In vitro 2020, walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję że odbylam pierwsza wizytę na IP.
Kropek ma się dobrze.
Serduszko bilo ponoć sporo urósł od ostatniej wizyty i nie wiadomo skąd plamienia pewnie po heparynie uszkodzilam jakieś naczynko. Nawet dostałam zdjęcie USG ,,komarka" tak co nazwała Pani dr.
Jestem troszkę spokojniejsza ❤Nadzieja, Waleczna, Jlod, Gaja88, Marmis, Cherry78, Niusia3045, Ewelka02, MAALINKAA, dominika405, Kinga1001 lubią tę wiadomość
✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
To dobrze anys że wszystko ok.
Teraz odpoczywaj 😀
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Anys wrote:Melduję że odbylam pierwsza wizytę na IP.
Kropek ma się dobrze.
Serduszko bilo ponoć sporo urósł od ostatniej wizyty i nie wiadomo skąd plamienia pewnie po heparynie uszkodzilam jakieś naczynko. Nawet dostałam zdjęcie USG ,,komarka" tak co nazwała Pani dr.
Jestem troszkę spokojniejsza ❤
Cudne wiesci😘
Dobrze ze pojechalas, spokojniejsza bedziesz🙂Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Anys wrote:Melduję że odbylam pierwsza wizytę na IP.
Kropek ma się dobrze.
Serduszko bilo ponoć sporo urósł od ostatniej wizyty i nie wiadomo skąd plamienia pewnie po heparynie uszkodzilam jakieś naczynko. Nawet dostałam zdjęcie USG ,,komarka" tak co nazwała Pani dr.
Jestem troszkę spokojniejsza ❤
Anys Widzę, że jesteś po poronieniu w 6tc, powiedz jak u Ciebie się odbywało oczyszczenie? Ja od środy nie biorę progesteronu dziś delikatny znak krwawienia na podpasce i cisza. Zastanawiam się czy to się w ogóle rozkręci. -
perelkaa wrote:Anys Widzę, że jesteś po poronieniu w 6tc, powiedz jak u Ciebie się odbywało oczyszczenie? Ja od środy nie biorę progesteronu dziś delikatny znak krwawienia na podpasce i cisza. Zastanawiam się czy to się w ogóle rozkręci.Marmis
-
Anys wrote:Melduję że odbylam pierwsza wizytę na IP.
Kropek ma się dobrze.
Serduszko bilo ponoć sporo urósł od ostatniej wizyty i nie wiadomo skąd plamienia pewnie po heparynie uszkodzilam jakieś naczynko. Nawet dostałam zdjęcie USG ,,komarka" tak co nazwała Pani dr.
Jestem troszkę spokojniejsza ❤Marmis -
Marmis wrote:Perelka ja miałam poronienie zatrzymane w 8 tygodniu- ta sama sytyacja co u Cebie- serduszko przestało bic. U mnie przez tydzien od odstawienia lekow nic sie nie działo - tylko takie brudzenia /lekkie plamienia..Ostatecznie pojechalam do szpitala (bałam sie przez wirusa, ale zdecydowałam sie) . Dostalam tabletki, po kilku godzinach sie zaczelo. A potem jeszcze na koniec mialam lyzeczkowanie . Wyszlam.następnego dnia. I powiem Ci- ze dla mnie lepiej ze w szpitalu. Mi zalezało- zeby zrobic badania genetyczne . A do tego potrzebny material do badania. W domu bym.nie wiedziała co jest co .A tak miałam pod ręką położną i wszystko było jasne. Ona tez zabezpieczyła wszystko - wiec nie musiałam.ogladac. Poza tym tez dostałam przeciwbolowa kroplowke- wiec nic mnie nie bolało. Wiem- ze w domu bym panikowała . Bo ten cały tydzien stresowałam sie jak to moze wygladać. Kupiłam na wszelki wypadek i podklady higieniczne i tony duzych podpasek. I załatwiłam sobie mocne przeciwbólowe. Nie jest to łatwe do przezycia. Tym bardziej- ze w szpitalu kobiety w ciazy lub zaraz po porodzie. Z tego co pamietam to Anys miała silny krwotok i tez ostatecznie wyladowała w szpitalu.
Marmis, bardzo mocno tule Cię do serca ❤️. Ja wierze, ze zaświeci dla Ciebie słońce, dzielna i dobra duszyczko 💕
Anys, to ogromna ulga dla Was. Super, dzielny maluszek i mamusia 💕Marmis lubi tę wiadomość
Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Marmis wrote:Perelka ja miałam poronienie zatrzymane w 8 tygodniu- ta sama sytyacja co u Cebie- serduszko przestało bic. U mnie przez tydzien od odstawienia lekow nic sie nie działo - tylko takie brudzenia /lekkie plamienia..Ostatecznie pojechalam do szpitala (bałam sie przez wirusa, ale zdecydowałam sie) . Dostalam tabletki, po kilku godzinach sie zaczelo. A potem jeszcze na koniec mialam lyzeczkowanie . Wyszlam.następnego dnia. I powiem Ci- ze dla mnie lepiej ze w szpitalu. Mi zalezało- zeby zrobic badania genetyczne . A do tego potrzebny material do badania. W domu bym.nie wiedziała co jest co .A tak miałam pod ręką położną i wszystko było jasne. Ona tez zabezpieczyła wszystko - wiec nie musiałam.ogladac. Poza tym tez dostałam przeciwbolowa kroplowke- wiec nic mnie nie bolało. Wiem- ze w domu bym panikowała . Bo ten cały tydzien stresowałam sie jak to moze wygladać. Kupiłam na wszelki wypadek i podklady higieniczne i tony duzych podpasek. I załatwiłam sobie mocne przeciwbólowe. Nie jest to łatwe do przezycia. Tym bardziej- ze w szpitalu kobiety w ciazy lub zaraz po porodzie. Z tego co pamietam to Anys miała silny krwotok i tez ostatecznie wyladowała w szpitalu.
No właśnie ja też się boję, A lekarz kazał dopiero zadzwonić jak krwawienie się rozkręci i dopiero przepisze tabletki, ale zastanawiam się czy to w ogóle się rozkręci. Chciałabym uniknąć lyzeczkowania jakby udało się bez. Zarodek już był zbadany u Ciebie ? Jaki jest koszt zbadania zarodka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2020, 22:32
-
Cześć Dziewczyny!
Podglądam forum ovufriend i kibicuje Wam już od dłuższego czasu, ale dziś po raz pierwszy postanowiłam sama coś napisać Mam 38 lat, za sobą 2 nieudane próby in vitro (listopad 2019 i luty 2020), czesciową erektroresekcję mięśniaka macicy i slabe parametry nasienia męża, AMH 1,9.Obecnie zastanawiam się nad zmianą kliniki z Invimedu w Warszawie na Invictę. Głównie z powodu podejścia lekarza prowadzącego- przy pierwszej i drugiej próbie transfer 3 dniowych zarodków zakończył się brakiem implementacji , a pozostałe przestały się rozwijać...Lekarz dalej upiera się przy transferze 3 dniowych, ewentualnym włączeniu hormonu wzrostu, więc nadal nie wiemy czy problem tkwi w zarodkach czy mięśniaku Dzis odbyliśmy bezpłatną konsultację z lekarzem z Invicty,Jeżakiem, i jego podejscie bylo bardziej zbieżne z moim. Czy któraś z Was leczy się w Invikcie i może napisać coś więcej o cenach badań? W przeciwienstwie do Invimedu na stronie przeczytalam, że wszystkie badania trzeba wykonywać w klinice..do tej pory wydaliśmy na same badania około 15 k więc nie chcę się wkopać na minę.. -
ana82 wrote:Cześć Dziewczyny!
