In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
ZosiaSamosia3 wrote:Ja też mam l4 do końca tygodnia, przypadłości tak jak by na miesiączkę przeszły
yupi bo juz miałam czarne myśli.... miałas 31.01.2019 transfer dobrze pamiętam? to jak to w końcu się liczy to dziś 11 dpt
ZosiaSamosia3 lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:A dzięki, biorę dziennie ponad 20 tabletek i po 2 zastrzyki, ale czuję się bardzo dobrze! Najbardziej chciałabym teraz przewinąć czas, żeby już było co najmniej 8 tygodni później. Mam pierwszą wizytę (to będzie 18dpt) w czwartek.
A Ty jak się czujesz? Nastawiono bojowo do działania?
Luzik zero stresu w związku z ivf ,zresetowana jestem i nie myślę co będzieaga_ni, Bruised, mia4444, asienka30, Gaja88, EllaDe lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
CytrynkaMalinka wrote:Ja na zwolnieniu lekarskim do końca tygodnia. Korzystając z okazji, ze byłam w przychodni, zrobiłam betę. Ok. 15 będą wyniki, trzymajcie kciuki. A tak w ogóle , jaka powinna być w 12dpt?36l, 2010- naturalny cud
starania od 03.2016,
4 inseminacje
Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow
II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
14.02.20- 1x 4aa- CB
III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
26.11.20- transfer 4aa❌
24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀
Udało sięwarto próbować 👶🏼
-
aga_ni wrote:Asienka kuruj się! A kiedy macie wizytę? Mam nadzieję, ze zaczniecie już wkrótce tę ostatnią procedurę
nawet do biura dzisiaj nie pojechałam, z domu pracuje pod kocykiem
Też mam nadzieję ze już wkrótce zaczniemy i ze to będzie ta ostatnia szczęśliwa procedura.
Paulcia zazdroszczę braku stresuU mnie niestety jest stres...
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Masakra jakaś jestem tak zestresowana... Wizyta za ok 30 minut... Niby nic się nie stanie jeśli transfer byłby w przyszłym miesiącu ale tak bym. Chciała żeby to było już... Eh... E2 mam ponad 3 tys a próg prog 101...19.12.2019 IUI
03.01.2019 długi protokół start
08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
co dalej?
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
19.11.2010 największe szczęście Julka -
CytrynkaMalinka wrote:Ja na zwolnieniu lekarskim do końca tygodnia. Korzystając z okazji, ze byłam w przychodni, zrobiłam betę. Ok. 15 będą wyniki, trzymajcie kciuki. A tak w ogóle , jaka powinna być w 12dpt?
Zaciśnięte:)starania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Ale miałam ciężki weekend:(
Po 1. - cały weekend w pracy
2. w sobotę miałam do czynienia z kobietą, która miesięczne dziecko rzuciła z impetem o ziemię i zaczęła kopać. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Wiadomo o pękniętej części czaszki..Są na szczęście świadkowie, którzy potwierdzają...
I najgorsza jest ta sytuacja kiedy muszę z tą kobietą wykonać jakieś czynności, a ona nie przejęta, pijana i ma wszystko w dup....A co gorsze mąż powiedział mi, że te babsko oddało 1 dziecko do domu opieka, a 2 do okna życia a to ostatnie pobiła...
Serce mnie bolało! stałam na przeciwko kobiety patrzyłam jej w oczy i zadałam sobie w duchu pytanie czemu ona zaniedbana, alkoholiczka rodzi tyle dzieci i je nie docenia a ja na przeciw niej nie mogę zajść w ciążę... czemu nie może być na odwrót.. wtedy było by sprawiedliwie i dzieci by nie cierpiały..
i po 3 wczoraj dostałam okres a miałam jeszcze nadzieję, że może zanim in vitro to ten ostatni miesiąc wydarzy się cud ale niestety nie wyszło.. teraz powtórka badań męża za jakieś 2tyg i będziemy chyba startowaćstarania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Mimii wrote:Dziewczyny, ciesze sie ze zeszly tydzien byl tak owocny w piekne bety.3mam kciuki abyni ten tydzien byl dla Was pozytywny.A dziewczynom, ktore czekaja na "start", wizyty, stymulacje, punkce-aby czas Wam sie nie dluzyl;)
Co do podawania 2 zarodkow to tak jak was czytam co klinika, co lekarz to inna opinia. Dla przykladu, mi w invicta powiedzial lekarz, podczas przygotowan do crio jaki daje nam procent szans biorac pod uwage jakosc zarodkow itp. I tak z 1 zarodkiem dla 50% a z dwoma 60%. Decyzje pozostawil nam, ale podkreslal ze jego zdaniem lepiej 1 bo ciaza mnoga to wg niego duze ryzyko przedwczesnego porodu i powiklan. Ale podejscie lekarza bardzo mi sie spodobalo poniewaz powiedzial co o tym mysli ale nie negowalby naszej decyzji gdybysmy chcieli 2 zarodki.
