X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO - GRUDZIEŃ'19
Odpowiedz

IN VITRO - GRUDZIEŃ'19

Oceń ten wątek:
  • kasiek2620 Autorytet
    Postów: 3378 6452

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pscolka wrote:
    Dziękuję za odzew. To może i u mnie jest tak samo. Trochę mnie tym wpisem pocieszyłaś, że to prawdopodobnie po punkcji a nie coś gorszego... echhh może wytrzymam jakoś do wizyty u gina i mi coś na to przepisze, bo zwariuje z bólu.
    Mi żadne tabletki nie pomagały. W pewnym momencie zaczęłam smarować Skronie i głowę Amolem i naście przeciwbólowa ,chyba Ibuprofen sport

    pscolka lubi tę wiadomość

    06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
    2IUI
    Marzec 2019 I procedura
    4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
    08.20AK
    27.01 tr AK 6dpt
    26.02tr 2zarodków(AK+AZ) :-(
    30.04.21 tr AZ
    5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
    7.07.21 7tr. 0
    brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
    10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
    Szczepienia limfocytami
    24.03.22 9tr-0
    27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
    20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
    12+4 69mm dziewczynki
    15+4 158 gram szczęścia FHR 154
    18+4 262 g
    19+3 332g
    21+4 462
    24+4 868
    26+4 1220
    28+3 1486
    30+4 1728
    32+4 2400
    34+4 2680
    36+4 3952
    age.png
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Ja używam „ciąża+” :) polecam
    Też miałam tą polecić :)

    arcala lubi tę wiadomość

    gNtjp2.png
    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • mt30 Autorytet
    Postów: 2410 770

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiek2620 wrote:
    Ja tak miałam. Następny cykl po punkcji. To podobno następstwo narkozy i czasem zdarza się że trwa do 6ciu miesięcy. Myślałam że z bólu będę ściany grała. Zanim dowiedziałam się że to po narkozie to już miała
    Czarne myśli że pewnie jakiś guz po tych stymulacjach.
    Wow, a ja się zastanawiałam dlaczego przez 3 dni pod rząd na początku okresu Pękala mi Glowa. To by się zgadzało, pierwszy po punkcji.

  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heyooooo ja już po! Jestem w dwupaku! Przygarnęłam kropeczka, oby ze mną chciał zostać na najbliższe 9 miesięcy :) 8b (chyba, ale byłam tak przejęta, że nie wiem czy dobrze zrozumiałam :D)

    mamy dobre wieści, 2 niepewne komórki zapłodniły się i są z nich zarodki! :) mamy 5 zarodków! :) więc pozostałe 4 będą hodować do 6tej doby. Wierzę w moje dzieciaczki, że dadzą radę!!!!! <3

    Makt, Kosanka, pscolka, Niki345, Kacha5000, Mila79, Catlady, xagax, Jlod, blair., Meggie1, IGA, evkill, Atena000, Yoselyn82, kasia_pra, Evva, skała, Maenka, Ewelka02, Iva_82, Nadzieja, magg85 lubią tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiunia 30 wrote:
    hej no to witamy na forum :) w jakiej klinice się leczysz? Ja też się leczę w Niemczech. Jeżeli chodzi o koszta to jest dużo łatwiej bo niektóre kasy chorych finansują nawet 100 % leczenia ale tylko transfery świeżych zarodków no i leki do stymulacji, zapładniają wszystkie komórki, ale zarodki muszą być mrożone w pierwszej dobie i nie można hodować wszystkich do blastocysty jak to się robi w Polsce. Także wszystko ma swoje plusy i minusy ....

    Novum w Essen 🙂
    To co mi piszesz to dla mnie jeszcze czarna magia 🤭
    Nasza kasa pokrywa niestety tylko 50% a nie opłaca nam się zmieniać. Niektóre kasy od roku 2020 (te które pokrywały 100%) tez będą pokrywały tylko przepisowe 50 %. A Ty w jakiej klinice jesteś ? 🙂

  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Jestem po zapaleniu oskrzeli.
    brzmi poważnie ☹️ będę trzymać kciuki, żeby w końcu się udało ✊

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Heyooooo ja już po! Jestem w dwupaku! Przygarnęłam kropeczka, oby ze mną chciał zostać na najbliższe 9 miesięcy :) 8b (chyba, ale byłam tak przejęta, że nie wiem czy dobrze zrozumiałam :D)

    mamy dobre wieści, 2 niepewne komórki zapłodniły się i są z nich zarodki! :) mamy 5 zarodków! :) więc pozostałe 4 będą hodować do 6tej doby. Wierzę w moje dzieciaczki, że dadzą radę!!!!! <3
    Świetne wiadomości!!! Trzymam kciuki niezmiennie! Kiedy masz robić pierwszą betę?

