IN- VITRO - KWIECIEŃ 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKaaama892 wrote:Mnie lekarz zapytał, czy podajemy w trzeciej czy czekamy do 5 doby. Przy czym oznajmił nam swoje zdanie na ten temat i wspólnie podjęliśmy decyzję, że czekamy do piątej doby więc to chyba zależy od kliniki i jakie są zarodki.
Hercia35, agnieszkam i Kaaama892 dzięki za wyjaśnienie. Rozumiem, że ogólna koncepcja jest taka że jak jest mało to warto transferować jak najszybciej lub zależy od polityki kliniki?
O transferze jeszcze z lekarzem nie rozmawiałam, zobaczymy jak pójdzie stymulacja. Już nie mogę się doczekać pierwszego zastrzyku 😎 💉 boję się i jestem podekscytowana jednocześnie. Tyle emocji mną targa że szok!aganieszkam, Hercia35 lubią tę wiadomość
-
Rybitwa wrote:mao, nie odwalaj kobieto, bedzie dobrze hihi ja tez nie badalam genetycznie zarodkow. I prawde mowiac nie mam zamiaru tego robic
Hehe nooo ... odwalam po całości... 😉
Już się uspokajam i będę wierzyć, że z groszkiem jest wszystko dobrze 🙃Makt, Rybitwa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a was piersi bolą cały czas i czy różnie? U mnie na wieczór najgorzej się robi w dzień nawet spoko.5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB , 04.II crio 2AB , crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️
-
bz10 wrote:Dziewczyny a was piersi bolą cały czas i czy różnie? U mnie na wieczór najgorzej się robi w dzień nawet spoko.38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
kahanka wrote:Mnie nie bolą wcale, dlatego się zastanawiam czy ja w ogóle mogę być w ciąży.
Jeju, myślałam że tylko ja tak mam... Ja się ciągle zastanawiam czy ja w tej ciąży jestem. Praktycznie 0 objawów. Jak mi się w głowie zakrecilo to aż się ucieszyłam... 🙈😂Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Kaaama892 wrote:Jeju, myślałam że tylko ja tak mam... Ja się ciągle zastanawiam czy ja w tej ciąży jestem. Praktycznie 0 objawów. Jak mi się w głowie zakrecilo to aż się ucieszyłam... 🙈😂38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
mao wrote:Hehe nooo ... odwalam po całości... 😉
Już się uspokajam i będę wierzyć, że z groszkiem jest wszystko dobrze 🙃
Na pewno jest bo to mały siłacz!
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
kahanka wrote:No to tak jak ja, zawroty głowy są moim jedynym objawem. Nawet temperatura niziutka.
Cieszcie się bo objawy tak naprawdę mogą się dopiero w 7 tyg pojawić mam mnóstwo znajomych i moją siostrę, które do 7 tyg mówiły że wszystko super a potem je dopiero dopadały mdłości :paganieszkam, Kaaama892, kahanka lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
kahanka wrote:Mnie nie bolą wcale, dlatego się zastanawiam czy ja w ogóle mogę być w ciąży.
-
japonka wrote:Mnie w obu zaczęły w 7 tygodniu, za to urosły o 7-8 cm więc już staniki wymienione na 2 rozmiary większe mdłości nie mam i nie miałam, główny objaw to zmęczenie i senność. Ale temperatura powinna być raczej na poziomach poowulacyjnych - u mnie cały czas 36,8 - 37 się trzyma...38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Nie wiem co robić. Naczytałam się internetów i żałuję. Ogólnie jeżeli oba zarodki przeżyją, to nie wiem, czy mimo wszystko nie upierać się na transfer jutro. Zarodki mają większą szanse na przeżycie w macicy.. i raczej skłania się ku hodowaniu do 5 doby, jeżeli jest w czym wybierać - bo wtedy można wybrać najlepiej rokujący zarodek. Ja mam jedynie 2... i co jak mi dwa padną przed 5 dobą? A może w macicy któryś by dał radę... z innej strony, może podadzą ten gorszy z dwóch i dlatego się nie uda? Wiem, że moja klinika raczej hoduje do 5 doby. A co jak jeden padnie i będą chcieli mimo wszystko hodować dalej? To trochę liczenie na szczęscie...Straszny stres mnie dopadł... boje się, że żaden nie przeżyje... boże to ivf jest straszne. Łeb mi wybuchnie.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Nie wiem co robić. Naczytałam się internetów i żałuję. Ogólnie jeżeli oba zarodki przeżyją, to nie wiem, czy mimo wszystko nie upierać się na transfer jutro. Zarodki mają większą szanse na przeżycie w macicy.. i raczej skłania się ku hodowaniu do 5 doby, jeżeli jest w czym wybierać - bo wtedy można wybrać najlepiej rokujący zarodek. Ja mam jedynie 2... i co jak mi dwa padną przed 5 dobą? A może w macicy któryś by dał radę... z innej strony, może podadzą ten gorszy z dwóch i dlatego się nie uda? Wiem, że moja klinika raczej hoduje do 5 doby. A co jak jeden padnie i będą chcieli mimo wszystko hodować dalej? To trochę liczenie na szczęscie...Straszny stres mnie dopadł... boje się, że żaden nie przeżyje... boże to ivf jest straszne. Łeb mi wybuchnie.
Wiem co czujesz... Te decyzję są takie trudne! My mieliśmy ten sam problem. Co prawda podjęliśmy decyzję po poradzie z lekarka, że ryzykujemy. Mieliśmy cztery. Wszystkie dotarły do 5doby, lecz tylko jeden się wyróżniał, reszta była niby ok, ale tak słabej klasy że nawet ich nie mogli zamrozić. Więc jak mi to powiedzieli chwilę przed transferem to byłam załamana. No ale mam nadzieję, że ten jeden był silna babka!
Trzymam za Ciebie kciuki, najlepiej jak porozmawiasz o tym też z lekarzem. Niech on wyrazi swoje zdanie..Makt lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Najmłodsza_staraczka wrote:Nie wiem co robić. Naczytałam się internetów i żałuję. Ogólnie jeżeli oba zarodki przeżyją, to nie wiem, czy mimo wszystko nie upierać się na transfer jutro. Zarodki mają większą szanse na przeżycie w macicy.. i raczej skłania się ku hodowaniu do 5 doby, jeżeli jest w czym wybierać - bo wtedy można wybrać najlepiej rokujący zarodek. Ja mam jedynie 2... i co jak mi dwa padną przed 5 dobą? A może w macicy któryś by dał radę... z innej strony, może podadzą ten gorszy z dwóch i dlatego się nie uda? Wiem, że moja klinika raczej hoduje do 5 doby. A co jak jeden padnie i będą chcieli mimo wszystko hodować dalej? To trochę liczenie na szczęscie...Straszny stres mnie dopadł... boje się, że żaden nie przeżyje... boże to ivf jest straszne. Łeb mi wybuchnie.
Ja myślę, że to są standardowe dylematy i tak naprawdę żadna z nas nie ma wiedzy, aby podjąć tą jedyną słuszną decyzję - bo potem zawsze będziesz się zastanawiać co by było gdyby. Trzeba się zdać na specjalistów i tyle.
My mieliśmy 3 zarodki, wybrali w 5 dobie najlepszy do transferu i się nie przyjął, a dwa pozostałe przestały się rozwijać w 5 i 6 dobie. I też się zastanawiałam czy nie lepiej byłoby zrobić transfer w 3 dobie, może wtedy ten co mi podali i się niby lepiej rozwijał, to by się nadał potem do zamrożenia, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że co z tego, że by go zamrozili, skoro i tak chyba nie był na tyle silny żeby się przyjąć. To są kwestie, na które niestety nie mamy wpływu i jedyne, co możemy zrobić, to stać się dobrym inkubatorkiem dla kropka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 20:05
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Kaaama892 wrote:Wiem co czujesz... Te decyzję są takie trudne! My mieliśmy ten sam problem. Co prawda podjęliśmy decyzję po poradzie z lekarka, że ryzykujemy. Mieliśmy cztery. Wszystkie dotarły do 5doby, lecz tylko jeden się wyróżniał, reszta była niby ok, ale tak słabej klasy że nawet ich nie mogli zamrozić. Więc jak mi to powiedzieli chwilę przed transferem to byłam załamana. No ale mam nadzieję, że ten jeden był silna babka!
