Hipotrofia płodu - gdy dziecko rośnie zbyt wolno

U mnie ciąża wolno się rozwijała, miałam wysokie bety, podejrzenie pustego jaja płodowego, później maluch nadrobił, ale i tak w 10 tyg ciąża obumarła.
Ale jak widzisz jest masa szczęśliwych przypadków, trzymam kciuki, żeby i Twój taki był ✊

Kiedy była ostatnia miesiączka i owulacja?
U mnie niesty takie opóźnienie 3 razy oznaczało nieprawidłowy rozwój zarodka z tym że ja dokładnie wiedziałam kiedy była owulacja.
No i dodatkowo zbyt wolna akcja serca. Niby w normie ale...
W ciążach donoszonych wszystko idealnie co do dnia się zgadzalo.

Najważniejsze to kiedy była owulacja- jeśli się przesunęła to i ciąża jest młodsza

Mam pytanie w którym tygodniu rozwiązali ciaze z powodu hipotrofii?

Wiesz co... u mnie kilka dni cofnieta miesiaczke mialam na karcie ciazy- a ja nie powiedzialam o tym.
Ogolnie koniec 36tc lecz w karcie to byl poczatek 37tc 2300g.
Ja mialam ogolnie nadcisnienie. Gdzie je zbijali. A do tego cukrzyce ciazową, bialkomocz.
Mialam stan przedrzucawkowy wiec lezalam na patologii od 35tc. Trafilam tam po obiedzie z rodzicami u mnie. Gdy tydzien czasu juz mi glowa bolala i nic nie pomagalo.
I z rodziny od strony meza polozna kazala przyjechac na sor. I juz nie wyszlam.
Przeplywy u mnie ok. Byly sprawdzane kilka razy. Nie wiedzieli lekarze czemu malo przybiera. Tyle ze mniejszy brzuszek byl zawsze o te 2 do 3 tyg do tylu.

Oczywiscie corka zdrowa. Urodzila sie 52cm gdzie mysleli ze nawet 50cm nie bedzie. Ale chudziutka byla. Musielismy rozmiar 50 kupic i miesiac czasu chodzila w tych ciuszkach plus moze 2 komplety male 56 mielismy na zmiane. Po miesiacu wygladala jak dziecko z afryki. Poloznej slowa. Brzuszek pojawil sie a reszta chuda. Miala problem z ssaniem
Poza tym kontrole u specjalistow. A kardiolog zostal do tej pory bo szum w serduszku.
Tyle ze do kontroli.
Zdrowa dziewczynka tyle ze chudziutka. Wzrostem co do bilansu 2 latka porownywalna do mojego wzrostu. Wiec nie jest zle... tyle ze ja 2 kg wiecej wazylam w tym czasie.
Ogolnie kiedys czytalam ze dzieci z hipotrofia w wieku ok 4 lat dorownuje rowiesnikom.
No chyba ze niscy rodzice. Wtedy juz nic nie poradzi sie.
U Ciebie sa jakies obawy ?

Oczywiscie do 2.5kg to niska waga urodzeniowa.
Mielismy za darmo skojarzone szczepionki z powodu jej niskiej wagi.

Ja mam łożysko centralnie przodujące i tutaj dopatrują się że młody nie przyrasta, przepływy w normie ale bliżej dolnej granicy.
Generalnie czuje się dobrze i ja nie odczuwam żadnych dolegliwości.
Leżałam 4 dni na patologii ciąży dwa tygodnie temu na obserwacji.
Mam się teraz stawić we wtorek po świętach i wtedy mają zdecydować kiedy CC.

A ile ostatnio wazyl i jaka wage przewiduja ?
No to troche masz czasu. Bo ogolnie jesli niczego nie zauwaza teraz co by mialo zmienic sie i nie zagraza zyciu to beda czekac do 37tc najwczesniej, a lozysko przodujace to niestety cc murowane.
Temu ja nie mowilam ze mialam cofnieta date... bo jednak lezenie na patologii bez odwiedzin . Za każdym razem z maseczka na twarzy gdy ktos wejdzie nie bylo zbyt pokrzepiające. Obostrzenia troche wczesniej zaostrzyli w pandemii. A jakbym ppwiedziala o cofnietej dacie to moze zdecydowaliby sie o te kilka dni pozniej cc zrobic. Dla pewnosci.To chciałam tak na prawde miec kogos przy sobie. Jednak odczuwalo sie brak bliskiej osoby.
Pozniej bylo lepiej ale dopiero moj maz poznal corke 6 dnia jej zycia- wtedy wyszlismy ze szpitala. Musieli widziec ze waga rosnie... urodzila sie 2300g a wychodzac miala 2200g. Pila malutko mleka. I co 2 h ze wzg na ten brzuszek.

To był transfer zarodka 1.03.23 5dniowa blastocysta. Teraz aktualnie przebywam w szpitalu, są plamienia i krwiak niestety. Wszystko pod górkę...

W sobotę na wizycie miał 1900 g. Przez półtora tygodnia przyrost tylko 120g.

Czyli przez miesiac przybralby moze do 400g...
Nie jest zle.
U mnie raz przybrala corka 124g w przeciągu rowno 4 tygodni.
Daj znac. Co i jak. 3mam kciuki !