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    gNtjp2.png
    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • pscolka Autorytet
    Postów: 364 771

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mt30 wrote:
    Wow, a ja się zastanawiałam dlaczego przez 3 dni pod rząd na początku okresu Pękala mi Glowa. To by się zgadzało, pierwszy po punkcji.


    Ale to mega dziwne, że nie boli nas głowa bezpośrednio po punkcji tylko albo w trakcie pierwszego okresu albo zaraz po nim, nie uważacie? Mnie dopadło tak 2 dni po okresie i trzyma już 5 dobę. W dzień trochę ustaje jak nafaszeruje się lekami, nasmaruje skronie maściami, kompresami, też używam Amol itd. chwila ulgi a potem wraca i uczucie jakby imadło mi mózg ściskało a głowa ważyła tonę. Nie mogę skupić się na pracy ( a wymaga ona mega koncentracji), nie mogę ćwiczyć, nie mogę spać. Mam nadzieję, że faktycznie to po narkozie i tylko w tym miesiącu to się pojawiło i zniknie. Kto tego nie czuł nie jest w stanie sobie wyobrazić jak uprzykrza życie.


    35 l.starania od 2015 r.
    endometrioza, IO, nadciśnienie
    2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
    2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
    od 2016 r. słabe parametry nasienia
    3x zmiana lekarzy i klinik
    XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
    styczeń 2020 r. długi protokół
    05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
    transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
    beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454)
  • mt30 Autorytet
    Postów: 2410 770

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pscolka wrote:
    Ale to mega dziwne, że nie boli nas głowa bezpośrednio po punkcji tylko albo w trakcie pierwszego okresu albo zaraz po nim, nie uważacie? Mnie dopadło tak 2 dni po okresie i trzyma już 5 dobę. W dzień trochę ustaje jak nafaszeruje się lekami, nasmaruje skronie maściami, kompresami, też używam Amol itd. chwila ulgi a potem wraca i uczucie jakby imadło mi mózg ściskało a głowa ważyła tonę. Nie mogę skupić się na pracy ( a wymaga ona mega koncentracji), nie mogę ćwiczyć, nie mogę spać. Mam nadzieję, że faktycznie to po narkozie i tylko w tym miesiącu to się pojawiło i zniknie. Kto tego nie czuł nie jest w stanie sobie wyobrazić jak uprzykrza życie.
    Poprzedni program miałam transfer świeży i nie kojarzę, żeby bolała głowa podczas okresu. Teraz byłam na długim protokole. Głowa trzeszczy jeść się nie chce, słabo naszxzescie już u mnie przechodzi. Kojarzę dziewczynę z wątku walczymy dalej po długim podczas pierwszego okresu też głowa bolała

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arcala wrote:
    Dziewczyny czy znacie, używacie bądź słyszałyście o jakiejś fajnej ciażowej aplikacji?
    Ja próbowałam kilku i ostatecznie korzystam z 2: Preglife i Ciąża + :)

    arcala, Makt lubią tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • pscolka Autorytet
    Postów: 364 771

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mt30 wrote:
    Poprzedni program miałam transfer świeży i nie kojarzę, żeby bolała głowa podczas okresu. Teraz byłam na długim protokole. Głowa trzeszczy jeść się nie chce, słabo naszxzescie już u mnie przechodzi. Kojarzę dziewczynę z wątku walczymy dalej po długim podczas pierwszego okresu też głowa bolała


    Ja też miałam w listopadzie długi protokół, więc jest jakaś zależność uchwycona. Pewnie ta mega dawka hormonów plus narkoza tak nas wykańczają. Oby tylko to cierpienie się opłacało przez kolejne 9 miesięcy...


    35 l.starania od 2015 r.
    endometrioza, IO, nadciśnienie
    2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
    2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
    od 2016 r. słabe parametry nasienia
    3x zmiana lekarzy i klinik
    XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
    styczeń 2020 r. długi protokół
    05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
    transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
    beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454)
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Rok temu miałam swój pierwszy transfer. Dokładnie rok temu, 14.12, zrobiłam drugą betę i dowiedziałam się, że nic z tego nie wyszło.

    Kolejne 12 miesięcy to chyba najbardziej intensywne przeżycia, jakich kiedykolwiek doświadczyłam i doświadczę, bo w międzyczasie wydarzyła się ciąża biochemiczna, kolejna procedura i w końcu upragniona ciąża, z której mam moją wymarzoną, wyśnioną i wyczekaną córeczkę. Dziś ma 11 dni i właśnie leży mi na brzuchu ❤️

    Chciałam Wam tylko napisać, żebyście nie traciły nadziei i nie pogrążały się w smutku i poczuciu niesprawiedliwości, bo nikt nie wie, jak długa i trudna będzie droga do tych naszych kruszynek - ale jak już ma się je w ramionach, to człowiek rozumie, dlaczego musiał tyle czekać. Ja czekałam właśnie na nią, więc nic dziwnego, że wcześniej się nie udawało! I gdyby była taka potrzeba, wszystko mogłabym
    przeżyć raz jeszcze (no, może oprócz szpitalnego jedzenia 😜).

    Jesteście silniejsze niż Wam się wydaje. Trzymam za Was wszystkie kciuki i z całego serca życzę Wam spełnienia tego wielkiego, jedynego marzenia ❤️❤️❤️
    Gratulacje😘zdrowia dla mamusi i córeczki życzę 😘

    elfi, Atena000 lubią tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pscolka, ja mam bole glowy i migreny od lipca, od nieudanego swiezego transferu.
    Od tego momentu jest masakra. Bole glowy z tylu, na czubku, rozchodzace sie. Przed kolejna proba, we wrzesniu, przed crio, mialam taki balagan w hormonach ze w okresie owulacji tydzien krecilo mi sie w glowie ze nie moglam chodzic, musialam isc na zwolnienie. cisnienie mega🙁
    No a potem crio, transfer, bole glowy masakryczne, I nadal trwaja a ja musialam przedluzyc zwolnienie, I tak juz 3.5 miesiaca. Nie jestem w stanie funkcjonowac, jezdzic samochodem, nic🙁. Skoki cisnienia 160:100. jedynie rano w miare sie czuje.
    Kardiolog powiedzial ze nie moze dac mi lekow na nadcisnienie, bo musialabym je brac, a polowe cyklu mam normalne cisnienie to mi obniza za bardzo. Wiec bledne kolo.
    Tez zrobilam MRI, I rozne badania I wszystko OK.
    Neurolog powiedzial ze stres i hormony, ze nic nie zrobie. Przeciwbolowe nie pomagaja.
    Wiec tak sie mecze juz od lipca🙁
    Kolejny transfer Moze w styczniu, crio i znowu hormony.......

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • pscolka Autorytet
    Postów: 364 771

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Pscolka, ja mam bole glowy i migreny od lipca, od nieudanego swiezego transferu.
    Od tego momentu jest masakra. Bole glowy z tylu, na czubku, rozchodzace sie. Przed kolejna proba, we wrzesniu, przed crio, mialam taki balagan w hormonach ze w okresie owulacji tydzien krecilo mi sie w glowie ze nie moglam chodzic, musialam isc na zwolnienie. cisnienie mega🙁
    No a potem crio, transfer, bole glowy masakryczne, I nadal trwaja a ja musialam przedluzyc zwolnienie, I tak juz 3.5 miesiaca. Nie jestem w stanie funkcjonowac, jezdzic samochodem, nic🙁. Skoki cisnienia 160:100. jedynie rano w miare sie czuje.
    Kardiolog powiedzial ze nie moze dac mi lekow na nadcisnienie, bo musialabym je brac, a polowe cyklu mam normalne cisnienie to mi obniza za bardzo. Wiec bledne kolo.
    Tez zrobilam MRI, I rozne badania I wszystko OK.
    Neurolog powiedzial ze stres i hormony, ze nic nie zrobie. Przeciwbolowe nie pomagaja.
    Wiec tak sie mecze juz od lipca🙁
    Kolejny transfer Moze w styczniu, crio i znowu hormony.......


    Szczerze Ci współczuję, zwłaszcza, że to już tyle trwa. masakra jakaś. Ktoś musi Ci w końcu pomóc i to opanować bo tak się nie da funkcjonować przecież. Ja mam 5 dni ten koszmar i już chodzę po ścianach prawie, mąż wydziera się na mnie, że to ze stresu pewnie, a ja naprawdę próbuję się wyciszyć. Ale to nie jest możliwe w naszej sytuacji ciągłego oczekiwania i napięcia, poza tym aż tak się nie stresuję, żeby tak głowa bolała, tylko czuję że mi hormony szaleją i to już nie jest ode mnie zależne. Trzymam mocno za Ciebie kciuki, żeby wreszcie wszystko wróciło do normy i to cierpienie zrekompensował udany transfer ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 23:50

    Jlod lubi tę wiadomość


    35 l.starania od 2015 r.
    endometrioza, IO, nadciśnienie
    2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
    2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
    od 2016 r. słabe parametry nasienia
    3x zmiana lekarzy i klinik
    XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
    styczeń 2020 r. długi protokół
    05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
    transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
    beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454)
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kacha5000 wrote:
    Z tymi testami to roznie bywa ja najpierw zrobiłam bete później nasikalam, bo myslalam że nie te badanoe sobie zrobilam...
    Jak masz mozliwosc isc jutro na bete tylko ona nam prawde powie.

