Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do Acardu to wydaje mi się, że przy Clexane on nie jest konieczny,ale też nie zaszkodzi. PR uważa, że Acard nic nie daje w naszej sytuacji. Ja się przed ostatnim transferem uparłam na Acard, bo wiem, że wiele klinik go stosuje i w końcu PR mi powiedział, że jak bardzo chcę to mogę brać, nie zaszkodzi ani nie pomoże Wiesz, PR ma ogólnie inne podejście do wielu tematów niż dr Paśnik. Wiem, że nie jest na przykład entuzjastą szczepień, ale to normalne, ilu lekarzy tyle opinii i punktów widzenia. Jeśli ufasz Paśnikowi to stosuj się do jego zaleceń, jeśli większe zaufanie wzbudza w Tobie PR to rób to co on zaleca.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
aniab2205 wrote:Agnieszka, ja uważam, że warto, choć wiele dziewczyn rezygnuje już z tego ostatniego badania. U mnie w rodzinie niestety ostatnio dzieje się dużo rzeczy, które wytrącają mnie z tego ciążowego spokoju i radości oczekiwania. Tym bardziej chcę się przekonać, że na małym się to nie odbija. 180zł to niemal tyle, co normalna wizyta, a Kozarzewski nie dość, że fachowiec, co Ci tu dziewczyny mogą potwierdzić, to jeszcze zawsze sprezentuje płytkę z nagraniem i potem dziadkowie mają radochę.
Ania, kiedy masz to ostatnie usg u Kozarzewskiego? Ja też byłam u niego na tym usg trzeciego trymestru. Zawsze warto sprawdzić czy wszystko na pewno graOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
To może to połączenie daje taki efekt... Najlepiej by Ci tu Zielinka podpowiedziała. Ja acardu nie brałam. Tylko clexane. Na wizycie serduszkowej Banach kazała odstawić clexane jak tylko wezmę ostatni zastrzyk z rozpoczętego pudełka. Bałam się, bo dziewczyny niekiedy do połowy albo do końca ciąży biorą, a ona na to, że żadnych mutacji, problemów z krzepliwością nie ma, więc nie widzi konieczności tego ciągnąć. Dla mnie to było ogromne ryzyko, bo nic nie stwierdzono, ale nie chciałam ryzykować poronienia, żeby się przekonać, że jednak może coś być nie w porządku. W międzyczasie dostałam jeszcze jedno opakowanie tego leku i w efekcie wybrałam nie 5, tylko 15 zastrzyków i dopiero wyszło odstawienie. No a z acardem to już nie raz czytałam, że takie plamienia się pojawiają. Nie jest to jednak reguła.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Asiu, 26 jadę. Jutro normalna wizyta u Irka a potem za tydzień tylko do Kozarzewskiego. Ja mam takie myślenie, że nawet gdyby mi przyszło żyć do końca miesiąca o suchej pajdzie, to i tak bym się na to badanie zdecydowała
jomi81 lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
nick nieaktualnyNatty, wiem co czujesz. Wydaje Ci się,że każdej z nas łatwo powiedzieć,doradzić, uspokajać kiedy Ty cała drżysz. Wiele tu rad, nawet przepychanki słowne. Jakby nie było, każda z nas chce aby Twoja historia zakończyła się happy endem. Jednak żadna nie jest lekarzem. Jutro już czwartek i jestem pewna,że pojedziesz na wizytę, co sama też bym zrobiła. Trzymaj się dzielnie i ciepło, leż. Nie zakładaj żadnych ciemnych scenariuszy, nie przyciągaj do siebie czarnych myśli. Uda Ci się! Udało się już i potoczy się dalej. Wierzę, głowa do góry.
Agnieszko, wysłałam Ci zaproszenie. Dziękuję Ci za zainteresowanie i serdeczność. Wojtuś - bardzo ładne i takie wesołe imię
Aniab :*natty85, Bella93, katrina, aniab2205, Agniesia30 lubią tę wiadomość
-
Pola853 wrote:Lekarz nic na usg nie zobaczy ale za to może ocenić endometriun oraz szyjke jak jest twarda to jest ryzyko poronienia jeżeli miękka to może faktycznie plamienie krwawienie może być wynikiem niskim progesteronem. Druga sprawa mógł się utworzyć krwiak przyjmujemy heparyne i to bardzo czesto się zdarza. Kolejna rzecz lekarz zawsze może zalecic oprócz zwiększenie progestwronu to podanie magnezu w kroplowce działa rozkurczajaco. Sama wiem co pisze bo to wszystko przeżyłam. I leżenia w domu i czekanie na cud ze samo przejdzie wg mnie jest nierozsadne.
Magnez jest dobry przy skurczach, sadze ze Natty nie pominelaby objawu jakim sa skurcze lub bol brzucha.
