X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • *MiKi23* Autorytet
    Postów: 321 338

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Wspaniale wieści! Miki kiedy idziesz podglądać Maluszka/Maluszki :)
    Na pierwsze USG idę 26.03 ;)

    18.11.2018 <3
    Nasze przedszkole:
    |2❄️3-dniowe |
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Scrappy, kurde, nie żartuj! Byłam pewna, że będzie piękna beta! Ja pierdzielę... To mnie załamałaś. Mimo objawów beta negatywna - wmawiamy sobie tą ciążę? Tak bardzo chcemy by się wreszcie udało, że organizm świruje i gra pod nas?

    Niezapominajka, u Was też negatyw?

    Bardzo mi przykro dziewczyny, widać dzień złych wieści :-( Ja pewnie do Was niedługo dołączę, bo u mnie nic się nie dzieje. Podpinam się do pytania o ew.drugie podejście. Mamy zamrożone oocyty, więc jeśli mąż się zgodzi to będziemy mieli "pół drogi do celu". Ehhh... ale mówiąc szczerze, obawiam się, że ze słabym nasieniem daleko nie zajedziemy. Chyba nigdy nie zostanę mamą :-(

    Miki, zapierdzielasz z tą betą :-) W tym tempie zaraz Ci skali zabraknie :-) Chyba faktycznie oba Maluszki się przyjęły :-)
    MalaMiss nie marudz i więcej wiary kobieto bo ci po tyłku natrzepie :-) wiem łatwo mówić gorzej zrobić. Poczekaj do bety i wtedy pomarudzimy ok? U nas też jest słabe,bardzo słabe nasienie i cholernie się boję czy jak się mrozaki rozmroza to czy przeżyją i będą się rozwijać cholernie się tego dnia boję i nie wiem jak psychicznie to przeżyje,ale jeszcze wierzę że zdarzy się cud. Więc Ty też zacznij wierzyć w cuda

    PolaWaw, MalaMiss, Scrappy lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    IWKAAA - czekam z niecierpliwością na II transfer, tylko ogarnia mnie przerażenie jak się do tego przygotować

    NIEZAPOMINAJKA5 - Kochana trzymaj się ciepło <3 Tulę Cię mocno, damy radę! Po coś ten los rzuca nam kłody pod nogi. Nie poddawajcie się.
    Ze swojej strony - doświadczenia mam w FERTI MEDICE (Warszawa) na Woronicza i NOVUM. W Ferti miałam 4x nieudane inseminacje. Na ICSI zdecydowaliśmy się z 2 powodów:
    1. Nasza lekarka przestała pracować w Ferti i tam gdzie teraz jest, niestety nie można podejść do ICSI
    2. Kilka z moich znajomych korzystało z NOVUM i były zadowolone.

    Ze swojej strony / obserwacji dodam - NOVUM ma wszystko na miejscu (łącznie z apteką obok) więc kompleksowo można było od ręki pozałatwiać leki, wizyty itp.
    Ceny mają wyższe przy wielu badaniach, jak i lekach w aptece.
    Tak jak już wcześniej pisałam - nie podobalo mi się to, ze w trakcie stymulacji widywałam się non stop z innym lekarzem, ale wszystkie moje dane były w karcie więc każdy miał do nich dostęp i wiedzieli w którym momencie jaki lek mi podać.
    Ze strony mojego partnera - FERTI ma dogodniejsze warunki do oddawania nasienia. Pokój jest wyciszony, w oddalonej części kliniki. W Novum pokoje do oddawania nasienia są na widoku, słychać w nich rozmowy z zewnątrz no i te niekomfortowe przechodzenie z pojemniczkiem z pokoju do laboratorium...
    W Ferti od razu w pokoju jest okienko z dzwonkiem i po skonczonym "zadaniu" Pan dzwoni po embriologa, ktory zabiera nasienie (bez wychodzenia z pokoju).
    To tylko kilka moich spostrzezen :)

    My leczymy się w InviMedzie w Warszawie i polecam tą placówkę. Też ma aptekę z boku budynku, więc z receptą można od razu tam uderzać, ceny mają ok (porównywaliśmy ceny pierwszych leków w necie). Pielęgniarki sympatyczne, recepcja też ok. Mają duże obłożenie pacjentów, ale jakiś termin się znajdzie, jeśli jest pilna potrzeba to gin bierze Was dodatkowo. U mojego gina niestety często są opóźnienia, czasami dość duże nawet do godziny :-( Wiem jednak, że do innych lekarzy są mniejsze kolejki i pacjenci są przyjmowani w miarę o czasie lub do 20 min opóźnienia. Co do kwestii oddania nasienia - jest to mały pokoik z łazienką a po wyjściu z niego jest w korytarzyku okienko do zostawienia pakunku do analizy (pojemniczek otrzymuje się w papierowej torebeczce i tak też się zostawia) i dopiero potem są drzwi wyjściowe na korytarz kliniki. Kontakt z ginem telefoniczny i mailowy, ale próbowałam tylko poprzez sms - szybko daje odpowiedź. Co do badań, zawsze w dniu monitu trzeba rano oznaczyć poziomy hormonów i z wynikami zjawić się na wizycie. Badania można robić u nich (wyniki odebrać osobiście lub przez internet - korzystają z usług synevo) ale też akceptują badania wykonane w innej placówce jeśli są 2 podpisy pod wynikami (czyli prawie w każdym labie jest to standard - podpis osoby, która zdiagnozowała i osoby, która zweryfikowała). Badania są ważne 6 miesięcy. Kartę pacjenta mają w systemie, więc każdy jest na bierząco gdyby była konieczna wizyta u innego gina. Mój gin jest małomówny, ale na pytania odpowie bez problemu, "nie robi łaski". Nie oczekuję by poznawał mnie na progu gabinetu, bo wiem, że ma multum pacjentek. Na starcie zawsze mówię, że np.przyszłam na monit i lecę się przebrać a gin w kartotekę i po chwili działamy. Chociaż przedostatnio jak powiedziałam, że szykuję się do transferu to powiedział "tak tak, pamiętam", więc może niepotrzebnie tak na wejścii wyskakuję z tym co mnie czeka na wizycie, ale trudno :-P W zasadzie nie oczekuję by gin mnie pamiętał, ale żwby mając dostęp do mojej kartoteki dobrze poprowadził leczenie. Przy pierwszym monicie przy stymulce wstępnie dał mi termin crio jako 14-16.03 (przy czym najprawdopodobniej 16.03), na drugim monicie tylko potwierdził datę 16.03 - to jest dobre, bo ułatwia planowanie z choćby niewielkim wyprzedzeniem

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *MiKi23* wrote:
    Na pierwsze USG idę 26.03 ;)

    O to juz tuż tuż ;) Super to przy tak wysokiej becie jest duza szansa na serduszko. Naprawdę krzepiące wiadomości

    *MiKi23* lubi tę wiadomość

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy:*
    Część z was już przez to przeszła, więc wiecie jak ciężko może być:(
    Dzwoniłam do Kliniki i chciałam żeby połączyły mnie z lekarzem. Pielęgniarka powiedziała, żeby przyjechać normalnie w środę na wizytę, a przed wizytą jeszcze prawdopodobnie powtórzymy badanie.
    Tylko nie wiem po co:(
    Czy przy wyniku 0,68 jest choćby cień nadziei? Czy po prostu mam zapłacić za to, by się dowiedzieć, że mam przerwać branie leków?:(

    Ja bym jeszcze nie stawiała krzyżyka. Liczę, że będzie dobrze.. :)

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • *MiKi23* Autorytet
    Postów: 321 338

    Wysłany: 19 marca 2018, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    O to juz tuż tuż ;) Super to przy tak wysokiej becie jest duza szansa na serduszko. Naprawdę krzepiące wiadomości
    Mam nadzieję na takie obrazki ;) u mnie to nawet moga być dwa serca bo miałam dwa zarodki podane :)

    PolaWaw, Paulcia28, MalaMiss, Maggie08 lubią tę wiadomość

    18.11.2018 <3
    Nasze przedszkole:
    |2❄️3-dniowe |
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1415 776

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejciu ale smutny wieczór :(
    Ja w ogóle dziś też mam gorszy dzień boli mnie głowa cała taka jestem obolała zdołowana....
    Ahhh aż sama boję się zrobić betę

    Madzialenka29 lubi tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    2 ❄️❄️
    10.2024 2 transfer 👎
    11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎
  • Justa86 Przyjaciółka
    Postów: 92 35

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Mam pytanko. Biorę gonapeptyl od 6 dni i dziś zaczęło mnie boleć bardzo w prawym boku. Taki klujacy ból dosyć ostry. Jestem w trakcie okresu jeszcze. Czy ten ból to coś normalnego, czy ja już może panikuje niepotrzebnie? Sądzę że na tym etapie to chyba nic złego jeszcze się nie może dziać? Boli od rana praktycznie non stop z małymi przerwami.

    2015 początek starań, HSG, laparoskopia, jajowody drożne, endo I stopnia, PCOS, kilka cykli stymulowanych, 2017 IUI Białystok Bocian,start nOvum II 2018, IV 2018 ICSI, 22.05.2018 crio- 9dpt beta=15
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    MalaMiss nie marudz i więcej wiary kobieto bo ci po tyłku natrzepie :-) wiem łatwo mówić gorzej zrobić. Poczekaj do bety i wtedy pomarudzimy ok? U nas też jest słabe,bardzo słabe nasienie i cholernie się boję czy jak się mrozaki rozmroza to czy przeżyją i będą się rozwijać cholernie się tego dnia boję i nie wiem jak psychicznie to przeżyje,ale jeszcze wierzę że zdarzy się cud. Więc Ty też zacznij wierzyć w cuda

    Paulcia jak dobrze ze znowu jesteś w pełni aktywna na forum :)

    Przyłączam sie do ww. słów. MalaMiss uszy do góry! Damy radę :) ;)

    Paulcia28, MalaMiss lubią tę wiadomość

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaWaw wrote:
    Paulcia jak dobrze ze znowu jesteś w pełni aktywna na forum :)

    Przyłączam sie do ww. słów. MalaMiss uszy do góry! Damy radę :) ;)
    Wiem,że ucichlam ale i w pracy młyn miałam i tej spozniajacy się okres mnie zdolowal i wyć mi się chciało,że zaś przesunięcie crio, zobaczymy co mi lekarz w czwartek powie, biorę progynova ale zapytam czy jeszcze coś może mi dac żeby cykl całkowicie sztuczny był, żeby transfer mógł się odbyć zaraz po świętach jak da radę. Zobaczymy ,siły mnie opuszczają i strach coraz większy eh muszę uzbroić się w cierpliwość i kobietkom testujacym wkrótce też tego radzę :-)

    PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Alaska Koleżanka
    Postów: 49 39

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny martwię się, obojga z nas dopadło przeziębienie, a mojego M jeszcze wirus żołądkowy,w piątek mamy wizytę, a 26 mam termin @ i mamy zacząć stymulację - krótki protokół. Waszym zdaniem lekarz przesunie całą procedurę, może któraś z was miała podobnie ?

    I jeszcze zastanawiam się czy na czas stymulacji wziąść urlop czy l4; jak często miałyście wizyty? U mnie w pracy jest problem z dostaniem urlopu, a nie chcę żeby ktoś się domyślił, że będziemy mieć INF. Lekarz powiedział, że może dać l4 ale przyznam że nie wiem co zrobić :( - pieczątka na l4 może doprowadzić od razu do plotek. Mam mega stresujące pracę i boję się że może to mieć negatywny wpływ na efekt inf, bo o niczym inny nie marzę jak tylko być mamą!

