X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, jesteście niezastąpione. Tak czy siak bede sie pewnie musiala na to zdecydować. :(

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena24 wrote:
    Dzięki dziewczyny, jesteście niezastąpione. Tak czy siak bede sie pewnie musiala na to zdecydować. :(

    na badanie czy intralipid?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Klee Autorytet
    Postów: 342 152

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil, mam pytanie: jak wygląda miesiączka podczas brania Decapeptylu przy długim protokole? Czy to musi być krew czy wystarczy brązowe plamienie, żeby uznać, ze to miesiączka? Przy przedostatniej tabletce antykoncepcyjnej pojawiło mi się właśnie brązowe plamienie (ale większe niż przy moich "normalnych" cyklach przed miesiączką), trwa to już trzeci dzień, a krwi dalej brak. A Ty szybko dostałaś okres po ostatniej tabletce?

    Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
    Artemida Białystok: 1 IVF
    ciąża naturalna 6 tc [*]
    EuroFertil: 1 IVF
    zawsze 0 zarodków do mrożenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    na badanie czy intralipid?
    na intralipid :)

  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klee wrote:
    Sil, mam pytanie: jak wygląda miesiączka podczas brania Decapeptylu przy długim protokole? Czy to musi być krew czy wystarczy brązowe plamienie, żeby uznać, ze to miesiączka? Przy przedostatniej tabletce antykoncepcyjnej pojawiło mi się właśnie brązowe plamienie (ale większe niż przy moich "normalnych" cyklach przed miesiączką), trwa to już trzeci dzień, a krwi dalej brak. A Ty szybko dostałaś okres po ostatniej tabletce?
    Ja brałam gonapeptyl, i czekałam na żywą krew, spóźniła się ale w końcu się pojawiła.

    Klee lubi tę wiadomość

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • jagodzinka Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yeti76 wrote:
    Witam
    Dawno tu nie zaglądałam,bardzo dawno....
    z powodów osobistych nie będę więcej podchodzić do kolejnej procedury w GynCentrum;
    Posiadam wykupione leki do kolejnej stymulacji na zniżkę:
    - Cetrotide 0,25mg - 4 op
    - Menpour 600 iu FSH + 600iu LH - 1 op
    - Gonal 900 iu -jm/1,5ml - 2 op
    - Fragmin 5000jm anty-Xa/0,2 ml - 7 zastrzyków (brak-zużyłam 3 zastrzyki)
    Wszystko odsprzedam za 1400zł - tyle zapłaciłam
    Polecam

    czesc,

    interesuje mnei menopur? jaka cena i jak moge odebrac?

    jagodka
  • linkaa28 Autorytet
    Postów: 727 408

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anies daj znac po wizycie jak maluszek :)
    Sil Ty tez, ile juz wazy malutka?

    24.11 criotransfer 2 blastocyst
    9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
    24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1)
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    linkaa28 wrote:
    Anies daj znac po wizycie jak maluszek :)
    Sil Ty tez, ile juz wazy malutka?
    Wizytę mamy na 16:30. Wiem że już niewiele zrobię z jej wagą. Zresztą w ogóle niewiele mogę zrobić. Ja w ciągu tych 2 tyg najpierw przytyłam 500 g, a potem je straciłam... Nie jem niezdrowo. A ona siedzi wysoko. Najwyżej będzie duża. Choć mam nadzieję, że zmieści się w granicy dopuszczającej nas do sn.

    linkaa28 lubi tę wiadomość

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Kala06 Autorytet
    Postów: 284 473

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) ja dzisiaj w końcu wychodzę do domu :) krwiak sie opróżnił, dzidziuś jest juz duży całe 5,6 cm :) w domu mam dalej leżakować :)

    Sil, linkaa28, Sunshine_111, Rubineye, Klee, Yoselyn82, mandy11, pippi lubią tę wiadomość

    km5scwa15d6x29ua.png
    starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
    GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moja kruszynka tak mi dziś do wiwatu daje. Od godziny kopie bez przerwy. Już mamusię bardzo wymęczyła...

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • natlem Przyjaciółka
    Postów: 102 25

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy miała któraś z was histeroskopię w gyncentrum? Jest ona w znieczuleniu ogólnym?

    starania od sierpnia 2015, 01/16- polip szyjkowy, 04/16- laparoskopia torbiel łagodna endometrioza, 05/16-02/17 stymulacje zespół LUF, 03/17- 1sza IUI :(, 04/17- 2ga IUI :( 05/17 I IVF Imsi 8B i 8A ;( 06/17 histero 23.08.17 start długi protokół gonapeptyl. Cd4/cd8 mthfr homo, pai-1 hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natlem tak ja mialam i masz znieczulenie ogolne.

  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu...co u Ciebie? Na jakim etapie jesteście?

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • natlem Przyjaciółka
    Postów: 102 25

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baska1988 - a miałaś po tym L4? Coś znalezli? Dzięki temu się udało? Długo się zostaje po zabiegu czy tak jak po punkcji?

    starania od sierpnia 2015, 01/16- polip szyjkowy, 04/16- laparoskopia torbiel łagodna endometrioza, 05/16-02/17 stymulacje zespół LUF, 03/17- 1sza IUI :(, 04/17- 2ga IUI :( 05/17 I IVF Imsi 8B i 8A ;( 06/17 histero 23.08.17 start długi protokół gonapeptyl. Cd4/cd8 mthfr homo, pai-1 hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak się wybudziłam to dali jeszcze chwile polezec i sio do domu haha :P
    Ja nie miałam l4 bo nie chciałam i zaraz szłąm też na urlop, mi na szczescie nic nie znalezli. a czy przez to się udało nie wiem chyba nikt tego nie wie. Pozdrowionka

  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natlem wrote:
    Baska1988 - a miałaś po tym L4? Coś znalezli? Dzięki temu się udało? Długo się zostaje po zabiegu czy tak jak po punkcji?
    O ile się orientuję jak poprosisz to dostaniesz L4.

    Ja po wizycie. Ściągamy krążek w szpitalu w poniedziałek. Mała miała dziś normalne parametry, waży 3460 kg. Główka i brzuszek w normie, nawet troszkę mniejsze niż tydzień ciąży aktualny :)

    Klee, linkaa28, Sunshine_111, zizia_a, Allessa, pippi lubią tę wiadomość

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Fay Ekspertka
    Postów: 132 113

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam się przywitać, bo forum to (jeszcze z kafeterii) było dla mnie wsparciem w ostatnim czasie. Walczyłam kilka lat temu, przeciągało się to trochę w czasie, następnie zmarnowaliśmy rok na nietrafioną klinikę (gdzie i tak nic nie zaczęłam), wreszcie Gyncentrum. Podejmujemy in vitro z komórką dawczyni. Przez ponad miesiąc rozważałam szanse (mamy bez rewelacji nasienie, tj. 6% prawidłowych plemników), czytałam wszystko, co możliwe (poprzednio miałam wiedzę niemal na poziomie zerowym), zadręczałam się. Jest dawczyni, jadę jutro do kliniki rozpisać przygotowania do transferu, chociaż i tak jeszcze jeden cykl przede mną, no i wreszcie coś dzieje się po długiej stagnacji. Po pierwszych nieudanych próbach kilka lat temu towarzyszy mi uczucie negatywne. Musimy spróbować, ale mamy tylko jedno podejście. Co prawda niepowodzenie poprzednie da się wytłumaczyć, robili nam ICSI nie IMSI (nawet nie wiedzieliśmy, czy one są i czym się różnią), a nasienie było dużo słabsze niż teraz ze względu na ciągłe infekcje mojego partnera, kto wie, czy nie z bakteriami w posiewie, ale tego wtedy nie badali. Miałam raz pusty pęcherzyk płodowy, dwa razy betę=0 i wszystkie zarodki (oprócz transferowanych i zamrożonych w 3 dniu) uległy fragmentacji. Mamy tylko jedną próbę, 6 oocytów, ogromne emocje, które tylko tu mogę powylewać i strach przed porażką. Przed wszystkim próbowałam na swoich jajeczkach, ale były słabe komórki i nie podchodziłam do transferu. Ale to było dobrych kilka lat temu. Posypały mi się jajniki i wszystkie parametry ze względu na długą anemię, którą sobie wyhodowałam przez odchudzanie i wyczerpującą pracę nie dającą szans na normalne odżywianie. Wiek też marny, uspokajały mnie dobre badania i to, że w w mojej rodzinie dzieci rodziły się bardzo późno. Ogólnie jestem zdrowa, "tylko" brak tego, co niezbędne, tj. własnych komórek. Reszta tj. macica i endometrium bardzo dobre. Ale dziecko, a nawet dzieci, zawsze mieć chciałam, tylko ciągle partner jeszcze nie ten. Wiem, że głupota... Dlatego nie oceniajcie mnie, tylko kibicujcie proszę, żeby się powiodło. No nic, nie przywiązuję się do własnych genów, przebolałam problem komórki dawczyni. Był robiony screching przy okazji histeroskopii, ale już chyba nie będzie aktualny po dwóch cyklach. Chcę się dopytać, czy można trochę przedłużyć cykl, bo jestem teraz na antykoncepcyjnych, a wtedy następny byłby z przygotowaniem do criotransferu. Miałam ogromnie pozytywne wrażenie co do Gyncentrum, że profesjonalizm, że dobrzy embriolodzy i wysoka skuteczność, po Waszych wpisach wiem, że zdarza się brak dokładności, wiadomo, szybkie wizyty, itd. Jestem u doktor Gajewskiej-Kucharek i cenię to, że jest niezwykle staranna, dokładna, uważna, ma wiedzę i ogląd sytuacji. Oby ta skuteczność Gyncentrum się u nas sprawdziła... Ogromne emocje przeżywałam, czytając Wasze wpisy. A u mnie ulga, że wreszcie mogę działać i straszliwa niepewność.

