X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN- VITRO - KWIECIEŃ 2019
Odpowiedz

IN- VITRO - KWIECIEŃ 2019

Oceń ten wątek:
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6003 4909

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Ochłonęłam.
    Gratuluję wszystkich dobrych wieści dziewczyny.

    Jeżeli chodzi o mnie.
    Coś tam pęka i blastocysta się nie tworzy. Nie umiem tego mądrze powtórzyć.. ale to pękanie nie objęło całego zarodka i jeszcze liczą, ze coś z niego będzie. Do 7 doby będą obserwować, lekarz kazał leków jeszcze nie odstawiać (ale transferu w 6 dobie chyba robić nie można już, bo endometroum nie odpowiada rozwojowi zarodka wówczas, wiec nie wiem po co te leki, może liczą, ze ruszy dzisiaj?). Ale ogólnie marne szanse, ze coś z tego będzie. Embriolog jest bardzo zdziwiony moim wynikiem w stosunku do wieku. Jeżeli go zamrożą chce jeszcze raz pełna procedurę chyba ... o ile tak można. Nie pokładam zbytnio wiary, ze on dałby radę, chociaż embriolog twierdzi, ze jak będzie blastocysta jej poprzedni rozwój nie jest kluczowy, bo zarodek ma zdolności regeneracyjne, czy coś takiego. Już się wypłakałam. Już trudno. Może następnym razem.

    Jestem tylko zła, że nawet nie będzie szansy, żeby w tą ciąże zajść. Nie chce nikogo obwiniać i mieć pretensji, dopóki nie spotkam się z lekarzem, ale jestem zdania, że w którymś momencie ktoś popełnił błąd. Nie wiem, może szukam winnych i przelewam złość , ale w głowie mi się nie mieści, że tak to się skończyło.
    Jesteśmy prostym przypadkiem i największym problemem jest niedrożność, a jak pewnie wiecie, nie ma to wpływu na jakość komórek, które u mnie w tej chwili powinny być bez najmniejszych zarzutów. Jestem zdrowa, na tyle ile się orientuje. Rzeczy, które mogłyby mieszać mam wykluczozne/ ogarnięte. Z tego co się orientuje, bardzo duże znaczenie ma stymulacja - ja miałam zaledwie 75 jednostek puregonu przez 8 dni, potem cetrotide i ovitrelle. Estradiol bardzo niski (800) kiedy w natrualnych cyklach, przy jednym pęcherzyku miałam wartości ok 350... ogólnie jeden pęcherzyk mógł śmiało robić za dwa, jeżeli chodzi o hormony badane po owulacji i lekarze zawsze mówili, że z takimi wynikami jakie mam ja, ciąża powinna przyzjść raz dwa. Chodzi mi o estradiol, progesteron, prolaktynę, endometrium itd. U mnie ktoś sknocił cc i stąd prawdopodobnie po prostu niedrożność. No brak mi słów.

    Jeden z moich zarodków się źle rozwijał i mówili, że nic z tego nie będzie ale później nagle ruszył i jest lepszej klasy niż ten transferowany. Też miałam delikatną stymulację, zaczęliśmy od 75j puregonu, ale po 3 dniach zwiększył mi lekarz dawkę do 150j, bo słabo rosły. No może rzeczywiście coś nie tak było u Ciebie w stymulacji :/.

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Ochłonęłam.
    Gratuluję wszystkich dobrych wieści dziewczyny.

    Jeżeli chodzi o mnie.
    Coś tam pęka i blastocysta się nie tworzy. Nie umiem tego mądrze powtórzyć.. ale to pękanie nie objęło całego zarodka i jeszcze liczą, ze coś z niego będzie. Do 7 doby będą obserwować, lekarz kazał leków jeszcze nie odstawiać (ale transferu w 6 dobie chyba robić nie można już, bo endometroum nie odpowiada rozwojowi zarodka wówczas, wiec nie wiem po co te leki, może liczą, ze ruszy dzisiaj?). Ale ogólnie marne szanse, ze coś z tego będzie. Embriolog jest bardzo zdziwiony moim wynikiem w stosunku do wieku. Jeżeli go zamrożą chce jeszcze raz pełna procedurę chyba ... o ile tak można. Nie pokładam zbytnio wiary, ze on dałby radę, chociaż embriolog twierdzi, ze jak będzie blastocysta jej poprzedni rozwój nie jest kluczowy, bo zarodek ma zdolności regeneracyjne, czy coś takiego. Już się wypłakałam. Już trudno. Może następnym razem.

    Jestem tylko zła, że nawet nie będzie szansy, żeby w tą ciąże zajść. Nie chce nikogo obwiniać i mieć pretensji, dopóki nie spotkam się z lekarzem, ale jestem zdania, że w którymś momencie ktoś popełnił błąd. Nie wiem, może szukam winnych i przelewam złość , ale w głowie mi się nie mieści, że tak to się skończyło.
    Jesteśmy prostym przypadkiem i największym problemem jest niedrożność, a jak pewnie wiecie, nie ma to wpływu na jakość komórek, które u mnie w tej chwili powinny być bez najmniejszych zarzutów. Jestem zdrowa, na tyle ile się orientuje. Rzeczy, które mogłyby mieszać mam wykluczozne/ ogarnięte. Z tego co się orientuje, bardzo duże znaczenie ma stymulacja - ja miałam zaledwie 75 jednostek puregonu przez 8 dni, potem cetrotide i ovitrelle. Estradiol bardzo niski (800) kiedy w natrualnych cyklach, przy jednym pęcherzyku miałam wartości ok 350... ogólnie jeden pęcherzyk mógł śmiało robić za dwa, jeżeli chodzi o hormony badane po owulacji i lekarze zawsze mówili, że z takimi wynikami jakie mam ja, ciąża powinna przyzjść raz dwa. Chodzi mi o estradiol, progesteron, prolaktynę, endometrium itd. U mnie ktoś sknocił cc i stąd prawdopodobnie po prostu niedrożność. No brak mi słów.

    Bardzo mi przykro :( nawet przez myśl mi nie przeszło, że to się tak skończy. Jak wiesz jesteśmy u tego samego lekarza. Ja też jestem stosunkowo młoda mam 27 lat i miałam praktycznie taka sama stymulacje jak Ty. Jedyna różnica to Puregon 100j a nie 75. Miałam tyle samo pobranych pęcherzyków. Tylko u mnie dobrej jakości było 5. Zaplodnily się 4, a przetrwały 3. I dla mnie również zabrakło miejsca w embrioskopie mimo, że od początku chciałam. Więc trudno powiedzieć dlaczego czasami tak się dzieje.

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wielkie gratulacje! To musi być najcudowniejszy widok na świecie :)

    Kahanka trzymam za Ciebie kciuki...w którym którymś momencie musi się zrobić nudno i normalnie żebyś mogła zacząć się cieszyć ciążą. Tego Ci życzę z całego serca.

    Najmłodsza Staraczka, strasznie przykre wieści, ogólnie widać że lekarz bardzo delikatnie podszedł do stymulacji mając pewność że z Twoimi wynikami wszystko pójdzie pięknie. Zawsze jednak warto walczyć dalej, mi lekarz powiedział że pierwsza stymulacja to jak wchodzenie do głębokiej wody po omacku, trudno przewidzieć co się stanie. U mnie też poszło bardzo źle ale wierzę, że kolejna procedura będzie sukcesem.

    elfi, KIM127 lubią tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    Kahanka trzymam za Ciebie kciuki...w którym którymś momencie musi się zrobić nudno i normalnie żebyś mogła zacząć się cieszyć ciążą. Tego Ci życzę z całego serca.
    Kurczę, jakoś się nie zanosi. Póki co to nawet nie mam potwierdzonej ciąży, tylko COŚ w macicy. To czekanie i niepewność mnie wykańczają. Z jednej strony wciąż mam nadzieję, ale z drugiej jakoś czuję, że nic z tego nie będzie i tylko opóźnia mi się kolejna procedura :(

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka przykro mi :(
    Ja też na dzisiaj mam wyznaczony transfer i jak przeczytałam Twój wpis rano to sobie pomyślałam że jednego czego dzisiaj nie chce to telefon z kliniki.

    Juz stałam w drzwiach i dzwoni telefon - klinika. Serce mi stanęło...

    Zarodek przeżył rozmrożenie ale nie rozpręża się prawidłowo. Decyzja że rozmrażamy drugiego i będą podane dwa. Ja się boję, że zanim dojadę do kliniki to będzie drugi telefon, że mamy nie przyjeżdżać.

    Skoro ona są bardzo kiepskiej jakości z dużą fragmentacja to ja nie daje im szans...

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Kurczę, jakoś się nie zanosi. Póki co to nawet nie mam potwierdzonej ciąży, tylko COŚ w macicy. To czekanie i niepewność mnie wykańczają. Z jednej strony wciąż mam nadzieję, ale z drugiej jakoś czuję, że nic z tego nie będzie i tylko opóźnia mi się kolejna procedura :(
    Ale beta rośnie, więc to nie może być COŚ innego :-)

    Makt lubi tę wiadomość

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Ochłonęłam.
    Gratuluję wszystkich dobrych wieści dziewczyny.

    Jeżeli chodzi o mnie.
    Coś tam pęka i blastocysta się nie tworzy. Nie umiem tego mądrze powtórzyć.. ale to pękanie nie objęło całego zarodka i jeszcze liczą, ze coś z niego będzie. Do 7 doby będą obserwować, lekarz kazał leków jeszcze nie odstawiać (ale transferu w 6 dobie chyba robić nie można już, bo endometroum nie odpowiada rozwojowi zarodka wówczas, wiec nie wiem po co te leki, może liczą, ze ruszy dzisiaj?). Ale ogólnie marne szanse, ze coś z tego będzie. Embriolog jest bardzo zdziwiony moim wynikiem w stosunku do wieku. Jeżeli go zamrożą chce jeszcze raz pełna procedurę chyba ... o ile tak można. Nie pokładam zbytnio wiary, ze on dałby radę, chociaż embriolog twierdzi, ze jak będzie blastocysta jej poprzedni rozwój nie jest kluczowy, bo zarodek ma zdolności regeneracyjne, czy coś takiego. Już się wypłakałam. Już trudno. Może następnym razem.

    Jestem tylko zła, że nawet nie będzie szansy, żeby w tą ciąże zajść. Nie chce nikogo obwiniać i mieć pretensji, dopóki nie spotkam się z lekarzem, ale jestem zdania, że w którymś momencie ktoś popełnił błąd. Nie wiem, może szukam winnych i przelewam złość , ale w głowie mi się nie mieści, że tak to się skończyło.
    Jesteśmy prostym przypadkiem i największym problemem jest niedrożność, a jak pewnie wiecie, nie ma to wpływu na jakość komórek, które u mnie w tej chwili powinny być bez najmniejszych zarzutów. Jestem zdrowa, na tyle ile się orientuje. Rzeczy, które mogłyby mieszać mam wykluczozne/ ogarnięte. Z tego co się orientuje, bardzo duże znaczenie ma stymulacja - ja miałam zaledwie 75 jednostek puregonu przez 8 dni, potem cetrotide i ovitrelle. Estradiol bardzo niski (800) kiedy w natrualnych cyklach, przy jednym pęcherzyku miałam wartości ok 350... ogólnie jeden pęcherzyk mógł śmiało robić za dwa, jeżeli chodzi o hormony badane po owulacji i lekarze zawsze mówili, że z takimi wynikami jakie mam ja, ciąża powinna przyzjść raz dwa. Chodzi mi o estradiol, progesteron, prolaktynę, endometrium itd. U mnie ktoś sknocił cc i stąd prawdopodobnie po prostu niedrożność. No brak mi słów.
    Bardzo niskie dawki dostałaś ale pewnie ze względu na wiek i brak możliwości przewidzenia jak zareagujesz zaczęli od takich. Dla porównania ja zaczynałam od 300 jednostek (150 Menopur + 150 Gonal a potem tylko 300 Menopur) i w pierwszej procedurze wystymulowali mi 6 komórek a w drugiej siedem... Tyle że u mnie z kolei estradiol rośnie niewspółmiernie do liczby komórek i dwa razy miałam po kilkanaście tysięcy i zagrożenie hiperką (z czego raz dostałam). Pierwsza procedura to taka loteria bywa niestety :(

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczę co mi powie Chrostowski na wizycie...

    Czy żeby podejść do kolejnej procedury trzeba robić jakaś przerwę ? Czy mogłabym już w następnym cyklu próbować kolejny raz ?

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Kurczę, jakoś się nie zanosi. Póki co to nawet nie mam potwierdzonej ciąży, tylko COŚ w macicy. To czekanie i niepewność mnie wykańczają. Z jednej strony wciąż mam nadzieję, ale z drugiej jakoś czuję, że nic z tego nie będzie i tylko opóźnia mi się kolejna procedura :(
    Kahanka, pozamaciczną wykluczyli na 100%? Tak na wszelki wypadek...

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Zobaczę co mi powie Chrostowski na wizycie...

    Czy żeby podejść do kolejnej procedury trzeba robić jakaś przerwę ? Czy mogłabym już w następnym cyklu próbować kolejny raz ?
    U mnie dr powiedział, że można robić od razu. Ale niektórzy lekarze każą odczekać. Zależy, jakie Twój ma praktyki.

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    japonka wrote:
    Kahanka, pozamaciczną wykluczyli na 100%? Tak na wszelki wypadek...
    Nikt niczego nie potwierdził, ani nie wykluczył na ten moment. Faktem jest tylko, że do poniedziałku beta rosła prawidłowo, a dziś krwawię dość mocno i zarodek wciąż nie jest wyraźnie widoczny (20 dpt).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 16:10

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Zobaczę co mi powie Chrostowski na wizycie...

    Czy żeby podejść do kolejnej procedury trzeba robić jakaś przerwę ? Czy mogłabym już w następnym cyklu próbować kolejny raz ?
    U mnie między stymulacjami zalecają 3 miesiące przerwy

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kahanka dołączam swoje kciuki mocno zaciśnięte za Ciebie i Twojego fightera!!

    Najmlodsza_staraczka może Twój lekarz uznał ze skoro u Ciebie głównym problemem jest niedrożność to nie ma potrzeby faszerowac Cię większymi dawkami. Następnym razem może coś zmieni, bo teraz ma już jakieś informacje "bazowe"

    Dziewczyny kolejne pytanie: czy po nieudanym transferze obowiązkowo trzeba odczekać min 1 cykl przed kolejnym transferem??
    Bo nie wiem czy pytać lekarke czy możemy od razu startować z kolejną próba czy bez sensu? Mamy zamrozonych 10 komórek wiec liczę ze kolejna próba nie będzie niepotrzebnie odwlekana

    kahanka lubi tę wiadomość

  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 miesiące przerwy ? :O
    O ludzie, oby nie.. mam nadzieje, ze skoro dawki hormonów były tak małe będziemy mogli podchodzić kolejny raz.

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Nikt niczego nie potwierdził, ani nie wykluczył na ten moment. Faktem jest tylko, że do poniedziałku beta rosła prawidłowo, a dziś krwawię dość mocno i zarodek wciąż nie jest wyraźnie widoczny (22 dpt).
    To czekamy na betę, krwawienia miewają różne przyczyny. Trzymam kciuki ❤️

    kahanka lubi tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili_E wrote:
    Kahanka dołączam swoje kciuki mocno zaciśnięte za Ciebie i Twojego fightera!!

    Najmlodsza_staraczka może Twój lekarz uznał ze skoro u Ciebie głównym problemem jest niedrożność to nie ma potrzeby faszerowac Cię większymi dawkami. Następnym razem może coś zmieni, bo teraz ma już jakieś informacje "bazowe"

    Dziewczyny kolejne pytanie: czy po nieudanym transferze obowiązkowo trzeba odczekać min 1 cykl przed kolejnym transferem??
    Bo nie wiem czy pytać lekarke czy możemy od razu startować z kolejną próba czy bez sensu? Mamy zamrozonych 10 komórek wiec liczę ze kolejna próba nie będzie niepotrzebnie odwlekana
    Nie trzeba, ja robiłam 3 transfery miesiąc po miesiącu

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak dziewczyny pisza - zalezy od kliniki. U nas nigdy nam nie kazał na nic czekac . Transfer jeden po drugim a z procedura to sama czekalam 3 cykle zeby wrocilo moje cialo do normy

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to spytam czy możemy od razu dzialac dalej bo wtedy od 2dc pewnie znowu musze leki brać. A normalnie to kazali mi umowic się na wizytę 2 tyg po negatywnej becie. To dla mnie troszkę strata czasu.. dzieki

  • Różyczka_598 Przyjaciółka
    Postów: 64 157

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaczynam się stresować, dziś 6dpt 3 dniowego zarodka, nie mam żadnych objawów, w piątek - 8dtp pójdę na betę i proga. Boję się, że taka cisza nie zwiastuje niczego dobrego. :(

    starania od ponad 3,5 roku, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, za dużo pęcherzyków, mutacja MTHFR, PAI - homo, endometrioza; nasienie i fagmentacja - super
    1 ciąża biochemiczna - naturalna
    3 IUI - :(
    1 IVF - długi - 7 komórek - 5 zarodków
    transfer 11.04 - 8dpt: beta 12,58; 12dpt: beta 145,3; 14dpt: beta 321; 18dpt: beta 1694
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6003 4909

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różyczka_598 wrote:
    Dziewczyny zaczynam się stresować, dziś 6dpt 3 dniowego zarodka, nie mam żadnych objawów, w piątek - 8dtp pójdę na betę i proga. Boję się, że taka cisza nie zwiastuje niczego dobrego. :(

    Spokojnie, za wcześnie na objawy :)

    Różyczka_598 lubi tę wiadomość

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
‹‹ 159 160 161 162 163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