A dlubanie sonda usg przy plamieniach tez nie jest super, bo dodatkowo podraznia szyjke i macice. -
Jak wyczuć czy szyjka jest miękka? Moja jest duża i chyba taka rozpulchniona. Na pewno nie jest twarda.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Bella93 wrote:Jak szyjka jest twarda to istnieje ryzyko poronienia a jak miekka to ok? Bardzo dziwna teoria, bo gdy ja zaczelam plamic najgorszym objawem byla wlasnie miekka szyjka, godzine pozniej zaczela sie skracac. Szyjka moze byc rozpulchniona w ciazy, ale na kazdym jej etapie oprocz porodu miekkosc to raczej zly znak.
Magnez jest dobry przy skurczach, sadze ze Natty nie pominelaby objawu jakim sa skurcze lub bol brzucha.
A dlubanie sonda usg przy plamieniach tez nie jest super, bo dodatkowo podraznia szyjke i macice.
wg mnie forum fajna rzecz ale jako grupa wsparcia nie powinnyśmy wchodzić w rolę lekarza i radzić co robić co nie itp bo pomimo dobrych chęci możemy tylko zaszkodzić. A znów radzac się na forum czy iść do lekarza czy nie to wg mnie głupota.
rozmawiałam ostatnio z PR i sam mi powiedział ze wie że my pacjentki integrujemy się na różnych forach ale najgorsze jest to ze wchodzinybw rolę lekarza bo nieraz słyszy różne rzeczy od pacjentek i to jest błędne koło które nas nakręca i szerzy błędne informacje.
odnośnie Natty życzę jej żeby się udało ale nadmierna panika też nie jest wskazana a mam wrażenie że ma tendencję do wyolbrzymiania np pisała że nie robią transferów pod koniec grudnia - okazało się ze błędne informacja. Ostatnio pisała ze wizyta przed transferem płatna jeżeli ma się zarodki z programu ministerialnego - też błędna informacja. Także mam mieszane uczucia co do wiarygodności Natty. -
Nie wkladaj tam paluszkow teraz!
Rozpulchniona - cala jest wieksza i tylko delikatnie sie rozwiera na koncu, a miekka to taka typowa jak podczas @. -
jak wkładalam wczoraj lutke to oczywiście musiałam dotknąć...wydawała mi się taka Wielka i pulchna;) już nie wkładamStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
natty85 wrote:Jak wyczuć czy szyjka jest miękka? Moja jest duża i chyba taka rozpulchniona. Na pewno nie jest twarda.
-
Pola853 wrote:Każdy ma tu swoją teorię i swoje zdanie na dany temat. Żeby zbadać szyjke nie trzeba sada dlubac, odnośnie szyjki to co napisałam usłyszałam od lekarza i to nie jednego. Druga kwestia nieraz jest tak że my jako pacjentki też źle z rozumieniemy lekarza bo jesteśmy pod wpływem emocji jeżeli trafią się z K rwawieniem i nieraz sobie coś dopowiemy ze wydawało nam się ze lekarz powiedział.
wg mnie forum fajna rzecz ale jako grupa wsparcia nie powinnyśmy wchodzić w rolę lekarza i radzić co robić co nie itp bo pomimo dobrych chęci możemy tylko zaszkodzić. A znów radzac się na forum czy iść do lekarza czy nie to wg mnie głupota.
rozmawiałam ostatnio z PR i sam mi powiedział ze wie że my pacjentki integrujemy się na różnych forach ale najgorsze jest to ze wchodzinybw rolę lekarza bo nieraz słyszy różne rzeczy od pacjentek i to jest błędne koło które nas nakręca i szerzy błędne informacje.
odnośnie Natty życzę jej żeby się udało ale nadmierna panika też nie jest wskazana a mam wrażenie że ma tendencję do wyolbrzymiania np pisała że nie robią transferów pod koniec grudnia - okazało się ze błędne informacja. Ostatnio pisała ze wizyta przed transferem płatna jeżeli ma się zarodki z programu ministerialnego - też błędna informacja. Także mam mieszane uczucia co do wiarygodności Natty.
PR mówił że w święta mi nie zrobią bo mają mieć jakiś remont Ale walczyliśmy ze u mnie będzie początek stycznia więc było ok.
Siedzę w domu strasznie się boję jedyne co mi zostało to popisać z Wami bo podnosicie mnie na duchu. Pola jak Ci przeszkadzają moje posty to ich nie czytaj. Mój mąż był u 2 lekarzy w tym u PR. Nikt mi tutaj nie doradza czy iść do lekarza czy nie...bo już wiem od PR co robić. Czekać do soboty ewentualnie do czwartku. Skąd wiesz że moja informacja o płatnej wizycie była nieprawdziwa??? Ja placilam 150zl i nawet pisałam o tym z dziewczynami.Bella93 lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Pola, napisalas o sprawdzeniu endo, sorry ale do tego jest potrzebne usg, zeby poszukac pecherzyka tez.
Sugerujesz, ze nie pamietam co sie dzialo z moim cialem czy ze lekarz klamal? Rownie dobrze Ty moglas cos zle zrozumiec albo sobie dopowiedziec
Zadna z nas nie wchodzi w kompetencje lekarza, wraz z argumentami wyjasnilysmy co taka wizyta na wczesnym etapie i podczas plamien moze wniesc - zazwyczaj nic.
A Natty w pierwszym poscie napisala tylko ze plami, nie proszac o zadna rade. I ma dziewczyna prawo byc przewrazliwiona, panikowac i wszystko inne, bo to jej pieniadze, jej zdrowie, jej czas, jej ciaza, zwlaszcza ze jest po szepieniach i to jej 5zarodek. Co do informacji - czasami nawet panie z rejestracji takie glupoty pier***a ze szkoda gadac.
Najgorsze co.mozna zrobic to jedna glupte poprzec inna glupota...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 11:36
natty85, Polly_love, Ginka, jomi81 lubią tę wiadomość
-
Pola853 wrote:I znów błędne koło Natty będzie teraz oceniać jaką ma szyjke. Jeżeli mogę coś poradzić to wyłącz forum;) nie czytaj naszych wypowiedzi bo zaczniesz u siebie wyszukiwać różne objawy. Weź książkę albo usiądź przed tv a jutro jedz do PR on prawdę Ci powie i na pewno wtedy się uspokoisz a do tego czasu lez i odpoczywaj. Jeżeli nie masz ciągłego i tej samej częstotliwości plemienia to nie panikuj będzie dobrze;) a stres nie jest teraz wskazany
-
Natty ja podczas ciąży miałam 3 krwotoki nie plamienia czy krwawienia tylko krwotoki ze skrzepami a teraz nasza mała gwiazdeczka nie daje nam spać w nocy. Trzymam mocno kciuki. Beta jest piękna, wszystko się utrzyma. Duża beta - obstawiam dziewczynkę. Zacznij wierzyć w tą ciążę mimo wszystko:))))))))
Bella93, natty85, Polly_love, jomi81, aniab2205 lubią tę wiadomość
-
Jak tam malutka? Miesiac juz skonczyla?
-
Natty to bardzo dziwne bo wczoraj byłam z koleżanką na transferze również znprogramu ministerialnego i ona nie płaciła za wizytę. Więc coś jest tu nie tak albo niepotrzebnie Cię na koszty naciagneli...
Bella ok do spr endometrium usg-tak ale to oceny szyjki samo badanie wystarczy zaś do pomiaru długości szyjki już jest songa usg potrzebna.
Natty nie przeszkadzają mi twoje posty tylko po prostu tu mi się coś nie zgadzało.
Bella nie nakrecaj się bo nie pisałam odnośnie Ciebie ze Ty sobie coś wmowilas albo źle uslyszalas pisałam ogólnie o sytuacji. A zacytowałem twój post bo do niego się odniosłam nie bierz tego jako atak na swoją osobę.
Nie chciałam nikogo urazić ale robi się nieprzyjemna wymiana zdań i teraz każda z nas chcę udowodnić ze ona ma rację itp -
Ja Natty bardzo dobrze rozumiem. Kiedy dostałam krwawienia prawie zemdlałam. To byl 24 dpt. I dr kazała leżeć i przyjechać rano!!!! Nie kazała jechać na izbę bo powiedziała, że jestem tak lekami obstawiona, że w szpitalu nic nowego nie dadzą i nie zrobią.
Kazała leżeć i przyjechać kolejnego dnia. TO był najdłuższy dzień i najdłuższa noc. Przekopałam cały internet poszukując informacji o podobnych sytuacjach.
Bella pocieszała mnie jak mogła, ale w głowie miałam taki armagedon i się tak bardzo bałam, że to koniec!
Więc nie dziwię się Natty, że pyta szuka drąży temat. Ja jakbym wyczytała w necie że muszę stać na głowie całą noc to pewnie bym tak zrobiła.
W tym szukaniu informacji, pytaniu na forum Natty zachowała świeży umysł, skonsultowała się z dwoma lekarzami więc nie polegała tylko na informacjach z forum.
Tak jak napisała Polly wszystkie chcemy, żeby wszystko potoczylo się dobrze.
Więc wspierajmy Natty i ściskajmy kciuki!natty85, Bella93, aniab2205 lubią tę wiadomość
Ginka
-
Bella93 wrote:Nie wiem czy powinnas wchodzic w kompetencje psychologa, bo chyba nim nie jestes...
pozwoliłam sobie na wypowiedź odnośnie sytuacji dotyczącej Natty bo sama to przechodzialam bo miałam plamoenia i krawienia w ciąży. Odnośnie szyjki z całym szacunkiem mam raczej większe doświadczenie od Ciebie bo juz u rodzialam dziecko i wiem jaką powinna być itp -
Zapłaciłam 150zl ,jak Pani z rejestracji dzwoniła z przypomnieniem to też mówiła ze od stycznia się zmieniło i wizyta przed transferem jest płatna. Wczrsniej nigdy nie placilam. Nie wnikam już w to. Miałam za to ah za które nie kazano mi płacić. Nie wiem dlaczego. Zobaczyłam dopiero w domu, ze na kratce jest napisane wykonano ah.Nie chciałam ah, nie wiem ,czy trzeba było zrobić, czy to prezent od PR;)
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