    Fay
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fay wrote:
    Chciałam się przywitać, bo forum to (jeszcze z kafeterii) było dla mnie wsparciem w ostatnim czasie. Walczyłam kilka lat temu, przeciągało się to trochę w czasie, następnie zmarnowaliśmy rok na nietrafioną klinikę (gdzie i tak nic nie zaczęłam), wreszcie Gyncentrum. Podejmujemy in vitro z komórką dawczyni. Przez ponad miesiąc rozważałam szanse (mamy bez rewelacji nasienie, tj. 6% prawidłowych plemników), czytałam wszystko, co możliwe (poprzednio miałam wiedzę niemal na poziomie zerowym), zadręczałam się. Jest dawczyni, jadę jutro do kliniki rozpisać przygotowania do transferu, chociaż i tak jeszcze jeden cykl przede mną, no i wreszcie coś dzieje się po długiej stagnacji. Po pierwszych nieudanych próbach kilka lat temu towarzyszy mi uczucie negatywne. Musimy spróbować, ale mamy tylko jedno podejście. Co prawda niepowodzenie poprzednie da się wytłumaczyć, robili nam ICSI nie IMSI (nawet nie wiedzieliśmy, czy one są i czym się różnią), a nasienie było dużo słabsze niż teraz ze względu na ciągłe infekcje mojego partnera, kto wie, czy nie z bakteriami w posiewie, ale tego wtedy nie badali. Miałam raz pusty pęcherzyk płodowy, dwa razy betę=0 i wszystkie zarodki (oprócz transferowanych i zamrożonych w 3 dniu) uległy fragmentacji. Mamy tylko jedną próbę, 6 oocytów, ogromne emocje, które tylko tu mogę powylewać i strach przed porażką. Przed wszystkim próbowałam na swoich jajeczkach, ale były słabe komórki i nie podchodziłam do transferu. Ale to było dobrych kilka lat temu. Posypały mi się jajniki i wszystkie parametry ze względu na długą anemię, którą sobie wyhodowałam przez odchudzanie i wyczerpującą pracę nie dającą szans na normalne odżywianie. Wiek też marny, uspokajały mnie dobre badania i to, że w w mojej rodzinie dzieci rodziły się bardzo późno. Ogólnie jestem zdrowa, "tylko" brak tego, co niezbędne, tj. własnych komórek. Reszta tj. macica i endometrium bardzo dobre. Ale dziecko, a nawet dzieci, zawsze mieć chciałam, tylko ciągle partner jeszcze nie ten. Wiem, że głupota... Dlatego nie oceniajcie mnie, tylko kibicujcie proszę, żeby się powiodło. No nic, nie przywiązuję się do własnych genów, przebolałam problem komórki dawczyni. Był robiony screching przy okazji histeroskopii, ale już chyba nie będzie aktualny po dwóch cyklach. Chcę się dopytać, czy można trochę przedłużyć cykl, bo jestem teraz na antykoncepcyjnych, a wtedy następny byłby z przygotowaniem do criotransferu. Miałam ogromnie pozytywne wrażenie co do Gyncentrum, że profesjonalizm, że dobrzy embriolodzy i wysoka skuteczność, po Waszych wpisach wiem, że zdarza się brak dokładności, wiadomo, szybkie wizyty, itd. Jestem u doktor Gajewskiej-Kucharek i cenię to, że jest niezwykle staranna, dokładna, uważna, ma wiedzę i ogląd sytuacji. Oby ta skuteczność Gyncentrum się u nas sprawdziła... Ogromne emocje przeżywałam, czytając Wasze wpisy. A u mnie ulga, że wreszcie mogę działać i straszliwa niepewność.
    Jeśli jesteś na antykach to możesz ich nie przerywać i przedłużyć cykl. Jeśli masz oczywiście kolejne opakowanie.
    Trzymam za ciebie mocno kciuki. KD to nie łatwa decyzja, ale to dziecko takie same jak twoje. Będzie dobrze :)

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Fay Ekspertka
    Postów: 132 113

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za kciuki Sil, antyki nie przerywać i będzie się liczyło jako cykl? Mimo że mają skład estradiol/progesteron, więc endometrium drugi raz wzrasta i się luteinizuje? Czy lepiej przedłużyć sam progesteron? Jednak się dopytam. Dziecko z KD czuje się jako swoje, już nawet na etapie zarodków. Pewnie, że czasem przychodzą myśli, że zobaczę w nim obce rysy twarzy, budowy ciała i że dostrzegę tą obcość. I trudno jest w tej sytuacji wypowiedzieć zdanie: "ma to po mamusi". Właściwie całe życie jest zafałszowane..., o tym można nie mówić, ale ja będę wiedziała, partner też. Na tym etapie dla mnie dziecko to jeszcze coś nierealnego, długa droga przed nami.
    Jest forum KaDetek, tak samo walczą jak i "normalne" dziewczyny, czytając, pomyślałam sobie, że w tym ogniu walki gubi się problem tego poczucia obcości (zresztą walka i tak najpierw zaczyna się na swoich komórkach, reszta jest tego konsekwencją).

    Fay
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie łykszasz dalej antyki, bez przerwy, to będzie jeden cykl. A długo chcesz przedłużać?
    Wiesz... dzidzia z twojej komórki też może nie być podobna tak szczerze powiedziawszy. Może być podobna do kogoś w poprzednim, albo jeszcze poprzednim pokoleniu :)

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
‹‹ 369 370 371 372 373 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