Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Ręce mi się trzęsąAga1510 wrote:Kciuki!
Nogi mam jak z waty,
Beta 13 dni po zastrzyku: 125,37🤯
Yoselyn82, Ewelka87 lubią tę wiadomość
Ona: 29, On: 38lat.
Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc.😢💔
11.2020- II podejście z Lamettą - 🍀🙏✊
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie". -
Nie gniewaj się, ale jeszcze nie dziekuje😉 Nie chce zapeszać. Ostatnio też robiłam betę 13 dni po zastrzyku, ale wtedy wynik był 11 z groszem, tak że od początku mało mi się wydawało. Na razie kłuję mnie czasami jajnik, ale czy to można zaliczyć do objawów 🤔 Aguś zostawiam Ci wiruski i czekam teraz na takie wieści od Ciebie😘Aga1510 wrote:Gratuluję
pisz od razu jakie masz objawy 
wszystkie ciągnięcia i klucia
Ona: 29, On: 38lat.
Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc.😢💔
11.2020- II podejście z Lamettą - 🍀🙏✊
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie". -
Kochana, dołączam do Ciebie niedługo;)Elleen wrote:Nie gniewaj się, ale jeszcze nie dziekuje😉 Nie chce zapeszać. Ostatnio też robiłam betę 13 dni po zastrzyku, ale wtedy wynik był 11 z groszem, tak że od początku mało mi się wydawało. Na razie kłuję mnie czasami jajnik, ale czy to można zaliczyć do objawów 🤔 Aguś zostawiam Ci wiruski i czekam teraz na takie wieści od Ciebie😘
Elleen lubi tę wiadomość
-
Elleen wrote:Ręce mi się trzęsą
Nogi mam jak z waty,
Beta 13 dni po zastrzyku: 125,37🤯
Po cichu Gratuluję 👍 kciuki mocne za przyrostyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2020, 16:28
Elleen lubi tę wiadomość
Mój kochany Michałek ❤️❤️❤️
Starania o drugiego maluszka 💕🥰
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Marrie9 wrote:Dziewczyny proszę powiedzcie mi ile mniej więcej kosztuje pierwsza próba in vitro łącznie z lekami,? Czy bardziej jednak opłacają się programy oferowane przez klinikę np. 2+1 i lepiej dozbierać pieniążki? Z czego wy korzystalyscie ?
Ja korzystałam z programu 2 plus 1. W moim przypadku nie opłacało się bo prawdopodobnie udała się pierwsza procedura (mam aż 7 dobrych zarodków, więc niska szansa, że będę musiała podchodzić drugi raz).
Niestety koszt próby in vitro wraz z lekami i wszystkimi wizytami jest wysoki.
Koszt programu 2+1: 13 900 zł.
Leki (do momentu transferu bo jestem jeszcze przed) - wszystkie około 500 zł. Po transferze podobno mogą kosztować nawet 1000 zł, taką informację uzyskałam z innego wątku.
Obowiązkowe wymazy i badania z krwi: 500 zł (około).
Obowiązkowy test na Covid: 350 zł
Mrożenie zarodków - około 2100 zł
W przypadku (tak było u mnie) korzystania z nasienia dawcy koszt nasienia, nie wiem ile w Gyncentrum bo korzystaliśmy z zewnętrznej bazy.
Hodowla zarodków do 5 doby (zalecana) - 600 zł.
Hashimoto w stanie remisji
Pierwsze in vitro
Punkcja 21 październik
6 blastocyst klasy AA
3 przebadane genetycznie i prawidłowe
Pierwszy transfer - niskie bety, puste jajo. -
Krakowska wrote:Ja korzystałam z programu 2 plus 1. W moim przypadku nie opłacało się bo prawdopodobnie udała się pierwsza procedura (mam aż 7 dobrych zarodków, więc niska szansa, że będę musiała podchodzić drugi raz).
Niestety koszt próby in vitro wraz z lekami i wszystkimi wizytami jest wysoki.
Koszt programu 2+1: 13 900 zł.
Leki (do momentu transferu bo jestem jeszcze przed) - wszystkie około 500 zł. Po transferze podobno mogą kosztować nawet 1000 zł, taką informację uzyskałam z innego wątku.
Obowiązkowe wymazy i badania z krwi: 500 zł (około).
Obowiązkowy test na Covid: 350 zł
Mrożenie zarodków - około 2100 zł
W przypadku (tak było u mnie) korzystania z nasienia dawcy koszt nasienia, nie wiem ile w Gyncentrum bo korzystaliśmy z zewnętrznej bazy.
Hodowla zarodków do 5 doby (zalecana) - 600 zł.
Faktycznie dość spora suma się uzbierała. Cały czas bije się z myślami czy decydować się na program czy spróbować pierwsza procedurę osobno. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Wielkie gratulacje 😘
Krakowska lubi tę wiadomość
-
Siskaa wrote:Krakowska ale jak pierwsza procedura się uda to zwracana jest pewna suma, nie tak?
Oddają z tego 3 900 zł.Hashimoto w stanie remisji
Pierwsze in vitro
Punkcja 21 październik
6 blastocyst klasy AA
3 przebadane genetycznie i prawidłowe
Pierwszy transfer - niskie bety, puste jajo. -
Nie miałam jak, zaczęłam chodzić do pracy dzisiaj i mam ranna zmianę, ale załatwiłam sobie skierowanie z medicoveru i jutro pójdę do punktu medycznego u mnie w pracy na bete. Na razie robiłam testy jeszcze wczoraj rano i dzisiaj dopiero po pracy i ten dzisiejszy już jest całkiem ładny. Jak beta będzie ok, umawiam się na intralipid jeszcze w tym tygodniu.Aga1510 wrote:Elleen, powtarzałas betę?
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Ona: 29, On: 38lat.
Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc.😢💔
11.2020- II podejście z Lamettą - 🍀🙏✊
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie". -
ania609 wrote:Cześć Agulka i wszystkie moje kochane dziewczyny ze starej ekipy 🤗 i nowe dziewczyny również witam przepraszam ze nie zaglądałam tu tak długo i dziękuję ze się o mnie Aguś pytasz :*.. W lipcu urodziłam wspaniałego zdrowego syna . Od tamtej chwili jestem najszczęśliwsza mama na świecie. Niestety poród nie należał do łatwych mimo cięcia cesarskiego i później też nie było kolorowo. Miałam komplikacje po cesarce i na drugi dzień po wyjściu do domu trafiłam z powrotem do szpitala w nie zbyt dobrym stanie.. (W szpitalu wiedzieli że mnie boli cały czas głowa)Napisze w skrócie miałam silne bóle i zawroty głowy takie że nie umiałam ustać na nogach, wymiotowałam, mąż pół przytomna zawiózł mnie do szpitala, miałam zgromadzony płyn i ropę w macicy, czyścili mnie na żywca (nie wyobrażacie sobie jaki to był ból, krzyczałam na cały szpital, płakałam jak dziecko) kiedy powiedziałam mojej lekarce(zresztą nikomu jej nie polecam) to była przerażona mogła uwierzyć że zrobili mi taki zabieg bez uśpienia, przepraszała mnie kilka razy.. Straciłam pokarm całkowicie przez to wszystko, wpadłam w doła że nie mam dziecka przy sobie.. A mój mąż pierwszy raz miał kontakt z niemowlakiem i dał radę. Jestem z niego bardzo dumna teraz mam rodzinę o której zawsze marzyłam teraz jest już wszystko dobrze .
Aniu, gratuluję!!!!😘 dużo zdrówka dla synusia i Ciebie! A mówiłam że się uda?😊😊😊
Współczuję przeżyć! Nie wyobrażam tego sobie! Masakra!!! Najważniejsze że już wszystko ok i cieszysz się macierzyństwem. Dziękuję że się odezwałaś😘
4xIUI
,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio -
Beta z dzisiaj z rana 490,5. Kalkulator pokazuje przyrost w normie, podwaja się co 36 godzin😍 Jutro się umawiam na wizytę, myślę tak na początek grudnia i na intralipid jeszcze w tym tygodniu.Aga1510 wrote:Elleen, powtarzałas betę?
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Ona: 29, On: 38lat.
Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc.😢💔
11.2020- II podejście z Lamettą - 🍀🙏✊
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie". -
Wspaniałe wieści:) rozważasz prowadzenie ciąży u dr Kowalskiej?Czy masz kogoś sprawdzonego?Elleen wrote:Beta z dzisiaj z rana 490,5. Kalkulator pokazuje przyrost w normie, podwaja się co 36 godzin😍 Jutro się umawiam na wizytę, myślę tak na początek grudnia i na intralipid jeszcze w tym tygodniu.
-
Zastanawiam się nad medicoverem, bo mam za darmo z pracy, a też mi koleżanka polecała na Ruczaju jedną lekarke. I nawet bym miała bliżej. A do Kowalskiej i tak będę na pewno jeździła przynajmniej ten pierwszy trymestr i na podanie intralipidu. Ale jeszcze się zastanawiam.Aga1510 wrote:Wspaniałe wieści:) rozważasz prowadzenie ciąży u dr Kowalskiej?Czy masz kogoś sprawdzonego?
Ona: 29, On: 38lat.
Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc.😢💔
11.2020- II podejście z Lamettą - 🍀🙏✊
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie". -
Rozumiem. Ja niby mam swojego ginekologa, ale ostatnio się stała strasznie humorzasta a ja nie widzę powodu tego znosić.Elleen wrote:Zastanawiam się nad medicoverem, bo mam za darmo z pracy, a też mi koleżanka polecała na Ruczaju jedną lekarke. I nawet bym miała bliżej. A do Kowalskiej i tak będę na pewno jeździła przynajmniej ten pierwszy trymestr i na podanie intralipidu. Ale jeszcze się zastanawiam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 21:52
-
Siskaa wrote:Dziewczyny czy któraś miała taką sytuację, że przed procedurą wyszedł pozytywny wynik na Covid? Co dalej, trzeba robić kolejny wymaz czy już po kwarantannie odpuszczają?
Podejrzewam że będziesz musiała wynik powtórzyć. Oni chcą świeże wyniki , jeszcze jak chcesz zaczynać procedurę, wiesz kasa dodatkowa dla nich i dodatkowe badanie, a poza tym jak miałaś dodatni to na pewno chcą wiedzieć że jest ujemny .Mój kochany Michałek ❤️❤️❤️
Starania o drugiego maluszka 💕🥰
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️