Podglądam forum ovufriend i kibicuje Wam już od dłuższego czasu, ale dziś po raz pierwszy postanowiłam sama coś napisać Mam 38 lat, za sobą 2 nieudane próby in vitro (listopad 2019 i luty 2020), czesciową erektroresekcję mięśniaka macicy i slabe parametry nasienia męża, AMH 1,9.Obecnie zastanawiam się nad zmianą kliniki z Invimedu w Warszawie na Invictę. Głównie z powodu podejścia lekarza prowadzącego- przy pierwszej i drugiej próbie transfer 3 dniowych zarodków zakończył się brakiem implementacji , a pozostałe przestały się rozwijać...Lekarz dalej upiera się przy transferze 3 dniowych, ewentualnym włączeniu hormonu wzrostu, więc nadal nie wiemy czy problem tkwi w zarodkach czy mięśniaku Dzis odbyliśmy bezpłatną konsultację z lekarzem z Invicty,Jeżakiem, i jego podejscie bylo bardziej zbieżne z moim. Czy któraś z Was leczy się w Invikcie i może napisać coś więcej o cenach badań? W przeciwienstwie do Invimedu na stronie przeczytalam, że wszystkie badania trzeba wykonywać w klinice..do tej pory wydaliśmy na same badania około 15 k więc nie chcę się wkopać na minę..
Ja miałam 2 inseminacje w invicta i zmieniłam.klinike. Wg. Mnie liczy się tam tylko kasa, ale to moje zdanieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2020, 23:17
-
perelkaa wrote:No właśnie ja też się boję, A lekarz kazał dopiero zadzwonić jak krwawienie się rozkręci i dopiero przepisze tabletki, ale zastanawiam się czy to w ogóle się rozkręci. Chciałabym uniknąć lyzeczkowania jakby udało się bez. Zarodek już był zbadany u Ciebie ? Jaki jest koszt zbadania zarodka?Marmis
-
perelkaa wrote:Anys Widzę, że jesteś po poronieniu w 6tc, powiedz jak u Ciebie się odbywało oczyszczenie? Ja od środy nie biorę progesteronu dziś delikatny znak krwawienia na podpasce i cisza. Zastanawiam się czy to się w ogóle rozkręci.
Nie było to wszystko miłe wspomnienia, omdlenia ,.krwotoki koniec końców silna anemia ale chciałam uniknąć lyzeczkowania ale i tak potem okazało się że się nie oczyscilam do końca:/
Większość dzięwczyn przechodzi to mniej drastycznie niż ja ale kolejny raz przy tak silnych bólach to bym chyba jednak do szpitala pojechała.. biedna Ty tak Ci współczuję że musisz przez to przejść✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
Hej Dziewczęta !
Chciałabym Was zapytać o dość przyziemną rzecz jaką są pieniądze 💵. Możecie mi powiedzieć jak radzicie sobie z kosztami związanymi z podejściem do in vitro? Dla mnie to pierwszy raz i dopóki nie zgłębiłam tego tematu mając umysł ścisły, jasne dla mnie było, że należy dodać do siebie koszt punkcji, transferu i leków i to jest cały koszt, który poniesiemy(wizyty w trakcie trwania stymulacji są darmowe). A tu się okazuje, że to studnia bez dna, a jesteśmy dopiero na początku drogi...🤔 Mamy trochę odłożonych oszczędności, ale boję się, że one nam nie wystarcza. 😏
Ona : hiperprolaktynemia, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, IO, jajowody drożne
On : bardzo ciężka oligospermia
12.06.2020 - Start 1 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
22.06. 2020 - Punkcja. Pobrano 9 komórek z czego 6 było dojrzałych. Została z Nami 1 blastka z 5 doby ❄️
27.06.2020 - ET blastki 4BB 😥
30.09.2020 - Start 2 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
13.10.2020 - Punkcja. Pobrano 22 komórki z czego 20 było dojrzałych. Mamy 6 ❄️.
12.11.2020 - FET blastki 4BB 💪
7dpt 36,42; 9dpt 91,31; 11dpt 199,4; 13dpt 412,8; 15dpt 1044
21 dpt ➡️ USG - jest pęcherzyk (Beta 9150)
29 dpt ➡️ USG - mamy ❤️ i 7 mm Okruszka 🥰
28.07.2021 r. Jest z Nami 👪 ♥️
11.2024 rozpoczynamy Walkę o Rodzeństwo 💪❤️
10.12.2024 FET blastki 4CB 👎 -
GeNiOlKaa92 wrote:Hej Dziewczęta !
Chciałabym Was zapytać o dość przyziemną rzecz jaką są pieniądze 💵. Możecie mi powiedzieć jak radzicie sobie z kosztami związanymi z podejściem do in vitro? Dla mnie to pierwszy raz i dopóki nie zgłębiłam tego tematu mając umysł ścisły, jasne dla mnie było, że należy dodać do siebie koszt punkcji, transferu i leków i to jest cały koszt, który poniesiemy(wizyty w trakcie trwania stymulacji są darmowe). A tu się okazuje, że to studnia bez dna, a jesteśmy dopiero na początku drogi...🤔 Mamy trochę odłożonych oszczędności, ale boję się, że one nam nie wystarcza. 😏
Ja zapisywalam wszystkie koszta od początku rozpoczęcia procedury i wyszło mi włącznie z dojazdami ok 18tys , teraz niestety dochodzą kolejne wizyty związane z poronieniem
A do pierwszej procedury na diagnostykę i w tym inseminacje wydaliśmy ok 15tys -
Ana 82, kilka dni temu zamieściłam tu na forum moje subiektywne i dość szczegółowe porównanie invimedu i Invicty - zobacz sobie.
Co do badań w Invikcie, to ja nie robiłam wcale wszystkich u nich. Większość robiłam w labie, które miałam przy domu i w którym było kilka razy taniej.
Anys, ufff, jak dobrze ze wszystko ok, martwiłam się!
Marmis :*ana82 lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Anys wrote:Tak po kilku dniach plamienia się rozkrecilo
Nie było to wszystko miłe wspomnienia, omdlenia ,.krwotoki koniec końców silna anemia ale chciałam uniknąć lyzeczkowania ale i tak potem okazało się że się nie oczyscilam do końca:/
Większość dzięwczyn przechodzi to mniej drastycznie niż ja ale kolejny raz przy tak silnych bólach to bym chyba jednak do szpitala pojechała.. biedna Ty tak Ci współczuję że musisz przez to przejść
Ale Ty brałaś tabletki poronne ? -
dominika405 wrote:Już po wizycie z dr. Paśnikiem. Moje KIRy są nie najgorsze. Oprócz braku 3 implantacyjnych mam też dużo innych dobrych, więc tutaj wystarczy 1 wlew z Accofilu na 3-5 dni przed transferem. Co do limfocytów to mam za dużo NK, ale stosunek CD4 do CD8 mam super, co świadczy o braku choroby autoimmunologicznej. Mam dorobić cytokiny i wysłać wynik na maila. Na ten moment dostałam: Intralipid kilka wlewów w okolicy transferu i po, Accofil wlew przed transferem, heparyna zacząć przed transferem i koniecznie ciągnąć w ciąży i jak na razie Encorton w cyklu z transferem (to może się zmienić). Jeśli cytokiny wyjdą źle to lekka lub mocniejsza immunosupresja. Już nie muszę się zapisywać na wizytę, teraz już wszystko mailowo/telefonicznie.
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
perelkaa wrote:Ja zapisywalam wszystkie koszta od początku rozpoczęcia procedury i wyszło mi włącznie z dojazdami ok 18tys , teraz niestety dochodzą kolejne wizyty związane z poronieniem
A do pierwszej procedury na diagnostykę i w tym inseminacje wydaliśmy ok 15tys
Bardzo współczuję, że spotkało Cię poronienie😙 Byłam przekonana, że mamy już wszystkie badania zrobione przez lekarza, który prowadził nas do tej pory, ale ostatnio na wizycie u doktora, który będzie wykonywał in vitro okazało się, że trzeba dorobić kolejne badania, których koszt dla samej mnie wyniósł 1800 zł, a mąż ma wykonać badania przez kolejną wizytą i też pewnie nie będą tanie. Powoli zaczynają przerażać mnie te koszty 😓
My na inseminacje nie mamy szans, od razu podchodzimy do in vitro, ale ja uważam, że to lepiej, bo nie chciałabym tracić czasu na zabiegi, które nie mają przyszłości 🙂
Ona : hiperprolaktynemia, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, IO, jajowody drożne
On : bardzo ciężka oligospermia
12.06.2020 - Start 1 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
22.06. 2020 - Punkcja. Pobrano 9 komórek z czego 6 było dojrzałych. Została z Nami 1 blastka z 5 doby ❄️
27.06.2020 - ET blastki 4BB 😥
30.09.2020 - Start 2 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
13.10.2020 - Punkcja. Pobrano 22 komórki z czego 20 było dojrzałych. Mamy 6 ❄️.
