In vitro, pierwszy raz 2021 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
By_ann wrote:Dziewczyny!
Melduje się. Dziś miałam punkcję. Pobrano 8 wg lekarza dobrych komórek.
Mało ? Ok? Dużo?
Teraz pozostaje czekać na telefon, prawda?
Od jutra Duphaston.
Transfer odroczony na przyszły cykl.By_ann lubi tę wiadomość
In vitro start 2021
28.04.2021 punkcja mamy 1 ❄4 BB
23.06.2021 Transfer❄ -
Sisska wrote:Koniczynko co tam u Ciebie?
Nie mam żadnych objawów, lekarz kazał się cieszyć ze się dobrze czuje:p jedyne co to potrzebuje zdecydowanie więcej snu no i hm mam zaparcia :p
W poniedziałek zaczynamy 7. Tydzień.
Kolejna wizyta 19.05.
Nieśmiało już myślimy o prenatalnych. Będę mogła chyba tak 7.06, bo planujemy od razu rozszerzone/ nieinwazyjne. Można je robić od razu po skończonym 10tyg. i są dużo pewniejsze niż sama pappa.
Ty jesteś chyba tak 2 tyg do przodu w porównaniu do mnie, tak? Macie już umówione prenatalne? Jakie planujecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2021, 13:14
Wiosanna888 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja podeszlam do FET. Tak jak Ty Sisska z blastka 5.1.1. Dzisiaj jest 4dpt i w ogole nie spieszy mi sie do testowania. W ogole.
Czuje cmienie w podbrzuszu. Mialam krytyczna sytuacje z progiem-wynosil on dzien po transferze 6 ng/ml. Wczoraj juz 26.5ng/ml. Boje sie ze tak niski prog mogl juz zaprzepascic moja Blastke -
Koniczynka28 wrote:Cześć, a dziękuje ze pytasz:) wszystko dobrze, staramy się trzymać daleko od stresow i nic nie czytam, nie szukam. Lepiej na tym wychodze:)) myślimy pozytywnie już!
Nie mam żadnych objawów, lekarz kazał się cieszyć ze się dobrze czuje:p jedyne co to potrzebuje zdecydowanie więcej snu no i hm mam zaparcia :p
W poniedziałek zaczynamy 7. Tydzień.
Kolejna wizyta 19.05.
Nieśmiało już myślimy o prenatalnych. Będę mogła chyba tak 7.06, bo planujemy od razu rozszerzone/ nieinwazyjne. Można je robić od razu po skończonym 10tyg. i są dużo pewniejsze niż sama pappa.
Ty jesteś chyba tak 2 tyg do przodu w porównaniu do mnie, tak? Macie już umówione prenatalne? Jakie planujecie?
Ja to się pogubiłam jak się liczy te tyg ciąży. W tamten piątek na usg lekarka powiedziała że 7 tydz. Czyli dziś powinno być 8+1, na aplikacji mi pokazuje znów 9 (8+1) 😅 nie wiem co te 9 ma znaczyć? Że to 9 tydz czy po prostu 8 😅 ja mam wizytę teraz we wtorek już z wynikami tsh, glukozy, mocz i morfologia. Martwię się, bo glukoza mi wyszła wysoka.. Czyli będę musiała pewnie zrobić krzywą cukrową. I zostanę 'słodką mamą'.. Z moczu też chyba coś wyszło, ale nie wiem bo akurat tego nie umiem odczytać to się nie denerwuję, tylko poczekam na wizytę co Lekarz tam wyczyta.
Co do objawów to ja mam tylko większą potrzebę snu - mąż się śmieje jakim cudem można spać jeszcze więcej niż sypiałam dotychczas 😂 da się 😅a tak to też nic a nic mi nie dolega co mnie cieszy 😊 i cieszę się, że u Was wszystko w porządku, niech maleństwo rośnie zdrowo 💕 co do prenatalnych nie myślałam o tym, mało się orientuję w tym temacie niestety i chce pogadać z moim ginekologiem, co on doradzi itp 😊
Lilly
Mam nadzieję, że i tak się maleństwo zadomowiło, jeśli teraz prog rośnie to jest nadzieja. Czekamy nie cierpliwie na pozytywne wieści. Kiedy będziesz testować? 🥰Koniczynka28 lubi tę wiadomość
-
Sisska wrote:Ja to się pogubiłam jak się liczy te tyg ciąży. W tamten piątek na usg lekarka powiedziała że 7 tydz. Czyli dziś powinno być 8+1, na aplikacji mi pokazuje znów 9 (8+1) 😅 nie wiem co te 9 ma znaczyć? Że to 9 tydz czy po prostu 8 😅 ja mam wizytę teraz we wtorek już z wynikami tsh, glukozy, mocz i morfologia. Martwię się, bo glukoza mi wyszła wysoka.. Czyli będę musiała pewnie zrobić krzywą cukrową. I zostanę 'słodką mamą'.. Z moczu też chyba coś wyszło, ale nie wiem bo akurat tego nie umiem odczytać to się nie denerwuję, tylko poczekam na wizytę co Lekarz tam wyczyta.
Co do objawów to ja mam tylko większą potrzebę snu - mąż się śmieje jakim cudem można spać jeszcze więcej niż sypiałam dotychczas 😂 da się 😅a tak to też nic a nic mi nie dolega co mnie cieszy 😊 i cieszę się, że u Was wszystko w porządku, niech maleństwo rośnie zdrowo 💕 co do prenatalnych nie myślałam o tym, mało się orientuję w tym temacie niestety i chce pogadać z moim ginekologiem, co on doradzi itp 😊
Lilly
Mam nadzieję, że i tak się maleństwo zadomowiło, jeśli teraz prog rośnie to jest nadzieja. Czekamy nie cierpliwie na pozytywne wieści. Kiedy będziesz testować? 🥰
Tych testów jest kilka. Pappa można mieć za darmo , za te rozszerzone to np testy panorama, snaco, hormony, Nifty, Nifty pro. Każdy to koszt ok. 2000-2300 brutto. Są drobne różnice. Tez muszę jeszcze o tym poczytac, żeby wybrać które chcemy. Ale na pewno chcemy rozszerzone i pewniejsze.
Ja teraz właśnie mam robić gluzkoze, mocz itp na wizytę.
Tarczyce mam pod kontrole co 2 tygodnie cały czas 😳 tak mi endo każe.
Ogólnie przy pozytywie nagle urosło tsh do 4, dostałam końska dawkę euthyroxu 125 (gdzie taka moja normalna to 50, ale stopniowo mi zwiększyło). Teraz tsh 0.6. Myslalam, ze będę schodziła na mniejsza dawkę, ale endo mówi ze zapotrzebowanie wzrośnie i za 2 tyg kontrola i pewnie euthyrox 150 😳😳 ale, nie mam żadnych skutków ubocznych mimo ze jak na mnie (55kg) to na prawdę końska dawka, ważne żeby było dobrze
Z tym spankiem to chyba typowe w 1. Trymestrze
Edit: a co do moczu to ewentualne infekcje są częste. Polecam łykać probiotyk. Ja łykam od 3 msc cały czas sanprobi super formuła.
Tez podobno w ciąży są inne normy niektórych badan, np morfologii, to może i moczu???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2021, 15:36
-
Lilly_e wrote:Dziewczyny ja podeszlam do FET. Tak jak Ty Sisska z blastka 5.1.1. Dzisiaj jest 4dpt i w ogole nie spieszy mi sie do testowania. W ogole.
Czuje cmienie w podbrzuszu. Mialam krytyczna sytuacje z progiem-wynosil on dzien po transferze 6 ng/ml. Wczoraj juz 26.5ng/ml. Boje sie ze tak niski prog mogl juz zaprzepascic moja Blastke -
Koniczynka28 wrote:Teraz już liczy się po usg. Ja mam 2 dni do tylu względem transferu po usg, ale lekarka powiedziała, ze to w normie. To jest tak, ze jak masz po usg czy po transferze np 9 tydzień to tak na prawdę w medycynie to skończymy 8 dopiero. Oni liczą jakby taki pełen. Tak samo najwcześniejsze prenatalne można po skończonym 10 tyg, czyli tak na prawdę najwcześniej w 11+1.
Tych testów jest kilka. Pappa można mieć za darmo , za te rozszerzone to np testy panorama, snaco, hormony, Nifty, Nifty pro. Każdy to koszt ok. 2000-2300 brutto. Są drobne różnice. Tez muszę jeszcze o tym poczytac, żeby wybrać które chcemy. Ale na pewno chcemy rozszerzone i pewniejsze.
Ja teraz właśnie mam robić gluzkoze, mocz itp na wizytę.
Tarczyce mam pod kontrole co 2 tygodnie cały czas 😳 tak mi endo każe.
Ogólnie przy pozytywie nagle urosło tsh do 4, dostałam końska dawkę euthyroxu 125 (gdzie taka moja normalna to 50, ale stopniowo mi zwiększyło). Teraz tsh 0.6. Myslalam, ze będę schodziła na mniejsza dawkę, ale endo mówi ze zapotrzebowanie wzrośnie i za 2 tyg kontrola i pewnie euthyrox 150 😳😳 ale, nie mam żadnych skutków ubocznych mimo ze jak na mnie (55kg) to na prawdę końska dawka, ważne żeby było dobrze
Z tym spankiem to chyba typowe w 1. Trymestrze
Edit: a co do moczu to ewentualne infekcje są częste. Polecam łykać probiotyk. Ja łykam od 3 msc cały czas sanprobi super formuła.
Tez podobno w ciąży są inne normy niektórych badan, np morfologii, to może i moczu???
Zobaczymy we wtorek co pokaże usg, jaki wiek ciąży, ale mamy bardzo zbliżony, ciekawe jaki termin porodu mi ustali, wg kalkulatora to na 16 grudnia bodajże mi wyszło 😁
Co do tsh ja biorę euthyrox 25 i mam teraz 0,4 więc w normie ale wydaje się mi, że nisko. No ale jak mówiłam, nie znam się, czekam do wizyty, niech lekarz się wypowie o moich wynikach.
A najlepsze z tym moczem to jest to, że mi nic nie dolega, a chyba tam miałam leukocyty w moczu a to chyba wskazuję na jakiś problem. A czytałam oczywiście w necie, i powinny być jakieś dodatkowe objawy, świąd czy coś. A u mnie nic. No ale, nie chce się denerwować i nie myślę o tym, bo jeszcze wymyślę sobie coś czego nie ma 😅.
Poczytam o tych badaniach co piszesz, ale u mnie na tym zadupiu to pewnie albo nie robią takich albo ceny jeszcze wyższe niż podajesz. Może jeśli na prenatalnych coś wyjdzie to się zdecyduje na jakieś dodatkowe. Ale boję się mega tych badań.. -
Kejtusia wrote:We wtorek mam punkcje o 8 rano. Troche się boje, nie miałam nigdy narkozy nawet tak krótkiej. Trzymajcie kciuki ✊✊ chyba że macie jakieś rady dla mnie na ten dzień? 😊
Ja też we wtorek, ale na godz. 10 trochę się boje, pierwsze podejście do IVF, ale wierzę że wszystko będzie okWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 14:04
-
Eveee wrote:Ja też we wtorek, ale na godz. 10 trochę się boje, pierwsze podejście do IVF, ale wierzę że wszystko będzie ok2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Hej dziewczynki 🥰
Jakoś czas się nie odzywałam. Poprzednia procedura nieudana, żadnych mrozaczkow niestety.. Poszliśmy za ciosem i podeszliśmy na nowo na długim protokole.
Niestety coś słabo reaguje na stymulacje albo nie wiem 🤷♀️ pierwszym razem (luty) 6pecherzykow,teraz 7 ale ostatecznie komórek 4,ale ulżyło mi jak się okazało że dwie zamrożone ❤️bałam się usłyszeć że znowu nic...
Miałam swierzy transfer w 3 dobie, po punkcji tym razem mocno odczuwałam, ale dałam radę.
PS. Potwierdzam że punkcja a raczej narkoza to najlepsze z tego wszystkiego 😁😁
Dziś jest 5dpt 🥰trzymajcie kciuki!Myszka87 lubi tę wiadomość
34l.
Starania od 2013r
Listopad 2015 laparo
Endometrioza 2st 😡
Lipiec 2016 [*] 7tc
Lipiec 2019 laparo, udrożniony lewy jajowód
25.11.2019 1 IUI 😥
17.12.2019 2IUI 😥
11.01.2020 3 IUI 😥
20.07.2020 4IUI ostatnia próba😥
1 procedura
IVF-ICSI-transfer 3.03.21 😥
2procedura
IVF-ICSI-transfer 4.05.21
2❄️❄️
Criotransfer 28.07 udany!
Aniołek 9tc 😓
AMH 1,64
Mutacje:
FV R2_4070A-G,
MTHFR_1298A-C
PAI-1 4G
W układach heterozygotycznych -
Sivaa5 wrote:Hej dziewczynki 🥰
Jakoś czas się nie odzywałam. Poprzednia procedura nieudana, żadnych mrozaczkow niestety.. Poszliśmy za ciosem i podeszliśmy na nowo na długim protokole.
Niestety coś słabo reaguje na stymulacje albo nie wiem 🤷♀️ pierwszym razem (luty) 6pecherzykow,teraz 7 ale ostatecznie komórek 4,ale ulżyło mi jak się okazało że dwie zamrożone ❤️bałam się usłyszeć że znowu nic...
Miałam swierzy transfer w 3 dobie, po punkcji tym razem mocno odczuwałam, ale dałam radę.
PS. Potwierdzam że punkcja a raczej narkoza to najlepsze z tego wszystkiego 😁😁
Dziś jest 5dpt 🥰trzymajcie kciuki!
Ja tez 4 maja transferowana bylam. Trzymam kciuki🙏🙏🙏💪Sivaa5 lubi tę wiadomość
-
Lilly_e wrote:Ja tez 4 maja transferowana bylam. Trzymam kciuki🙏🙏🙏💪
ja również trzymam kciuki!
Jak się czujesz?
Edit. O przepraszam właśnie doczytałam o twoim samopoczuciu.ja też się zastanawiam co do nospy, tamtym razem brałam, a tym na razie nie, po punkcji wiadomo, zabronili więc pomyślałam że i na początku po transferze też nie można 🤷♀️jutro mam wizytę to spytam lekarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 22:40
34l.
Starania od 2013r
Listopad 2015 laparo
Endometrioza 2st 😡
Lipiec 2016 [*] 7tc
Lipiec 2019 laparo, udrożniony lewy jajowód
25.11.2019 1 IUI 😥
17.12.2019 2IUI 😥
11.01.2020 3 IUI 😥
20.07.2020 4IUI ostatnia próba😥
1 procedura
IVF-ICSI-transfer 3.03.21 😥
2procedura
IVF-ICSI-transfer 4.05.21
2❄️❄️
Criotransfer 28.07 udany!
Aniołek 9tc 😓
AMH 1,64
Mutacje:
FV R2_4070A-G,
MTHFR_1298A-C
PAI-1 4G
W układach heterozygotycznych -
Czesc,
Jest tu ktos Kto umieral z bolu podczas 🐒 po nieudanym transferze(+) punkcji?
Zaraz zejde z boluuuuu to juz 2 dzien. Jestem na przeciwbowych ale problem z poriszaniem sie, bol Jak sikam i mocne skurcze. Do tego skrzepy duze
I duzo krwi...
To normalne?? -
Sivaa5 wrote:Ooo jak miło że razem będziemy testować w podobnym czasie 🥰 w której dobie?
ja również trzymam kciuki!
Jak się czujesz?
Edit. O przepraszam właśnie doczytałam o twoim samopoczuciu.ja też się zastanawiam co do nospy, tamtym razem brałam, a tym na razie nie, po punkcji wiadomo, zabronili więc pomyślałam że i na początku po transferze też nie można 🤷♀️jutro mam wizytę to spytam lekarza
Ja betuję w środę, będzie to 8 dpt więc wynik juz wskaże sukces bądź nie daj Boże porażkę.
-
Lilly_e wrote:Ja betuję w środę, będzie to 8 dpt więc wynik juz wskaże sukces bądź nie daj Boże porażkę.
Siska i Koniczynka super że wszystko ok 🍀
Ja dochodzę do siebie powoli. Poronilam samoistnie i wszystko się samo oczyściło na szczęście obyło się bez szpitala. Mam jeszcze jedną blastke ale niestety straciłam pracę i dopiero jak znajdę nową zrobię ostatnie podejście. Zmęczona już jestem tym wszystkim.
Yuki , OVA co u Was?