In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Martaaa bardzo mi przykro 😔
Ale dzielna z ciebie dziewczyna, wiosna będzie twoja 😚 uściski
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
ultraviolet wrote:Martaaa bardzo mi przykro 😔
Ale dzielna z ciebie dziewczyna, wiosna będzie twoja 😚 uściski -
Martaaa87 wrote:Klapa, dziewczyny. Beta 2,1. Pewnie jutro to dopiero do mnie dotrze.
Przykro mi 😞 przytulam mocno.3 x nieudane IUI
01.06. 2019 ICSI- pobrane tylko dwie komórki z których mamy dwa zarodki
04.06.2019 transfer świeżego zarodka, beta rośnie a potem staje w miejscu 😞
16.10.2019 crio trzydniowego zarodka - nasz jedyny mrożaczek
11 dpt beta 417,2
13 dtp beta 1176,0
15 dtp beta 2723,0
19 dtp beta 10 330,0
23 dtp beta 25 560,0
29 dtp beta 58 737,0
29 dtp mamy ❤️
30.06.2020 urodził się mój mały wymarzony, wyczekany, wyczarowany cud ❤️ -
Monalisar, chciałabym odkupić od Ciebie suplementy - odezwij się do mnie proszę
Zuzula, mam nadzieje, ze styczeń będzie Twój. Dziękuję, że o mnie dziś pamietałaś. Ultraviolet, jutro Twój dzień!
Amilko i wszystkie inne ekspertki - powiedzcie proszę, co byście zrobiły teraz na moim miejscu.
Przypomnę w skrócie: synek z insemi w 2016 r. Teraz długi protokół, dwie blastki 4BB i 4BC. W obu przypadkach beta około 2, ale to pewnie po zastrzyku. Będę się suplementowac do wiosny. Ale co poza tym? Robilybyscie już teraz jakieś dodatkowe badania (a jeśli tak, to jakie?). A może laparo/histero? Laparo nigdy nie miałam, a jest podejrzenie endometriozy ze względu na objawy. Histero miałam w 2014 roku, wtedy na usg widoczny był polip, usunięto go. Robiłam kariotypy, wyszła mi ta mutacja która sprawia ze muszę brac ten specjalny kwas foliowy. Poza tym ok. Co radzicie?
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Bella93 wrote:Patyk obsikany czy trzymasz się dzielnie do jutra?
Od wczoraj siedzę i wyję 😞
6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
06.2018 ICSI - podejście II
07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
10.2018 histeroskopia
16.11.2018 FET ❄️😢
21.11.2019 FET ❄️😢
...
23.06.2020 - 7tc ❤️ -
Marta nie mogłam wcześniej sprawdzić ale co chwilę o Tobie myślałam. Tak mi przykro, wiem że się nastawiałaś na taki wynik i aż mi głupio że Ci robiliśmy nadzieję. Dobrze że macie wiosenne plany. Wiem że czekanie będzie ciężkie ale może faktycznie tak się przygotujcie przez ten okres, że pójdzie zdecydowanie lepiej. Ściskam z całych sił ❤
Martaaa87 lubi tę wiadomość
-
Perełko, dziękuję :* A wy słusznie chciałyście skopać mi tyłek, bo jeśli nie wierzyć, to po co w ogóle to robić? A od wczoraj to już miałam nadzieje, bo wszystkie objawy okresowe ustały. Kochane jesteście wszystkie. Serio, nigdy nie przypuszczałam że kiedyś będę się udzielać na jakimś forum i ze otrzymam tam tyle wsparcia.
Perelka, ultraviolet lubią tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Ultraviolet!!!!!!! Zakazuję Ci ryczeć do jutra! Chrzanić patyk, to dopiero 6dpt!
Perelka, ultraviolet lubią tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Dziewczyny, potrzebuję skorzystać z Waszego doświadczenia. Jestem 1 dpt A w zasadzie po criotransferze. W zasadzie od wczorajszego wieczora pobolewają mnie jajniki w różnym stopniu mocy. Do tego mam lekko podbarwiony na różowo śluz.
Przy pierwszym świeżym transferze nie miałam takich przygód i stąd moje obawy....
Czy Wy też tak miałyście? Czy powinnam się niepokoić?
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
Arcala, mnie to nie brzmi niepokojąco
arcala lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
arcala wrote:Dziewczyny, potrzebuję skorzystać z Waszego doświadczenia. Jestem 1 dpt A w zasadzie po criotransferze. W zasadzie od wczorajszego wieczora pobolewają mnie jajniki w różnym stopniu mocy. Do tego mam lekko podbarwiony na różowo śluz.
Przy pierwszym świeżym transferze nie miałam takich przygód i stąd moje obawy....
Czy Wy też tak miałyście? Czy powinnam się niepokoić?
Arcala pobolewanie jajników jest jak najbardziej normalnym i częstym zjawiskiem po transferze śluz również, może być zabarwiony, mogłaś mieć lekko podrażnioną szyjke przy transferze lub jeżeli przyjmujesz progesteron dopochwowo to także może być przyczyną. Dopóki nie masz ostrego nie do zniesienia bólu czy mega krwawienie to raczej nie należy się przejmowaćarcala lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam. Mogłam mieć i podrażnioną szyjkę bo lekko bolało jak lekarz czyścił przed transferem i biorę prog dopochwowo.
Po prostu przy poprzednim nic takiego nie miało miejsca.
W takim razie biorę nospę i się nie stresuje
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
arcala wrote:Dziękuję Wam. Mogłam mieć i podrażnioną szyjkę bo lekko bolało jak lekarz czyścił przed transferem i biorę prog dopochwowo.
Po prostu przy poprzednim nic takiego nie miało miejsca.
W takim razie biorę nospę i się nie stresuje
Absolutnie się nie stresuj dzidzi potrzebny teraz spokój ✊✊za udany transfer -
Pia88 wrote:
Biedronka, kiedyś cierpiałam na depresję i nerwicę.
Nie miało to związku ze staraniami, jestem DDA.
Życie uratowała mnie terapia.
Chodzisz do jakiegoś psychologa cyz leczysz się farmakologicznie?
/QUOTE]
chodzę, teraz trochę mniej regularnie ale obiecuje sobie że będę chodzić...leczyłam się , teraz odstawiłam przed transferem...niestety konsultowaliśmy się wczoraj z innym ginekologiem też i decyzja jest taka że znów odkładamy kriotransfer... u nas częstotliwość transferów (z różnych przyczyn)to raz na pół roku...oszaleć można jak pomyślę o grudniu to już panikuję że znów będzie odwołany bo coś...
DDA rozumiem temat... co prawda u mnie to nie była kwestia alkoholu ale pochodzę z rodziny dotkniętej przemocą domową i tak strasznie chciałam stworzyć idealną rodzinę...długo szukałam idealnego faceta a później bum..niepłodność, in vitro, poronienie i to mnie złamało..Pia88 lubi tę wiadomość
Biedronka 38 lat
Mąż-azospermia
ja-hashimoto(Eutyrox 75 i 50)
Bocian Białystok,
✅Pierwsze IVF:
punkcja 24.12.2018r,
6 komórek zapłodnionych
2blastki
➡️Transfer 29.12.2018niestety nieudany😭
5 transferów odwolanych przez słabe endometrium
➡️05.06.2019 criotransfer blasteczka 3BB
6dpt beta 32,4, 8dpt-93,6
11dpt-200,1 12dpt-194,9 14dpt 134 😭cb
✅Druga procedura IVF
Punkcja 03.08.2019
10 zapłodnionych komórek
2 zarodki 3-dniowe zamrożone
➡️Transfer 28.12.2019.
Syneczek jest z nami❤️
➡️Transfer 02.12.2022.
8dpt- beta 0,1😭 -
nick nieaktualnyNadal Biedronka wrote:Pia88 wrote:
Biedronka, kiedyś cierpiałam na depresję i nerwicę.
Nie miało to związku ze staraniami, jestem DDA.
Życie uratowała mnie terapia.
Chodzisz do jakiegoś psychologa cyz leczysz się farmakologicznie?
/QUOTE]
chodzę, teraz trochę mniej regularnie ale obiecuje sobie że będę chodzić...leczyłam się , teraz odstawiłam przed transferem...niestety konsultowaliśmy się wczoraj z innym ginekologiem też i decyzja jest taka że znów odkładamy kriotransfer... u nas częstotliwość transferów (z różnych przyczyn)to raz na pół roku...oszaleć można jak pomyślę o grudniu to już panikuję że znów będzie odwołany bo coś...
DDA rozumiem temat... co prawda u mnie to nie była kwestia alkoholu ale pochodzę z rodziny dotkniętej przemocą domową i tak strasznie chciałam stworzyć idealną rodzinę...długo szukałam idealnego faceta a później bum..niepłodność, in vitro, poronienie i to mnie złamało..
Dobrze by było gdybyś ten idealizm przepracowała z jakimś dobrym psychologiem.
Znam temat.. -
nick nieaktualnyMarta widzę że zostałam wywołana :p hmm..podejścia są dwa. Albo należy przyjąć że to słabe zarodki i sprobowac jeszcze raz albo szukać przyczyny. Mieliście iui, tzn że u męża słabo? Jeśli tak to znasz jego aktualny wynik ilość, morfologia, DNA i hba?
Jeśli chodzi o Ciebie to miałaś steryd do transferu? czyli mam na myśli czy znasz swój wynik komórek nk? Na początek przyjęłabym drogę: badamy czy działamy, jak badamy to delikatnie i po kolei a to jest mój punkt 1;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2019, 13:43
-
Martaaa87 wrote:Perełko, dziękuję :* A wy słusznie chciałyście skopać mi tyłek, bo jeśli nie wierzyć, to po co w ogóle to robić? A od wczoraj to już miałam nadzieje, bo wszystkie objawy okresowe ustały. Kochane jesteście wszystkie. Serio, nigdy nie przypuszczałam że kiedyś będę się udzielać na jakimś forum i ze otrzymam tam tyle wsparcia.
Marta, popieram z tym forum. Mnie również forum bardzo pomaga i nastraja pozytywniej. Cieszę się jak się komuś udaje zwłaszcza po latach prób i wielu przygodach. Ale doceniam również to że ja już mam dziecko, a niektórzy niestety pomimo wielu starań i licznych badaniach nie mogą
Myślę że nikt mnie nie zrozumie lepiej jak Wy które przez to samo przechodzicie. Moj mąż jakoś mniej to przeżywa, zresztą on zawsze był ostoją spokoju, typu co ma być to będzie , pozostaje czekać, a nie się denerwować. A wśród znajomych nie za bardzo chce rozpowiadac o kolejnych staraniach i IFV, większa część z dzieciatych kumpeli nie ma pojęcia co to beta nie mówiąc o innych rzeczach także super tu być wśród Was :*dominika405, Martaaa87, Jlod, Pia88 lubią tę wiadomość
-
Amilko, tak, wywołałam Cię w pełni świadomie, ekspertko dziękuję!
Miałam do obu transferów steryd - Metypred. Nie badałam nk, steryd brałam ze względu na podejrzenie endo.
U męża słabo, to znaczy, że liczba i koncentracja są kiepskie (raz lepsze, raz gorsze, typu liczba - 17 mln, a koncentracja - 3 mln). Morfologia - zdecydowana większość nieprawidłowa, ale jest kilka procent prawidłowych i z dobrym ruchem postępowym. Fragmentacji nie udało się zrobić, bo akurat wtedy co próbowaliśmy, to wyniki były fatalne i laboratorium nie dało rady sprawdzić.Pia88 lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️