IN VITRO - GRUDZIEŃ'19
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia__ wrote:Moim zdaniem nie ma sensu badać immunologii.. bo co dostaniesz? encorton? acoffil?heparynę? Albo szczepienia. Nie ma żadnych innych sposobów "leczenia". A i tak nie ma udowodnionych efektów terapii, bo w większości procedur i tak każda z nas dostaje encorton i heparynę a i często acoffil.
Meggie1, Kosanka lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyevkill wrote:Nasz lekarz nie daje acoffil u bez badania HLA C. Sam kir AA nie jest dla niego podstawą do przepisywania tak silnego środka jak acoffil. Do tego lepiej się przebadać i brać leki które są potrzebne a nie brać wszystkiego na chybił trafił, przecież to moje ciało i nie chce pakować niepotrzebnie leków, które mają swoje skutki uboczne.
Wiem i dlatego tak bardzo go lubię. Nie uległ modzie na immunologię. Nie zleca badań które są drogie i niepotrzebne. -
magg85 wrote:Totalnie mnie rozumiesz, wlasnie to poczucie ostatecznosci i zalamanie, w tym teraz sie kiszę.
Mamy 2 mrozaki i z lekarz ustalilismy, ze oba przerzucamy w tym transferze, wiec bedzie finito. Wiecej IVF na sobie samych nie zrobimy, bo mysle, ze wina lezy po naszych obu stronach.
Troche sie boje AZ... Nie rozmawialam z mezem o tym, dla niego juz potencjalny temat dawcy to byla ciezka sprawa. Przede wszystkim ja musialabym byc przekonana, zeby jego przekonac.
Do AZ tez trzeba byc silna wojowniczka... Zeby to ulozyc sobie psychicznie, a potem aspekt fizyczny jest tak czy inaczej. Ale bardzo fajnie, ze masz ta pewnosc, ze to Twoja sciezka, taki plan B na pewno dodaje otuchy. Ja go nie mam, ale probuje sobie cos wymyslec, jakakolwiek nowa perspektywe...myślę, że Bóg tak troszkę z nami gra, że "ahh jeszcze zrobię ją mocniejszą"... "przy tym transferze też zrobię ją mocniejszą." A w momencie kiedy dajemy sobie tą ostatnią próbę, mówi... o kurde teraz to muszę już jej dać to dzieciątko, żarty się skończyły, już jest na tyle mocna, że sprawię jej ten cud. Także życzę Wam, żeby te Wasze ostatnie razy były TYMI ostatnimi razami :*
Perelka, nada, magg85, Atena000, Makt, Kosanka, Nadzieja, Sierściucha, Iva_82, skała, Micha lubią tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualnyMeggie1 fajnie gdyby tak faktycznie było..ale myślę, że lepiej się pogodzić z myślą, że nie każda kobieta zostanie mamą - z brzuszka. Zazdroszczę że mogłaś mieć 2 zarodki.. U mnie doktor mówi, że ze względu na młody wiek nie podadzą mi dwóch.. ale to w sumie dziwne, bo ja mam 28 a Ty tylko rok więcej. Nie wiem już od czego to zależy.
-
Frelcia__ wrote:Moim zdaniem nie ma sensu badać immunologii.. bo co dostaniesz? encorton? acoffil?heparynę? Albo szczepienia. Nie ma żadnych innych sposobów "leczenia". A i tak nie ma udowodnionych efektów terapii, bo w większości procedur i tak każda z nas dostaje encorton i heparynę a i często acoffil.
Czasami wystarczy mała zmiana - dosłownie. W przypadku trombofilii wystarczy zmienić kwas foliowy albo brać acard bądź heparynę i cuda się zdarzają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 10:29
Yoselyn82, Makt, Sierściucha lubią tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualnyMeggie1 wrote:I tutaj się mylisz. Ja pierwszy raz w życiu zobaczyłam pozytywną betę po pierwszym w życiu transferze z obstawą od immunologa. Dodatkowo - nie często dostaje się accofil a już na pewno nie od tak sobie od ginekologa. No ale oczywiście nie namawiam, jak kto uważa. Mam nadzieję, że uda Ci się bez tego.
Możesz napisać jaki to zestaw? Podejrzewam, że ten o którym pisałam? Tego czy się mylę, czy nie, nie sprawdzimy. Każdy wierzy w coś innego.Ja ufam lekarzowi i temu, że dopóki w każdej klinice nie będzie badana immunologia na starcie to nie uwierzę, że jest skuteczna.
PS pakiet na trombofilie robiłam. Jestem chyba beznadziejnym przypadkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 10:31
-
Ja to najbardziej cierpię z tego powodu że nie mam już zarodków, że tylko jeden rozwijał się prawidłowo. Męczy mnie pytanie co może być nie tak, i dlaczego tak jest. A pamiętam jak przed im vitro rozmawialiśmy z mężem co zrobimy jak zarodków będzie 5 albo 4, a uda się za pierwszym razem, czy wrócimy po wszystkie czy oddamy do adopcji. A teraz..... życie nas nieźle zaskoczyło.29 cykli starań
Wodniak jajowodu i endometrioza
Niedoczynność tarczycy
Sierpień 2017- poronienie 6tc
Sierpień 2019 inseminacja-poronienie 5tc
Wrzesień 2019 inseminacja- nieudana
Listopad 2019- ifv czas start
19.11-punkcja, pobrano 8 komórek, mamy 3 zarodki😍
22.11- transfer
25.11-nie mamy zarodków 😪
Błagam zostań z nami nasza jedyna nadziejo ❤️
12dpt-biel vizira na teście
1ivf nieudane 😪
"Cuda się zdarzają ale nie mi.." -
nick nieaktualnyMeggie88 wrote:Ja to najbardziej cierpię z tego powodu że nie mam już zarodków, że tylko jeden rozwijał się prawidłowo. Męczy mnie pytanie co może być nie tak, i dlaczego tak jest. A pamiętam jak przed im vitro rozmawialiśmy z mężem co zrobimy jak zarodków będzie 5 albo 4, a uda się za pierwszym razem, czy wrócimy po wszystkie czy oddamy do adopcji. A teraz..... życie nas nieźle zaskoczyło.
Nie przejmuj się. Ja w pierwszej procedurze miałam tylko jeden zarodek i co? Teraz w trzeciej 9 dobrze rokujących. Kwestia dobrego protokołu i wspomagania jajek np.koenzymem. -
Frelcia__ wrote:Możesz napisać jaki to zestaw? Podejrzewam, że ten o którym pisałam? Tego czy się mylę, czy nie, nie sprawdzimy. Każdy wierzy w coś innego.
Ja ufam lekarzowi i temu, że dopóki w każdej klinice nie będzie badana immunologia na starcie to nie uwierzę, że jest skuteczna.
PS pakiet na trombofilie robiłam. Jestem chyba beznadziejnym przypadkiem.KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualnyMeggie1 wrote:Ja mam encorton 5mg, neoparin i accofil co 3 dni. A w tym pakiecie wyszło Ci wszystko dobrze? Wiesz mi lekarz nie kazał robić immunologii od początku. Dopiero przy drugim in vitro stopniowo najpierw trombofilie, później KIR a jak już to wyszło źle to już wysłał mnie do immunologa.
Tak. Generalnie oprócz endomendy wszystkie badania wychodzą w normie. Encorton i neoparin to ja też mam przy każdej procedurze.. brałam jeszcze tractocile. I beta ani drgnęła. Może faktycznie trzeba sobie dać na luz, zrezygnować z tylu leków i iść na żywioł.Meggie1 lubi tę wiadomość
-
Meggie88 wrote:Ja to najbardziej cierpię z tego powodu że nie mam już zarodków, że tylko jeden rozwijał się prawidłowo. Męczy mnie pytanie co może być nie tak, i dlaczego tak jest. A pamiętam jak przed im vitro rozmawialiśmy z mężem co zrobimy jak zarodków będzie 5 albo 4, a uda się za pierwszym razem, czy wrócimy po wszystkie czy oddamy do adopcji. A teraz..... życie nas nieźle zaskoczyło.
Ja tez tak wlasnie myslalam zeby tylko 4 zaplodnic albo 3 bo co bedzie gdy zaplodni sie 6 . Dopiero sie zbieramy do in vitro .
Czytajac to forum zauwzyalam ze to nie takie proste , i raczej nie zdaza sie 6 na 6 .
A juz tym bradziej w naszym wieku i z naszym nasieniem.
Nabralam wiecej pokory .
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Frelcia__ wrote:Nie przejmuj się. Ja w pierwszej procedurze miałam tylko jeden zarodek i co? Teraz w trzeciej 9 dobrze rokujących. Kwestia dobrego protokołu i wspomagania jajek np.koenzymem.
Masz rację, nie poddam się. Podejdziemy jeszcze raz, może w przyszłym roku, trzeba finanse uspokoić trochę.29 cykli starań
Wodniak jajowodu i endometrioza
Niedoczynność tarczycy
Sierpień 2017- poronienie 6tc
Sierpień 2019 inseminacja-poronienie 5tc
Wrzesień 2019 inseminacja- nieudana
Listopad 2019- ifv czas start
19.11-punkcja, pobrano 8 komórek, mamy 3 zarodki😍
22.11- transfer
25.11-nie mamy zarodków 😪
Błagam zostań z nami nasza jedyna nadziejo ❤️
12dpt-biel vizira na teście
1ivf nieudane 😪
"Cuda się zdarzają ale nie mi.." -
evkill wrote:Nasz lekarz nie daje acoffil u bez badania HLA C. Sam kir AA nie jest dla niego podstawą do przepisywania tak silnego środka jak acoffil. Do tego lepiej się przebadać i brać leki które są potrzebne a nie brać wszystkiego na chybił trafił, przecież to moje ciało i nie chce pakować niepotrzebnie leków, które mają swoje skutki uboczne.
