In vitro, pierwszy raz 2021 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bombka wrote:Dziewczyny-wprowadzacie do diety jakies szczególne skladniki aby wspomóc jakość pęcherzyków?jakie witaminy bierzecie procz kwasu f. i wit D? W czwartek ide po protokół i od polowy maja zaczynam symulację💉💊tak się zastanawiam co by tu jeszcze dorzucić do zestawu😁👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻
🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔
🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
-
Kin wrote:Menopur 150
Pogląd mam w piątek, a u Ciebie ? ☺️ Bo na razie widzę, że idziemy równo.
Lekarz mi coś rzucił na koniec wizyty, że od środy mogę czuć powiększone jajniki, zobaczymy czy się nie pomylił. 😁
Ja też mam w piątek podgląd i tak samo teraz biorę 150 menopur, przed dwa dni miałam 75. Więc jedziemy na tym samym wózku 😀
U mnie lekarz powiedział że na koniec stymulacji może być powiększony brzuch ale nie musi...no to ja wolę żeby nie był ale żeby jajka rosły 😀 chociaż ten dyskomfort "bólu jakby na okres" towarzyszy mi, nie cały czas ale czasem poczuje.* starania od 2019r.
* 🙋♀️ona 33, 🙋♂️on 41
*amh 8,41
*morfologia 2%
*12.05.2020 - łyżeczkowanie, 9tc puste jajo plodowe
*luty 2021 wizyta w klinice
*kariotypy ok
*kwiecień - długa procedura
*fragmentacja 40% 👎
*amh 6.39 - 30.04.2021
*punkcja 14.05.2021
*❄❄
*criotransfer 10.06.2021, dwie blaski 4.3.2 i 3.2.3 9dpt beta 3.7 😔😔
*mthfr hetero 👎*pai-1 hetero 👎
*receptywność endometrium - ok
*25.10, 37dc - beta 5.5 cb naturals??
*amh 4.75 29.10.2021
*29.10.2021 start protokół krótki
*10.11.2021 punkcja
...walkę przegrałam ale wojnę z niepłodnością wygram... -
Koniczynka28 wrote:Eh przykro mi kochana, jednak jeśli to jednoznaczne to lepiej długo sie nie męczyć. Brzmi okrutnie. Jednak chyba tak lepiej. Ja się boje, ze u nas będzie długo niejednoznaczne ((
Mam oczywiście jeszcze nadzieje, ze beta podskoczy ponownie ale takie zawieszenie jak sami lekarze nie wiedza, co dalej jest straszne. Mój facet mówi, ze to okropne i ile jeszcze to potrwa. Z jednej strony trzyma nas to w nadziei, ale najgorzej jak będziemy mieli zszargane nerwy i wszytko jeszcze za przeproszeniem pierdolnie za kilka dni i skończy się zabiegiem
Oby nie !!!!!!!
Ale rozumiem, co czujesz. Po takiej pierwszej ogromnej radości to taki bardzo mocny strzał w serducho 😭
Trzymam kciuki za usg. U mnie od wczoraj krwawienie po odstawieniu leków...
walczył dalej
Dziewczyny czy któraś z was mogłaby mi powiedzieć jak wyglada procedura po wczesnym poronieniu po crio transferze do następnego podejścia do invitro? Lekarz tylko kazał się zgłosić po okresie... ale zastanawiam się jak u was to wyglądało długo czekaliście na kolejny transfer?
-
Amelka19 wrote:Trzymam kciuki za usg. U mnie od wczoraj krwawienie po odstawieniu leków...
walczył dalej
Dziewczyny czy któraś z was mogłaby mi powiedzieć jak wyglada procedura po wczesnym poronieniu po crio transferze do następnego podejścia do invitro? Lekarz tylko kazał się zgłosić po okresie... ale zastanawiam się jak u was to wyglądało długo czekaliście na kolejny transfer?
Najlepiej Ci lekarz powie. Widzę, ze tez różni lekarze maja co do tego inne podejście.
Wiem, ze to okropne pocieszenie (do mnie tez póki co nie trafia, ale próbuje podejść do tego zadaniowo) ale po stratach podobno czasem dosyć szybko zachodzi sie w kolejna ciąże. -
Koniczynka28 wrote:U Ciebie to była ciąża biochemiczna. Przy ciąży biochemicznej można chyba od razu w następnym cyklu podejść do crio jeśli usg jest ok. Przy poronieniu, kiedy jest już zarodek niektórzy lekarze zalecają czekać aż 3 pełne cykle.
Najlepiej Ci lekarz powie. Widzę, ze tez różni lekarze maja co do tego inne podejście.
Wiem, ze to okropne pocieszenie (do mnie tez póki co nie trafia, ale próbuje podejść do tego zadaniowo) ale po stratach podobno czasem dosyć szybko zachodzi sie w kolejna ciąże.
Mamy zamrożonych 15 jajeczek więc trzeba jeszcze zrobić zapłodnienie... zobaczymy ile będzie zarodków -
Eh, dziewczyny... U mnie dalej brak okresu 🙁 dzisiaj robiłam hormony żeby zobaczyc co się tam dzieje i teraz czekam na wyniki. Mój lekarz niestety na urlopie. Umówiłam się do innego spoza kliniki - może da mi coś na wywołanie albo chociaż sprawdzi czy po tej punkcji coś mi tam w środku pracuje, czy zatrzymało się 😁 kurcze, wizja criotransferu w maju powoli się oddala... A miało już być z górki.
Mam nadzieję, że pozostałym dziewczynom z tego wątku pójdzie sprawniej niż mi. Trzymam kciuki za udane stymulację i wysokie bety 🙂16-01-2022 - synek💙 -
nick nieaktualnyAmelka19 wrote:Trzymam kciuki za usg. U mnie od wczoraj krwawienie po odstawieniu leków...
walczył dalej
Dziewczyny czy któraś z was mogłaby mi powiedzieć jak wyglada procedura po wczesnym poronieniu po crio transferze do następnego podejścia do invitro? Lekarz tylko kazał się zgłosić po okresie... ale zastanawiam się jak u was to wyglądało długo czekaliście na kolejny transfer?
Koniczynka dobrze mowi, pewnie po miesiączce lekarz dowie się co planujecie, jeśli chcecie zapładnianiać komorki to nie ma na co czekać. Chyba, ze zaproponuje Wam jakies badania.
Koniczynko o której masz usg ?Amelka19 lubi tę wiadomość
-
CzeresniowaMama wrote:Amelko przykro mi bardzo ...
Koniczynka dobrze mowi, pewnie po miesiączce lekarz dowie się co planujecie, jeśli chcecie zapładnianiać komorki to nie ma na co czekać. Chyba, ze zaproponuje Wam jakies badania.
Koniczynko o której masz usg ?
Potem mam umówione u tego, co byłam w piątek ale już do niego chyba nie pojde. Zobaczę jak to się potoczy. Mam jakaś traumę po tamtej wizycie, może ja jestem jakaś mega delikatna. Na wstępie jednak powiedział, ze to ciąża po ivf a nawet nie padły słowo „przykro mi” tylko od razu takie surowe diagnozy. Z perspektywy kilku dni, jak o tym mysle to na prawdę było kiepskie. Bo nawet nie powiedział chłodno np prawdopodobnie ciąża przestała się rozwijac tylko tak hm subiektywnie, wybrzmiewają mi jego słowa „nic z tego nie będzie”. A ja na prawdę potrzebuje chociaż trochę empatii, to chyba nie jest dziwne🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 10:39
-
nick nieaktualnyKoniczynka28 wrote:O 14:30. Udało mi się dostać wcześniej do lekarza, który mnie leczyl na etapie IUI.
Potem mam umówione u tego, co byłam w piątek ale już do niego chyba nie pojde. Zobaczę jak to się potoczy. Mam jakaś traumę po tamtej wizycie, może ja jestem jakaś mega delikatna. Na wstępie jednak powiedział, ze to ciąża po ivf a nawet nie padły słowo „przykro mi” tylko od razu takie surowe diagnozy. Z perspektywy kilku dni, jak o tym mysle to na prawdę było kiepskie. Bo nawet nie powiedział chłodno np prawdopodobnie ciąża przestała się rozwijac tylko tak hm subiektywnie, wybrzmiewają mi jego słowa „nic z tego nie będzie”. A ja na prawdę potrzebuje chociaż trochę empatii, to chyba nie jest dziwne🙈 -
CzeresniowaMama wrote:Doskonale Cie rozumiem... niestety trudno teraz o zrozumienie. Ja mam zamiar dzis ruszyć do lekarza rodzinnego, żeby przepisał mi skierowanie na czesc badan wirusowych, na sama mysl boli mnie brzuch i wolalabym zaplacic, ale cholera no nic nie mialam na fundusz. Zupełnie nic. Niech mam.swiadomosc, ze chociaz tyle mi pomogli...
-
Koniczynka28 nie jestes inna jesteś jak każda z Nas która potrzebuje normalnego traktowania a nie kolejna jak w jakimś sklepie do ciula tyle się płaci i aby normalnie nie można było od lekarza dostać słów normalności .
Ja się cieszę że mam normalnego lekarza który jest z powołania i zawsze odpowiada na pytanie na części pierwsze rysuje i pokazuje w książkach .
Amelka bardzo mi przykro myślałam że jednak to inaczej się potoczy trzymaj się cieplutko ja nie pomogę jeśli chodzi o transfer mam odroczonyKoniczynka28, Amelka19 lubią tę wiadomość
starania 2014
córka naturalnie 2016
IUI 2017
IUI 2017
IUI 2017
IV-2021 start 28.03
30.05 .2021 transfer -
Dziewczyny, ja też jak mam iść do lekarza spoza kliniki, takiego którego nie znam to aż mnie skręca. W dodatku ja nie chodzę na NFZ ale mam pakiet z pracy, wiec teoretycznie powinno być łatwiej.
Jak starałam się jeszcze naturalnie to miałam świetnego lekarza. Problem w tym , że to lekarz który podpisał tzw. klauzule sumienia, więc odkąd leczę się w klinice już do niego nie chodzę. Z całym szacunkiem do niego- bo to naprawdę dobry lekarz- ale myślę że w tym przypadku nie zrozumiał by że ja nie mam już innej opcji leczenia. A naprawdę całe to leczenie jest mega ciężkie i nie chce być oceniana.
Czereśniowa, Koniczynka- mam nadzieję, że traficie poprosi na normalnych lekarzy, którzy Wam pomogą zgodnie z wiedzą medyczną, podejdą z empatią i swoje przekonania oraz humorki zostawia poza przychodnią.16-01-2022 - synek💙 -
Witam Was,
postanowiłam napisać, ponieważ jestem przed pierwszą ivf. Czekam teraz na okres i działamy.
Mam być stymulowana ovaleap i menopur. Czy któraś z Was stosowała te leki razem? Jak się czułyście?
Co do samego ivf - zjednej strony czuję wielkie podekscytowanie i nie mogę się doczekać. Wprost nie mogę uwierzyć, że być może jeszcze w tym miesiącu będę w ciąży. Z drugiej strony obawę o powodzenie tego wszystkiego i lekki strach przed znieczuleniem ogólnym - nigdy nie byłam usypiana.
My staramy się od 4 lat - z przerwą około pół roczną - miałam wykonywaną konizację szyjki macicy z powodu cytologii III.
Mieliśmy wykonane dwie inseminacje w zeszłym roku, które się nie powiodły.
Wszystkie badania w normie zarówno moje jak i męża.
Jajowody drożne.
Oby ivf się powiodło...
Któraś z Was może też będzie mieć wykonywaną punkcję jajników mniej więcej w kolejnym tygodniu?
Jak nastawienie?
Starania od 2018 roku.
Ja 30 lat
Mąż 30 lat
Parens Kraków:
IUI
IUI
In vitro - stymulacja (menopur 75, ovaleap 225)
-przerwanie stymulacji 12.05 - 2 pęcherzyki
In vitro - stymulacja (mensinorm 150, puregon 300)
11 pęcherzyków
26.07.2021 punkcja
13 pęcherzyków
31.07 transfer 5 dniowej blastki 4cb
7dpt beta 66
9dpt beta 150
poronienie w 5 tc
KIR - ok
zespół APS - ok
Białko C i S - ok
Antyftombina III - ok
Kariotypy - ok
22.08.22 - punkcja
27.08.22 - transfer 4AB
02.09.22 - pozytywny sikacz
03.09.22 - beta 60
05.09.22 - beta 159
13.10.22 - serduszko
10.11.22 - prenatalne OK -
Falafela wrote:Witam Was,
postanowiłam napisać, ponieważ jestem przed pierwszą ivf. Czekam teraz na okres i działamy.
Mam być stymulowana ovaleap i menopur. Czy któraś z Was stosowała te leki razem? Jak się czułyście?
Co do samego ivf - zjednej strony czuję wielkie podekscytowanie i nie mogę się doczekać. Wprost nie mogę uwierzyć, że być może jeszcze w tym miesiącu będę w ciąży. Z drugiej strony obawę o powodzenie tego wszystkiego i lekki strach przed znieczuleniem ogólnym - nigdy nie byłam usypiana.
My staramy się od 4 lat - z przerwą około pół roczną - miałam wykonywaną konizację szyjki macicy z powodu cytologii III.
Mieliśmy wykonane dwie inseminacje w zeszłym roku, które się nie powiodły.
Wszystkie badania w normie zarówno moje jak i męża.
Jajowody drożne.
Oby ivf się powiodło...
Któraś z Was może też będzie mieć wykonywaną punkcję jajników mniej więcej w kolejnym tygodniu?
Jak nastawienie?
Ja tez punkcja w przyszłym tygodniu. Tez nigdy nie miałam znieczulenia, ale po rozmowie z anestezjologiem trochę się rozluźniłam:) powiedział, że to niezapomniane rewelacyjne przeżycie, które pacjentki uwielbiają 😁😁
Pośmialiśmy się i od razu mi lepiej -
I ja także punkcję będę mieć w przyszłym tygodniu 😀 co do znieczulenia ogólnego, miałam podczas łyżeczkowania - stresowalam się tym, czy wogole uda im się mnie znieczulic bo jak to mają tak na mnie leki zadziałać, że nie będę nic czuć i jak to zasnę... Ale okazało się że nawet nie wiem kiedy zasnelam a odlot był super, bo jak tylko mnie wybudzili powiedziałam do starszych Pań położonych, że było zajebi*** 😀 Więc potwierdzam - znieczulenie ogolne to fajna jazda 😀* starania od 2019r.
* 🙋♀️ona 33, 🙋♂️on 41
*amh 8,41
*morfologia 2%
*12.05.2020 - łyżeczkowanie, 9tc puste jajo plodowe
*luty 2021 wizyta w klinice
*kariotypy ok
*kwiecień - długa procedura
*fragmentacja 40% 👎
*amh 6.39 - 30.04.2021
*punkcja 14.05.2021
*❄❄
*criotransfer 10.06.2021, dwie blaski 4.3.2 i 3.2.3 9dpt beta 3.7 😔😔
*mthfr hetero 👎*pai-1 hetero 👎
*receptywność endometrium - ok
*25.10, 37dc - beta 5.5 cb naturals??
*amh 4.75 29.10.2021
*29.10.2021 start protokół krótki
*10.11.2021 punkcja
...walkę przegrałam ale wojnę z niepłodnością wygram... -
Dziewczyny jestem po wizycie pęcherzyki ładnie urosły i w piątek punkcja i jak wczoraj pisałam że mieć nie czuje w jajnikach to dziś po rannym zastrzyku czuje je cały czas😀 . Lekarz mówił że jak będę mieć dobry wynik progresteronu to że już w poniedziałek transfer czy mu się coś nie pomyliło tak wcześnie ? W piątek punkcja w poniedziałek transfer???
-
Nie sadzilam, ze będę jednym z tych dziwnych przypadkow błędnych diagnoz.
Lekarka dzisiaj mówiła, ze zna tego lekarza (z piątku) osobiscie i jest dobrym specem, ale nie zna się na ivf i ze może miał zły dzień? Ze nie wie dlaczego napisał, ze ciąża obumarła...
a ja przepłakałam cały weekend już czytałam o poronieniach zatrzymanych...
Ponownie jestem w szoku. Wróciliśmy do domu i po prostu leze...
Ale z cudów to:
U nas wszystko ok. Jest serce. ❤️!!!!!!! Według usg 6+1 i wszystko ok. Założyli mi karte ciąży, kolejna wizyta za 2 tygodnie.
Hcg z ostatnich dni mam się nie przejmować, bo tu już usg jest ważne.
Czuje się jakaś oderwana od rzeczywistości dzisiaj.
Także laski WIARY W CUDA. Bo ja jeden mam w sobie i nie puszczę już wiary w niego. 🍀Obiecuje!
Fragola_95, Małagośka, Sisska, Zosia279, Motyl12, Aaaniaaa4, Amelka19, Leoncja, prosiulek, Ova, moyeu lubią tę wiadomość
-
Koniczynka28 wrote:Nie sadzilam, ze będę jednym z tych dziwnych przypadkow błędnych diagnoz.
Lekarka dzisiaj mówiła, ze zna tego lekarza (z piątku) osobiscie i jest dobrym specem, ale nie zna się na ivf i ze może miał zły dzień? Ze nie wie dlaczego napisał, ze ciąża obumarła...
a ja przepłakałam cały weekend już czytałam o poronieniach zatrzymanych...
Ponownie jestem w szoku. Wróciliśmy do domu i po prostu leze...
Ale z cudów to:
U nas wszystko ok. Jest serce. ❤️!!!!!!! Według usg 6+1 i wszystko ok. Założyli mi karte ciąży, kolejna wizyta za 2 tygodnie.
Hcg z ostatnich dni mam się nie przejmować, bo tu już usg jest ważne.
Czuje się jakaś oderwana od rzeczywistości dzisiaj.
Także laski WIARY W CUDA. Bo ja jeden mam w sobie i nie puszczę już wiary w niego. 🍀Obiecuje!
Nawet nie wiesz jak czekałam na wieści od Ciebie. Zwłaszcza że miałyśmy transfer w podobnym czasie 🙂 gratulacje! 🥰Koniczynka28 lubi tę wiadomość
Starania od stycznia 2018
👩🦰27 lat
👱29 lat
Od września 2019 GAMETA GDYNIA
1.02.2020 - IUI 😔
29.02.2020 - IUI cb ☹️
Maj 2020 - operacja ŻPN
09.11.2020 - IUI 😔
Grudzień 2020 - start IVF 🍀🍀🍀
Marzec 2021 - FET ☹️☹️☹️
Kwiecień 2021 - FET beta 7dpt - 74;10dpt - 266; 18dpt - 3139
10 tc poronienie
Styczeń 2022 - FET puste jajo 😔
Maj 2022 zmiana lekarza i kliniki na medi-medic
Lipiec 2022 - IUI ❤️
Kwiecień 2023 - urodzenie synka ❤️ -
Koniczynka28 wrote:Nie sadzilam, ze będę jednym z tych dziwnych przypadkow błędnych diagnoz.
Lekarka dzisiaj mówiła, ze zna tego lekarza (z piątku) osobiscie i jest dobrym specem, ale nie zna się na ivf i ze może miał zły dzień? Ze nie wie dlaczego napisał, ze ciąża obumarła...
a ja przepłakałam cały weekend już czytałam o poronieniach zatrzymanych...
Ponownie jestem w szoku. Wróciliśmy do domu i po prostu leze...
Ale z cudów to:
U nas wszystko ok. Jest serce. ❤️!!!!!!! Według usg 6+1 i wszystko ok. Założyli mi karte ciąży, kolejna wizyta za 2 tygodnie.
Hcg z ostatnich dni mam się nie przejmować, bo tu już usg jest ważne.
Czuje się jakaś oderwana od rzeczywistości dzisiaj.
Także laski WIARY W CUDA. Bo ja jeden mam w sobie i nie puszczę już wiary w niego. 🍀Obiecuje!
Koniczynka, super- bardzo się cieszę 🙂 oby więcej dobrych wiadomości na tym forum🙂Koniczynka28 lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Koniczynka28 wrote:Nie sadzilam, ze będę jednym z tych dziwnych przypadkow błędnych diagnoz.
Lekarka dzisiaj mówiła, ze zna tego lekarza (z piątku) osobiscie i jest dobrym specem, ale nie zna się na ivf i ze może miał zły dzień? Ze nie wie dlaczego napisał, ze ciąża obumarła...
a ja przepłakałam cały weekend już czytałam o poronieniach zatrzymanych...
Ponownie jestem w szoku. Wróciliśmy do domu i po prostu leze...
Ale z cudów to:
U nas wszystko ok. Jest serce. ❤️!!!!!!! Według usg 6+1 i wszystko ok. Założyli mi karte ciąży, kolejna wizyta za 2 tygodnie.
Hcg z ostatnich dni mam się nie przejmować, bo tu już usg jest ważne.
Czuje się jakaś oderwana od rzeczywistości dzisiaj.
Także laski WIARY W CUDA. Bo ja jeden mam w sobie i nie puszczę już wiary w niego. 🍀Obiecuje!
Cudowne wieści! Pięknie! 👍 trzymamy nadal kciuki!Koniczynka28 lubi tę wiadomość
* starania od 2019r.
* 🙋♀️ona 33, 🙋♂️on 41
*amh 8,41
*morfologia 2%
*12.05.2020 - łyżeczkowanie, 9tc puste jajo plodowe
*luty 2021 wizyta w klinice
*kariotypy ok
*kwiecień - długa procedura
*fragmentacja 40% 👎
*amh 6.39 - 30.04.2021
*punkcja 14.05.2021
*❄❄
*criotransfer 10.06.2021, dwie blaski 4.3.2 i 3.2.3 9dpt beta 3.7 😔😔
*mthfr hetero 👎*pai-1 hetero 👎
*receptywność endometrium - ok
*25.10, 37dc - beta 5.5 cb naturals??
*amh 4.75 29.10.2021
*29.10.2021 start protokół krótki
*10.11.2021 punkcja
...walkę przegrałam ale wojnę z niepłodnością wygram...