X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaZ88 wrote:
    Paulcia super wiadomość <3 !!!

    Inka cholera, czekasz już tak długo, bo miało się unormować i dalej nic? Masakra. Trzymam kciuki, żeby w kolejnym cyklu się udało podejść. Chyba najgorsze uczucie z tego wszystkiego to czekanie :(

    W poprzednim cyklu było wszystko ok, ale lekarz stwierdził, że nie zaszkodzi jeszcze trochę odczekać... ech :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 10:07

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Nie dziękuję dziewczyny, dam znać po wszystkim :-******

    Paul zabierasz dwa naraz? :-) Zaciskam mocno kciuki :-)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Dziewuszki którym się nie udało powiedzcie mi po jakim czasie dostałyście @ po nieudanym transferze? Ja w poniedziałek rano wzięłam ostatnią dawkę leków i potem już nie brałam. Przez te 3 dni dalej miałam skurcze ale już rzadziej. Dziś w sumie 4 dzień będzie a tu nawet żadnego plamienia nie mam...

    Ja dostałam okres po odstawieniu leków po nieudanym transferze.. W sumie okres pojawił się jak w zegarku 29dc. Dzień przed miałam już plamienia.

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Dziewuszki którym się nie udało powiedzcie mi po jakim czasie dostałyście @ po nieudanym transferze? Ja w poniedziałek rano wzięłam ostatnią dawkę leków i potem już nie brałam. Przez te 3 dni dalej miałam skurcze ale już rzadziej. Dziś w sumie 4 dzień będzie a tu nawet żadnego plamienia nie mam...

    Iwkaaa ja po pierwszym nieudanym transferze dostałam po 7 dniach a po drugim po 5

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy ten 'okres' po transferze nieudanym to normalna miesiączka czy coś sztucznego, jak np. krwawienie po odstawieniu przy pigułkach anty? Można od razu w tym samym cyklu podchodzić do crio czy trzeba czekać?
    Marzenka, widzę, że też leczysz się w Gamecie, może nawet mijałyśmy się na korytarzu :) Oby kolejnym razem się udało, widzę że dość już przeszłaś..

    Kovic lubi tę wiadomość

  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile w Polsce placi sie za IVF?I czy jak sie nie uda za pierwszym razem IVF to placi sie to samo sume za drugim podejsciem tez?

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My leczymy się w Gamecie w Gdyni, porównując z innymi klinikami w Trójmieście mają troszkę drożej.
    1. procedura nieudana, z wizytami, badaniami, lekami do stymulacji wyniosła nas niecałe 10.000zł.,
    2. procedura troszkę ponad 10.000zł., bo miałam większe dawki leków, a do tego dorzuciłam sobie akupunkturę.
    W mojej klinice jest tak, że przy 1. procedurze płacisz 2.000zł. opłaty wstępnej (I transza), w 2. procedurze opłata wstępna wynosi 1.500zł., a w 3. i kolejnych 1.000zł. Poza tym płaci się tak samo.

    II transza - od stymulcji do punkcji wynosi 5.600zł.
    III transza - transfer wynosi 1.400zł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 10:46

  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    A czy ten 'okres' po transferze nieudanym to normalna miesiączka czy coś sztucznego, jak np. krwawienie po odstawieniu przy pigułkach anty? Można od razu w tym samym cyklu podchodzić do crio czy trzeba czekać?
    Marzenka, widzę, że też leczysz się w Gamecie, może nawet mijałyśmy się na korytarzu :) Oby kolejnym razem się udało, widzę że dość już przeszłaś..

    Po pierwszym nieudanym miałam bardzo skąpą, trwała 3-4 dni, natomiast po drugim miałam takie bóle brzucha, ze nie byłam w stanie chodzić i mega obfita i trwa już 5 dzień..
    Po pierwszym nieudanym podchodziłam w kolejnym cyklu do crio - nie było żadnych przeciwwskazań.. No ale niestety znowu stracona piękna blastka :( Byłam na konsultacji u dr. Suchanek, mam do zrobienia kilka badań immunologicznych i na helicobactera oraz szczepionki z uwagi na to, że nie mam śledziony (nie zlecono mi tych szczepionek po operacji). Także teraz pewnie kilka miesięcy minie zanim podeję do kolejnego transferu :(
    never_lose_hope u kogo się leczysz?

