GMW Opole ktoś coś?????

Cześć dziewczyny, czy jest tu jakaś koleżanka z opolskiego, która korzysta/-ła, leczy/-ła się w GMW? Jak wrażenia, jakie rezultaty? Doktor N., T., G. ?

Byłam u jednego z lekarzy na kilku wizytach... na ostatniej wizycie powiedział mi ze mam jajniki co usunięcia... :/ wybiegłam z płaczem i nigdy nie wróciłam.. gdybym go posłuchała, nigdy nie miałabym dzieci a teraz jestm w ciąży :) Nie polecam! Faktycznie patrzą tylko na pieniądze.. ale jeden plus, że sprzęt mają fajny ;)

Opolanka 85, Morisek28 lubią tę wiadomość

Pan doktorek G.. :] Nazwisko mówi samo za siebie :)) Dziękuję:)

Opolanka 85, Morisek28 lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 17:46

Aleksandrakili lubi tę wiadomość

O tym Panu słyszałam sporo niepochlebnych opinii. Zresztą widać w poczekalni, do którego gabinetu jest najwięcej pacjentek. Pan G. odpada w przedbiegach. Byłam w GMW na kilkunastu monitoringach, jestem ciekawa Waszych opinii.

Aleksandrakili lubi tę wiadomość

Morisek28, Opolanka 85 lubią tę wiadomość

Tak.. powiedział, że wyglądają jak sitko i do niczego się nie nadają :) Owszem mam PCOs i to dość zaawansowane... i tych pęcherzyków na jajnikach była naprawde fuul.. ale jednak inny lekarz zadziałał, przeszłam laparoskopię brałam leki i się udało po 2.5 roku starań :) Namęczyłam się ale warto było :) a tak już bym jajników przez "Głąba" nie miała... :]

Morisek28, Opolanka 85 lubią tę wiadomość

[QUOTE=Morisek28]Dobrze ze to sie tak skończyło. dlatego zawsze mówię że warto pojsc do drugiego na konsultacje do jakiego lekarza później chodziłaś?[/QUOTE] aaaa do kogo ja nie chodziłam hehe ;p w Opolu byłam na kilku wizytach jeszcze w medicusie ;) ale nie pamietam nazwiska tego ginekologa :p a tak to na śląsku bo ja ze śląska jestem a w Opolu studiowałam więc dlatego tam poszłam :p Łącznie byłam u hmmmm ... ok 7-9 ginekologow :p hehe

Ja na początku tamtego roku byłam w Medremie u pewnej Pani doktor, po usg powiedziała mi, że mam torbiel, więc to niestety cykl bezowulacyjny i zapisze mi tabletki anty (powiedziałam, że się staram o dzidzię!), że te torbiele pewnie się u mnie powtarzają co cykl (byłam tam pierwszy raz na badaniu usg), kilka dni później w tym samym cyklu byłam na usg w GMW i doktor powiedział, że nie ma żadnej torbieli, tylko pęcherzyk ładny, że owulacja się zbliża wielkimi krokami:) Zapytał kto mi takich bzdur nagadał hihi :)

[QUOTE=Opolanka 85]Ja na początku tamtego roku byłam w Medremie u pewnej Pani doktor, po usg powiedziała mi, że mam torbiel, więc to niestety cykl bezowulacyjny i zapisze mi tabletki anty (powiedziałam, że się staram o dzidzię!), że te torbiele pewnie się u mnie powtarzają co cykl (byłam tam pierwszy raz na badaniu usg), kilka dni później w tym samym cyklu byłam na usg w GMW i doktor powiedział, że nie ma żadnej torbieli, tylko pęcherzyk ładny, że owulacja się zbliża wielkimi krokami:) Zapytał kto mi takich bzdur nagadał hihi :)[/QUOTE] No widzisz... co lekarz to inaczej :) Czasem nie wiadomo na kogo się trafi i leoiej zasiegnac opinii gdzies indziej :) Kiedyś poszlam do naprawde bardzo fajnej pani doktor:) przyjela mnie zrobila komplet badań ale szczerze mi powiedziala ze nie chce mnie dalej leczyć bo ona się na pcos nie zna za dobrze a nie chce mi krzywdy zrobić i pokierowala mnie do pani profesor która akurat mi pomogla bo sie na tym super znala :p ciesze sie ze tamta lekarka miala chociaz odwage cos takiego powiedziec :)

A do jakich lekarzy jeszcze chodziłyście w Opolu? Bo tak sobie myślę, że do prowadzenia ciąży, czy zrobienia podstawowych badań, wybór jest spory, ale jeśli chodzi o problemy z zajściem, to już lipa straszna... A takich lekarzy jak Panowie D. Kowalczyk, J. Głowacki, B. Mróz, znacie może?

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz