Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Inna_79 wrote:Skad wiesz ze to odrzucenie?
Nie wiem, ale zdecydowanie za wcześnie jak na krwawienie implantacyjne. Do tego dochodzę skrzepy. Myślę, że to nie wróży nic dobrego niestety.Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
K' wrote:Nie wiem, ale zdecydowanie za wcześnie jak na krwawienie implantacyjne. Do tego dochodzę skrzepy. Myślę, że to nie wróży nic dobrego niestety.
Dzwonilas do lekarza?endometrioza III stopień
2008 laparotomia + 6 miesięcy Zoladex
05.11.2008 pozytywny test
09.07.2009 - urodził się upragniony synek
2014 niespodzianka niestety ciąża zakończona poronieniem w 13 tc
Maj 2018 ICSI
brak mrozaczkow
Wrzesień 2018 II ICSI transfer 2 z. 4AB 4BB
2 blastki 4BB zamrożone
przerwa -
2dpt to idealny czas jak na zagniezdzenie.K' wrote:Nie wiem, ale zdecydowanie za wcześnie jak na krwawienie implantacyjne. Do tego dochodzę skrzepy. Myślę, że to nie wróży nic dobrego niestety.
Jestes pewna ze to skrzepy, a nie resztki leku z plamieniem? -
Dzisiaj krew była już ciemniejsza (taka jak okres) i zdecydowanie ze skrzepami. Przy czy to nie jest tak, że ona leci cały czas. To jest raz na któreś tam siku.
Rozmawiałam z lekarzem - powiedział, że no nie brzmi to optymistycznie, ale na tym etapie to nic nie wiadomo. Mam dodatkowo brać prolutex.
Brzuch czuję, ale nie boli mnie, ani nie bolą mnie jajniki.
Jedyne co wiem na pewno, to, że oszaleje jak nic
Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Ech...kciukow nie puszczam
-
Dzięki

A gdzieś czytałam, że między prolutexem, a flexiparyną trzeba robić przerwę? Coś wiecie na ten temat? Bo ja zawsze je robiłam za jednym zamachem wieczorem.Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Ja od lekarzy mialam zalecenie robienia zastrzykow z heparyny rano i tylko tyle. Mozna je robic jednoczesnie tylko po przeciwnych stronach brzucha.K' wrote:Dzięki

A gdzieś czytałam, że między prolutexem, a flexiparyną trzeba robić przerwę? Coś wiecie na ten temat? Bo ja zawsze je robiłam za jednym zamachem wieczorem.
K' lubi tę wiadomość
-
Bella a czemu rano? Ja.mialam wieczorem
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO
kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Ja jak zapytałam PR to powiedział, że obojętnie o której. Nawet gdy pytałam o leki jak mam brać to tylko "rano po południu i wieczorem" a czy jakieś odstępy 5-cio godzinne czy 8-mio no nic nie mówił, a wyczytałam że nie które brały co 8.natty85 wrote:Bella a czemu rano? Ja.mialam wieczorem
21 lat / 3 lata starań
2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
2018.05 - ICSI
2018.06.04 - punkcja
Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
7.08.2018 FET
12.09.2018 FET? -
Moze to wynikalo z tego ze mialam brac acard.natty85 wrote:Bella a czemu rano? Ja.mialam wieczorem

Acard bierze sie wieczorem, a nie powinno sie brac heparyny i acardu o tej samej porze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 11:01
-
A widzisz ja bralam acard rano a heparyne wieczorem
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO
kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
-
Bella, a co z Twoim podejściem. Nic nie piszesz, w notce nie widzę nic nowego. No chyba, że mam nie pytać
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Plan taki ze crio w 2018rokuaniab2205 wrote:Bella, a co z Twoim podejściem. Nic nie piszesz, w notce nie widzę nic nowego. No chyba, że mam nie pytać


Edit: widze, ze u Ciebie procedura na mrozonych dala o wiele gorsze efekty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 15:52
-
Daj znać jakie efekty.
No niestety nie wyszło, ale przyjęliśmy to znacznie lepiej niż to niepowodzenie z mrożoną blastką. Zarzekałam się, że 4 stymulacji nie będzie, ale teraz biorę ją pod uwagę. To sprawa do przemyślenia. Narazie muszę się zresetować, nacieszyć się trochę synciem, popracować (niedawno wróciłam do pracy). Żadnych skonkretyzowanych planów nie mamy.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Oczywiście

No to milego resetu :*
Jvm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny

cześć Dziewczyny, w poprzednią sobotę przyszła na świat moja córeczka. 57cm, 3650g
moje spełnione marzenie, moje wszystko.
NIGDY się nie poddawajcie!!
Znikam z forum, życząc każdej z Was spełnionego marzenia i takiego cudnego maleństwa :*
MisiaZ88, Koliberek, Lubię_czekoladę, Martoszka, klamka, Pola853, Dorro, Bea77_2, Reni, niezapominajka2017, sylvuś, Yoselyn82, Asiula86, K', Ciasteczko77, natty85, Ewka1700, IVA, Iwkaaa, ultraviolet, aniab2205, Niezapominajka5, sylwia80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Polly_love wrote:

cześć Dziewczyny, w poprzednią sobotę przyszła na świat moja córeczka. 57cm, 3650g
moje spełnione marzenie, moje wszystko.
NIGDY się nie poddawajcie!!
Znikam z forum, życząc każdej z Was spełnionego marzenia i takiego cudnego maleństwa :*
Martoszka, sylvuś, Polly_love, Koliberek, aniab2205 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny




