Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Fay, trzymam kciuki! Dziecko z KD będziesz tak samo kochała jak własne - nie ma innej opcji Ciekawi mnie, czy macie wpływ na wybór dawczyni? Np. kwestia wyglądu lub skąd pochodzi (np. czy można wybrać inne województwo itp.?)?
Kala, Anies30, Sunshine - odpoczywajcie i życzę spokojnej ciąży
Sil, Tobie w takim razie życzę, żebyś miała poród w takim czasie jak chcesz
Aguuula, ja też - jak Sil - byłam w Artemidzie 2 razy na pojedynczych wizytach, a za tydzień pojadę już na dłużej i tam zostanę do punkcji i transferu. Nawet nie było tak źle z tymi dojazdami (a tego się bałam), bo wizyty planowałam na soboty (są tam do 10.30), więc w piątek po południu wyjazd, nocleg z piątku na sobotę, no i powrót po wizycie do domu. Takie wycieczki w weekend.
A Ty, Pippi, już zaczęłaś procedurę w Artemidzie?
Kamiisia, a Ty na jakim etapie jesteś w Krakowie?Sunshine_111, Sil lubią tę wiadomość
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
mandy11 wrote:Rubineye co u Was?
Mój Pulpecik waży już 7 kg Jest trochę za gruby, ale mam się nie przejmować. Jeszcze się nie obraca, ale jest coraz bardziej ciekawy świataAllessa, mandy11, Sil, Karolcia885 lubią tę wiadomość
29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
nick nieaktualnyMelduje ze mam swojego okruszka juz od 4 tygodni po drugiej stronie brzuszka. Jest piękny, słodki wręcz idealny, kocham go tak mocno ze mogłabym go ciagle przytulać i całować! Juz mnie wszyscy strofują ze biegnę na każde jego stęknięcie, ale ja mam to gdzies. Wlasnie śpi przytulony do mojego brzucha i piersi. Życzę Wam tego cudu z całego serca.
Nie zaglądałam do Was bo początek był trudny, bardzo nastawiłam sie na kp a tu sie okazało ze przez dokarmianie w szpitalu małemu pierś przestała odpowiadać. Rozsypałam sie wiec okropnie, nie chciałam aby mały jadł mm. W końcu zaakceptowałam fakt ze musze dokarmiać. Teraz jest lepiej, zaczyna coraz cześciej jeść z piersi, ale butle tez dostaje, a to z moim pokarmem a to z mm jak nie zdążę odciągnąć albo ma napad wilczego głodu. Teraz walczę z zastojem w jednej piersi, tej której synek nie bardzo akceptuje. Mam nadzieje ze kiedyś będziemy tylko na kp.Kala06, Allessa, mandy11, linkaa28, Sunshine_111, Klee, Sil, Karolcia885, małamii89, sandzu, pippi lubią tę wiadomość
-
Sil wrote:Normalnie łykszasz dalej antyki, bez przerwy, to będzie jeden cykl. A długo chcesz przedłużać?
Wiesz... dzidzia z twojej komórki też może nie być podobna tak szczerze powiedziawszy. Może być podobna do kogoś w poprzednim, albo jeszcze poprzednim pokoleniu
Zgadza się Sil, dr Cz. powiedziała to samo, żeby brać dalej antyki i w odpowiednim momencie odstawić, gdyby nie było krwawienia, dodać progesteronu.
Może tak być, ale akurat na powiązania rodzinne, podobieństwo charakterystycznych cech bardzo jestem wyczulona, doszukiwałam się źródeł, a są bardzo ciekawe. Ale przebolałam, jasne, że będę kochać. Asekuracyjnie dodam, o ile w ogóle się uda.Fay -
mandy11 wrote:Fay oczywiście, że będziemy kibicować. Moja Córeczka podobna jest póki co do mojej Teściowej, a do mnie to już w ogóle nie, więc się nie przejmujFay
-
Sunshine_111 wrote:Fay, trzymam mocno mocno kciuki! Tym razem się uda!
Jeśli miałabym wrócić do Gyn i robić tam jeszcze jedno podejście, to na pewno wybrałabym dr GK - właśnie ze względu na jej uważność i dokładność. Wiem, że by mnie wysłuchała, przeanalizowała i dostosowała leczenie pode mnie, zresztą miała nawet na mnie plan, bo o tym rozmawiałyśmy po poronieniu. Wiem, że nie potraktowałaby mnie taśmowo, dlatego uważam, że jesteś w dobrych rękach
Dr GK jest przede wszystkim solidna, a byłam u niej na wizycie chyba godzinę.Fay -
Klee wrote:Fay, trzymam kciuki! Dziecko z KD będziesz tak samo kochała jak własne - nie ma innej opcji Ciekawi mnie, czy macie wpływ na wybór dawczyni? Np. kwestia wyglądu lub skąd pochodzi (np. czy można wybrać inne województwo itp.?)?
Kala, Anies30, Sunshine - odpoczywajcie i życzę spokojnej ciąży
Sil, Tobie w takim razie życzę, żebyś miała poród w takim czasie jak chcesz
Aguuula, ja też - jak Sil - byłam w Artemidzie 2 razy na pojedynczych wizytach, a za tydzień pojadę już na dłużej i tam zostanę do punkcji i transferu. Nawet nie było tak źle z tymi dojazdami (a tego się bałam), bo wizyty planowałam na soboty (są tam do 10.30), więc w piątek po południu wyjazd, nocleg z piątku na sobotę, no i powrót po wizycie do domu. Takie wycieczki w weekend.
A Ty, Pippi, już zaczęłaś procedurę w Artemidzie?
Kamiisia, a Ty na jakim etapie jesteś w Krakowie?
Zaznaczyli naszą grupę krwi, kolor oczu, typ budowy itp. i dawczyni miała być do tego "dopasowana", żadnego szczegółu natomiast nie podali. Dawczynie zgłaszają się do GynC, domyślam się, że to bezpieczna forma zarabiania. Nie są to komórki od dziewczyn leczących się i na szczęście świeże, nie mrożona.
Klee i dziewczyny działające w Artemidzie, obyśmy powiększyły grupę nudnych ciąż na forum.Klee lubi tę wiadomość
Fay -
Nie mam jeszcze wprawy w odpowiadaniu na posty, powinno się je chyba łączyć w jednym wpisie.
I żeby już nie mnożyć wpisów dodam, że byłam dzisiaj na wizycie u dr Cz., która prowadzi też dawstwo komórek. Konkretnie i miło i - wizyta bez pośpiechu. Ja od początku miałam bardzo pozytywne nastawienie.
Zmartwiłam się, bo mam żylaki (genetycznie uwarunkowane) od bardzo dawna i niespecjalnie się nimi przejmowałam (miałam zrobić operację, ale ciągle odwlekałam) i w ciąży są one wskazaniem do clexane. Mam zrobić badanie wysokości d-dimerów, bo podwyższona skłonność do krzepnięcia niekoniecznie idzie w parze z żylakami, ale wg dr Cz. clexane i tak profilaktycznie się podaje.Fay -
Fay wrote:Nie mam jeszcze wprawy w odpowiadaniu na posty, powinno się je chyba łączyć w jednym wpisie.
I żeby już nie mnożyć wpisów dodam, że byłam dzisiaj na wizycie u dr Cz., która prowadzi też dawstwo komórek. Konkretnie i miło i - wizyta bez pośpiechu. Ja od początku miałam bardzo pozytywne nastawienie.
Zmartwiłam się, bo mam żylaki (genetycznie uwarunkowane) od bardzo dawna i niespecjalnie się nimi przejmowałam (miałam zrobić operację, ale ciągle odwlekałam) i w ciąży są one wskazaniem do clexane. Mam zrobić badanie wysokości d-dimerów, bo podwyższona skłonność do krzepnięcia niekoniecznie idzie w parze z żylakami, ale wg dr Cz. clexane i tak profilaktycznie się podaje.
Nie martw się ilością wpisów, ja też tak zawsze odpowiadam3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Dziewczyny wczoraj sie dowiedzialam ze MAMY KWALIFIKACJE W OA tak sie ciesze
linkaa28, małamii89, mandy11, Rubineye, Klee, Sil, Sunshine_111, lilou, Anies30, Allessa lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Wesołek :-) wrote:Aniu...co u Ciebie? Na jakim etapie jesteście?
-
nick nieaktualny
-
Ania jeszcze nic nie jest przesądzone, wiafomo kazdy "przypadek" jest inny ale przypomnę jak u mnie bylo beznadziejnie. W 2015r miałam usuniętych 12 wcale nie malych mięśniaków macicy. Ryzykowalam tą operacją ze mi ją usuną w razie powklan, krwotoku itp. Potem musialam czekac rok do kolejnego podejscia. No i okazalo się ze mam 5 nowych mięsniaków! Mimo to udalo się i to z bliźniakami.. Głowa do góry, wiadomo u Cb to co innego ale nie jest powiedziane ze się nie uda:* jak chcesz podam Ci namiary na dr ktory mnie operowal jest bardzo dobry w takich trudnych przypadkach.
Allessa lubi tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Marlena24 wrote:Dziewczyny, jaka jest pewność że Dawczyni się nie leczy? Może być w jednej klinice czy przychodni leczona, a do innej iść się zgłosic jako Dawczyni? Czy oni mają jakas baze czy coś? Badają te osoby?
Pytam czysto z ciekawości.
W PL nie ma możliwości płatnego oddania komórek jajowych. Nie ma opcji że przychodzi dziewczyna z ulicy, stymulują ją za friko i jeszcze jej za to płacą. To nie ten kraj.3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
nick nieaktualny
-
Sil wrote:Szczerze to nie mam pojęcia, tym bardziej że najwięcej komórek mają z dawstwa komórek od dziewczyn które miały więcej niż 6. A do tego niemal każda klinika ma program dla dziewczyn które się starają a nie mają $, więc oddają część komórek do adopcji i nie płacą za procedurę.
W PL nie ma możliwości płatnego oddania komórek jajowych. Nie ma opcji że przychodzi dziewczyna z ulicy, stymulują ją za friko i jeszcze jej za to płacą. To nie ten kraj.
Hm, ale są programy dawstwa komórek - znalazłam np. stronę Gyncentrum dla dawczyń komórek (http://www.dawczynikomorek.pl/) i ze strony Invicty (https://www.euroeggbank.eu/honorowe-dawstwo-komorek) i to wygląda na to, że kobieta oddaje swoje komórki i dostaje 3 lub 4 tys. zł jako "zwrot kosztów". Ale jak ten zwrot kosztów należy rozumieć? - ukryta rekompensata za komórki czy faktycznie jakieś koszty ona ponosi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2017, 19:20
Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Bo jeżeli faktycznie byłaby to rekompensata za komórki, to ktoś "z ulicy" mógłby zgłosić się dla pieniędzy i oddać komórki.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Martirybka wrote:Melduje ze mam swojego okruszka juz od 4 tygodni po drugiej stronie brzuszka. Jest piękny, słodki wręcz idealny, kocham go tak mocno ze mogłabym go ciagle przytulać i całować! Juz mnie wszyscy strofują ze biegnę na każde jego stęknięcie, ale ja mam to gdzies. Wlasnie śpi przytulony do mojego brzucha i piersi. Życzę Wam tego cudu z całego serca.
Nie zaglądałam do Was bo początek był trudny, bardzo nastawiłam sie na kp a tu sie okazało ze przez dokarmianie w szpitalu małemu pierś przestała odpowiadać. Rozsypałam sie wiec okropnie, nie chciałam aby mały jadł mm. W końcu zaakceptowałam fakt ze musze dokarmiać. Teraz jest lepiej, zaczyna coraz cześciej jeść z piersi, ale butle tez dostaje, a to z moim pokarmem a to z mm jak nie zdążę odciągnąć albo ma napad wilczego głodu. Teraz walczę z zastojem w jednej piersi, tej której synek nie bardzo akceptuje. Mam nadzieje ze kiedyś będziemy tylko na kp.
MARTIRYBKA, jakbym o sobie czytała... problemy z kp, odciąganie mleka, zastój, no identyko u mnie, a od tygodnia jesteśmy już tylko na piersi z czego jestem bardzo dumna, bo od początku było ciężko. Którego maja urodziłaś? Rodziłaś sn, czy cc? Ja nad moim dzieckiem siedzę jak jakaś kwoka. Nie umiem się od niego oderwać. Teściowa chciała zabrać na spacer, to jej nie pozwoliłam, no okropna jestem, ale nie umiem się nim nacieszyć. Non stop go pieszczę, tulę i całuję. Jutro już przecież nie będzie taki mały.Allessa lubi tę wiadomość
Peonia88
-
Fay wrote:Nie mam jeszcze wprawy w odpowiadaniu na posty, powinno się je chyba łączyć w jednym wpisie.
I żeby już nie mnożyć wpisów dodam, że byłam dzisiaj na wizycie u dr Cz., która prowadzi też dawstwo komórek. Konkretnie i miło i - wizyta bez pośpiechu. Ja od początku miałam bardzo pozytywne nastawienie.
Zmartwiłam się, bo mam żylaki (genetycznie uwarunkowane) od bardzo dawna i niespecjalnie się nimi przejmowałam (miałam zrobić operację, ale ciągle odwlekałam) i w ciąży są one wskazaniem do clexane. Mam zrobić badanie wysokości d-dimerów, bo podwyższona skłonność do krzepnięcia niekoniecznie idzie w parze z żylakami, ale wg dr Cz. clexane i tak profilaktycznie się podaje.
Ja dr Cz zbyt miło nie wspominam... ale trzymam kciuki za ciebie! Wszystkie po ivf bierzemy clexane przez całą ciążę profilaktycznie.
Peonia88