IN VITRO - GRUDZIEŃ'19
-
WIADOMOŚĆ
-
Qcat wrote:Dzięki za pamięć
Widzę, że już jestem w mamusiach, najpierw miałam plan poczekać do serduszka (wizytę mam dopiero 3.01) ale jestem dobrej myśli, poza tym miło być częścią tej grudniowej dobrej passy:)
Evkill, czy mogłabyś zmienić u mnie na 3 FET (ta 2 została chyba jeszcze z października)Qcat lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Kaszmirowa wrote:Jakoś na refleksje mnie wzięło dziś ... za 1 inv Po prostu byłam przekonana że się uda no bo jak inaczej... czułam że musi być ok rozmawiałam do kropka w środku... później 10 dot cień kreski na drugi dzień beta 24 kazał odstawić leki ...dla swojej pewności zrobiłam bete za dwa dni i byla 36 za kolejny 1 dzien 49
.. byly lzy i rozczarowanie .... znacie to
...
Teraz kolejne podejście i wiecie co nie czuje zabaaardzo nic...No parę razy rozmawiałam z krokiem prosząc by chciał zostać... Ale ogólnie bez większych emocji ... czuje jedynie strach przed beta ...Nie wiem czy będę w stanie ja zrobić... A jak wasze samopoczucie tuż przed końcem roku...
Mi psycholog powiedziala, ze strach po transferze swiadczy o zdrowym rozsadku. Wiec nie ma co miec wyrzutow sumienia z braku hiper optymizmu. A pozniej mozna byc milo rozczarowanym.
Ja nie moge sie doczekac polnocy w Sylwestra, zeby pozegnac ten paskudny rok. I wreszcie bede mogla cos wypic 🥂1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
WIK wrote:Za każdym razem coś było innego zmienionego.
Po pierwszych dwóch nieudanych PGS zarodkach, przenieśliśmy się do innej kliniki. Zrobiliśmy od nowa stymulację, znowu PGS testy. Zrobiliśmy dopiero wtedy kariotypy, testy na genetyczne choroby, panel badań z krwi na poronienia (mimo ze nie było) typu tarczyca, krzepliwość krwi, jakieś tam auto immunologiczne choroby, zrobiliśmy test ERA. Okazało się ze potrzebuje 12h progesteronu więcej. Po tym wszystkim był trzeci transfer - znowu nieudany, beta zerowa.
Przy 4 dodaliśmy mała dawkę aspiryny, valium na czas transferu (jedna tabletka godzinę przed transferem) i steryd.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyasiunia 30 wrote:Ile z was badało okno implantacyjne (test era) ? Chciałabym wiedzieć, czy u której z was to coś wniosło.
Ja. ERA na zachodzie (mieszkam w stanach), jest norma po wielu nieudanych transferach. U mnie trzeba było dodać 12h progesteronu. -
nick nieaktualnyFrelcia__ wrote:Mam nadzieję że zamiast apiryny wystarczy witamina C 1000 i ananas. Steryd i heparynę mialam podczas 3 podejść i nic.
Którą bromelanine polecacie najbardziej? w sensie monokoncentrat z ananasa?
Frelcia dla mnie następnym krokiem u ciebie powinna być ERA. Możesz transferować ale jeśli jest to w nieopowiednim okienku to może nie zaskoczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2019, 16:58
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dziś mój 7 dpt. Za wcześnie na betę , bo miałam podany taki 2-3dniowy zarodek. Ale ma m niski progesteton - tylko 12. Doktor dał.mi tylko utrigestan dopochwowo. Sama sobie dołożyłam luteine podjezykowa 4x2 (po badaniu w 3 dpt prog był też 12). Znalazłam 2 ampułki prolutex w domu Co myślicie dorzucic? Boje się tylko, że w poniedziałek.nie dadzą mi recepty bo mój doktor progesteronem za bardzo się nie przejmuje . Testiwac chce albo 30.12 albo 31.12Marmis
-
nick nieaktualnymagg85 wrote:Ale jasne, jak dla mnie to swietnie, ze nie mieliscie oporow My niestety mamy, widze w tym duzo trudnosci, czy to na etapie przedciazowym, czy w dalszej przyszlosci za lat 15. Wiec jest to kwestia przetrawienia tematu i podjecia decyzji, bo zycie bezdzietne tez moze byc ok, nie my pierwsi i nie my ostatni. Dopiero lizemy rany po swiezym niepowodzeniu, a moj obecny nastrój to mocno pofalowana sinusoida 🤷♀️