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za Wasze wsparcie:* od razu człowiekowi lżej:* Nie wiem co bym bez Was zrobiła:(

    MalaMiss- dzięki za dokładny opis. Wcześniej Twojej Kliniki nie braliśmy pod uwagę, teraz na pewno ją rozważymy.
    PolaWaw- dzięki za radę- PICSI i MACS są dokładniejsze niż IMSI? Czy stosuje się je podczas IMSI?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 20:50

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alaska wrote:
    Dziewczyny martwię się, obojga z nas dopadło przeziębienie, a mojego M jeszcze wirus żołądkowy,w piątek mamy wizytę, a 26 mam termin @ i mamy zacząć stymulację - krótki protokół. Waszym zdaniem lekarz przesunie całą procedurę, może któraś z was miała podobnie ?

    I jeszcze zastanawiam się czy na czas stymulacji wziąść urlop czy l4; jak często miałyście wizyty? U mnie w pracy jest problem z dostaniem urlopu, a nie chcę żeby ktoś się domyślił, że będziemy mieć INF. Lekarz powiedział, że może dać l4 ale przyznam że nie wiem co zrobić :( - pieczątka na l4 może doprowadzić od razu do plotek. Mam mega stresujące pracę i boję się że może to mieć negatywny wpływ na efekt inf, bo o niczym inny nie marzę jak tylko być mamą!
    Witamy serdecznie. To wasza pierwsza procedura? Gdzie się leczycie?

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • klopsik Autorytet
    Postów: 322 484

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alaska wrote:
    Dziewczyny martwię się, obojga z nas dopadło przeziębienie, a mojego M jeszcze wirus żołądkowy,w piątek mamy wizytę, a 26 mam termin @ i mamy zacząć stymulację - krótki protokół. Waszym zdaniem lekarz przesunie całą procedurę, może któraś z was miała podobnie ?

    I jeszcze zastanawiam się czy na czas stymulacji wziąść urlop czy l4; jak często miałyście wizyty? U mnie w pracy jest problem z dostaniem urlopu, a nie chcę żeby ktoś się domyślił, że będziemy mieć INF. Lekarz powiedział, że może dać l4 ale przyznam że nie wiem co zrobić :( - pieczątka na l4 może doprowadzić od razu do plotek. Mam mega stresujące pracę i boję się że może to mieć negatywny wpływ na efekt inf, bo o niczym inny nie marzę jak tylko być mamą!

    Jeżeli masz tak w pracy, to zachowaj sobie L4 ewentualnie na punkcję i chyba lepiej mieć kilka dni wolnego na transfer i po, wtedy bardziej potrzebujesz spokoju. Przy samej stymulacji może uda Ci się dostosować wizyty na rano, bądź wieczór?

  • Moniak Koleżanka
    Postów: 51 49

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alaska wrote:
    Dziewczyny martwię się, obojga z nas dopadło przeziębienie, a mojego M jeszcze wirus żołądkowy,w piątek mamy wizytę, a 26 mam termin @ i mamy zacząć stymulację - krótki protokół. Waszym zdaniem lekarz przesunie całą procedurę, może któraś z was miała podobnie ?

    I jeszcze zastanawiam się czy na czas stymulacji wziąść urlop czy l4; jak często miałyście wizyty? U mnie w pracy jest problem z dostaniem urlopu, a nie chcę żeby ktoś się domyślił, że będziemy mieć INF. Lekarz powiedział, że może dać l4 ale przyznam że nie wiem co zrobić :( - pieczątka na l4 może doprowadzić od razu do plotek. Mam mega stresujące pracę i boję się że może to mieć negatywny wpływ na efekt inf, bo o niczym inny nie marzę jak tylko być mamą!

    Wydaje mi się, że niestety jeśli do piątku Wam nie przejdzie, to stymulacja zostanie przesunieta o cykl. My mieliśmy właśnie tę sytuację - oboje się przeziębiliśmy i niestety lekarz nie pozwolił mi się stymulować.A jeśli chodzi o L4 na stymulację to chyba nie ma sensu, fakt jajniki są odczuwalne ale jeśli praca nie wymaga znaczącego wysiłku fizycznego, to wydaje mi się, że nie będzie konieczne. Ale każda z nas jest inna i inaczej może wszystko odczówać wiec decyzja należy do Ciebie. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

    34 lata - 3 lata starań, oligozoospermia, defragmentacja 45%
    15.03.2018 - IMSI, crio 21.04.2018, 30.04.2018 test :(
  • Moniak Koleżanka
    Postów: 51 49

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniak wrote:
    Wydaje mi się, że niestety jeśli do piątku Wam nie przejdzie, to stymulacja zostanie przesunieta o cykl. My mieliśmy właśnie tę sytuację - oboje się przeziębiliśmy i niestety lekarz nie pozwolił mi się stymulować.A jeśli chodzi o L4 na stymulację to chyba nie ma sensu, fakt jajniki są odczuwalne ale jeśli praca nie wymaga znaczącego wysiłku fizycznego, to wydaje mi się, że nie będzie konieczne. Ale każda z nas jest inna i inaczej może wszystko odczówać wiec decyzja należy do Ciebie. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.
    A jeśli chodzi o wizyty to w trakcie stymulacji miałam 2 w tym jedna w sobotę, więc tylko jeden dzień urlopu musiałam wziąć.

    34 lata - 3 lata starań, oligozoospermia, defragmentacja 45%
    15.03.2018 - IMSI, crio 21.04.2018, 30.04.2018 test :(
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Proszę Was o radę, którą klinikę polecacie:
    - Novum (Warszawa)
    - Bocian (Białystok)?
    Która jest lepsza pod IMSI?
    Macie jakieś doświadczenia? Którego lekarza polecacie?
    A może polecacie inna klinikę z Warszawy lub Białegostoku?
    A może, którejś szczególnie nie polecacie?
    Bardzo proszę o pomoc:(
    Ja ostatnią procedurę przechodziłam w Katowicach w Bocianie a na punkcję i transfer jechalismy do Białegostoku. Polecam choc w BS troszke taśmowo. Może był po prostu taki dzień. Teraz podejdziemy do całej procedury juz w Katowicach. Przemiła atmosfera. Kontakt z lekarzem caly czas, wizyty długie, zero krępowania, o wszystko moge zapytać, lekarz ma stały kontakt z dr. z Białegostoku. Panie w recepcji super, pielęgniarki też. Bardzo kameralnie.
    Nie wiem skąd jesteś bo być może masz daleko do Katowic.
    Jesli chodzi o Białystok to polecają Artemidę.

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Moniak Koleżanka
    Postów: 51 49

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jutro mam mieć informację ile zarodków przetrwało do 5 doby, stresuje mnie to bardzo, ale chyba jeśli nic by nie zostało, to już dziś by dzwonili, ze nie ma na co czekać prawda?

    34 lata - 3 lata starań, oligozoospermia, defragmentacja 45%
    15.03.2018 - IMSI, crio 21.04.2018, 30.04.2018 test :(
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Trzymam kciuki Basiu żeby pięknie się rozwinęła!!! Musisz wierzyć ze będzie dobrze.:-*mój mąż też ma azoospermie więc wiem co to znaczy obawa o zapłodnienie i dalszy rozwój.Jak się czujesz?
    AZOSPERMIA!!! No i walką z nią... powinnam już dawno spać bo jutro o 2.30nwyjazd do Wawy na biopsje. 3macie kciuki.

    PolaWaw, Paulcia28, MalaMiss lubią tę wiadomość

    ty0qs6r.png
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 19 marca 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Jejciu ale smutny wieczór :(
    Ja w ogóle dziś też mam gorszy dzień boli mnie głowa cała taka jestem obolała zdołowana....
    Ahhh aż sama boję się zrobić betę
    Chciałam zacytować wybacz. Iwkaaa głowa do góry. Też się strasznie bałam zrobić bete ale musisz zebrać się na odwagę i mieć nadzieję!!!

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
‹‹ 180 181 182 183 184 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