Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Rubineye u nas dobrze, coraz lepiej. Nelunia w nocy budzi się tylko raz, koło 7:00 wstaje W dzień za to jest bardzo aktywna, uśmiecha się i bawi pięknie Jak u Was?
Anies30 lubi tę wiadomość
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
Wesołek :-) wrote:Na początku dostały marchewkę, dynię i ziemniaka. Teraz już wcinaja obiadki po 5mcu (czyli z mięsem) i te lepiej im smakują. Wczoraj jadly jabłko ale były szczęśliwe. Te nasze słoneczka. Sama gotujesz czy słoiczki? My narazie słoiczki a później pewnie sama będę im gotowała.
Sun nie dostałam od Ciebie wiadomości
Basia ale ten czas leci ... ile waży Twoja córcia?Anies30 lubi tę wiadomość
Karolcia885 -
Baska1988 wrote:Kamisia ja mialam sam menopur dawka 150. Wychodowalam 10 jajek,6 sie zapłodniło i z jednego mam moja księżniczke
-
Dzisiaj byliśmy na wizycie, nasz ludź jest zdrowy, usłyszeliśmy serduszko mam leżeć 80% dnia zeby krwiak sie wchłonął
Klee, Sil, Anies30, Justine, Sunshine_111, lilou, Allessa lubią tę wiadomość
starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Kamiisia wrote:Dziewczyny czy jest ktoś zainteresowany gonalem 900?
Ja raczej nie skorzystam, Kamiisia, bo nawet nie wiem, co będę brać i w jakiej dawce. Na mniejszy Gonal bym się skusiła, a taki duży to mogłabym nie wykorzystać.
Trzymam kciuki za Twoje podejście w Krakowie! Dr Ch wydaje się być kompetentny i może Wam pomóc - tego Wam życzę.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Dziewczyny, pospamuje trochę
Mam do sprzedania:
- Lametta, cały blister (sztuk 10), 2,5mg
- fragmin 5000jm, całe opakowanie, 10 szt
- encorton 20mg, 2 opakowania po 20 sztuk w blistrze (w jednym jest 18)
- agulutin, 1 pełne opakowanie (5 sztuk) i jedno niepełne (4 sztuki)
- utrogestan 100mg, 3 opakowania po 30 sztuk
Jeśli któraś zainteresowana to dajcie znać najlepiej na priv, chętnie pozbędę się tych leków z mojej półki i kupię witaminy prenatalne
ps. Kala bardzo się cieszę, że Wasz maluch ma się dobrze. Strasznie Ci kibicowałamKala06 lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Cześć Dziewczyny nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie, bo trochę czasu minęło, odkąd się tu pojawiałam. Z całego serducha gratuluję dzieciaczków, tych które są już na świecie i tych w brzuszkach *)
Ja zrobiłam sobie długą przerwę i właściwie nie zaglądałam na forum, bo próbowałam emocjonalnie się pozbierać i odciąć od tematu. Trochę mi lepiej. Tak jak planowaliśmy, pojechaliśmy do BS. No i co za różnica między wizytami w Gyn a tam! Lekarz długo z nami rozmawiał, choć optymistycznie nastawiony nie był, bo tyle lat starań, 4 nieudane transfery; powiedział, ze przez tyle czasu, ile się staraliśmy, gdyby miało sie udać, natura znalazlaby jakies wyjscie...Pocieszam się tym, ze inne kobiety tez wiele lat się staraly, mialy nieudane ivf i to niejedno i w koncu im się udalo...No nie powiedzialam tego głośno, ale tak się po wyjsciu z gabinetu sama pocieszalam. Moj M byl zadowolony z wizyty, stwierdzil,ze lekarz po prostu jest realistą i nie lubi dawać fałszywych nadziei i to dobrze.Ale miał na nas jakiś pomysł. Tak więc od następnego cyklu wyciszam organizm, jadę na wizytę i zaczynam krótki protokół. (Nie wiem jeszcze czym.) Chyba że okres spłata mi figla i przyjdzie za wcześnie, wtedy będę musiała wyciszanie zacząć jeszcze miesiąc później, bo nie pogodzę stymulacji z dojazdami. Ściskam Was wszystkie mocno!!! -
Pippi trzymam mocno kciuki!
Nam też już lekarze nie dawali nadziei, zalecali adopcję lub komórkę dawczyni, i mój partner już był przekonany, że nie ma szans. Ale ja po przeczytaniu połowy internetu wiedziałam, że są takie kobiety jak piszesz, i że wszystko się może zdarzyć, no i się zdarzyło!
A a propos wizyt w Gyn... Właśnie wróciłam od hematologa, i Pani dr nie mogła uwierzyć, że po tylu staraniach lekarz gin w klinice nie zlecił mi badania antytrombiny i mutacji genu protrombiny (a mam tyle innych badań immunologicznych). Wyjaśniłam, że wizyty trwały kilka minut... Ale jak to? Przy takich staraniach?... Nie możliwe! To chyba ja jestem jakaś inna...pippi lubi tę wiadomość
-
Pippi, a ile lat się staracie, że tak Ci lekarz powiedział? U jakiego dr byłaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 21:20
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
No właśnie, jakbyście szukały hematologa (+ choroby wewn.) to mam do polecania Panią dr. (doc. dr hab - duża wiedza, bardzo miła). Pani dr zaczęła od wywiadu, wszystko sobie notowała (była zdziwiona, że miałam aż tyle różnych zmian w piersi, ale powiedziała, że to na pewno przez stymulacje ), i nawet nie musiałam mówić po co przyszłam, sama doszła do problematyki spotkania
Krew mimo drobnych odstępstw od normy mam ok. Muszę jeszcze zrobić kilka dodatkowych badań lub powtórzyć np. antykoagulant tocznia, i inne. , ale z tego co widziała, to bezpośrednio wskazań do heparyny nie ma (zobaczymy jak po badaniach). Ale zaleciła w opinii jej rozważenie ze względu na historię starań. Acardu nie zaleca przy tych krwiakach, bo po odstawieniu on jeszcze długo (7-10dni) rozrzedza krew i bezpieczniejsza jest heparyna w tym przypadku.
Mam odstawić zwykły kwas foliowy i brać tylko metylowany (mam sobie dokupić oprócz Femibionu). B12 nie muszę brać, bo mam dużo. Tą cyclonaminę w razie krwawień mogę wziąć, ona uszczelnia naczynia i nie wpływa na krzepliwość krwi, ale już tego Vitaconu (vit. K) mam nie brać, bo ona wpływa.
Bałam się, że będę musiała tłumaczyć co to jest MTHFR, albo że to zbagatelizuje, ale na szczęście jest dokładnie w temacie. W przypadku heterozygoty druga część genu (lub drugi gen - nie pamiętam dokładnie jak się wyraziła) pracuje, słabiej, ale pracuje, więc nie zawsze przekłada się to na problemy.
No to jutro znowu się kłujemy... -
nick nieaktualnyRubi ja przy karmieniu piersią dostałam @ w styczniu czyli małą miała skończone 8 miesięcy. I to był najgorszy okres który przeżyłam bolało jak cholera za dużo leków wziąć nie mogłam bo karmiłam no i trzeba się było mała zajmować, ale przeżyłam później już jest lepiej ale nie do końca mam już uregulowany termin @.
Ale mój gin mi mówił że mogę dostać jak będę coraz mniej karmiła a mała już w tedy potrzebowała coraz mniej mojego mleka.
Karolcia moja małą waży już ponad 11kg.
Powiem wam dziewczyny że jak już się zacznie dawać tylko słoiczki to rzadko dzieciaki chcą później gotowane jedzenie od mamy
Ja akurat sama gotuje bo mam na to czas, no i teraz mała czasami woli mój obiad niż swój a śniadanie już się przyzwyczaiłam że nie zjem sama całego trzeba się dzielić -
nick nieaktualny
-
Sunshine_111 wrote:Pippi trzymam mocno kciuki!
Nam też już lekarze nie dawali nadziei, zalecali adopcję lub komórkę dawczyni, i mój partner już był przekonany, że nie ma szans. Ale ja po przeczytaniu połowy internetu wiedziałam, że są takie kobiety jak piszesz, i że wszystko się może zdarzyć, no i się zdarzyło!
Sun dziękuję za wsparcie! Z jednej strony słabo wierzę, ze się uda, bo w słowach lekarza było sporo racji i to mnie pognębiło, ale z drugiej, no właśnie, przecież jednak się udaje!!! A Ty jesteś fantastycznym przykładem! )) I dlatego jeszcze nie rezygnuję. Cieszę się, ze trafiłaś na dobrą lekarkę, która wiedziała jak się Tobą zająć. Tez trzymam mocno za Was kciuki!
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-
Klee wrote:Pippi, a ile lat się staracie, że tak Ci lekarz powiedział? U jakiego dr byłaś?
-
My się staramy od 2013 r. (dr Z powiedział, że to niedużo), a rok później poszliśmy do Gync. i też bez efektu. Jak to lekarze mówią - niepłodność idiopatyczna, też masa badań zrobionych i dalej nic nie wiadomo, co jest nie tak. Teraz po rocznej przerwie podchodzimy do in vitro w Artemidzie, zobaczymy, co los przyniesie. Ja będę mieć protokół długi, więc będziesz trochę przede mną z procedurą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 22:55
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
pippi wrote:Sunshine_111 wrote:Pippi trzymam mocno kciuki!
Nam też już lekarze nie dawali nadziei, zalecali adopcję lub komórkę dawczyni, i mój partner już był przekonany, że nie ma szans. Ale ja po przeczytaniu połowy internetu wiedziałam, że są takie kobiety jak piszesz, i że wszystko się może zdarzyć, no i się zdarzyło!
Sun dziękuję za wsparcie! Z jednej strony słabo wierzę, ze się uda, bo w słowach lekarza było sporo racji i to mnie pognębiło, ale z drugiej, no właśnie, przecież jednak się udaje!!! A Ty jesteś fantastycznym przykładem! )) I dlatego jeszcze nie rezygnuję. Cieszę się, ze trafiłaś na dobrą lekarkę, która wiedziała jak się Tobą zająć. Tez trzymam mocno za Was kciuki!
Ja już się prawie oswoiłam z myślą o komórce dawczyni. Przeszliśmy też na zdrowszą dietę, potem antyrakową (czyli tez generalnie zdrową, dużo warzyw i antyoksydantów), schudłam kilka kilo i brałam DHEA. A stało się to w momencie mega stresu związanego z podejrzeniem nowotworu...
Mamy w ostatnim czasie jeszcze jeden naturalny cud na forum po 13 (!) latach starań! Więc nie poddawajcie się!pippi lubi tę wiadomość
-
Klee wrote:My się staramy od 2013 r. (dr Z powiedział, że to niedużo), a rok później poszliśmy do Gync. i też bez efektu. Jak to lekarze mówią - niepłodność idiopatyczna, też masa badań zrobionych i dalej nic nie wiadomo, co jest nie tak. Teraz po rocznej przerwie podchodzimy do in vitro w Artemidzie, zobaczymy, co los przyniesie. Ja będę mieć protokół długi, więc będziesz trochę przede mną z procedurą.