Ja już po wlewie domacicznym i w pt transfer
Maggie1 daje ni nadzieję że pierwszy transfer z immunologa mi że się udac;)
evkill, Meggie1, Makt lubią tę wiadomość
Invimed Wrocław 31lat
*io, nt, mutacje mthfr i v leiden,
* małż-slabe nasienie- morfologia 0%
* Immunologia : KIR AA, NK 12%, ANA dodatnie
Mąż - c1c2
3iui nieudane
1ivf
10.07 punkcja
2 śnieżynki ( 3 i 5 doba)
05.09.19 transfer 3 dniowego zarodka...beta 0.1
06.12- transfer blastki...0.1 beta
2ivf start 26.06.2020
3 śnieżynki (2×4aa 1x4ab)
24.08 transfer 2x4aa -
Meggie1 wrote:Wow!!! Adna czy mogę Cię przerzucić do udanych? please please please
Meggie1, nada, Makt, Nadzieja lubią tę wiadomość
14.06.2019 - 1 ICSI - protokół długi
24.07.2019 - punkcja - pobrane komórki: 12, dojrzałe: 7, zapłodnione: 6, po 3 dniach 3 zarodki
27.07.2017 - ET 1 zarodka - brak ciąży, krwawienie tydzień po transferze
24.09.2019 - FET 1 zarodka (miały być 2, jeden nie przeżył rozmrażania) - brak ciąży
09.10.2019 - 2 ICSI - protokół długi
16.11.2019 - punkcja - pobrane komórki: 16, dojrzałe: 12, zapłodnione: 11, zamrożone - 3 blastki: 2BB, 3BB, 2/3BB
19.11.2019 - ET 3dniowych zarodków: 9A/B, 12Azl
6dpt-6,27mlU/ml;PRG=33,5ng/ml
9dpt-68,52mlU/ml;PRG=25,17ng/ml
13dpt-650mlU/ml;PRG=50ng/ml
20dpt-5694mlU/ml;PRG=47ng/ml
29dpt>10000mlU/ml;PRG>60ng/ml; jest serduszko ❤️ -
Meggie1 wrote:A badałaś immunologię?
Nie badalam, bo juz bym teraz nie zdazyla... Jestem w PL do polowy stycznia i juz nie moglam dalej przesunac transferu.
Ale lece na Encortonie przed tym ostatnim transferem, a po bede brac heparyne, tak jak ostatnim razem. Moja lekarka nie jest fanka opcji „immunologia”, ale chyba byla juz gotowa wszystkiego sprobowac dla mnie.
Plus mi sie wydaje, ze to jednak w zarodkach problem - nigdy nam nie dojrzaly do blastki, padaly przed tym etapem. I obstawiam, ze ten ostatni tez sie zatrzymal we mnie. Po rozmrozeniu jeszcze z 10kom ruszyl do 14kom, ale byl troche takim brzydalem nierownym, mimo, ze bez fragmentacji. Ale zeby nie bylo, kochalam tego brzydalaMakt lubi tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
Meggie88 wrote:Tylko u mnie 6dpt była beta ujemna, więc jakoś tak się nastawiłam że się nie udało. Poza tym ten mój epizod ze szpitalem, boje się że już wtedy był koniec☹️
To chyba bylo za wczesnie jeszcze, nie trac wiary. Sciski, odwagi, warto sprawdzic.1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
evkill wrote:"Naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wszczepili z powodzeniem pięciu krowom zarodki żubra. U trzech z nich potwierdzono ciążę"
Hahaha, nawet żubry już rozmnażają się przez in vitro 😀😀😀 -
aassiiaa wrote:Ja tez tak wlasnie myslalam zeby tylko 4 zaplodnic albo 3 bo co bedzie gdy zaplodni sie 6 . Dopiero sie zbieramy do in vitro .
Czytajac to forum zauwzyalam ze to nie takie proste , i raczej nie zdaza sie 6 na 6 .
A juz tym bradziej w naszym wieku i z naszym nasieniem.
Nabralam wiecej pokory .
Też miałam takie myśli, i nawet gin która nas prowadzi mówiła, że małe ryzyko, że się wszystkie 6 zapładni. A teraz mamy 6, jeden w brzuszku i 5 zamrożonych. Wiec nie wiadomo nigdy. No ale trzeba się cieszyć. Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Zobaczymy jak to będzie, bo nie musi się przecież za każdym razem udawać.
Kurde dziewczyny mąż mnie zaraził przeziębieniem. Zastanawiam się, brać paracetamol ? Czy nie ma co ryzykować?
Adna piękne wyniki!!!!!!!!!!jak się w ogóle czujesz? Powiedz mi, każdą betę robisz w bocianie? Nie kręcą nosem, że za często przychodzisz? Mi każą zawsze przyjść za tydzień. Teraz w piątek ostatni raz przed wizytą u lekarza. Już bym chciała przyspieszyć czas