HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyprywatnie robia sono, wiec jest mniej bolesne od zwykłego, mozna wziac znieczulenie, ja mialam bez i było ok.Kamilam8 wrote:Dziekuje- dr znam, lecze sie u niego i to chyba najlepszy lekarz jakiego spotkalam. Zapowiedzial mi na ostatniej wizycie to badanie i mowiac szczerze boje sie- pewnie jak wiekszosc z nas. I chcialam zebrac troche informacji o badaniu i u dr i w tej klinice.
No chyba, ze ten cykl bedzie pozytywny to badania nie bedzie
Kamilam8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymysle ze warto. Ja nie brałam bo na mnie to nie działa, wrecz przeciwnie.Ania1986 wrote:Kobitki czy Wy przed badaniem brałyscie jakies probiotyki zapobiegawczo? ja kupiłam sobie provag i mam tabletki dopochwowe gyno femidazol warto to stosowac?
Ania1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyroznica taka ze sono jest metoda nowoczesna za pomoca usg, szpitale panstwowe nie stac na takie urzadzenia poki co z nasza sluzba zdrowia. Koszt w zaleznosci od miasta 400-1000 ze znieczuleniem. Ja mialam bez znieczulenia 600 zł. Rtg to zakładaja taki kulociag i po prostu robia zdjecie rtg dlatego moze byc wtedy bol, ale wszystko to zalezy czy ktos ma niedorozne jajowody i jak znosi bol. U mnie bylo pol na pol i dałam rade bez znieczulenia, pozniej taki bol okresowy jest kilka dni.Kamilam8 wrote:A to tego nie wiedziałam. Dziękuje.
A wiemy skąd tak różnica?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 17:50
Kamilam8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny!
Mnie czeka ponowne HSG 22.05...tylko tym razem podobno sono...jestem przerażona, bo HSG w szpitalu z kontrastem i rtg to była masakra...(pominę niesamowicie ostrożna panią doktor, która zafundowała mi krwiaka na wardze sromowej - jak? nie pytajcie bo nie wiem). Czy któraś z Was ma może porównanie jeżeli chodzi o to badanie ale różnymi metodami?
-
Czesc kobietki
ja w pierwszym dniu @ mam dzwonic i sie umowic na HSG. W UK
Boje sie jak nie wiem
5 czerwca mam usg na wykluczenie PCOS to moze wtedy uda mi sie umowic. Mysle ze zadzwonie jutro. Udalo sie juz ktorejs po HSG ujrzec zielonego kropka? Czy zapobiegawczo Lactovaginal moze byc?
-
nick nieaktualnyhej ja nie pomoge w kwesti porownania hsg mam dzien przed Tobą rtg ale bez tych wszystkich żelastw tylko z jakims cewnikiem gumowym.Kena1983 wrote:Cześć Dziewczyny!
Mnie czeka ponowne HSG 22.05...tylko tym razem podobno sono...jestem przerażona, bo HSG w szpitalu z kontrastem i rtg to była masakra...(pominę niesamowicie ostrożna panią doktor, która zafundowała mi krwiaka na wardze sromowej - jak? nie pytajcie bo nie wiem). Czy któraś z Was ma może porównanie jeżeli chodzi o to badanie ale różnymi metodami? -
nick nieaktualnyJa też HSG z RTG nie miałam, tylko jedynie sono, ale też nie miałam, żadnych kulociągów i innych rzeczy przerażających, o których piszą dziewczyny... jedynie miałam właśnie założony malutki gumowy cewnik i tak jak na końcu cewnika są dwa wloty to miałam przez jeden wpuszczaną sól fizjologiczną a przez drugi kontrast i szło to jednocześnie i to robiła pielęgniarka, a mój profesor w tym czasie robił usg dopochwowe i wszystko pokazywał i tłumaczył... wpuszczania w sumie chyba nawet wogóle nie czułam... może czasem tak jakbym wzdęcie małe akurat dostała...Ania1986 wrote:hej ja nie pomoge w kwesti porownania hsg mam dzien przed Tobą rtg ale bez tych wszystkich żelastw tylko z jakims cewnikiem gumowym.
-
nick nieaktualny
-
Kokardka ja nie starałam się w tym cyklu. Lekarz mówił, ze nie wolno wiec odpuscilismy. W czerwcu chyba podchodzimy do iui i mam nadzieje ze sie uda. Pisze chyba bo maz ma operacje i nie wiem czy znieczulenie i antybiotyki nie mają zlego wplywu na nasienie. Jutro wszystko sie wyjasni. jak @ w piątek to za wcześnie ten test chyba. Może jednak się udało
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie GP kazał najpierw zrobić badanie na chlamydię i inne bakterie. Jak się okazało, że jest czysto, to wtedy zadzwoniłam i się umówiłam na HSG. Nic nie bolało, mogłabym to mieć robione co miesiąc. Godzinę przed wzięłam 2×paracetamol po 500mg. Lekarka była bardzo miła a mąż dotrzymywal mi towarzystwa. Żadnego wpuszczania kontrastu nie czułam. Jedynym nieprzyjemnym momentem był wziernik, ale tego przecież używa każdy ginekolog podczas badania... Po 3 minutach wszystko było gotowe a jajowody okazały się być drożne. Właśnie skończyłam pierwszy cykl po HSG i w ciążę nadal nie zaszłam. Ale tobie życzę powodzenia i pamiętaj, to nie takie straszne. Smear test jest o wiele gorszy od tego.Alicja92 wrote:Czesc kobietki
ja w pierwszym dniu @ mam dzwonic i sie umowic na HSG. W UK
Boje sie jak nie wiem
5 czerwca mam usg na wykluczenie PCOS to moze wtedy uda mi sie umowic. Mysle ze zadzwonie jutro. Udalo sie juz ktorejs po HSG ujrzec zielonego kropka? Czy zapobiegawczo Lactovaginal moze byc? -
Muszynka rozumiem, no mi mowil, ze mogę, a z tym testem to sie i tak juz nie łudze. Dziewczyny u mnie bylo tak, ze najpierw cewnik czy jak to nazwał gumowy balonik zakładał, dwa razy mu pękł czaicie i nie mogl przecisnąć, dlatego użył kulociagu a chcial go uniknąć, wiec czasem jest mus użyci tego cholerstwa , ale życzę Wam by do tego nie doszloBo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...


-
roxa wrote:Ja też HSG z RTG nie miałam, tylko jedynie sono, ale też nie miałam, żadnych kulociągów i innych rzeczy przerażających, o których piszą dziewczyny... jedynie miałam właśnie założony malutki gumowy cewnik i tak jak na końcu cewnika są dwa wloty to miałam przez jeden wpuszczaną sól fizjologiczną a przez drugi kontrast i szło to jednocześnie i to robiła pielęgniarka, a mój profesor w tym czasie robił usg dopochwowe i wszystko pokazywał i tłumaczył... wpuszczania w sumie chyba nawet wogóle nie czułam... może czasem tak jakbym wzdęcie małe akurat dostała...
Roxa, a jak się czułaś po badaniu - byłaś, że tak napiszę na chodzie - czy swoje trzeba odleżeć? -
Ja miałam robione HSG oraz HSG-skopię, która jest barzdiej miarodajna.
Ale muszę Wam powiedzieć,że naprodoktorzy od tego odchodzą-uważają, i ja się z nimi zgadzam,że jest to niepotrzebne naświetlanie promieniami częsci ciała, która jest nam potrzebna.Ten sam efekt, a nawet lepszy, bo więcej można sprawdzić daje laparoskopia.
Mam nadzieję,że nie zrobiłam tu larum -nie każdy jest zwolennikiem naprotechnologii.
Pozdrawiam z Opola!" Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"




puki co jestem jakas wyciszona...