Nam lekarz mówił to samo. Bo pierwsza ciąża, bo duże ryzyko ciąży mnogiej, bla bla bla. A teraz o dziwo nawet pochwalił nasza decyzję o 2 zarodkach. Teraz stwierdził, że większa szansa na ciążę. a podanie dwóch zarodków nie oznacza ciąży mnogiej. Więc co lekarz to inna opinia.
Bz10 możemy jeszcze jest nadzieja. Kurcze... Jednak plamienie to nie okres. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Ewcia91 , kurcze jak przeczytałam twój wpis to aż się we mnie zagotowalo. Jakim cudem taki degenerat ma prawo do posiadania dzieci. No szlag jasny trafia. Nosz kur. ... Dbamy o siebie, staramy się i nic , a tu taka małpa rodzi dzieci i w dodatku je krzywdzi. Jakim potworem trzeba byc żeby zrobić coś takiego bezbronnej istotne, która no nie ma szans żeby się w jaki kolejek sposób bronić.
Teraz nasuwa się pytanie... Gdzie była rodzina i opieka społeczna. Zasiłki brać to pierwsza, ale żeby o dziecko zadbać to już nie.
Przykro mi że @ przyszła. Szczerze ja też mam co miesiąc taką cichutką, malutką nadzieję że jednak się uda.
Cytrynka malinka kciuki zaciśnięteWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 13:02
Ewcia91o lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Ewcia,
jak to czytałam to aż mnie ciarki przeszły. Najgorsze jest to, że dzieci wychowywane w takich rodzinach, poźniej same mają problem odnaleźć się w dorosłym życiu. Oczywiście nie chcę generalizować, no ale jednak przykład i pewne zachowania przejmujemy od rodziców.Ewcia91o lubi tę wiadomość
-
Ewcia91o wrote:Ale miałam ciężki weekend:(
Po 1. - cały weekend w pracy
2. w sobotę miałam do czynienia z kobietą, która miesięczne dziecko rzuciła z impetem o ziemię i zaczęła kopać. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Wiadomo o pękniętej części czaszki..Są na szczęście świadkowie, którzy potwierdzają...
I najgorsza jest ta sytuacja kiedy muszę z tą kobietą wykonać jakieś czynności, a ona nie przejęta, pijana i ma wszystko w dup....A co gorsze mąż powiedział mi, że te babsko oddało 1 dziecko do domu opieka, a 2 do okna życia a to ostatnie pobiła...
Serce mnie bolało! stałam na przeciwko kobiety patrzyłam jej w oczy i zadałam sobie w duchu pytanie czemu ona zaniedbana, alkoholiczka rodzi tyle dzieci i je nie docenia a ja na przeciw niej nie mogę zajść w ciążę... czemu nie może być na odwrót.. wtedy było by sprawiedliwie i dzieci by nie cierpiały..
i po 3 wczoraj dostałam okres a miałam jeszcze nadzieję, że może zanim in vitro to ten ostatni miesiąc wydarzy się cud ale niestety nie wyszło.. teraz powtórka badań męża za jakieś 2tyg i będziemy chyba startować
Tez sie zawsze nad tym zastanawiam.. powinni temu babsku rece obciag i na krzeslo elektryczne . !
Ja tez co miesiac mam nadzieje, co zabawne nie pije alko na wszelki wypadek jak bym byla w ciazy aby nie zaszkodzic ,cwicze na orbitreku tylko do owulacji bo jak bymmm jednak zaszla w. ciaze zeby nie zaszkodzic i jak mi sie pol dnia spozni @ to sikam na test jak nienormalna po to zeby zobaczyc ta glupia jedna kreche! Od kilku lat wszystko jes podpozadkowane mojej urojonej ciazy✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
W sobotę wracałam z mężem z pracy i w głowie miałam tą babę jej obojętność jakby nic się nie stało co najwyżej upuściła zakupy i butelka mleka się rozlała...
Jakby to dziecko było przedmiotem niczym ważnym...
a myśl, że 4 dzieci urodziła i każde skrzywdziła masakra...
Łzy w oczach, że to takie niesprawiedliwe...
wszystkie historie są straszne jeśli chodzi o dzieci, zawsze mnie ruszają ale inaczej w telewizji a inaczej jak sama po części doświadczam tych tragedii stojąc obok..
Pamiętam jak kiedyś odbieraliśmy dziewczynkę około 3-4 lat i wieźliśmy do pogotowia opiekuńczego... była wystraszona,zabrana przez obce osoby, nie wiedziała gdzie jedzie.... całą drogę siedziała mi na kolanach, rozmawiałam do niej, przytulałą się do mnie, później niosłam ją na rękach i musiałam zostawić w pogotowiu... najgorsze, że pani odbierająca dziecko była ukrainką i dziewczynka się jej bała strasznie.. nie chciała do niej iść... wtuliła się we mnie i powiedziała żebym jej nie zostawiała wtedy podeszłą kobieta i chciała ją wziąć na ręce. dziewczynka złapała się mocno mnie i moich ubrań płakała i krzyczała... wyciągała za mną ręce patrzyła rozpaczliwie na mnie z wyrazem twarzy proszę nie zostawiaj mnie tutaj...
Strasznie później się czułam.....starania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Bajka_88 wrote:Nam lekarz mówił to samo. Bo pierwsza ciąża, bo duże ryzyko ciąży mnogiej, bla bla bla. A teraz o dziwo nawet pochwalił nasza decyzję o 2 zarodkach. Teraz stwierdził, że większa szansa na ciążę. a podanie dwóch zarodków nie oznacza ciąży mnogiej. Więc co lekarz to inna opinia.
Dokladnie, co lekarz to opinia.Ja mysle ze akurat co do wyboru ilosci zarodkow to zarowno 1 jak i 2 to dobry wybor bo oba wybory maja swoje korzysci. My majac 7 blastocyst dobrej jakosci zdecydowalismy sie na 1 zarodeczek ale ja powaznie rozwazalam 2. To maz mnie przekonal zeby najpierw sprobiwac z jednym. Takze dziewczyny dwa zarodki to napewno wieksze szanse(kilku lekarzy mi tak mowilo) choc slyszalam tez ze najlepiej jak sa podobnej klasy ale to uslyszalam tylko od 1 lekarza wiec nie wiem na ile to sie sprawdza w praktyce. -
Sierściucha wrote:Miałam od lekarza z luz med u na ich kwocie, histero umawialam na początek następnego cyklu więc nawet miesiąca nie czekałam:)
-
Ewcia91o wrote:W sobotę wracałam z mężem z pracy i w głowie miałam tą babę jej obojętność jakby nic się nie stało co najwyżej upuściła zakupy i butelka mleka się rozlała...
Jakby to dziecko było przedmiotem niczym ważnym...
a myśl, że 4 dzieci urodziła i każde skrzywdziła masakra...
Łzy w oczach, że to takie niesprawiedliwe...
wszystkie historie są straszne jeśli chodzi o dzieci, zawsze mnie ruszają ale inaczej w telewizji a inaczej jak sama po części doświadczam tych tragedii stojąc obok..
Pamiętam jak kiedyś odbieraliśmy dziewczynkę około 3-4 lat i wieźliśmy do pogotowia opiekuńczego... była wystraszona,zabrana przez obce osoby, nie wiedziała gdzie jedzie.... całą drogę siedziała mi na kolanach, rozmawiałam do niej, przytulałą się do mnie, później niosłam ją na rękach i musiałam zostawić w pogotowiu... najgorsze, że pani odbierająca dziecko była ukrainką i dziewczynka się jej bała strasznie.. nie chciała do niej iść... wtuliła się we mnie i powiedziała żebym jej nie zostawiała wtedy podeszłą kobieta i chciała ją wziąć na ręce. dziewczynka złapała się mocno mnie i moich ubrań płakała i krzyczała... wyciągała za mną ręce patrzyła rozpaczliwie na mnie z wyrazem twarzy proszę nie zostawiaj mnie tutaj...
Strasznie później się czułam.....Ewcia91o lubi tę wiadomość
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB, 04.II crio 2AB
, crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️
-
Aguuula;2525 wrote:Dziś się mega wystraszyłam. Sorki za bezpośredniość ale po wyjsciu z wc na papierze zauważyłam czerwono-brązową plamkę. Myślałam ze dostane zawału. Wcześniej byłam ze tak powiem na 2jeczce, a że mam zaparcia to być może jakaś pozostałość. Od tej pory czysciutko. Przy aplikacji luteiny też. Jak idiotka przyglądam się papierowi
masakra.
Marmis