Wytłumaczysz mi co jest do przetrawienia? Chciałabym zrozumieć drugą stronę. Bo dla mnie generalnie nie ma znaczenia "pochodzenie dziecka" a wychowanie. Dla mnie ten kto wychowuje jest rodzicem.Yoselyn82, Lola. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWIK wrote:Frelcia dla mnie następnym krokiem u ciebie powinna być ERA
Nawet nie wiem czy takie coś wykonują u mnie w klinice. Teraz doczytałam. Miałam biopsje właśnie w celu określenia jej receptywności. Z tego powodu będę też miała wlew z osocza bogatypłytkowego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2019, 17:00
WIK lubi tę wiadomość
-
Marmis wrote:Dziewczyny dziś mój 7 dpt. Za wcześnie na betę , bo miałam podany taki 2-3dniowy zarodek. Ale ma m niski progesteton - tylko 12. Doktor dał.mi tylko utrigestan dopochwowo. Sama sobie dołożyłam luteine podjezykowa 4x2 (po badaniu w 3 dpt prog był też 12). Znalazłam 2 ampułki prolutex w domu Co myślicie dorzucic? Boje się tylko, że w poniedziałek.nie dadzą mi recepty bo mój doktor progesteronem za bardzo się nie przejmuje . Testiwac chce albo 30.12 albo 31.12
Progesteron jest ważny. Dorzuć sobie prolutex. A w pn błagaj o receptę. Ja nie rozumiem tych niektórych lekarzy.Marmis, Patiii lubią tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Kaszmirowa wrote:Jakoś na refleksje mnie wzięło dziś ... za 1 inv Po prostu byłam przekonana że się uda no bo jak inaczej... czułam że musi być ok rozmawiałam do kropka w środku... później 10 dot cień kreski na drugi dzień beta 24 kazał odstawić leki ...dla swojej pewności zrobiłam bete za dwa dni i byla 36 za kolejny 1 dzien 49
.. byly lzy i rozczarowanie .... znacie to
...
Teraz kolejne podejście i wiecie co nie czuje zabaaardzo nic...No parę razy rozmawiałam z krokiem prosząc by chciał zostać... Ale ogólnie bez większych emocji ... czuje jedynie strach przed beta ...Nie wiem czy będę w stanie ja zrobić... A jak wasze samopoczucie tuż przed końcem roku...
Ja się dowiedziałam, że prawdopodobnie w końcu 2 stycznia transfer i z nerwów już dostaje pierdolca. Chcialabym dokladnie wszystko odtworzyc, zrobic identycznie jak przy poprzednim udanym transferze. Probjuje sobie dokladnie przypomniec wszystko, nawet pierdoly takie ktore za pewne nie mialy zadnego wplywu. Niestety minelo 1,5 roku i wielu rzeczy nie pamietam. Zloszcze sie sama na siebie i na meza jak czegos nie pamietam. Denerwuje się strasznie, że coś zrobię źle, o czymś zapomnę, coś pominę i się nie uda, a to nasze ostatnie 2 zarodki. Tak jakby to byl jakis magiczny rytuał, który koniecznie muszę idealnie powtórzyć. Czuje ogromną presję i stres.8 miesiecy staran o dziecko przed decyzja o ivf
05.2018 - 1 procedura - 6 zarodków
06.2018 - transfer 2 zarodków (nieudany)
18.07.2018 - transfer 2 zarodków (udany)
20.03.2019 r. - urodził się synek ♡
03.01.2020- transfer 1 (ostatniego) zarodka 4.2.2. 3dpt - 1,9
4dpt- 10,3
5dpt- 17,1
8dpt- 98 -
Frelcia__ wrote:Wytłumaczysz mi co jest do przetrawienia? Chciałabym zrozumieć drugą stronę. Bo dla mnie generalnie nie ma znaczenia "pochodzenie dziecka" a wychowanie. Dla mnie ten kto wychowuje jest rodzicem.
Ja trawilam temat 2 tygodnie , duzo czytalam “powiedziec i rozmawiac” , zaglebilam tez sie w tematy genetyczne.
Nie chodzilo mi o mnie tylko wlasnie o dziecko... myslalam jak ja bym sie czula jak to ja bylabym tym dzieckiem.
Myslalam czy mowic o tym dziecku, jak mowic i czy wogole mowic... kazdy ma inaczej.
Ja temat przemyslalam z kazdej strony... i jesli chodzi o moje zdanie to powiem ze najwieksza przeszloda bylo by dla mnie jako dorosle dziecko z dawstwa zastanawianie sie nad rodzenstwem ktorego moze (ale nie musi ) byc sporo.
Zastanawialabym sie czy chlopak z ktorym sie spotykam to moze moja rodzina.
Dlatego uwazam ze dawstwo jest ok, ale dobrze by bylo gdyby to ktos kontrolowal i zeby nie mozna bylo z jednego dawcy miec 50 dzieci. A dawca moze swoje nasienie oddawac do roznych klinik i nikt nie kontroluje tego.
Dobrze by bylo zeby dawstwo bylo jawne.
Przekazuje sie tylko zapis genetyczny i jest to ok jesli bylo by to jawne i kontrolowane.
Wartosci i bliskosc dziecka z rodzicami sie buduje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2019, 17:27
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Frelcia__ wrote:Wytłumaczysz mi co jest do przetrawienia? Chciałabym zrozumieć drugą stronę. Bo dla mnie generalnie nie ma znaczenia "pochodzenie dziecka" a wychowanie. Dla mnie ten kto wychowuje jest rodzicem.
Napisze szczerze i prosze mnie za to nie oceniac. Sa to przemyslenia moje i meza. Nasze obawy to na przyklad:
- ze po prostu dziecko nie bedzie z nas, nie bedzie mialo naszych/rodzinnych cech psychofizycznych
- ze dziecko na pewno dowie sie o adopcji, a mowienie mu o tym szczerze bedzie pewna bariera przez cale zycie
- ze to dziecko zawsze bedze ciekawe swoich prawdziwych rodzicow i korzeni, chcac nie chcac sprawi, ze poczujemy sie niewystarczajacy
- ze jak beda z nim problemy to mimo najszczerszych checi moze pojawic nam sie z tylu glowy mysl, ze to obce geny
A jednoczesnie zdaje sobie sprawe, ze takie dziecko jest jak najbardziej wlasne na milion roznych sposobow; powstaje z matki, co tworzy ogromna wiez; ze duzo sposobu zachowania dziecko przejmuje przez obserwacje rodzicow, co je do nich upodabnia; ze ogromny wplyw ma wychowanie, etc.
Zdaje sobie sprawe z argumentow za i przeciw, ale te drugie sa dla mnie trudne. Wiaza sie ze slaboscia ludzkiego charakteru i nie tylko. Ja po prostu chcialam miec w pelni nasze dziecko, tak jak 75% ludzi na swiecie i najpierw probuje sie pogodzic z tym, ze nie jest to w naszym przypadku mozliwe, a potem musze zadecydowac, czy jestem w stanie przejsc do porzadku dziennego nad argumentami przeciw.
Ciesze sie jak para nie ma takich trudnosci z AZ jak my i mega ciesze sie jak komus kto mial duzo niepowodzen w ten sposob sie udaje zostac rodzicem. My jeszcze nie jestesmy na to gotowi i nie wiem czy bedziemy...aassiiaa, Sylwia Sylwia, Niki345, nadzieja91 lubią tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
magg85 wrote:Za 4tym razem juz bez refundacji i koszta lekow poszly w tysiace zlotych. Generalnie za cale 4te podejscie z dwoma transferami z mrozonki zapłaciliśmy w Novum 25tys. zl, niestety bezskutecznie.
ALE przynajmniej wiemy, ze zrobilismy wszystko co w naszej mocy i to pomaga. Wiec nie chce Cie na nic na sile namawiac i rozumiem Twoje wątpliwości i rozterki, ale moze warto by bylo podejsc i sprobowac. Jestes jeszcze w dobrym wieku, moze dobrze sie wystymulujesz. W jakiej klinice jestescie?
Wydaje mi sie ze podejdziemy. Wlasniee zeby zobaczyc jak wyglada u mnie stymulacja i zeby zrobic tak jak Ty wszystko co sie moglo.
Obawiam sie tylko rozbudzic nadzieje na nowo
17 stycznia mam kostulacje w invicta warszawa .
Invicta ze wzgledu na badanie pgs.
Nie mieszkam w pl, wiec bedzie to trzeba przyjechac i dzialac.
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
nick nieaktualnyJa myślę że przy AZ tworzy się wyjątkowa więź z dzieckiem. Zarówno ze strony matki, jak i ze strony ojca. Ja ze swojej strony nigdy nie powiedziałabym o AZ dziecku. Uważam że to my jesteśmy rodzicami a nie dawcy i tyle. Pomijam i nie analizuję kwestii biologicznych. Inaczej bym może podeszła przy adopcji w OA. Myślę, że nie ma sensu tak wszystkiego analizować Zarodki nie są produkowane na skalę masową i myślę, że poznanie siostry czy brata jest tak samo prawdopodobne jak to, że się wygra w totolotka. Jest ale tak znikome, że prawie niemożliwe.
PS Nie oceniam. Chciałam poznać inny punkt widzenia. -
magg85 wrote:Ale jasne, jak dla mnie to swietnie, ze nie mieliscie oporow My niestety mamy, widze w tym duzo trudnosci, czy to na etapie przedciazowym, czy w dalszej przyszlosci za lat 15. Wiec jest to kwestia przetrawienia tematu i podjecia decyzji, bo zycie bezdzietne tez moze byc ok, nie my pierwsi i nie my ostatni. Dopiero lizemy rany po swiezym niepowodzeniu, a moj obecny nastrój to mocno pofalowana sinusoida 🤷♀️
Oczywiscie ze zycie bez dziecka moze byc ok.
Duzo moich znajomych nie ma dzieci i zyja , sa zadowoleni.
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Frelcia__ wrote:Ja myślę że przy AZ tworzy się wyjątkowa więź z dzieckiem. Zarówno ze strony matki, jak i ze strony ojca. Ja ze swojej strony nigdy nie powiedziałabym o AZ dziecku. Uważam że to my jesteśmy rodzicami a nie dawcy i tyle. Pomijam i nie analizuję kwestii biologicznych. Inaczej bym może podeszła przy adopcji w OA. Myślę, że nie ma sensu tak wszystkiego analizować Zarodki nie są produkowane na skalę masową i myślę, że poznanie siostry czy brata jest tak samo prawdopodobne jak to, że się wygra w totolotka. Jest ale tak znikome, że prawie niemożliwe.
PS Nie oceniam. Chciałam poznać inny punkt widzenia.
Kazdy jest inny z tego co widze to 95% osob nie chce mowic dziecku o dawstwu.
Jesli ja bym wychodzila z tego samego zalozenia to tez nie byl by to dla mnie problem.
Zapewne jak dziecko by przyszlo na swiat to bym sie tak zakochala ze chroniac je przed zlem zachowalabym tajemnice.
W Az faktycznie prawdopodbienstwo spotkania sie rodzenstwa jest znikome.
Ale dawca nasienia jest juz nie kotrolowane.
Juz w 4 pokoleniu w naszych genach zostaja tylko resztki z naszych dziadkow, wszystko sie tak miesza ze genetyka faktycznie ma miejsze znaczenie.
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Marmis wrote:Dziewczyny dziś mój 7 dpt. Za wcześnie na betę , bo miałam podany taki 2-3dniowy zarodek. Ale ma m niski progesteton - tylko 12. Doktor dał.mi tylko utrigestan dopochwowo. Sama sobie dołożyłam luteine podjezykowa 4x2 (po badaniu w 3 dpt prog był też 12). Znalazłam 2 ampułki prolutex w domu Co myślicie dorzucic? Boje się tylko, że w poniedziałek.nie dadzą mi recepty bo mój doktor progesteronem za bardzo się nie przejmuje . Testiwac chce albo 30.12 albo 31.12
-
aassiiaa wrote:Wydaje mi sie ze podejdziemy. Wlasniee zeby zobaczyc jak wyglada u mnie stymulacja i zeby zrobic tak jak Ty wszystko co sie moglo.
Obawiam sie tylko rozbudzic nadzieje na nowo
17 stycznia mam kostulacje w invicta warszawa .
Invicta ze wzgledu na badanie pgs.
Nie mieszkam w pl, wiec bedzie to trzeba przyjechac i dzialac.
O to tak jak ja, na codzien mieszkam w Stanach i specjalnie do Polski przyjezdzalam na in vitro i zaczynalam od Invicty Wwa. Jakbys miala jakies pytania to dawaj na priv, ja tam chyba wszystkich lekarzy poznalam
WIK lubi tę wiadomość
1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)
KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍 -
magg85 wrote:O to tak jak ja, na codzien mieszkam w Stanach i specjalnie do Polski przyjezdzalam na in vitro i zaczynalam od Invicty Wwa. Jakbys miala jakies pytania to dawaj na priv, ja tam chyba wszystkich lekarzy poznalam
Wyslalam zaproszeniemagg85 lubi tę wiadomość
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany