X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Loka84 Znajoma
    Postów: 27 66

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Moje szczęście trwało 12 tyg... Ale chciałam tylko dac przykład że crio też do ciąży prowadzi :-P[/QUOTE

    Przepraszam 😘

    Starania od 12 lat z przerwami.
    PCOS
    Insulinooporność
    Słabe nasienie
    01-03/2019 - I stymulacja (2 blastki)
    03/2019 - crio 😟
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mia4444 wrote:
    Paulcia28 przepraszam.ze pytam.ale widzę że mialas poronienie zatrzymane w 12 tyg. Ja też tak miałam.ale nic nie wyszło lekarz powiedział że prawie każda kobieta raz w życiu to ma i nie które nawet nie wiedzą bo organizm.sam się oczyści.. i nie powinno się powtórzyć, sama nie wiem co myśleć.. czy u Ciebie wyszło.dlaczego ?. Dziękuję za odpowiedź. ;*.
    No mi lekarz powiedział ,,przeznaczenie'' tak bywa, z opisu badania histopatologicznego wskazuje na zasniad groniasty częściowy, ale u mnie beta spadała i nie było żadnych problemów.
    Jeśli by się to nie daj Boże powtorzylo to musi być wielki pech ,bo badania wyszły wszystkie w porządku,wszystko co mogli sprawdzili w klinice, jedyne badania jakie musiałam mieć aktualne to na chlamydie i cytologie a kardiolipiny, ANA itp zrobiła klinika ,więc nie ma czego szukać.
    Jestem w trakcie 3 i ostatniej procedury ,byłam dwa razy w ciąży, jeśli się nie uda tym razem to widocznie tak miało być ,a jeśli się cudem uda to tylko z happy endem :-) do 3 razy sztuka
    A Ty kochana postaraj się być spokojną, wiem że ciężko jest Ale musisz wierzyć że tym razem czeka Was happy end :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 17:05

    mia4444 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loka84 wrote:
    Paulcia28 wrote:
    Moje szczęście trwało 12 tyg... Ale chciałam tylko dac przykład że crio też do ciąży prowadzi :-P[/QUOTE

    Przepraszam 😘
    Nie ma za co 😘

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Ja mam tylko jeden lek Puregon ( w poprzednich procedurach też) dziś już 3 zastrzyk był ,mężu ładnie robi :-) a w środę na usg, totalny luzik ,mamy parę rzeczy z mężem do załatwienia plus praca to nie ma kiedy myśleć :-)
    Z tym mieszaniem stron do zastrzyku to ci nie pomogę, mam jeden zastrzyk dziennie i raz klujemy lewą a raz prawa stronę
    Kurde zakrecilam się, a mogłam do koordynatorki zadzwonić. Oby tylko to tylko wpływu na działanie leku nie miało, bo reszta to nic. Ja jadę we wtorek. Ja robię sama, ale przeżywałam to, że nie dam rady. Dzień zabiegany od rana więc musiałam szybko zrobić i poszło:)Mam faldke, więc o tyle latwiej:)

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Kurde zakrecilam się, a mogłam do koordynatorki zadzwonić. Oby tylko to tylko wpływu na działanie leku nie miało, bo reszta to nic. Ja jadę we wtorek. Ja robię sama, ale przeżywałam to, że nie dam rady. Dzień zabiegany od rana więc musiałam szybko zrobić i poszło:)Mam faldke, więc o tyle latwiej:)
    To zadzwoń bądź zaczekaj aż dziewczyny odpowiedzą które mają też więcej zastrzykow :-)
    Ja też mam faldke 😉
    A ja w środę jadę i zobaczymy kiedy punkcja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 17:33

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1964 2623

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Też się ciesze:) dziś trzeci dzień jeszcze trzy i wizyta na podgląd.
    Jak samopoczucie i iniekcja? U mnie ok.
    Od jutra rano nie biorę już genopeptylu, więc wieczorem zostają dwa mensinorm i gonal.
    Jak są dwa zastrzyki to jak je podajecie z jednej strony dwa i potem zmiana na drugą strone czy jeden z jednej a drugi z drugiej? Gdzieś wyczytałam, że lepiej nie dawać ich obok siebie tylko nie wiem dlaczego...
    Ja bym robiła jeden po jednej stronie, drugi po drugiej, a kolejnego dnia odwrotnie.

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Ja brałam neoparin. To zastrzyki na rozrzedzenie krwi. Generalnie zastrzyki w brzuch lub w udo. Mogą robić się siniaki jak trafisz w naczynko. Ale musisz wyczuć gdzie najlepiej u siebie robic. Ja robiłam w brzuch. Jak pierwszy raz zrobiłam to miałam siniak na pół brzucha. Potem było lepiej. Najlepiej powoli wstrzykiwac, lekko pod kątem. U mnie przynajmniej to się sprawdzalo. powodzenia. Dasz rade!!


    A z uwagi na co bierzecie te dodatkowe leki?

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • motylek@ Autorytet
    Postów: 592 569

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Motylku kciuki mocno zaciśnięte. Może będziemy szły razem? Ja w końcu dostałam @ i w poniedziałek mam wizytę. Mam nadzieję ze torbieli już nie ma i będziemy mogli ruszyć. TY na naturalnym widze idziesz. Ja na pewno na sztucznym, bo u mnie naturalny to loteria .A endo w 7 dniu myślę że bardzo ładne masz. A tak w ogóle ta viagra to na co? Ja - jeśli wszystko będzie ok- mam accofil zlecony.
    Ooo to będziemy podobnie szły, ale ja się jeszcze nie nastawiam że się uda podejść:)
    Viagra na pogrubienie endometrium bo coś estrofem sobie nie radził na cyklu sztucznym.
    U mnie taki pol naturalny cykl, bo lekko podkrecona owulacja lekami i pewnie na pęknięcie coś dostanę.
    Trzymam kciuki za poniedziałkowa wizyte;)

    Edit: też będę miała accofil przepisany.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 18:03

    Marmis lubi tę wiadomość

    7 Aniołkow[*], synek❤
    Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
    06.2018 I ICSI 6 ❄
    23.10.18 transfer blastki, cb :(
    03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤8599s65gbunkxcej.png
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 2 marca 2019, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 podziwiam Cie za ten spokój :) Ja w poniedziałek mam wizytę zastanawiam się czy rano skoczyć na krew i zrobić betę? półtorej tyg minęło od zatrzymania bety zaczyna mnie martwić brak krwawienia. Ale dziwne bo wzrosło tylko do 100 i miałby byc problem z oczyszczeniem....

    Myśle dziewczyny co zażywać ale naturalnego aby wspomóc te starania o dzidziusia , konkretnie jego rozwój zagnieżdżenie, bo moje dzieci czekają na mnie w klinice:)

    Pije olej z wiesiołka, herbatę z nasion wiesiołka.... macie jeszcze jakieś typy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 17:52

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • motylek@ Autorytet
    Postów: 592 569

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate88 powiedz mi jakie leki obecnie przyjmujesz?
    Jesteś na sterydach?

    Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba miałaś immunosupresje przed udanym transferem, tak?

    Zastanawiam się czym różni się immunosupresja która stosuje się 2-3tyg zazwyczaj przed transferem a braniem encortonu od np 3dc?

    Jest mi to w stanie ktoś wyjaśnić? :)

    7 Aniołkow[*], synek❤
    Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
    06.2018 I ICSI 6 ❄
    23.10.18 transfer blastki, cb :(
    03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤8599s65gbunkxcej.png
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    motylek@ wrote:
    Kate88 powiedz mi jakie leki obecnie przyjmujesz?
    Jesteś na sterydach?

    Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba miałaś immunosupresje przed udanym transferem, tak?

    Zastanawiam się czym różni się immunosupresja która stosuje się 2-3tyg zazwyczaj przed transferem a braniem encortonu od np 3dc?

    Jest mi to w stanie ktoś wyjaśnić? :)
    Z tego co mi tłumaczył Pasnik, to immunosupresja bardziej obniża odporność niż sam encorton i działa dłużej. Po 2-3 tygodniach immunosupresji odporność powinna być obniżona na co najmniej 3 następne cykle. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam.

    motylek@ lubi tę wiadomość

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Fantasmagoria Autorytet
    Postów: 379 562

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    podczytywałam Was, ale dopiero znalazłam chwilę na dopisanie czegoś od siebie...

    Asieńka, współczuje przeżyć. Wstrząsająca historia chyba dla każdej z nas. Musisz być bardzo dzielna. Mam nadzieję, że szybko zostaną wynagrodzone Twoje krzywdy!!!

    Wczoraj byłam na podglądzie - jest tylko jeden rokujący pęcherzyk. Nie 15, nie 12, nie 10, nawet nie 6... W poniedziałek trzeba będzie podjąć decyzję, czy stawiamy wszystko na jeden pęcherzyk, czy kończymy zabawę. Straszne. Ale to jedyna moja szansa, dalej jest już tylko kd... Obydwoje z mężem skłaniamy się ku podjęciu próby. Nie żebyśmy wierzyli w powodzenie (mamy już w głowie plan podejścia do kd), ale żeby po prostu spróbować i mieć to za sobą. Też straszne, ale tak jest. Nie płaczę, ale nie dowierzam, że to się dzieje naprawdę...

