X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN-VITRO - LIPIEC 2019
Odpowiedz

IN-VITRO - LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Mila79 Autorytet
    Postów: 644 390

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny! Tak też zrobię, pójdę teraz na szybko, jak znajdę, do jakiegoś lekarza i wezmę receptę! Niepotrzebnie się tylko te ostatnie trzy dni wahałam.

  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Jestem po usg, chyba jest dobrze ! Dużo lepiej niż ostatnio.
    8 pęcherzyków dominujących i 6 małych, które mogą nadrobić. Estradiol już teraz 1050!! Ostatnio dwa dni przed punkcja wynosił jakoś 800 wiec mega mega mega się cieszę ! Może tym razem będą zarodki 😊 Punkcja we wtorek !

    Mega mocno trzymam kciuki! Jest już info kiedy punkcja?

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Gorzej ze chlamydie itd miałam ważne do czerwca 🤦🏼‍♀️ dopiero się babki na rejestracji ogarnęły .. będziemy pobierać we wtorek przy okazji punkcji - mam nadzieje, ze mi przez to ewentualnego transferu nie odroczą..

    To już wiem ze we wtorek :) myśle ze to powinna być formalność :)

    Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila79 wrote:
    Dziewczyny, potrzebuję szybkiej porady - co robić.
    Mam od kilku dni mega zapalenie pęcherza, dziś oddałam mocz do analizy. Azotyny, b. liczne bakterie. I co teraz??
    Czy iść do lekarza i zacząć brać antybiotyk? Czy poczekać do badania krwi na betę do wtorku? Co jest gorsze dla implementacji zarodka - zakażenie czy antybiotyk???

    jestem 10 dni po transferze

    Ja bym chyba poszła do lekarza i powiedziała ze możesz być w ciąży - są takie antybiotyki które można bez większego stresu wtedy brać a zapalenie pecherza będzie tylko coraz gorsze. Szkoda się męczyć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 18:11

    Mila79 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Mila79 Autorytet
    Postów: 644 390

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny! znalazłam jakiegoś gina niealeko mnie i napisałam do prowadzącej mnie lekarz, czy ona mogłaby zostawić w przychodni, w której się lęczę. Więc już działam.
    No i Makt masz rację, zapalenie bę dzie coraz gorsze, a już po ścianach chodzę, bo długo czekałam i wszędzie toalety szukam,, każda stacja benzynowa była dziś w okolicy przeze mnie odwiedzona! ;)

    Olalasz lubi tę wiadomość

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane od niedzieli zaczynam stymulację genopeptylem, później puregon. Czekałam na ten moment wieczność, myślałam, że będę się cieszyć ...a tu dziś zonk....
    Jestem pełna obaw, do tego mój dr stwierdził, że jestem przygotowana tylko na 4+, ponieważ jeden jajnik nie chce współpracować....

    Kolejna wizyta we wtorek...powiedzcie mi proszę co ile będę miała teraz monitoring ? Chciałam wyjechać z mężem na urlop nad morze chociaż na kilka dni...

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Gorzej ze chlamydie itd miałam ważne do czerwca 🤦🏼‍♀️ dopiero się babki na rejestracji ogarnęły .. będziemy pobierać we wtorek przy okazji punkcji - mam nadzieje, ze mi przez to ewentualnego transferu nie odroczą..
    A nie możesz gdzieś zrobić wcześniej? U mnie się czeka ok 10 dni w klinice.

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila79 wrote:
    Dziewczyny, potrzebuję szybkiej porady - co robić.
    Mam od kilku dni mega zapalenie pęcherza, dziś oddałam mocz do analizy. Azotyny, b. liczne bakterie. I co teraz??
    Czy iść do lekarza i zacząć brać antybiotyk? Czy poczekać do badania krwi na betę do wtorku? Co jest gorsze dla implementacji zarodka - zakażenie czy antybiotyk???

    jestem 10 dni po transferze
    Gorsza infekcja moim zdaniem, ale zapytaj lekarza.

    Mila79 lubi tę wiadomość

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • insulinka Ekspertka
    Postów: 239 304

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!

    Być moze są wśród Was koleżanki, które mnie pamiętają z invitro kwiecień. Po mojej majowkowej biochemicznej, teraz cykl naturalny, zero tabletek, nawet nie wiem kiedy była owulacja - ku mojemu zdziwieniu:

    4.07. (33dc) beta 127
    6.07. (35dc) beta 294 😊
    9.07. (38dc) beta 364 😢

    Dzis zrobiłam badanie w celu potwierdzenia czy spada i żeby mieć historie - 496 znowu wzrost 😱, ale poniżej normy. Jutro idę do lekarza boję się pozamacicznej.

    Ja mimo wszystko znowu odnotowuje pozytywna myśl - naturalne zapłodnienie jest możliwe. Teraz wiem, że nie będę się poddawać. Musze znaleźć tylko przyczynę niepowodzeń. Pozdrawiam Was i trzymam kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 18:52

    Makt, diversik89, aganieszkam, Lili_E, Morwa, IGA, Malenka89 lubią tę wiadomość

    32 lata
    Transfer 16.04. 2 kropki - cb
    Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
    Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
    5 x IUI - 1cb
    PCO + insulinooporność
    Mąż morfologia 1%
    SonoHSG 31.01.: jajowody drożne
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    Kochane od niedzieli zaczynam stymulację genopeptylem, później puregon. Czekałam na ten moment wieczność, myślałam, że będę się cieszyć ...a tu dziś zonk....
    Jestem pełna obaw, do tego mój dr stwierdził, że jestem przygotowana tylko na 4+, ponieważ jeden jajnik nie chce współpracować....

    Kolejna wizyta we wtorek...powiedzcie mi proszę co ile będę miała teraz monitoring ? Chciałam wyjechać z mężem na urlop nad morze chociaż na kilka dni...

    Ja pierwszy miałam w 8 dc a potem średnio co 3 dni

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Witajcie dziewczyny!

    Być moze są wśród Was koleżanki, które mnie pamiętają z invitro kwiecień. Po mojej majowkowej biochemicznej, teraz cykl naturalny, zero tabletek, nawet nie wiem kiedy była owulacja - ku mojemu zdziwieniu:

    4.07. (32dc) beta 127
    6.07. (34dc) beta 294 😊
    9.07. (37dc) beta 364 😢

    Dzis zrobiłam badanie w celu potwierdzenia czy spada i żeby mieć historie - 496 znowu wzrost 😱, ale poniżej normy. Jutro idę do lekarza boję się pozamacicznej.

    Ja mimo wszystko znowu odnotowuje pozytywna myśl - naturalne zapłodnienie jest możliwe. Teraz wiem, że nie będę się poddawać. Musze znaleźć tylko przyczynę niepowodzeń. Pozdrawiam Was i trzymam kciuki.

    Witaj insulinka! Oczywiście ze cię pamietam :) kurcze ale historia... oby jednak to było tylko jakieś małe zawirowanie!

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie mozesz zrobic tej bety? W koncu to juz 10dpt jak piszesz. A pecherz trzeba natychmiast wyleczyc bo to gowno lubi wracac zwlaszcza jak sie je lekcewazy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 18:56

    Mila79 lubi tę wiadomość

  • aksb Autorytet
    Postów: 268 207

    Wysłany: 12 lipca 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane dziewczyny,

    Beta 0.

    Szkoda... dwie łezki mi się zakręciły.

    Nie piszcie, że Wam przykro. Życzcie mi proszę szczęścia w życiu :)

    Przypomnę Wam, że nie podejdę więcej do invitro. Jestem bardzo wdzięczna mężowi, że się na nie zgodził, mimo, że było to wbrew jego sumieniu. Zrobił to dla mnie. Dwa lata leczenia , miliony moment, morze łez, 6 lat starań, 2 lata diety, dziesiątki pobrań krwi.... i czuję spokój. To był bardzo absorbujący czas. Same wiecie - wizyty, grafik życiowy dostosowany pod mój cykl, itd. itp. Wiem, że spróbowałam. Czuję spokój. Zakładałam, że to moje jajowody są przyczyną a okazuje się, że nie tylko. Dwie blastusie nawet nie drgnęły.

    Trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość i odejść z klasą. Nie będę się udzielać. Godzina na forum dziennie to za dużo dla mnie ale byłyście tym, czego akurat w tym momencie życia potrzebowałam :) dziękuję za wsparcie i życzę Wam spełnienia marzeń!

    Czas zacząć żyć. Mam syna i wspaniałego męża. W końcu nie będę odsuwać planów domowych i remontów (no bo teraz nie mam czasu a zajmę się tym jak będę się nudziała w ciąży na L4... znacie to? ;) i zadań w pracy (no bo zaraz idę na L4...a 6 lat leci i nie wszystko jest tak dopieszczone jak powinno, znacie to?)

    Wiem, co zrobię z wolnym pokojem, czuję, że żyję tu i teraz wreszcie a nie pogonią za marzeniami. Może mi łatwiej bo mam syna, bo wiem co to nosić dziecko pod sercem, co znaczy rodzić, karmić piersią i urządzać pokój dla dziecka ;) chciałam to powtórzyć ale nie raczej nie będzie mi to dane.

    Nie będę wynosić już rzeczy po synku na strych dla kolejnego dziecka...ale starych na razie nie sprzedam (czas potrzebny) no i kto wie, może jakiś cudzik się kiedyś zdarzy! W końcu będzie seks na relaksie i zero zabezpieczenia do końca życia ;))) hurra! (no mąż się z tego najbardziej ucieszy ...;)

    Dziś trochę sentymentów. Przez weekend grafik życiowo / wakacyjno / remontowy ułożę i zaczynam nowe życie :) Będę miała piękny dom po remoncie pod koniec roku, nowe auto z salonu i ekstra wakacje na koncie :) Taki plan. Syn odchowany. Możemy szaleć i chodzić po górach, bawić się i cieszyć życiem we 3 :)

    Lato na relaksie, rower, góry, sporty, sporo dyspensy od diety bez glutenu będzie... i mam jeden pomysł na siebie. Mega restrykcujne dieta pod okiem lekarza na której były moje dwie koleżanki zmagające się z mega problemami autoimunologicznymi...i które po diecie zaszły w ciąże. Więc: od września może dieta i naturalne starania. Mam 34 lata. Do 40-tki może jakiś cud się zdarzy ;p

    @ Catlady, biopsja nie czyni cudów jak się okazuje ;) rzuć tematem "abrazji" na naszym forum Medart - dziewczyny się ostatnio wypowiadały. To chyba inwazyjniejsze niż screatching. Odezwij się na priv. Chętnie oddam leki, które mi zostały jeśli jesteś z okolic Poznania.

    Wszystkiego dobrego!

    2011 cp
    2012 synek :) naturalsik
    od 2014 starania
    V 2017 hsg - jeden niedrożny, drugi = ?
    VI, VII 2017 2 x clo :(
    od IX 2017 klinika niepłodności
    XII 2018 sono hsg (jeden niedrożny, drugi drożny, kręty)
    III 2018 laparo, zrosty, jeden jajowód drożny, Hashimoto, mąż ok
    08.2018 I IUI☹️
    12.2018 II IUI ☹️
    03.2019 I IVF ❄️❄️
    05.2019 transfer ❄️☹️
    06.2019 biopsja endometrium plus scratching
    4 lipca 2019 transfer❄️ ☹️
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aksb wrote:
    Kochane dziewczyny,

    Beta 0.

    Szkoda... dwie łezki mi się zakręciły.

    Nie piszcie, że Wam przykro. Życzcie mi proszę szczęścia w życiu :)

    Przypomnę Wam, że nie podejdę więcej do invitro. Jestem bardzo wdzięczna mężowi, że się na nie zgodził, mimo, że było to wbrew jego sumieniu. Zrobił to dla mnie. Dwa lata leczenia , miliony moment, morze łez, 6 lat starań, 2 lata diety, dziesiątki pobrań krwi.... i czuję spokój. To był bardzo absorbujący czas. Same wiecie - wizyty, grafik życiowy dostosowany pod mój cykl, itd. itp. Wiem, że spróbowałam. Czuję spokój. Zakładałam, że to moje jajowody są przyczyną a okazuje się, że nie tylko. Dwie blastusie nawet nie drgnęły.

    Trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość i odejść z klasą. Nie będę się udzielać. Godzina na forum dziennie to za dużo dla mnie ale byłyście tym, czego akurat w tym momencie życia potrzebowałam :) dziękuję za wsparcie i życzę Wam spełnienia marzeń!

    Czas zacząć żyć. Mam syna i wspaniałego męża. W końcu nie będę odsuwać planów domowych i remontów (no bo teraz nie mam czasu a zajmę się tym jak będę się nudziała w ciąży na L4... znacie to? ;) i zadań w pracy (no bo zaraz idę na L4...a 6 lat leci i nie wszystko jest tak dopieszczone jak powinno, znacie to?)

    Wiem, co zrobię z wolnym pokojem, czuję, że żyję tu i teraz wreszcie a nie pogonią za marzeniami. Może mi łatwiej bo mam syna, bo wiem co to nosić dziecko pod sercem, co znaczy rodzić, karmić piersią i urządzać pokój dla dziecka ;) chciałam to powtórzyć ale nie raczej nie będzie mi to dane.

    Nie będę wynosić już rzeczy po synku na strych dla kolejnego dziecka...ale starych na razie nie sprzedam (czas potrzebny) no i kto wie, może jakiś cudzik się kiedyś zdarzy! W końcu będzie seks na relaksie i zero zabezpieczenia do końca życia ;))) hurra! (no mąż się z tego najbardziej ucieszy ...;)

    Dziś trochę sentymentów. Przez weekend grafik życiowo / wakacyjno / remontowy ułożę i zaczynam nowe życie :) Będę miała piękny dom po remoncie pod koniec roku, nowe auto z salonu i ekstra wakacje na koncie :) Taki plan. Syn odchowany. Możemy szaleć i chodzić po górach, bawić się i cieszyć życiem we 3 :)

    Lato na relaksie, rower, góry, sporty, sporo dyspensy od diety bez glutenu będzie... i mam jeden pomysł na siebie. Mega restrykcujne dieta pod okiem lekarza na której były moje dwie koleżanki zmagające się z mega problemami autoimunologicznymi...i które po diecie zaszły w ciąże. Więc: od września może dieta i naturalne starania. Mam 34 lata. Do 40-tki może jakiś cud się zdarzy ;p

    @ Catlady, biopsja nie czyni cudów jak się okazuje ;) rzuć tematem "abrazji" na naszym forum Medart - dziewczyny się ostatnio wypowiadały. To chyba inwazyjniejsze niż screatching. Odezwij się na priv. Chętnie oddam leki, które mi zostały jeśli jesteś z okolic Poznania.

    Wszystkiego dobrego!

    Zgodnie z twoim życzeniem nie pisze ze mi przykro, jedynie życzę ci szczęścia i powrotu do równowagi. Ciesz się z tego co masz bo masz bardzo dużo! Czas w pełni to wykorzystać i docenić! :) A w sercu zachowam nadzieje na wasz cud. Mam tylko życzenie (jeśli mogę) - przyjdź się pochwal gdy się uda :)

    A co do tej restrykcyjnej diety, to proszę przemysl to jeszcze. Duże restrykcje często oznaczają duże zamieszania hormonalne. Wiec zdecydowanie tylko działania za zgoda lekarza i pod okiem bardzo dobrego dietetyka! :)
    Trzymaj się kochana ciepło i wyszalej się w te wakacje za nas :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 19:17

    aksb lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate2friend wrote:
    Ja brałam od 2dc gonal a w 7 dniu cyklu mialam wizyte i od tego dnia zaczelam brac cetrotide. Wiec spokojnie widocznie po wizycie lekarz powie ze mozesz zaczac pierwsza dawke
    Pamiętasz może jakiej wielkości pęcherzyki miałaś w 7d.c. i przy jakich dawkach gonalu? Inne dziewczyny tez podpowiedzcie jak u Was bylo? Nie jest mozliwe aby 7 d.c. juz dojrzaly pechwrzyki albo zaczely pekac nie daj Boze podczas stymulacji? Czyli nie przekladac wizyty na 5dzien, 7my bedzie ok, na czas?

    3-mam kciuki za szczęśliwy finał, bo widzę, ze jesteś świeżo po transferze ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 19:19

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Pamiętasz może jakiej wielkości pęcherzyki miałaś w 7d.c. i przy jakich dawkach gonalu? Inne dziewczyny tez podpowiedzcie jak u Was bylo? Nie jest mozliwe aby 7 d.c. juz dojrzaly pechwrzyki albo zaczely pekac nie daj Boze podczas stymulacji? Czyli nie przekladac wizyty na 5dzien, 7my bedzie ok, na czas?

    3-mam kciuki za szczęśliwy finał, bo widzę, ze jesteś świeżo po transferze ☺

    W teorii wszystko jest chyba możliwe ale nie słyszałam zeby tak wcześnie komuś już w pełni dojrzały pecherzyki :) najwcześniej punkcja chyba to 10 dc, u mnie w 1 ivf była w 16 dc, teraz w 15 dc :) także spokojnie. Lekarz wie co robi :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • OLa Ekspertka
    Postów: 246 258

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy któraś z was brała antybiotyk na e. Coli w wymazie? Jaki bralyscie? Bralam augmentin ale nic to nie dało chociaż w antybiogramie była niby wrażliwa na ten antybiotyk..

    wmquu7p.png

    Starania od maj 2016
    Sierpień 2017 M badanie nasienia-azoospermia, mutacja AZF typ C
    Ja podejrzenie endometriozy
    Styczeń 2018 biopsja m-tese
    Czerwiec 2018 start 1 ICSI
    ET beta <0,1
    Lipiec 2018 histeroskopia ok
    Wrzesień 2018 FET beta <0,5
    Pazdzernik 2018 FET beta 11dpt 527 13 dpt 830 16 dpt 1770 23 dpt 8030 w usg pęcherzyk 35dpt pusty pęcherzyk, poronienie
    Kwiecien 2019 start II procedury długi protokół
    Maj 2019 punkcja, 20 oocytow, 15 dojrzałych, 4 zarodki 9 komórek zamrozonych
    2.09 transfer
    11.09 beta 146.6 🥰
    13.09 beta 379.9 🥰
    16.09 beta 1339.1 😍
    31 dpt mamy ❤️
  • Cicha. Ekspertka
    Postów: 205 84

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila79 wrote:
    Dzięki dziewczyny! znalazłam jakiegoś gina niealeko mnie i napisałam do prowadzącej mnie lekarz, czy ona mogłaby zostawić w przychodni, w której się lęczę. Więc już działam.
    No i Makt masz rację, zapalenie bę dzie coraz gorsze, a już po ścianach chodzę, bo długo czekałam i wszędzie toalety szukam,, każda stacja benzynowa była dziś w okolicy przeze mnie odwiedzona! ;)

    Pij dużo wody z wyciągiem z żurawiny. Powodzenia! :)

    Mila79 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza

    wrzesień 2018: ciąża naturalna - 5 tydzień [*]
    kwiecień 2019: ivf - 5 tydzień [*]
    lipiec 2019: ivf- 4 tydzień [*]
    kwiecień 2020: ciąża naturalna <3
  • artam89 Autorytet
    Postów: 320 334

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Pamiętasz może jakiej wielkości pęcherzyki miałaś w 7d.c. i przy jakich dawkach gonalu? Inne dziewczyny tez podpowiedzcie jak u Was bylo? Nie jest mozliwe aby 7 d.c. juz dojrzaly pechwrzyki albo zaczely pekac nie daj Boze podczas stymulacji? Czyli nie przekladac wizyty na 5dzien, 7my bedzie ok, na czas?

    3-mam kciuki za szczęśliwy finał, bo widzę, ze jesteś świeżo po transferze ☺
    U mnie do 10dc nie były zwrotnych wielkości pisalam tutaj ze sie boje bylam na fomtil 75 I gonal 225 potem fomtil zamienił lekarz na menopur i wystrzelily.

    Dostalam meila od dr dzis 2 doba ze jest 6 dalej zaplodnionych i walczą po weekendzie bedzie wiadomo co i jak

    Makt lubi tę wiadomość

    Invimed Wrocław 31lat
    *io, nt, mutacje mthfr i v leiden,
    * małż-slabe nasienie- morfologia 0%
    * Immunologia : KIR AA, NK 12%, ANA dodatnie
    Mąż - c1c2
    3iui nieudane
    1ivf
    10.07 punkcja
    2 śnieżynki ( 3 i 5 doba)
    05.09.19 transfer 3 dniowego zarodka...beta 0.1
    06.12- transfer blastki...0.1 beta

    2ivf start 26.06.2020
    3 śnieżynki (2×4aa 1x4ab)
    24.08 transfer 2x4aa
  • Makt Autorytet
    Postów: 18929 15942

    Wysłany: 12 lipca 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OLa wrote:
    Hej, czy któraś z was brała antybiotyk na e. Coli w wymazie? Jaki bralyscie? Bralam augmentin ale nic to nie dało chociaż w antybiogramie była niby wrażliwa na ten antybiotyk..

    Ja brałam na to i ja jeszcze jedna bakterie. Na coli pomogło a na ta druga nie. Czasem bywa tak ze jesteśmy nosicielami bakterii i antybiotyk tylko ja chwile wyciszy sytuacje a za jakiś czas znowu wyglada to tak samo w antybiogramie. Polecam ci jeszcze sprawdzic czy jest to sytuacja okresowa - u mnie coli były obecne w większej ilości przed okresem a po było czysto :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