12.11.2020 - FET blastki 4BB 💪
7dpt 36,42; 9dpt 91,31; 11dpt 199,4; 13dpt 412,8; 15dpt 1044
21 dpt ➡️ USG - jest pęcherzyk (Beta 9150)
29 dpt ➡️ USG - mamy ❤️ i 7 mm Okruszka 🥰
28.07.2021 r. Jest z Nami 👪 ♥️
11.2024 rozpoczynamy Walkę o Rodzeństwo 💪❤️
10.12.2024 FET blastki 4CB 👎 -
GeNiOlKaa92 wrote:Hej Dziewczęta !
Chciałabym Was zapytać o dość przyziemną rzecz jaką są pieniądze 💵. Możecie mi powiedzieć jak radzicie sobie z kosztami związanymi z podejściem do in vitro? Dla mnie to pierwszy raz i dopóki nie zgłębiłam tego tematu mając umysł ścisły, jasne dla mnie było, że należy dodać do siebie koszt punkcji, transferu i leków i to jest cały koszt, który poniesiemy(wizyty w trakcie trwania stymulacji są darmowe). A tu się okazuje, że to studnia bez dna, a jesteśmy dopiero na początku drogi...🤔 Mamy trochę odłożonych oszczędności, ale boję się, że one nam nie wystarcza. 😏✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
Transfer odroczony - hiperka
✔30.04 transfer
Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
Podano jednen kropek 4 AA
Ah+ Embrioglue
7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
✔4.06 transfer 4AA
Prg w dniu transferu 25.757 ng
7dpt test II
8dpt test II
9dpt beta 128,9
13dpt beta 1035
22dpt ❤
6tc [*]😥
☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
24.01 histeroskopia
Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
Komorki nk 20%
25dc beta 30
27 dc beta 111.4
32dc beta 1013
40dc beta 17140
41 dc jest groszek i serduszko ❤
29.04.22 transfer
5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
10 dpt Beta 319 prg 20.10
23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
6 tydzień [*]
28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
5dpt ⏸️
9dpt beta 132.49
12 dpt 263.47
19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
8t4d 👼
The end... -
GeNiOlKaa92 wrote:Hej Dziewczęta !
Chciałabym Was zapytać o dość przyziemną rzecz jaką są pieniądze 💵. Możecie mi powiedzieć jak radzicie sobie z kosztami związanymi z podejściem do in vitro? Dla mnie to pierwszy raz i dopóki nie zgłębiłam tego tematu mając umysł ścisły, jasne dla mnie było, że należy dodać do siebie koszt punkcji, transferu i leków i to jest cały koszt, który poniesiemy(wizyty w trakcie trwania stymulacji są darmowe). A tu się okazuje, że to studnia bez dna, a jesteśmy dopiero na początku drogi...🤔 Mamy trochę odłożonych oszczędności, ale boję się, że one nam nie wystarcza. 😏
Hejka. Tak to studnia bez dna . Nam Pani embrolog powiedziała że koszt in vitro wyniesie 10 tyś . I tak to prawda ale tylko same in vitro (stymulacja,pobranie komórek,transfer). A do tego dochodzą badania ,wizyty(U mnie płatne) i jak w moim przypadku jeszcze dojazdy. I badania nie które trzeba stale powtarzać także razem uzbierało się 18tyś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2020, 10:33
MALINKA
39 lat
AMH-0,680
Punkcja 15.03.2019
Transfer 18.03.2019
2 zarodków 3 dniowy
9dpt-beta 0,380 mIU/ml
14dpt-beta <0,100mIU/ml