Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Katrina gratuluję, śliczny kudełek jest, niech się zdrowo chowa. Jak się czujesz? Jak poród? Jak tylko będziesz mogła, dawaj nam tu relację z Waszych pierwszych wspólnych chwil
Całuski od gametowej cioteczki dla Kubusia.
katrina lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Gabi, ja niedawno drukowałam troche zdjęć, wśród nich fota testu. Doskonale rozumiem Twoje uczucia.
gabriela3 lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Aniu, 15h skurczy tak mnie wykonczylo że wszyscy postanowiliśmy że jednak cc.aniab2205 wrote:Katrina gratuluję, śliczny kudełek jest, niech się zdrowo chowa. Jak się czujesz? Jak poród? Jak tylko będziesz mogła, dawaj nam tu relację z Waszych pierwszych wspólnych chwil
Całuski od gametowej cioteczki dla Kubusia.
Warto było czekać na takiego anioleczka


Martoszka, lilaloo, Koliberek, gabriela3, Lubię_czekoladę, Ginka, Pola853, sylvuś lubią tę wiadomość

-
Katrina, to tak, jak u mnie.17 godzin skórczy i dostrzykiwanie znieczulenia a rozwarcie powoli szło i końca mie było widać. Do tego tętno dziecka cały czas skakało. Wtedy padła decyzja o cc. Trochę Cię jeszcze poboli rana, ale Kubuś pomoże o niej zapomnieć.
Ginka lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Czyli identyczna sytuacja jak u Nas. Umordowali mnie strasznie, ale finał okazał się czymś najcudowniejszym na świecie..aniab2205 wrote:Katrina, to tak, jak u mnie.17 godzin skórczy i dostrzykiwanie znieczulenia a rozwarcie powoli szło i końca mie było widać. Do tego tętno dziecka cały czas skakało. Wtedy padła decyzja o cc. Trochę Cię jeszcze poboli rana, ale Kubuś pomoże o niej zapomnieć.
Kiedy rana przestanie boleć? Bo to pieczenie jest najgorsze..

-
nick nieaktualnyGabi.... ja Ciebie błagam. Nie słuchaj forumowych historii. Nie kmiń o pustych jajach. Nie popełniaj tego błędu jaki kiedyś zrobiłam ja. Czekaj cierpliwie na usg, przy dobrze rosnącej becie wszystko jest ok. Głowa do góry!! Nie czytaj bzdur! Powodzeniagabriela3 wrote:Dziewczyny mam USG 28lipca w piątek tj. 22dpt Beta rośnie, test pokazał dwie grube krechy. Czy któraś miała sytuację w której beta rosła a na USG było puste jajo płodowe? Już mnie ktoś na innym forum nastraszył

gabriela3 lubi tę wiadomość
-
Przepraszam i dziękuję za przywrócenie do porządkuPolly_love wrote:Gabi.... ja Ciebie błagam. Nie słuchaj forumowych historii. Nie kmiń o pustych jajach. Nie popełniaj tego błędu jaki kiedyś zrobiłam ja. Czekaj cierpliwie na usg, przy dobrze rosnącej becie wszystko jest ok. Głowa do góry!! Nie czytaj bzdur! Powodzenia

aniab2205, polala lubią tę wiadomość
Gabi3
-
Czasami sie tak zdarza, ale zakładanie ze tak bedzie u Ciebie to bezsensowne nakrecanie sie. Czekaj cierpliwie, co ma byc to bedzie, a zapewne bedzie dobrzegabriela3 wrote:Dziewczyny mam USG 28lipca w piątek tj. 22dpt Beta rośnie, test pokazał dwie grube krechy. Czy któraś miała sytuację w której beta rosła a na USG było puste jajo płodowe? Już mnie ktoś na innym forum nastraszył

gabriela3 lubi tę wiadomość
-
Katrina, mnie nie piekło, może trochę swędziało. Brzuch pobolewał mnie jakoś do końca 2 miesiąca, ale to też kwestia częstego noszenia dziecka, nie powinno się dźwigać po cc. Mama ginekolog fajnie opisała czas połogu, przeczytaj sobie, żeby wiedzieć czego się spodziewać.
katrina lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
nick nieaktualnyNie przepraszaj. Wiem, ze wiele dla Ciebie teraz nowego i że nie wszystko jeszcze ogarniasz. Z doświadczenia wiem, że ciężko jest utrzymać emocje na wodzy. Czekaj do usg. Uszy do góry, jest i będzie dobrze. Tego się trzymaj.gabriela3 wrote:Przepraszam i dziękuję za przywrócenie do porządku

-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, czy po nieudanej procedurze macie bóle w środku cyklu jak podczas stymulacji albo po punkcji? Mam tak, że ciągnie mnie dziwnie podbrzusze już trzeci dzień i czuję się jak wtedy już drugi cykl, jakbym puchła w środku.. Normalne?
Koliberek, przykro mi
Ja nie miałam bóli ale miałam @ mega obfitą...
Gabriela, trzymam kciuki za USG
-
Moze owulacja? Jajniki po punkcji sa jak po elektokauteryzacji i czasami intensywniej pracuja. Idz na usg w tym czasie, zeby to skontrolowac.Lubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, czy po nieudanej procedurze macie bóle w środku cyklu jak podczas stymulacji albo po punkcji? Mam tak, że ciągnie mnie dziwnie podbrzusze już trzeci dzień i czuję się jak wtedy już drugi cykl, jakbym puchła w środku.. Normalne?
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
DziękiBella93 wrote:Moze owulacja? Jajniki po punkcji sa jak po elektokauteryzacji i czasami intensywniej pracuja. Idz na usg w tym czasie, zeby to skontrolowac.
Właśnie jajników nie czuję tylko podbrzusze.. Jak na @
Już teraz nie załapię się niegdzie na usg ale tego 2.08 może mi IP zrobi i zobaczy czy wszystko git
-
nick nieaktualnyObfitość niezbyt,powiedziała bym, że mniejsza niż przy normalnym okresie,ale bóle tragiczne. Plecy z tylu i całe podbrzusze z jajnikami,jedyne co mi dziś w nocy pomogło to męża ciepła dłoń na brzuchu. Nawet powiem wam że po pierwszym poronieniu i łyżeczkowaniu nie kojarzę aż takich skurczy i bólu.