Trzymam za Ciebie kciuki, najlepiej jak porozmawiasz o tym też z lekarzem. Niech on wyrazi swoje zdanie..
Mieliście 2x więcej zarodków
Lekarz ma coś do powiedzenia w temacie w ogóle? Myślałam, ze to tylko kwestia embriologa ... kurczę, może rzeczywiście jutro do niego zadzownie. Albo zapytam embriologa czy mogę się skonsultować jeszcze z lekarzem.. chociaż oni się chyba powinni na bieżąco konsultować ? Nie mam pojecia jak to wsyzstko działa...02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Makt wrote:Ja myśle że to są standardowe dylematy i tak naprawdę żadna z nas nie ma wiedzy, aby podjąć tą jedyną słuszną decyzję - bo potem zawsze będziesz się zastanawiać co by było gdyby. Trzeba się zdać ma specjalistów i tyle.
My mieliśmy 3 zarodki, wybrali w 5 dobie najlepszy do transferu i się nie przyjął, a dwa pozostałe przestały się rozwijać w 5 i 6 dobie. I tez się zastanawiałam czy nie lepiej byłoby zrobić transfer w 3 dobie, może wtedy ten co mi podali i się niby lepiej rozwijał to by się nadał potem do zamrożenia, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że co z tego, że by go zamrozili, skoro i tak chyba nie był na tyle silny żeby się przyjąć? To są kwestie na które niestety nie mamy wpływu i jedyne, co możemy zrobić, to stać się dobrym inkubatorkiem dla kropka
Masz racje .. ale mimo wszystko chyba będę sie upierała przy transferze jutro.. jak będą 2 nada żywe, to niech ten drugi hodują do 5 doby - jak sie uda, niech idzie do mrożenia i po niego wrócę ...
Boze, tak się boje, ze oba padną. Do dzisiaj byłam spokojna.. teraz obudziła się we mnie jakaś wewnętrzna panikara.
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Nie wiem co robić. Naczytałam się internetów i żałuję. Ogólnie jeżeli oba zarodki przeżyją, to nie wiem, czy mimo wszystko nie upierać się na transfer jutro. Zarodki mają większą szanse na przeżycie w macicy.. i raczej skłania się ku hodowaniu do 5 doby, jeżeli jest w czym wybierać - bo wtedy można wybrać najlepiej rokujący zarodek. Ja mam jedynie 2... i co jak mi dwa padną przed 5 dobą? A może w macicy któryś by dał radę... z innej strony, może podadzą ten gorszy z dwóch i dlatego się nie uda? Wiem, że moja klinika raczej hoduje do 5 doby. A co jak jeden padnie i będą chcieli mimo wszystko hodować dalej? To trochę liczenie na szczęscie...Straszny stres mnie dopadł... boje się, że żaden nie przeżyje... boże to ivf jest straszne. Łeb mi wybuchnie.
Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
-
elfi wrote:A znalazłaś informację, jakie te szanse na przeżycie w macicy vs. w laboratorium właściwie są? Tutaj dziewczyny pisały że to są 3%...to bardzo mało biorąc pod uwagę, że transfer oznacza leki, stres, nadzieję itd. Ja bym zrobiła tak, jak będzie proponował lekarz - jeśli 3 doba to 3 doba, ale jeśli 5, to nie upierałabym się chyba przy 3...Tak mi się wydaje
Aż tak się w to nie wglebialam... chyba najrozsądniej będzie się słuchać lekarza. Macie racje... niepotrzebnie to wszystko analizuje.elfi lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Aż tak się w to nie wglebialam... chyba najrozsądniej będzie się słuchać lekarza. Macie racje... niepotrzebnie to wszystko analizuje.
Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a tak z innej beczki. Jak się mówi o wieku ciąży? Jeśli jest np. 6t3d to to jest 6 czy 7 tydzień? Wydawało mi się, że wciąż 6, ale mąż twierdzi, że już leci 7 więc się mówi że 7
Makt lubi tę wiadomość