In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie co powinno mnie niepokoić po punkcji??? Wczoraj był dramat dziś trochę czuje brzuch w sumie jak na okres momentami z kolka tyle że po obu stronach ale nie jakoś bardzo. Jedyne co mi przeszkadza to uczucie wzdęcia... Wczoraj miałam punkcje. Obwód brzucha nie zwiększa się, temperatury nie mam, trudności w oddychaniu również. Powiedzcie jak było u Was po punkcji... Wiem że kazdy inaczej reaguje ale można cis wyposrodkowac...19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
Co do kosztów in vitro czy nawet samej diagnostyki to są ogromne... Jestem z miasta gdzie raczej nigdy albo puki jeden człowiek będzie żył refundacji nie będzie... Kilka razy był. Projekt nigdy nie przeszedł...
Przykre jest to że w tym wszystkim najważniejsze są pieniądze... Bez nich niewiele można zdziałać...
Ale ja wierzę że każdy z nas ma swoją drogę która i tak przejdzie... I na końcu czeka nas coś wspanialego:)19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
nick nieaktualnyKasia8805 wrote:Mam pytanie co powinno mnie niepokoić po punkcji??? Wczoraj był dramat dziś trochę czuje brzuch w sumie jak na okres momentami z kolka tyle że po obu stronach ale nie jakoś bardzo. Jedyne co mi przeszkadza to uczucie wzdęcia... Wczoraj miałam punkcje. Obwód brzucha nie zwiększa się, temperatury nie mam, trudności w oddychaniu również. Powiedzcie jak było u Was po punkcji... Wiem że kazdy inaczej reaguje ale można cis wyposrodkowac...
-
Moja znajoma podchodzila kilka razy do ivf wkoncu juz nie miala ani sily ani pieniedzy i przeszli cala procedure adopcyjna czekali juz na telefon az tu nagle dwie kreski na tescie zaszla w ciaze naturalnie teraz ma.synka. A droga znajoma wlasnie adoptowala jakies dwa tyg temu 2 letnia dziewczynke✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
Ewi28 wrote:Pewnie dlugo czekalas. Ja bede placic
Od ręki, nie ma problemu. W grudniu zapisana byłam na połowę stycznia A jak nie wyszly mi posiewy to Pani mnie przepisala na nastepny cykl
Prywatnie najgorsze jest to że cenę końcową znasz dopiero po zabiegu, bo nigdy nie wiadomo co znajdą i czego uzyja... -
Bajka_88 wrote:Bardzo duża ta torbiel.
Ja miałam 2 szt ale na jajnikach
Niestety lekarz kazał natychmiast usunąć bo o stymulacji możemy zapomnieć. Całe szczęście trafiłam na super dr z Łodzi, natychmiast skierowanie do szpitala na laparoskopię.
Ta moja torbielowata menda jest całkiem obok. Jajniki są piękne i czyściutkie.
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
iriiska wrote:Dziewczyny, nie róbmy tu ściany płaczu. Koszty są potworne, temu nie da się zaprzeczyć. Ale mamy jednak szansę, kilkanascie-kilkadziesiat lat temu te metody były niedostępne lub jeszcze nierealne. Płacimy też świadomie rezygnując z innych rzeczy, nawet się zadłużając bo mamy cel-dziecko.
Same wiemy że przy ivf ważne jest nastawienie, zachęcam więc do odrobiny więcej optymizmu i cieszenia się z tego że mamy od medycyny jakąś szanse by spełnić to największe marzenie.iriiska, Berbeć, Paulcia28, Herbatka37 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Kasia8805 wrote:Co do kosztów in vitro czy nawet samej diagnostyki to są ogromne... Jestem z miasta gdzie raczej nigdy albo puki jeden człowiek będzie żył refundacji nie będzie... Kilka razy był. Projekt nigdy nie przeszedł...
Przykre jest to że w tym wszystkim najważniejsze są pieniądze... Bez nich niewiele można zdziałać...
Ale ja wierzę że każdy z nas ma swoją drogę która i tak przejdzie... I na końcu czeka nas coś wspanialego:)Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Anys wrote:Jakie to porypane
Doslownie to rozboj w bialy dzien. Skad zwykly czlowiek zarabiajac najnizsza krajowa ma wziasc na to kase?? Ja to podziwiam dziewczyny ktore podchodza po kilka razy mnie w zyciu nie byloby na to stac. Fajnie ze niektore miasta refunduja ale ci co moeszkaja poza miastem tak jak ja sa w dupie za przeproszeniem. Jakie to wszystko nie sprawiedliwe. Mam 27 lat i nie moge pojechac ani na pozadne wakacje bo Ciagle nadprogramowa kase zostawiamy w klinice. Fakt ze posiadanie dzieci jest wazniejsze niz jakies podroze ale normalnie mnie krew zalewa ze tyle to musi kosztowac. Niektorzy nie maja nawet na jedno podejscie i musza zrezygnowac z dzieci. Ahhh...
Nikogo to nie interesuje. Wiadomo ze.kase znajdziemy chocby pod ziemia. Ja mam na razie tylko 8lat splacania. A efektu zero. Teraz wlasnie bylam w sytuacji ze zostalam bez zarodkow I tyle kasy poszlo w powietrze.
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Maenka wrote:Dokładnie, świetnie powiedziane... też ostatnio o tym rozmawialiśmy z Mężem... zastanawialiśmy się ile mamy szczęścia, że medycyna daje nam w ogóle obecnie jakąś szansę na posiadanie biologicznych dzieci. Koszty są ogromne ale robimy to w imię największego marzenia. Cieszmy się, że mamy tę szansę.
Ja po wizycie . Dzisiaj start ze stymulacją. Czeka mnie pierwszy zastrzyk Menopuru (boi się). Do tego w środę dochodzą jakieś zastrzyki na C, nie pamiętam nazwy - na zatrzymanie owulacji. Trzymajcie kciuki za moją 1sza stymulację w życiu.
Maenka, właśnie czekałam na wiadomość od Ciebie jak tam po wizycie Mnie czeka to samo w czwartek i nie mogę się doczekać. Nie wiem w sumie jakie leki dostanę, Menopur miałam podczas inseminacji i poza napadów płaczo-szału ( ) było wszystko OK, dobrze się czułam. A masz dalej gonapeptyl? Lekarz mówił Ci mniej więcej jak długo potrwa stymulacja? Ciekawska jestem...
I dziewczyny jeszcze tak ogólnie, mimo narzekania (bo czasem faktycznie trzeba) to strasznie się cieszę, że jesteście
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Tylko ja mam histero w 20 dc razem ze scrachingiem. Tak kazala sie zapisac. Nie mam możliwości jechac gdzies daleko do szpitala na zabieg. Chyba że Lublin ewentualnie wawa. Podzwonie. Zapytam. Może jest szansa jakaś to pozniej sam schraching zrobię. W srodee ide na posiew i porobie badania z krwi.
-
Ewi28 wrote:Tylko ja mam histero w 20 dc razem ze scrachingiem. Tak kazala sie zapisac. Nie mam możliwości jechac gdzies daleko do szpitala na zabieg. Chyba że Lublin ewentualnie wawa. Podzwonie. Zapytam. Może jest szansa jakaś to pozniej sam schraching zrobię. W srodee ide na posiew i porobie badania z krwi.
Ewi28 lubi tę wiadomość
Andzia83
-
Kasia8805 wrote:Mam pytanie co powinno mnie niepokoić po punkcji??? Wczoraj był dramat dziś trochę czuje brzuch w sumie jak na okres momentami z kolka tyle że po obu stronach ale nie jakoś bardzo. Jedyne co mi przeszkadza to uczucie wzdęcia... Wczoraj miałam punkcje. Obwód brzucha nie zwiększa się, temperatury nie mam, trudności w oddychaniu również. Powiedzcie jak było u Was po punkcji... Wiem że kazdy inaczej reaguje ale można cis wyposrodkowac...
Co do stosunku naszego rządu do in vitro to cieszmy się że nie przeszło to że można by było zapłodnić tylko jedna komórkę. To już by była masakra jakaś.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
arcala wrote:Ta moja torbielowata menda jest całkiem obok. Jajniki są piękne i czyściutkie.
Wiesz co, jak leżałam w szpitalu obok mnie była dziewczynka która też miała torbiela gdzieś obok jajnika. Ale to była dziewuszka 12 lat. Ale jej tylko odessali zawartość i kazali obserwować.
Anys a malo takich przypadków było. Pary odpuszczały, adoptowały dzieci a tu bach i naturalnie się trafiło. Życie potrafi zaskoczyć nawet pozytywnie. Niestety większość problemu siedzi w naszych głowach.
Fajnie było by dostać taki prezent od losu. Ehhh....Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
nick nieaktualnyAnys wrote:Moja znajoma podchodzila kilka razy do ivf wkoncu juz nie miala ani sily ani pieniedzy i przeszli cala procedure adopcyjna czekali juz na telefon az tu nagle dwie kreski na tescie zaszla w ciaze naturalnie teraz ma.synka. A droga znajoma wlasnie adoptowala jakies dwa tyg temu 2 letnia dziewczynke
-
Bruised wrote:Też jesteś z Torunia?19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
nick nieaktualnyBruised wrote:Życie to nie tylko tęcze i jednorożce, czasem trzeba ponarzekać Ja przed rozpoczęciem procedury nie byłam świadoma że to aż tak ogromne koszty. Nie wiem czy w ogóle byśmy startowali wiedząc, że w ciągu roku wydamy prawie 50 tysięcy. Ale liczę na to, że tym razem wszystko skończy się dobrze i nie będę żałowała ani jednej wydanej złotówki
Ale zgadzam sie tez z iriiska, ze dobrze , ze mamy taką szanse w ogole. -
Kasia8805 wrote:TakStarania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Bruised wrote:No to faktycznie, póki Ojciec Dyrektor rządzi na dofinansowanie nie mamy szans19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
Berbeć wrote:No ja tak samo, nie byłam swiadoma ile to kosztuje wszystko. I jeszcze ciagle porażka i.nic do przodu.. w tamtym miesiącu wydaliśmy 2 tys na leki do transferu do ktorego suma sumarum nie doszło.
Ale zgadzam sie tez z iriiska, ze dobrze , ze mamy taką szanse w ogole.Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864