem jak wejdziemy do toalety :( No ale będziemy musieli dać jakoś radę. Skoro punktualnie to punktualnie.

    natty85 - u dr Irka :)

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W brzuch robisz czy w udo? Ja z clexane doszłam do takiej wprawy, że już bólu nie czułam przy wbijaniu i po zrobieniu zastrzyku.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    W brzuch robisz czy w udo? Ja z clexane doszłam do takiej wprawy, że już bólu nie czułam przy wbijaniu i po zrobieniu zastrzyku.

    W brzuch. Mąż świetnie radzi sobie z tymi zastrzykami, nie wyobrażam sobie, żebym mogła zrobić to sama. Wbija się pięknie, nic nie boli, zero siniaków. 1 minuta i po krzyku. Trudno, jak mus to mus :) Wejdziemy razem do łazienki i tyle :) Oby tylko teściowa się nie zainteresowała :P

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie fraxiparine były najbardziej bolącymi zastrzykami jakie robiłam....i te tępe igły....wrr

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę...ja miałam okropne siniaki...mąŻ próbował na wszystkie sposoby i tak był siniak.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cholercia, to mój spisuje się na medal, nie mogę powiedzieć. Był taki jeden lek, nie pamiętam nazwy, brało się go przed punkcją. On był najgorszy. Co prawda mąż wbijał się cudnie, ale po wszystkim mega szczypało i przez pół godziny miałam jeszcze jakąś reakcję alergiczną, strasznie to swędziało. A Fraxiparine wchodzi gładziutko, nic nie boli :) Mój mąż chyba minął się z powołaniem :)

    natty85 lubi tę wiadomość

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie na początku też mąż kłuł, nie cierpię igieł, ale potem był na wyjeździe i sama musiałam. Okazało się, że tak lepiej, bo miałam komfort wyczucia własnego ciała. Wkłuwałam się lekko pod kątem 75-80 nie 90 stopni i tak, żeby ścięcie igły było skierowane do zewnętrznej a nie wewnętrznej strony (nie wiem czy zrozumiale wyjaśniłam). Lek wprowadzałam powoli i nie od razu wyciągałam igłę.Jak się dobrze złapie fałdkę skóry, to zastrzyk może być bezbolesny.Warto się przełamać.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 5 listopada 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie orgalutran;)

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
‹‹ 538 539 540 541 542 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