    Ja pierw beta potem sikaniec. Nigdy nie robiłam wcześniej testów

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Heyooooo ja już po! Jestem w dwupaku! Przygarnęłam kropeczka, oby ze mną chciał zostać na najbliższe 9 miesięcy :) 8b (chyba, ale byłam tak przejęta, że nie wiem czy dobrze zrozumiałam :D)

    mamy dobre wieści, 2 niepewne komórki zapłodniły się i są z nich zarodki! :) mamy 5 zarodków! :) więc pozostałe 4 będą hodować do 6tej doby. Wierzę w moje dzieciaczki, że dadzą radę!!!!! <3

    Super wiadomość, kciuki mocne za maluszka! Niech zostanie z mamusia 🤩

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja używałam preglife i czasem ciąża +. Zależy 😄

    arcala, Makt lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Pscolka, ja mam bole glowy i migreny od lipca, od nieudanego swiezego transferu.
    Od tego momentu jest masakra. Bole glowy z tylu, na czubku, rozchodzace sie. Przed kolejna proba, we wrzesniu, przed crio, mialam taki balagan w hormonach ze w okresie owulacji tydzien krecilo mi sie w glowie ze nie moglam chodzic, musialam isc na zwolnienie. cisnienie mega🙁
    No a potem crio, transfer, bole glowy masakryczne, I nadal trwaja a ja musialam przedluzyc zwolnienie, I tak juz 3.5 miesiaca. Nie jestem w stanie funkcjonowac, jezdzic samochodem, nic🙁. Skoki cisnienia 160:100. jedynie rano w miare sie czuje.
    Kardiolog powiedzial ze nie moze dac mi lekow na nadcisnienie, bo musialabym je brac, a polowe cyklu mam normalne cisnienie to mi obniza za bardzo. Wiec bledne kolo.
    Tez zrobilam MRI, I rozne badania I wszystko OK.
    Neurolog powiedzial ze stres i hormony, ze nic nie zrobie. Przeciwbolowe nie pomagaja.
    Wiec tak sie mecze juz od lipca🙁
    Kolejny transfer Moze w styczniu, crio i znowu hormony.......

    Ja brałam od kardiologa leki ale nie na ciśnienie tylko na tętno, mam za wysokie. Były momenty że ciśnienie mi leciało samo w dół, jedynie co miałam bardzo duże ciśnienie to było zawsze przed wizytami w klinice czy wszystko ok. Wtedy to była masakra. Nawet lekarka kazała mi mierzyc i zapisywać na kartce i jej pokazywać co wizytę.

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    A ja pomimo L4 😂 mogłabym spać do woli a o 5:30 oczy jak 5 zł i koniec snu, mam nadzieję, że mi przejdzie 😊
    Niki nic nie chce mówić ale ja cały czas jeszcze tak wstaję 6 rano oczy jak 5 zł :P a u mnie 12 tydzień idzie

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 15 grudnia 2019, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Hej Dziewczyny,

    Rok temu miałam swój pierwszy transfer. Dokładnie rok temu, 14.12, zrobiłam drugą betę i dowiedziałam się, że nic z tego nie wyszło.

    Kolejne 12 miesięcy to chyba najbardziej intensywne przeżycia, jakich kiedykolwiek doświadczyłam i doświadczę, bo w międzyczasie wydarzyła się ciąża biochemiczna, kolejna procedura i w końcu upragniona ciąża, z której mam moją wymarzoną, wyśnioną i wyczekaną córeczkę. Dziś ma 11 dni i właśnie leży mi na brzuchu ❤️

    Chciałam Wam tylko napisać, żebyście nie traciły nadziei i nie pogrążały się w smutku i poczuciu niesprawiedliwości, bo nikt nie wie, jak długa i trudna będzie droga do tych naszych kruszynek - ale jak już ma się je w ramionach, to człowiek rozumie, dlaczego musiał tyle czekać. Ja czekałam właśnie na nią, więc nic dziwnego, że wcześniej się nie udawało! I gdyby była taka potrzeba, wszystko mogłabym
    przeżyć raz jeszcze (no, może oprócz szpitalnego jedzenia 😜).

    Jesteście silniejsze niż Wam się wydaje. Trzymam za Was wszystkie kciuki i z całego serca życzę Wam spełnienia tego wielkiego, jedynego marzenia ❤️❤️❤️

    Gratuluję mocno!! 🤩

    elfi lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
‹‹ 106 107 108 109 110 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