    Niezmiennie życzę więcej szczęścia wszystkim staraczkom :)

    Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
    AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
    I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
    II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych :(
    III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
    AZ - transfer 02.12. ☹️
    Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie...
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Dzwoniłam do kliniki. Z 10 oocytow rozmroziło się 9. Zapłodniło się 7, ale z jedną było coś nie tak. Na chwilę obecną mamy 6 komórek. Więc chyba nie jest źle. Tak się cieszę.

    Nie jest źle, a nawet jest ekstra!!! Gratulacje, ufff, teraz jeszcze kilka dni i będą piękne zarodki. :) Hodujecie do piątej doby?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fantasmagoria wrote:
    Cześć,

    podczytywałam Was, ale dopiero znalazłam chwilę na dopisanie czegoś od siebie...

    Asieńka, współczuje przeżyć. Wstrząsająca historia chyba dla każdej z nas. Musisz być bardzo dzielna. Mam nadzieję, że szybko zostaną wynagrodzone Twoje krzywdy!!!

    Wczoraj byłam na podglądzie - jest tylko jeden rokujący pęcherzyk. Nie 15, nie 12, nie 10, nawet nie 6... W poniedziałek trzeba będzie podjąć decyzję, czy stawiamy wszystko na jeden pęcherzyk, czy kończymy zabawę. Straszne. Ale to jedyna moja szansa, dalej jest już tylko kd... Obydwoje z mężem skłaniamy się ku podjęciu próby. Nie żebyśmy wierzyli w powodzenie (mamy już w głowie plan podejścia do kd), ale żeby po prostu spróbować i mieć to za sobą. Też straszne, ale tak jest. Nie płaczę, ale nie dowierzam, że to się dzieje naprawdę...

    Niezmiennie życzę więcej szczęścia wszystkim staraczkom :)
    No nie wierzę 😥
    Za słaba dawka leków czy co Ci lekarz powiedział?

    Mimo wszystko cieszę się że w razie co macie plan B , ważne że mąż Cię wspiera i godzi się na takie wyjście , nie każdy by się na to zgodził, idziecie tą metodą że jak Wam zamykają wszystkie drzwi to wchodzicie oknami :-) trzymam kciuki za Was 😘

    Fantasmagoria lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZosiaSamosia3 wrote:
    Paulcia28 podziwiam Cie za ten spokój :) Ja w poniedziałek mam wizytę zastanawiam się czy rano skoczyć na krew i zrobić betę? półtorej tyg minęło od zatrzymania bety zaczyna mnie martwić brak krwawienia. Ale dziwne bo wzrosło tylko do 100 i miałby byc problem z oczyszczeniem....

    Myśle dziewczyny co zażywać ale naturalnego aby wspomóc te starania o dzidziusia , konkretnie jego rozwój zagnieżdżenie, bo moje dzieci czekają na mnie w klinice:)

    Pije olej z wiesiołka, herbatę z nasion wiesiołka.... macie jeszcze jakieś typy?
    Zosiu to już 3 procedura,nie myślałam że będzie 2 a co dopiero 3... Ale póki jest szansa to próbujemy ten ostatni raz. Przez ten ponad rok dużo przeszliśmy i po co mamy się teraz stresować?

    Idź proszę do lekarza,szpitala Bóg wie gdzie bo skoro nawet krwawienia nie ma a beta nie spadała to nie ma na co czekać,bo mogą być później problemy. Idź proszę bo to czekanie nie jest mądre . Trzymaj się cieplutko i idź do lekarza proszę a ja trzymam kciuki by obyło się bez komplikacji

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • mia4444 Autorytet
    Postów: 1113 950

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28.. ;*
    Dziękuję kochana za odpowiedź;*. Mi z histo nic nie wyszło A beta spadała 1.5miesiąca .
    Dziękuję za wsparcie i cudowne slowa;*.
    Mam nadzieję że NAM wszystkim się uda.
    Wierzę w to tylko musimy trochę dłużej poczekać;*. ;**********

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    74diwn15bdy1nj9o.png ❤❤❤.
  • Fantasmagoria Autorytet
    Postów: 379 562

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia, mam niskie AMH i to podobno jest największy problem. Do tego jeszcze znów am torbiel na prawym jajniku. Zapewne endometrialną :( I też jestem teraz na puregonie. Zazdroszczę meżusia-pielęgniarza :) ja sama muszę się kłuć.

    Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
    AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
    I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
    II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych :(
    III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
    AZ - transfer 02.12. ☹️
    Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie...
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fantasmagoria wrote:
    Cześć,

    podczytywałam Was, ale dopiero znalazłam chwilę na dopisanie czegoś od siebie...

    Asieńka, współczuje przeżyć. Wstrząsająca historia chyba dla każdej z nas. Musisz być bardzo dzielna. Mam nadzieję, że szybko zostaną wynagrodzone Twoje krzywdy!!!

    Wczoraj byłam na podglądzie - jest tylko jeden rokujący pęcherzyk. Nie 15, nie 12, nie 10, nawet nie 6... W poniedziałek trzeba będzie podjąć decyzję, czy stawiamy wszystko na jeden pęcherzyk, czy kończymy zabawę. Straszne. Ale to jedyna moja szansa, dalej jest już tylko kd... Obydwoje z mężem skłaniamy się ku podjęciu próby. Nie żebyśmy wierzyli w powodzenie (mamy już w głowie plan podejścia do kd), ale żeby po prostu spróbować i mieć to za sobą. Też straszne, ale tak jest. Nie płaczę, ale nie dowierzam, że to się dzieje naprawdę...

    Niezmiennie życzę więcej szczęścia wszystkim staraczkom :)

    Fantasmagoria tak mi przykro... miałam nadzieje ze ta druga stymulacja przebiegnie lepiej :/ na logikę pewnie lepiej przerwać stymulację, ale jakbym była na twoim miejscu pewnie tez bym chciała spróbować. Mimo trudnej sytuacji trzymam kciuki za happy end! Była tutaj na forum dziewczyna, która wyhodowała tylko jedna komórkę i szczęśliwie zaszła w ciąże. To wszystko loteria, mam nadzieje ze rozbijesz bank :)

    Fantasmagoria, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Fantasmagoria Autorytet
    Postów: 379 562

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Fantasmagoria tak mi przykro... miałam nadzieje ze ta druga stymulacja przebiegnie lepiej :/ na logikę pewnie lepiej przerwać stymulację, ale jakbym była na twoim miejscu pewnie tez bym chciała spróbować. Mimo trudnej sytuacji trzymam kciuki za happy end! Była tutaj na forum dziewczyna, która wyhodowała tylko jedna komórkę i szczęśliwie zaszła w ciąże. To wszystko loteria, mam nadzieje ze rozbijesz bank :)

    Też uważam, że nasze postępowanie nie do końca jest logiczne. Ale tak jak napisałam, sami nie wierzymy w powodzenie akcji, ale skoro to nasza jedyna brzytwa... Z drugiej str, jak podejdziemy do kd, dostaniemy 6 komórek i tez nie ma pewności czy będzie z tego chociaż jeden zarodek, więc tak jak piszesz - loteria.

    Niespełnione marzenia oddam za darmo w dobre ręce...
    AMH 0,2/brak lewego jajowodu oraz lewej nerki/morfologia nasienia 1% ---> poprawa na 3%
    I IVF, długi protokół, stymulacja przerwana - słaba reakcja
    II IVF krótki protokół - punkcja, 0 komórek pobranych :(
    III IMSI 06.2019 kd - 17.06. transfer, 28.06. beta 1,2 brak mrozaków
    AZ - transfer 02.12. ☹️
    Koniec walki o macierzyństwo, początek walki o przetrwanie...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 marca 2019, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fantasmagoria wrote:
    Paulcia, mam niskie AMH i to podobno jest największy problem. Do tego jeszcze znów am torbiel na prawym jajniku. Zapewne endometrialną :( I też jestem teraz na puregonie. Zazdroszczę meżusia-pielęgniarza :) ja sama muszę się kłuć.
    Eh nie zazdroszczę Tobie ani innym dziewczynom, ja mimo że u mnie wszystko ok to głupio mi bo wy macie prawdziwe problemy a ja? No męża plemniki choć katastrofalne - byłam w ciąży.. No i podziwiam Ciebie i męża że jesteście tacy odważni by zaadaptować komórki, ja nie umiem się przełamać do dawcy nasienia bo nie wiem ,wydaje mi się to nie fair w stosunku do męża , no nie wiem zresztą co mój mąż kombinuje bo znając go ma plan B , a ja jedno wiem że już więcej do stymulacji nie podejde bo mój organizm długo do siebie dochodził a teraz znów stoję przed wyzwaniem tzn punkcja i boję się komplikacji jak cholera, mam nadzieję że tym razem los się zlituje i będzie dobrze

    A dla Ciebie i męża SZACUN brawo Wy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 18:44

    Fantasmagoria lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 282 283 284 285 286 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