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    My leczymy się w Gamecie w Gdyni, porównując z innymi klinikami w Trójmieście mają troszkę drożej.
    1. procedura nieudana, z wizytami, badaniami, lekami do stymulacji wyniosła nas niecałe 10.000zł.,
    2. procedura troszkę ponad 10.000zł., bo miałam większe dawki leków, a do tego dorzuciłam sobie akupunkturę.
    W mojej klinice jest tak, że przy 1. procedurze płacisz 2.000zł. opłaty wstępnej (I transza), w 2. procedurze opłata wstępna wynosi 1.500zł., a w 3. i kolejnych 1.000zł. Poza tym płaci się tak samo.

    II transza - od stymulcji do punkcji wynosi 5.600zł.
    III transza - transfer wynosi 1.400zł.
    Dziekuje za odpowiedz :) Teraz tak sie zastanawiam czy nie lepiej pierw podejsc do inseminacji ktora kosztuje $3.000 i poorostu sprobowac :/

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka ja leczę się u dr.Cz. Jestem bardzo zadowolona, pomimo jednej nieudanej procedury. Teraz czekam na wynik drugiej ;)

    Karolciaaa a jakie są u Was wskazania do IVF? Może rzeczywiście warto chociaż jedną inseminację wypróbować.. W polskich klinikach pewnie tak by zrobili, dopiero po którejś inseminacji propozycja IVF. Chyba, że od razu masz wskazania do in vitro, u mnie np. były to niedrożne jajowody.

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po transferze :-) nasze maluchy są już w brzuszku , jeden 4 komorkowiec i drugi 10 komorkowiec. Transfer wyglądał jak normalne badanie ginekologiczne. Nie musialam mieć pełnego pęcherza , wsiadlam na fotel pogadalismy z lekarzem ze ten jeden embrion rośnie jak na drożdżach, dostałam maluchy spowrotem . Mogę wszystko robić co chce, normalnie się kąpać, sex itp. A 11 kwietnia testować

    never_lose_hope, MalaMiss, inka2707, PolaWaw, Scrappy, aga80, Iwkaaa, Cccierpliwa, ninkali, Alaska lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Hej Dziewczyny!
    Paulcia kciuki!! Jestem z Tobą :)

    A ja dzisiaj mam podły nastrój i totalnie czarne myślenie :(
    Jestem 5dpt. Od wczoraj nie czuję kompletnie nic, nawet ćmienia w podbrzuszu.. Boję się, że mój Okruszek przestał się dzielić, tak samo jak w 1. procedurze gdzie w ogóle nie doszło do transferu i czekali do 5 doby :( I tak był średniej klasy w dniu transferu, genetyki nie oszuka :(
    Czuję się jakaś taka pusta, chciałabym żeby już był wtorek i wynik bety.. Nadzieja ze mnie uszła, mam nadzieję, że to minie :(
    Sorki za smęcenie, muszę tutaj, bo mojemu mężowi udziela się moje negatywne myślenie, a w tym związku musi być choć jedna osoba, która wierzy w powodzenie..

    Kochana też miałam kryzysy oczekując na betę, ale powiem Ci, że też zaczniesz popadać ze skrajności w skrajność. Jednego dnia miałam tak, że niemal płakałam, że Maluszek nas opuścił, po czym po jakimś czasie zastanawiałam się jak tu przemeblować chatę by zrobić miejsce na łóżeczko dziecięce. Jutro dopiero betuję, ale nie mam dobrych przeczuć. Piersi przestają mnie boleć, mam chwilowe krótkotrwałe bóle podbrzusza, ojjj... czuję @ w kościach. Pewnie tylko odstawię leki to przylezie. No cóż - jutro chwila prawdy

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się bałam, że posiusiam się na fotelu, zwłaszcza jak lekarz docisnął sondę USG do brzucha :D Modliłam się żeby jak najszybciej móc iść do toalety :D
    Współżycie też dozwolone ;) Ale odczuwam dyskomfort przez luteinę i musieliśmy przerwać :/

    Niech się pięknie rozwijają maluszki! To blastki były? Czy 3dniowce?
    Byle do 11 kwietnia, powiem Ci, że czas się wlecze jak smok :D

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Marzenka ja leczę się u dr.Cz. Jestem bardzo zadowolona, pomimo jednej nieudanej procedury. Teraz czekam na wynik drugiej ;)

    Karolciaaa a jakie są u Was wskazania do IVF? Może rzeczywiście warto chociaż jedną inseminację wypróbować.. W polskich klinikach pewnie tak by zrobili, dopiero po którejś inseminacji propozycja IVF. Chyba, że od razu masz wskazania do in vitro, u mnie np. były to niedrożne jajowody.
    Meza morfologia nasienia wyszla 2% dlatego zaproponowali nam odrazu IVF :/

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss, ja to chyba nienormalna jestem, bo mi już przeszło załamanie :D :D
    Boże skąd te huśtawki?! To od hormonów?! Już popadam ze skrajności w skrajność :D :D
    Euforii nie ma u mnie, wróciła neutralna postawa.
    Z objawami to też loteria, jedne mają, inne nie mają.. U jednych ból brzucha oznaczał miesiączkę, u innej ciążę.. Zwariować można :D :D
    Wszystko się wyjaśni - u Ciebie jutro, u mnie we wtorek..

