In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Malwas Dobrze że wzięłas sobie wolne odpoczniesz. Ja podczas stymulacji czułam się dobrze. Gorzej było po punkcji. (Pobrali mi 17 komórek.6 zapladniali i udało się uzyskać 3 zarodki). Przez pierwsze dni nie mogłam normalnie funkcjonować: wzdety brzuch, ból przy każdym ruchu.Podczas transferu pytalam lekarza co to się dzieje to powiedział że to przestymulowanie ale że będę żyła. 3 lub 4 dni po transferze objawy ustąpiły.
-
MalaMiss wrote:Akilegna, w takim razie 3mam mocno kciuki! Wynik po jakim czasie będzie? I jak w ogóle wygląda takie badanie? Przepraszam, ale wszystko co po pozytywnej becie to dla mnie nowość, nigdy nie zgłębiałam tematu by się nie dołować skoro 2 kresek nigdy nie widziałam...
Badania prenatalne to takie bardziej dokładne usg plus badania krwi. Lekarz mierzy przeziernosc karku dziecka, sprawdza czy jest kość nosowa i czy nie występują jakiekolwiek inne objawy, że dziecko będzie chore na np.zespół downa. Szczerze to sama też nie wczytuje się w takie informacje, bo w internecie można znaleźć wiele sprzecznych informacji a to potęguje tylko strach o dziecko.
Już niedługo i Ty będziesz na tym etapie :*
MalaMiss lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka29 wrote:Malwas Dobrze że wzięłas sobie wolne odpoczniesz. Ja podczas stymulacji czułam się dobrze. Gorzej było po punkcji. (Pobrali mi 17 komórek.6 zapladniali i udało się uzyskać 3 zarodki). Przez pierwsze dni nie mogłam normalnie funkcjonować: wzdety brzuch, ból przy każdym ruchu.Podczas transferu pytalam lekarza co to się dzieje to powiedział że to przestymulowanie ale że będę żyła. 3 lub 4 dni po transferze objawy ustąpiły.
Trzymam kciuki za pozytywa, to już blisko .Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 13:28
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
nick nieaktualnyTo i ja przypomnę o sobie. Pobranych 13 komórek, 11 było dojrzałych, 5 zamroźliśmy i udało się uzyskać 5 zarodków. Udało się przy pierwszym świeżym transferze, mimo lekkiej hiperki (moje jajniki do tej pory wyglądają jakby planowały owulację).
Co do bliźniaków to ja też na początku chciałam dwa zarodki, ale ostatecznie nawet o tym nie wspomniałam lekarzowi, bo stwierdziłam, że po pierwsze nie wiem czy się uda,a po drugie nie zniosłabym podwójnego stresu, już teraz myslę cały czas czy wszystko jest ok (za dużo się jednak naczytałam tego forum, bo kiedyś byłam pewna, że jak już zajdę w ciążę to wszystko będzie idealnie, a forum pokazało mi ile jest różnych problemów po drodze).PolaWaw lubi tę wiadomość
-
Mi udało się też za pierwszym razem. Podane dwa zarodki jeden został z nami mamy zamrożone jeszcze dwa
PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Niezapominajka29 wrote:Dziewczyny którym się udało zajść w ciążę napiszcie za ktorym razem i ile zarodkow mialyscie podawane. Pewnie już o tym pisalyscie ale sporo stron do przekopania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 14:34
PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość
♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
-
Witajcie dziewczyny!
Przybywam z wątku Inseminacja 2018r, jestem po 2 nieudanych próbach inseminacji, miałam przystąpić do 3, ale po rozmowie z lekarzem i przemyśleniu postanowiliśmy zrezygnować i zdecydowaliśmy się na in vitro. Obecnie czekam na okres, który przyjdzie koło 25 marca. I w kwietniu mam nadzieję na in vitro.
Problemem naszym jest słabe nasienie, mała ilość plemników. Mam ogromną nadzieję, że in vitro w końcu przyniesie nam dzidzię. Staramy się 2 lata i 3 miesiące.
Od razu mam pytanko, lekarz dał nam zalecenie aby zgłosić się w kolejnym cyklu do dnia 20 cyklu, i teraz mam takie obawy, bo nie zapytałam w ogóle o nic. A czytam, że brałyście w tym cyklu tabl anty. Rozumiem, że w tym w którym ma odbyć się in vitro, nie można współżyć. Jak to wygląda? Proszę was o porady.PolaWaw, Marmis lubią tę wiadomość
-
Hej Farelka! Miło, że dołączyłaś. Znowu to kiepskie nasienie ... kurde dużo par się z tym boryka. Nawet zastanawiałam się czy oddzielnego wątku nie założyć, mogłybyśmy wymienić się doświadczeniem dot. leczenia, suplementów, samopoczucia nas dziewczyn w takiej sytuacji i reakcji naszych partnerów na problem. Byłybyście chętne? Czujecie, że dyskusja w tym obszarze nie jest wyczerpana?
Farelka co do protokołów - krótkich, długich to ja zielona w tych tematach jestem. Ledwie swój ogarniam Dlatego podkreślam, że opisuję tylko swój przykład.
Pierwszą wizytę miałam w 1 dniu cyklu. W 2 dniu cyklu zrobiłam część badań - hormony. Następną wizytę miałam wyznaczoną na 23 dzień cyklu i miałam wtedy scratching i rozpisaną stymulację (do tego czasu musiałam uzupełnić badania obowiązkowe do IVF). Czekałam na @. W 1 dniu cyklu oznaczono mi hormony (FSH, LH, E2, P) i byłam na kolejnej wizycie. W 3 dniu cyklu zaczęłam brać leki do stymulacji. Teraz chodzę na monity, czekam na punkcję i mam nadzieję szczęśliwy transfer. Nie brałam tabletek antykoncepcyjnych.
Moim zdaniem najtrudniejsze masz już za sobą - podjęcie decyzji o IFV. Teraz małymi kroczkami do przodu. Pewnie na każdej kolejnej wizycie lekarz będzie Ci mówił co masz zrobić dalej. Powodzenia!Farelka, MalaMiss, Niezapominajka5, Alicha lubią tę wiadomość
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
PolaWaw u nas również problem związany jest ze słabym nasieniem. Jesteś już po USG?
Ja mam na razie 8 komórek dużych (wedug lekarza, w dniu punkcji powinno być ich więcej) puki co kontynuję stymulację. W poniedziałek ostatni skan i zostanie wyznaczony dzień punkcji. -
PolaWow dziękuję za odpowiedź. Czyli nie jest to konieczne z tymi tabletkami, mi właściwie zalecił już badania których brakuje, bo większość mam jeszcze z IUI aktywnych. i do 20dnia cyklu mam się zgłosić więc podobnie jak u Ciebie-pytanie czy wtedy jeszcze w tym cyklu będzie punkcja. czy jak to tam się ma. chciałabym aby to było jak najszybciej. ILE MOŻNA CZEKAĆ.
a co do tem o tematu nasienia, to fakt chyba wiele osob ma ten problem, u CIebie też o to się rozchodzi? -
Właśnie zaraz pędzę na USG.
Fredka 8 pęcherzyków to naprawdę brzmi dobrze. Po zapłodnieniu 6 komórek zostanie Ci jeszcze zapas. Tak trzymaj!
Farelka u nas jest duża ilość nasienia ale za to morfologia plemników mówiąc delikatnie "słaba" IVF to dla nas jedyne wyjście. Jak masz wizytę 20 dc to moim zdaniem stymulację, punkcję i ewentualny transfer będziesz miała w następnym (ale wszystko zacznie się dziać z pierwszym dniem miesiączki, więc to już naprawdę z górki). PowodzeniaW tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
PolaWaw wrote:Właśnie zaraz pędzę na USG.
Fredka 8 pęcherzyków to naprawdę brzmi dobrze. Po zapłodnieniu 6 komórek zostanie Ci jeszcze zapas. Tak trzymaj!
Farelka u nas jest duża ilość nasienia ale za to morfologia plemników mówiąc delikatnie "słaba" IVF to dla nas jedyne wyjście. Jak masz wizytę 20 dc to moim zdaniem stymulację, punkcję i ewentualny transfer będziesz miała w następnym (ale wszystko zacznie się dziać z pierwszym dniem miesiączki, więc to już naprawdę z górki). Powodzenia
Trzymam kciuki za USG daj znać co i jak po powrocie. -
Dziewczyny to i tak macie super nasienie w porównaniu do nas. My mamy tylko niecałe 300 tys./ml, w całości nieco ponad 800 tys.
Na pocieszenie powiem, że z 6 oocytów wszystkie się zapłodniły a do 3 doby przeżyły 2 zarodki. Martwię się tylko czy Maluchy będą się dalej rozwijać po rozmrożeniu, czy przeżyją we mnie i czy choć jeden się "zadomowi"...Fredka_ lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualnyDochodzę do wniosku, że cieszę się że w mojej klinice podają dwudniowe zarodki, przynajmniej oszczędzają nam stresu z czekanie ile zarodków dotrwam do 3 doby, albo jeszcze do 5. Teraz żyje że świadomością że mam zamrożone 4 zarodki i dopiero przy crio będę się tym martwić. Oczywiście nie nam tu na myśli że inne kliniki są złe, to tylko takie przemyślenie.
Co do wizyty ok 20 dc, to z tego co pamiętam dr sprawdza czy nie ma niepeknietych pęcherzyków lub torbieli i jeśli wszystko jest ok to rozpisuje stymulacje, chociaż u mnie przez źle posiewy to się wszystko przesunelo o czas leczenia. Ja tabletek anty miałam nie brać wg pierwszego planu, ale ostatecznie miałam jeden cykl z tabletkami, żeby przesunac stymulacje i zabieg bo wypadłyby dokładnie w boże Narodzenie. -
Buko wrote:Dochodzę do wniosku, że cieszę się że w mojej klinice podają dwudniowe zarodki, przynajmniej oszczędzają nam stresu z czekanie ile zarodków dotrwam do 3 doby, albo jeszcze do 5. Teraz żyje że świadomością że mam zamrożone 4 zarodki i dopiero przy crio będę się tym martwić. Oczywiście nie nam tu na myśli że inne kliniki są złe, to tylko takie przemyślenie.
Co do wizyty ok 20 dc, to z tego co pamiętam dr sprawdza czy nie ma niepeknietych pęcherzyków lub torbieli i jeśli wszystko jest ok to rozpisuje stymulacje, chociaż u mnie przez źle posiewy to się wszystko przesunelo o czas leczenia. Ja tabletek anty miałam nie brać wg pierwszego planu, ale ostatecznie miałam jeden cykl z tabletkami, żeby przesunac stymulacje i zabieg bo wypadłyby dokładnie w boże Narodzenie.
Też tak mi się wydaje - monit pod koniec cyklu by sprawdzić jajcorki i rozpisać leki i badania od początku nowego cyklu. Ale to już i tak "prawie" za chwilę ruszacie. Zobacz ile czasu się staracie, ten miesiąc już niewiele znaczy... Cel jest tuż tużInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2)