In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Oranda wrote:Ej a ja myślałam że dwa podaja przed 35 r.ż a po to już jeden.
Oranda lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Dzwoniłam o 15 ale juz nikogo w laboratorium nie było do poniedziałku umre z niewiedzy. Powinni dzwonicr....
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
nick nieaktualnyDziewczyny,
w 1dc miałam progesteron 0.20, dzis 15 dc i progesteron też 0.20.
Czy to normalne? Wstępnie transfer umówiony na czwartek o ile endo nie spadnie a urośnie bo aktualnie 5.8 czyli słabo.
Od jutra utrogestan i prolutex i kolejne oznaczenie proga ale dziwi mnie, że nic nie wzrosło przez 15 dni? Czy też tak miałyście? -
Kasiek ✊✊✊za kropeczki. Niech pięknie się wgryzają. 😊.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 19:20
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Ewi28 wrote:Dzwoniłam o 15 ale juz nikogo w laboratorium nie było do poniedziałku umre z niewiedzy. Powinni dzwonicr....Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
neila83 wrote:Dziewczyny,
w 1dc miałam progesteron 0.20, dzis 15 dc i progesteron też 0.20.
Czy to normalne? Wstępnie transfer umówiony na czwartek o ile endo nie spadnie a urośnie bo aktualnie 5.8 czyli słabo.
Od jutra utrogestan i prolutex i kolejne oznaczenie proga ale dziwi mnie, że nic nie wzrosło przez 15 dni? Czy też tak miałyście?Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
neila83 wrote:Dziewczyny,
w 1dc miałam progesteron 0.20, dzis 15 dc i progesteron też 0.20.
Czy to normalne? Wstępnie transfer umówiony na czwartek o ile endo nie spadnie a urośnie bo aktualnie 5.8 czyli słabo.
Od jutra utrogestan i prolutex i kolejne oznaczenie proga ale dziwi mnie, że nic nie wzrosło przez 15 dni? Czy też tak miałyście?
Dobry wynik, bo powyżej 1/1,5 odwołują transfer tak pisały dziewczyny, wiec wynik idealny.
Orzechy brazylijskie wspomagają endo 😊
IUI 1 - 30.01.2019 IUI 2 - 27.02.2019
23.04.2019 - IVF
4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
16.08.2022- powrót po ❄️
5.09.2022 - transfer
12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭
24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
25.05.2023 - beta 383 😍
26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
13.06.2023 - ❤️
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” -
Patryka89 wrote:Nas w ogóle lekarz pytał, czy chcemy mieć podane 2 czy 1. Myślałam, że jest to bardziej "odgórnie" narzucona decyzja, w sensie, ze trzeba jakieś wymogi spełniać, by były podane dwa. Tak jak to, ile komórek można zapłodnić.
No to ciekawe co mi zaproponuje z 3 mrozonkami na stanie i 36 rż ukonczonym.
W ogole sie zastanawiam czy nie przelozyc transferu na kolejny cykl. Niestety robimy jednoczesnie kilka innych stresujacych rzeczy w życiu i w maju bedzie sie duzo działo, włacznie z tym ze syn ma wyniki rekrutacji do podstawówki. No bo to chyba nie ma juz znaczenia duzego skoro dzialamy na mrożakach?
Z drugiej strony nie wiem na ile ta moja koncepcja wybika z lęku przed porażką rzeczywiście to invitro to nie zabawa i trzeba miec mocne nerwy.2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Bruised, jako że chodzimy do tej samej kliniki, powiedz mi, jak to u nich wygląda z informacją, czy są zarodki, jakie itd? Dzwonią? Samemu trzeba dzwonić?
Brałaś zwolnienie na pick-up? Jeśli tak, to wystawiają bez problemu? -
Oranda wrote:No to ciekawe co mi zaproponuje z 3 mrozonkami na stanie i 36 rż ukonczonym.
W ogole sie zastanawiam czy nie przelozyc transferu na kolejny cykl. Niestety robimy jednoczesnie kilka innych stresujacych rzeczy w życiu i w maju bedzie sie duzo działo, włacznie z tym ze syn ma wyniki rekrutacji do podstawówki. No bo to chyba nie ma juz znaczenia duzego skoro dzialamy na mrożakach?
Z drugiej strony nie wiem na ile ta moja koncepcja wybika z lęku przed porażką rzeczywiście to invitro to nie zabawa i trzeba miec mocne nerwy.Oranda lubi tę wiadomość
-
Patryka89 wrote:Bruised, jako że chodzimy do tej samej kliniki, powiedz mi, jak to u nich wygląda z informacją, czy są zarodki, jakie itd? Dzwonią? Samemu trzeba dzwonić?
Brałaś zwolnienie na pick-up? Jeśli tak, to wystawiają bez problemu?Patryka89 lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Patryka89 wrote:Nas w ogóle lekarz pytał, czy chcemy mieć podane 2 czy 1. Myślałam, że jest to bardziej "odgórnie" narzucona decyzja, w sensie, ze trzeba jakieś wymogi spełniać, by były podane dwa. Tak jak to, ile komórek można zapłodnić.
Patryka89 lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Nusieńka wrote:Bursztynku, a w jakiej klinice Ty się leczysz? Jeśli mogę zapytać oczywiście i czym byłaś stymulowanie? Gratuluję ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2019, 22:41
Nusieńka lubi tę wiadomość
-
Bruised wrote:Dużo zależy od lekarza. Generalnie przy pierwszym transferze niechętnie podają dwa. Nasz doktorek w drugiej procedurze pytał ile chcemy i popierał transfer dwóch, żeby zwiększyć szansę po trzech pierwszych pojedynczych transferach.
-
nick nieaktualny
-
Bursztynek wrote:Dziekuję Leczyłam się w Bocianie w Białymstoku. Bardzo krótko, ponieważ pierwszy transfer okazał się udany (mimo, że oboje po 40; ja 41,5; mąż 43). Pierwsze podejscie, chyba mielismy duzo szczęścia. Jesteśmy ze sobą niemal od zawsze ale dopiero niedawno zaczęlismy mysleć o dziecku. U nas przeszkodą okazał się czynnik męski. Klinikę polecam bardzo. Swietni specjaliści. Dla nas to drugi koniec Polski, ale postanowiliśmy dać sobie jedną jedyną szansę żeby kiedyś nie żałować... i wybraliśmy jedną z najlepszych klinik. I udało się Zaczynam 4 m-c. Stymulowana byłam Menopurem, dawka przez kilka dni 300, kilka kolejnych 225. Musiałabym dokładniej sprawdzić. Krótki protokół. Wszystko przebiegało pomyslnie i spokojnie. Miałam bardzo wysokie AMH, nieprawdopodobne jak na mój wiek i to był na pewno duży plus. Jeśli masz jakieś pytania - chętnie odpowiem. Ściskam i trzymam kciuki!EMILIA 02.09.2020❤
-
Bruised wrote:Dzwonią, ale dopiero po zakończeniu hodowli, czyli 5-6 doba. Wcześniej nie ma od nich info, nawet jak zadzwonisz to nie podadzą, tylko powiedzą, że trzeba czekać. Zwolnienia nie brałam, tylko dzień urlopu, ale jak potrzebujesz to bez problemu wystawią, tylko trzeba zgłosić, że chcesz, bo nie pytają o to z automatu.
A jeszcze mogę spytać, jakie były parametry nasienia Twojego męża? U nas przy ostatnim badaniu jedynie 8 mln, z czego morfologia 0%. Boję się, że nawet przy FAMSI nic z tego nie wyczarują. -
Patryka89 wrote:O kurde, i jak wytrzymać te dni czekając na informacje...
A jeszcze mogę spytać, jakie były parametry nasienia Twojego męża? U nas przy ostatnim badaniu jedynie 8 mln, z czego morfologia 0%. Boję się, że nawet przy FAMSI nic z tego nie wyczarują.
Da się wytrzymać, o ile masz się czym zająć. Ja od punkcji do tego telefonu codziennie byłam w pracy.Patryka89 lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Nusieńka wrote:Bursztynku, dziękuję Ci za tą wyczerpującą informację. Dajesz nadzieję. Bardzo się cieszę, że udało się Wam za pierwszym razem i już 4 miesiąc. Jeśli mogę Cię jeszcze zapytać o to, u kogo się leczyłaś?TRZYMAM mocno kciuki za Was i ściskam.
Lekarzy z kliniki polecam z całym przekonaniem. Tam wiesz, że jesteś w najlepszych rękach. Największą renomą cieszy się dr Mrugacz, Dyrektor kliniki. Wystarczy poczytać opinie na znany lekarz, żeby przekonać się ile ma sukcesów w tym temacie, in vitro to Jego "konik", prócz wiedzy ma podobno niezwykłą intuicję. Chcieliśmy do niego ale szedł w tym czasie na urlop wiec wybraliśmy dr Pietrzyckiego. Poczytalismy opinie, same bardzo pozytywne. Z całym sercem się do nich dołączamy. Od początku czuliśmy, że on - mimo, że tego nie mówi - wierzy w sukces, choć przecież wiedzieliśmy, ze wiek i niskie parametry męża nie działają na korzyść. Lekarz bardzo wyciszony, kulturalny, delikatny, z dużym doświadczeniem, daje poczucie bezpieczeństwa w trakcie procedury. Spędziliśmy w Białymstoku 2 tygodnie, ponieważ dojazdy nie byłyby możliwe. I powiem Ci, że wizyty w klinice były dla nas przyjemnością, lubiliśmy tam przychodzić. Do dzisiaj myślimy o tym w sposób pozytywny. Chociaż, nie mam co do tego wątpliwości, ze na te odczucia wpływ ma to, że udało się za pierwszym razem. Jest tam miła, dyskretna obsługa. Ceny na pewno nieco niższe niż w Warszawie, choć wiadomo, że to i tak bardzo kosztowne leczenie A do lekarza do dzisiaj mailowo czasem zwracam się z jakimś pytaniem. A Ty gdzie się dotąd leczyłaś? Ściskam i kibicuję bardzo, bardzo ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 11:14