    Oby było dobrze :*

    MalaMiss lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Hej Dziewczyny!
    Paulcia kciuki!! Jestem z Tobą :)

    A ja dzisiaj mam podły nastrój i totalnie czarne myślenie :(
    Jestem 5dpt. Od wczoraj nie czuję kompletnie nic, nawet ćmienia w podbrzuszu.. Boję się, że mój Okruszek przestał się dzielić, tak samo jak w 1. procedurze gdzie w ogóle nie doszło do transferu i czekali do 5 doby :( I tak był średniej klasy w dniu transferu, genetyki nie oszuka :(
    Czuję się jakaś taka pusta, chciałabym żeby już był wtorek i wynik bety.. Nadzieja ze mnie uszła, mam nadzieję, że to minie :(
    Sorki za smęcenie, muszę tutaj, bo mojemu mężowi udziela się moje negatywne myślenie, a w tym związku musi być choć jedna osoba, która wierzy w powodzenie..

    Nie smutaj, bo później dziecko jak się urodzi, to też będzie takim płaczącym smutasem :P zawsze twierdziłam, że dzieci matek, które marudzą w ciąży odpłacają się później ciągłym płaczem w ramach zemsty :D
    A Twój zarodeczek lepiej jak pod Twoim sercem (i oczywiście w Twojej macicy) mieć nie może, a szkiełko laboratoryjne w ogóle jest nie do porównania. Ja miałam podany 2-dniowy zarodek, a reszta zamrożona od razu więc nawet nie wiem jakby się rozwijały "na szkiełku", więc znowu ja nie mogłam sobie wyobrazić jak takie małe 4 komóreczki są w ogóle w stanie przetrwac zdane same na siebie.

    never_lose_hope lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia, dbaj teraz o siebie :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Agaaa92 Koleżanka
    Postów: 41 77

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Jestem już po transferze :-) nasze maluchy są już w brzuszku , jeden 4 komorkowiec i drugi 10 komorkowiec. Transfer wyglądał jak normalne badanie ginekologiczne. Nie musialam mieć pełnego pęcherza , wsiadlam na fotel pogadalismy z lekarzem ze ten jeden embrion rośnie jak na drożdżach, dostałam maluchy spowrotem . Mogę wszystko robić co chce, normalnie się kąpać, sex itp. A 11 kwietnia testować
    Teraz tylko muszą się ładnie rozgościć i korzystać z dobrodziejstw mamusiowego brzucha :) to ciekawe jak rozne sa zalecenia po transferze. My już mamy miesiąc postu i chyba ma tym się nie skończy :/ :p

    Starania od 07.2016
    Oligoastenoteratozoospermia
    PCOS , IO, hiperprolaktynemia czynnosciowa
    04.02.2018 punkcja-> 24 oocyty-> 6 mrozakow
    4.03 transfer 5 dniowej blastocysty
    Bhcg 11dpt: 177, 13dpt : 414
    3.04 ❤
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolciaaa26 wrote:
    Meza morfologia nasienia wyszla 2% dlatego zaproponowali nam odrazu IVF :/

    Przy słabym nasieniu insemka nie ma zbytnio sensu, no chyba, że nadrabia ilością.
    Co do kosztu to w mojej klinice samo ivf kosztuje 8 tys.zł, do tego leki, wizyty, badania hormonów przed monitoringami - średni koszt to około 14-15 tys.za 1 procedurę. U mnie niestety z powodu ryzyka hiperki transfer został odroczony na kolejny cykl - a więc dodatkowe około 5 tys.na wizyty, badania, leki, transfer. Do tego jeszcze doszedł nam koszt mrożenia i przechowywania zarodków oraz oocytów. Tak więc bardzo drogo nas to wyniosło :-( Efekty pierwszego ivf poznamy jutro, ale obstawiam negatywa :-( Mamy ogromny problem z nasieniem. Co prawda wszystkie oocyty się zapłodniły, ale do 3 doby dotrwały tylko 2 Maluszki, z czego jeden przestał się rozwijać po rozmrożeniu :-(

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninkali, a Ty już po transferze? Ile Maluszków braliście i w jakim wieku? Powodzenia! Niech sie grzecznie zadomowią :-)

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
‹‹ 219 220 221 222 223 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