IN VITRO GRUDZIEŃ 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie spałam prawie całą noc. Dziś się dowiemy czy będę miała szansę na chociaż jeden transfer czy kolejna procedura.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Evkil wiem, ze to trudne ale glowa do gory. Musi byc w koncu dobrze. Zaciskam piesci aby tak sie stalo.
evkill lubi tę wiadomość

Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Vaina wrote:Przepraszam, miałam bardzo zajęty weekend, a wy sporo przez ten czas naprodukowałyście. Chyba nie dam rady was nadrobić.
Dzisiejsza beta 255, więc chyba jakiś mały siłacz zamieszkał już we mnie, oby na dobre 9 miesięcy
Gratulacje kochana
Vaina lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny. Wczoraj miałam transfer. Szłam z mega dużym optymizmem. Ale dwie godziny przed zabiegiem zadzwonił mój lekarz. Powiedział, że jeden z dwóch zarodków się źle rozmroził. Straciliśmy zarodek 4.1.1. Strasznie mnie to zdołowało. Rozmrozili kolejny i podali w efekcie dwa: jeden 4.1.1 i jeden 3.1.2. Nie jestem przesądna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to zły znak. Teraz czekam cała w nerwach. Oczywiście, mimo że obiecywałam sobie, że nie będziemy robić weryfikacji (badanie bety, prog i estradiol w 3, 5, 9 dpt), to się złamałam. Więc będzie niezła jazda stresowa. Pojutrze pierwsza beta, która nie ma prawa wyjść a siądzie na psychikę. W 5 dpt może wyjść, a nie musi, więc tym bardziej zdołuje. Jakieś złe myśli mam i nie mogę na to nic poradzić. Mam urlop, ale wzięłam na szczęście zlecenie dodatkowe, więc mam co robić. A powiedzcie mi jeszcze, czy jeden kubek kawy z mlekiem roślinnym dziennie mi zaszkodzi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 09:08
36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Jeśli się źle rozmrozil tzn, że miał wady genetyczne, co daje większe szanse na te poprawnie rozmrożone. Lekarz Wam tak każe również robić weryfikację wcześniej? Musisz tak robic?Klusix wrote:Hej Dziewczyny. Wczoraj miałam transfer. Szłam z mega dużym optymizmem. Ale dwie godziny przed zabiegiem zadzwonił mój lekarz. Powiedział, że jeden z dwóch zarodków się źle rozmroził. Straciliśmy zarodek 4.1.1. Strasznie mnie to zdołowało. Rozmrozili kolejny i podali w efekcie dwa: jeden 4.1.1 i jeden 3.1.2. Nie jestem przesądna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to zły znak. Teraz czekam cała w nerwach. Oczywiście, mimo że obiecywałam sobie, że nie będziemy robić weryfikacji (badanie bety, prog i estradiol w 3, 5, 9 dpt), to się złamałam. Więc będzie niezła jazda stresowa. Pojutrze pierwsza beta, która nie ma prawa wyjść a siądzie na psychikę. W 5 dpt może wyjść, a nie musi, więc tym bardziej zdołuje. Jakieś złe myśli mam i nie mogę na to nic poradzić. Mam urlop, ale wzięłam na szczęście zlecenie dodatkowe, więc mam co robić. A powiedzcie mi jeszcze, czy jeden kubek kawy z mlekiem roślinnym dziennie mi zaszkodzi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 09:21
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ja kawę pije dwa razy dziennie, pół na pół z mlekiem. W pierwszej ciąży tez piłamKlusix wrote:Hej Dziewczyny. Wczoraj miałam transfer. Szłam z mega dużym optymizmem. Ale dwie godziny przed zabiegiem zadzwonił mój lekarz. Powiedział, że jeden z dwóch zarodków się źle rozmroził. Straciliśmy zarodek 4.1.1. Strasznie mnie to zdołowało. Rozmrozili kolejny i podali w efekcie dwa: jeden 4.1.1 i jeden 3.1.2. Nie jestem przesądna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to zły znak. Teraz czekam cała w nerwach. Oczywiście, mimo że obiecywałam sobie, że nie będziemy robić weryfikacji (badanie bety, prog i estradiol w 3, 5, 9 dpt), to się złamałam. Więc będzie niezła jazda stresowa. Pojutrze pierwsza beta, która nie ma prawa wyjść a siądzie na psychikę. W 5 dpt może wyjść, a nie musi, więc tym bardziej zdołuje. Jakieś złe myśli mam i nie mogę na to nic poradzić. Mam urlop, ale wzięłam na szczęście zlecenie dodatkowe, więc mam co robić. A powiedzcie mi jeszcze, czy jeden kubek kawy z mlekiem roślinnym dziennie mi zaszkodzi?

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Kazać, nie kazał. Radził. A ja sobie obiecałam, że się nie dam tym razem, bo nie widzę w tym sensu, ale w stresie i emocjach oczywiście pękłam.evkill wrote:Jeśli się źle rozmrozil tzn, że miał wady genetyczne, co daje większe szanse na te poprawnie rozmrożone. Lekarz Wam tak każe również robić weryfikację wcześniej? Musisz tak robic?
36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
to zaparzam!Evitaz wrote:Ja kawę pije dwa razy dziennie, pół na pół z mlekiem. W pierwszej ciąży tez piłam36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Te weryfikację są ważne iiga uratować początek nowego życia. Czasami hormony progesteron i estradiol tak się rozjeżdżają że zarodek nie ma dobrego środowiska do zagnieżdżenia i wtedy wyniki badań sugerują lekarzowi konieczność zmian w dawkowaniu leków. To bardzo ważne. Czasami jak beta jest + to jest też decyzja o podaniu np pregnylu czyli hcg żeby taka młoda ciążę wzmocnić. Takze warto te badania robić.Klusix wrote:Kazać, nie kazał. Radził. A ja sobie obiecałam, że się nie dam tym razem, bo nie widzę w tym sensu, ale w stresie i emocjach oczywiście pękłam.

Trzymam kciuki za Was
evkill lubi tę wiadomość
-
no to dobrze, że to mówisz. Ale żadna inna klinika poza invictą (z tego, co wiem) nie ma takiej procedury. No nic czekamy i dziękujemy za kciuki. Jakby cała nasza dwójka przetrwała, to ja już nic więcej od życia, poza zdrowiem, nie chcę. Jak jeden maluszek - też będziemy najszczęśliwsi na świecie.36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Klusix wrote:Hej Dziewczyny. Wczoraj miałam transfer. Szłam z mega dużym optymizmem. Ale dwie godziny przed zabiegiem zadzwonił mój lekarz. Powiedział, że jeden z dwóch zarodków się źle rozmroził. Straciliśmy zarodek 4.1.1. Strasznie mnie to zdołowało. Rozmrozili kolejny i podali w efekcie dwa: jeden 4.1.1 i jeden 3.1.2. Nie jestem przesądna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to zły znak. Teraz czekam cała w nerwach. Oczywiście, mimo że obiecywałam sobie, że nie będziemy robić weryfikacji (badanie bety, prog i estradiol w 3, 5, 9 dpt), to się złamałam. Więc będzie niezła jazda stresowa. Pojutrze pierwsza beta, która nie ma prawa wyjść a siądzie na psychikę. W 5 dpt może wyjść, a nie musi, więc tym bardziej zdołuje. Jakieś złe myśli mam i nie mogę na to nic poradzić. Mam urlop, ale wzięłam na szczęście zlecenie dodatkowe, więc mam co robić. A powiedzcie mi jeszcze, czy jeden kubek kawy z mlekiem roślinnym dziennie mi zaszkodzi?
Mi w klinice powiedzieli że 1 beta przy weryfikacji nigdy nie wychodzi, nie wiem po co ja zalecają i tym bardziej nie rozumiem dlaczego masz się nią stresować. To znać, że jeszcze nie było implantacji, będzie później. Ja zrezygnowałam z kawy po transferze, chucham na zimne. Jest ciężko bo nam niskie ciśnienie.
A właśnie co zamiast kawy w ciąży? Można Yerba mate?
elfi lubi tę wiadomość
-
Absolutnie nie i zielonej też nie wolno, chociaż dużo osób pije. Jednak nie zalecają. Zostaje tylko Inka.Kalija wrote:Mi w klinice powiedzieli że 1 beta przy weryfikacji nigdy nie wychodzi, nie wiem po co ja zalecają i tym bardziej nie rozumiem dlaczego masz się nią stresować. To znać, że jeszcze nie było implantacji, będzie później. Ja zrezygnowałam z kawy po transferze, chucham na zimne. Jest ciężko bo nam niskie ciśnienie.
A właśnie co zamiast kawy w ciąży? Można Yerba mate?
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Szykuj się teraz na 2 miesiące ciągłego zmęczenia na które nic nie poradzisz, taki urok tej radosnej nowinyKalija wrote:Mi w klinice powiedzieli że 1 beta przy weryfikacji nigdy nie wychodzi, nie wiem po co ja zalecają i tym bardziej nie rozumiem dlaczego masz się nią stresować. To znać, że jeszcze nie było implantacji, będzie później. Ja zrezygnowałam z kawy po transferze, chucham na zimne. Jest ciężko bo nam niskie ciśnienie.
A właśnie co zamiast kawy w ciąży? Można Yerba mate?06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Dziewczyny ja pije kawę dwa razy dziennie, i herbatę czarna i biała . Uważam, ze z wyjątkiem używek wszystko można jeść i pic w ciąży, i karmiąc tez

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Znam dziewczynę, która jadła tatara w 7 miesiącu ciąży. Ja bym się nie odważyła.Evitaz wrote:Dziewczyny ja pije kawę dwa razy dziennie, i herbatę czarna i biała . Uważam, ze z wyjątkiem używek wszystko można jeść i pic w ciąży, i karmiąc tezmoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Mięso surowe tez nie, ani grzyby bez atestow

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Ja czekam na wieści o moich zarodkach.tez jestem w nerwach. Trzymam kciuki za Ciebie.martyna... wrote:Czekam na betę dziewczyny jestem cała w nerwachmoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"







