hiperprolaktynemia czynnościowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Klara Wysocka wrote:
Tycie? Też się o nie na początku martwiłam teraz po prostu chcę mieć dziecko, z balastem poradzę sobie na siłowni.
Czyli się tyje czy też to nie wpływa na wagę? Ja też oczywiście poświęcę się dla dziecka, ćwiczę 3 razy w tygodniu i zastanawiam się tylko, czy coś mi zaburzy w organizmie.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Duphaston nie miał wpływu na moją wagę.
Przytyłam za to po sterydach, które musiałam łączyć z lekami na symulację owulacji - strasznie wzmagały apetyt i gromadziły wodę. Byłam cały czas opuchnięta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 11:53
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
O, super. Dzięki za odpowiedź. Wiem, że każdy organizm reaguje inaczej. Ja brałam wiele lat temu tabletki anty przez ok. rok. To inne hormony, ale jednak hormony i nie przytyłam po nich wcale. Może i teraz nie będzie źle.
Tak czy siak... Trzymajmy kciuki za efekty brania tych tabletek, bo co nam po skutkach ubocznych skoro cel nie jest osiągnięty... Jestem dobrej myśli, bo u nas po 3 latach coś się ruszyło i czuję, że działamy.Klara Wysocka lubi tę wiadomość
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Klara Wysocka wrote:Duphaston nie miał wpływu na moją wagę.
Przytyłam za to po sterydach, które musiałam łączyć z lekami na symulację owulacji - strasznie wzmagały apetyt i gromadziły wodę. Byłam cały czas opuchnięta.
A jak u Ciebie z owulacjami? Robiłaś monitoring i wykazało,że nie masz, tak? Progesteron i Bromergon nic nie pomogły?Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
Tak, mąż się badał - ma bardzo dobre wyniki. HSG robiłam, hormony w różnych fazach cyklu ok, wymazy ok, wirusowe ok, insulinooporność wykluczona, choć wyniki mam na granicy, dlatego trzymam dietę i ruszam się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 22:16
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
nick nieaktualnyDziewczyny, jak tak czytam wasze historię to czuję, że muszę się uzbroić w cierpliwość i przygotować na dalszą walkę. U nas wszystkie wyniki "na granicy" - i moje i męża. I tak jak to mówi moja gin: trzeba spełnić wiele "waruneczków", które składają się na sukces czyli zajście. Tylko ja mam wrażenie, że jeszcze dużo tych warunków jest do odkrycia bo to "dopiero" 23 cykl starań...
A wracając do bromergonu to pierwsze 3 dni najgorsze, senność i zamuła, brak apetytu. Potem wróciłam do siebie, ale chyba tylko dlatego, że aplikowałam dopochwowo. Tak mi zalecił poprzedni lekarz. Tłumaczył, że bromergon obniża ciśnienie i stąd takie kiepskie samopoczucie. -
No niestety... starania uczą cierpliwości... takiej nieziemskiej. Na początku się denerwowałam, ale teraz już mnie nic nie zdziwi. Doszło do tego, że cieszę się, jak mi lekarz znajdzie coś, co muszę leczyć. Endokrynolog mówi badawczym tonem: "Prawdopodobnie nie ma pani owulacji", a ja sobie myślę: "Jest, wreszcie coś wykryli, wreszcie dostanę jakieś leki i może coś się ruszy". Pewnie w innych okolicznościach bym się załamała
Ja jestem po 4 tabletkach Bromergonu i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziś już prawie nie odczuwam skutków, które i tak były niewielkie, w porównaniu z tym co w ulotce napisane. W niedzielę, za tydzień, zaczynam brać Luteinę 3xdziennie pod język.
Ćwiczę od 2 miesięcy, 3 razy w tygodniu, więc jak tylko zobaczę jakiś nadprogramowy kilogram, to częściej płyty Ewki pójdą w ruch Myślę pozytywnie. To też mnie cieszy.Calypso lubi tę wiadomość
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -