X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To juz za mna. Mimo to i tak mysle juz o kolejnej procedurze.

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mil_ka wrote:
    To juz za mna. Mimo to i tak mysle juz o kolejnej procedurze.
    A gdzie się leczycie? Trzymam kciuki za powodzenie &&&

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    o takim leczeniu jeszcze nie słyszałam :) Mam nadzieję, że macie refundację, bo Elonva jest strasznie droga..
    Nie bój się. Może ta metoda wreszcie jest dla Ciebie:) u Mrugacza się leczycie?
    Tak dokładnie u tego lekarza mamy ostatnią refundację bo poza lekami wszystko robimy na własny koszt - nie korzystamy z żadnego dofinansowania...

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    Tak dokładnie u tego lekarza mamy ostatnią refundację bo poza lekami wszystko robimy na własny koszt - nie korzystamy z żadnego dofinansowania...
    Niestety my też. A teraz dojdą jeszcze koszty za dojazdy do Białegostoku (mamy około 400 km).

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1347

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia :( przykro mi z powodu bety

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Niestety my też. A teraz dojdą jeszcze koszty za dojazdy do Białegostoku (mamy około 400 km).


    No my dojeżdzamy ok 230 km w jedną stronę więc wyprawa na cały dzień ale nie żałuje i nie zamierzam szukać innego lekarza.

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Mała! Ile można przed tym gabinetem siedzieć? :) dawaj znać!

    Przepraszam, ale tak nam się busy zgrały, że byliśmy non stop w ruchu. Zdąrzyłam wrócić do domu i rodzina wpadła do nas, więc nie miałam kiedy napisać.

    Na monicie okazało się, że hormony są ok, endo 7.5 mm - gin był już zadowolony a drugi monit dopiero za tydzień. Wstępnie zapłodnienie byłoby 20.04 a transfer 23.04 :-)
    Poza tym pogadaliśmy chwilę z ginem o nieudanym transferze. Było kilka sprostować gdy gin zerknął w system. Okazało się, że mieliśmy IMSI, 6 oocytów się zapłodniło i wszystkie dotrwały do 3 doby. 2 najlepsze zamrożono, a 4 pozostałe trzymano do 5 doby - niestety pozostałe nie dały rady. Gin nam powiedział to co kiedyś wyczytałam -do 3 doby na przeżycie zarodka wpływa jakość komórki jajowej, od 3 doby - nasienie. Do momentu dopóki nasienie nie wkroczyło do akcji było pięknie, a potwm dupa... Obawiam się, że ten cykl będzie taki sam :-(

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wzięłam jednak dzień urlopu bo wyglądam jak zombie i jeszcze gorzej się czuje. Zastanawiamy się z mężem co poszło nie tak, ale poczekam na @ i umowie się z lekarzem , trzeba obmyslic plan działania. Może on ma jakiś pomysł? Mój mąż powiedział mi szczerze że on nie chce bym powtarzała stymulacje i punkcje bo się o mnie boi... Zobaczymy.
    Jak wyglądał u was @ po nieudanym crio? Mam zacząć się bać?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Przepraszam, ale tak nam się busy zgrały, że byliśmy non stop w ruchu. Zdąrzyłam wrócić do domu i rodzina wpadła do nas, więc nie miałam kiedy napisać.

    Na monicie okazało się, że hormony są ok, endo 7.5 mm - gin był już zadowolony a drugi monit dopiero za tydzień. Wstępnie zapłodnienie byłoby 20.04 a transfer 23.04 :-)
    Poza tym pogadaliśmy chwilę z ginem o nieudanym transferze. Było kilka sprostować gdy gin zerknął w system. Okazało się, że mieliśmy IMSI, 6 oocytów się zapłodniło i wszystkie dotrwały do 3 doby. 2 najlepsze zamrożono, a 4 pozostałe trzymano do 5 doby - niestety pozostałe nie dały rady. Gin nam powiedział to co kiedyś wyczytałam -do 3 doby na przeżycie zarodka wpływa jakość komórki jajowej, od 3 doby - nasienie. Do momentu dopóki nasienie nie wkroczyło do akcji było pięknie, a potwm dupa... Obawiam się, że ten cykl będzie taki sam :-(
    A jaki cykl masz? Sztuczny? Ja pogadamy z lekarzem czy poczekamy do trzeciego dnia z rozwojem zarodków i zobaczymy co będzie.
    Trzymam kciuki Mala Miss żeby jednak udało Ci się w tym cyklu.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia przykro mi :(
    Moze rozwazcie dluzsza hodowle zarodkow.

    @ po crio moze byc bardziej obfita, bo bralas estradiol, ale moze tez byc calkiem normalna.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A jaki cykl masz? Sztuczny? Ja pogadamy z lekarzem czy poczekamy do trzeciego dnia z rozwojem zarodków i zobaczymy co będzie.
    Trzymam kciuki Mala Miss żeby jednak udało Ci się w tym cyklu.

    Tak - sztuczny. Łatwizna :-) A przede wszystkim sterujesz łatwo, 2 monity (z badaniem hormonów) i masz transfer. Nam gin zapowiedział, że jak we wtorek będzoe wszystko ok to w pt mąż oddaje nasienie, zapładniają oocyty i w pon transfer. Dopiero będzie stres, bo nie będzoe wiadomo czy mamy Maluszki a będę jechać do kliniki na transfer. Ehhh.... No nic,wszystko trzeba przeżyć.

    Co do @ to u mnie była szybsza niż zwykle, ale to zasługa estrofemu, bo już drugi raz mi skróciła cykl z 7 do 5 dni, ale to raczej końcówka się tak nie ciągnęła. @ też mnie mniej bolała, więc ogólnie jak dla mnie to na plus

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 22:57

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Tak - sztuczny. Łatwizna :-) A przede wszystkim sterujesz łatwo, 2 monity (z badaniem hormonów) i masz transfer. Nam gin zapowiedział, że jak we wtorek będzoe wszystko ok to w pt mąż oddaje nasienie, zapładniają oocyty i w pon transfer. Dopiero będzie stres, bo nie będzoe wiadomo czy mamy Maluszki a będę jechać do kliniki na transfer. Ehhh.... No nic,wszystko trzeba przeżyć.

    Co do @ to u mnie była szybsza niż zwykle, ale to zasługa estrofemu, bo już drugi raz mi skróciła cykl z 7 do 5 dni, ale to raczej końcówka się tak nie ciągnęła. @ też mnie mniej bolała, więc ogólnie jak dla mnie to na plus
    Też miałam teraz sztuczny cykl i zamierzam znowu mieć, tylko bez scratchingu bo już dość mam opóźnień. Będzie co ma być. Mam nadzieję że okres mnie nie zwali z nóg. Mam nadzieję że będzie nam dane zostać rodzicami.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMiss - trzymam kciuki, żeby wszystko pięknie szło i zgodnie z planem. Jak lekarz jest zadowolony to proszę tutaj nie siać defetyzmu :D

    Paulcia - ja miałam @ dość normalną. Może faktycznie ten pierwszy dzień bardziej obfity, ale bez większych dolegliwości. Po prostu ze mnie leciało :)

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia strasznie mi przykro :(

    Konfliktem sie nie przejmuj musialabys przed poronic i nie dostac immunoglobuliny zeby zaszkodzil ;) u nas tez jest konflikt serologiczny i tylko na biezaco sprawdzaja przeciwciala a po 28tc dostane pierwsza dawke immunoglobuliny a po porodzie kolejna jesli dziecko bedzie mialo grupe krwi meza...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kinia29 Ekspertka
    Postów: 127 104

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 04:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dziewczyny ma któraś problem z nieplodnoscia immunologiczna?? Wpadłam na to bo ja mam grupę krwi 0- a mąż Ab + i mimo co grozilby nam konflikt serologiczny ale na immunologie nie byliśmy badani. Mi chodzi po głowie ze te trzy gorączki itp po transferze to była reakcja niszczaca komórki bo miały w połowie materiał genetyczny mojego męża... Pogadam z lekarzem o tym i jak coś to najpierw badania genetyczne , zależy czy lekarz się z moją teorią zgodzi. Cholera oby to jednak nie było to
    Dużo osob ma konflikt syrologiczny. Ja też mam mimo to 11 lat temu urodziłam syna. teraz staramy się o drugie ale niestety bez rezultatów juz 10 rok dlatego też podeszlismy do IVF i już nie mam nadzieji że się uda ale mimo to próbujemy

    Kinia29
  • Kovic Przyjaciółka
    Postów: 81 98

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Nic a nic. Dlatego jutro dzwonię do kliniki zapytać czy wszystko ok z hormonami bo nie byłam w stanie o cokolwiek pytać zaczęłam wyć. Jednak nie biorę zwolnienia nic mi to nie da, wyladuje się fizycznie w pracy i będę jak nowa, serce boli jak cholera ale przeżyje. Ja walczę póki nie osiągnę celu.

    Paulcia28 , strasznie mi przykro... ale też tak zrobiłam po moim nieudanym transferze, pracowałam jak wół i trochę pomoglo. Głowa do gory I próbujemy dalej :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Rocznik '83
    Starania od 03.2016.
    AMH 5.5
    Maz słabe nasienie. Ruchliwość postępowa 13 %
    HSG 04.2017 - jajowody drożne
    2xIUI W 2017
    FET- 09.02.2018 :(
    CRIO- 18.04.18 - 14dpt -BHcg 652.5, 21dpt -4123
    Aniołek [*] 6.06.18
    FET - 18.09.18 :(
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia,
    tak bardzo mi przykro. Jakas czarna seria nam się trafiła:-(
    Następnym razem MUSI się udać. Nie widzę innej opcji.

    Jeśli chodzi o okres po crio to nie wiem czy mój jest dobrym wyznaczniekiem bo był dziwny a właściwie jeszcze jest. Po pierwsze zaczął się 4 dni wczesniej od dwudniowego plamiania a potem po 2 dniach przyszło kwarwienie. Okres byl mega obfity jak za dawnych lat (mimo że nie brałam hormonów, i tak sobie po cichu myślę że moze coś w moim organiźmie drgneło i teraz już moje endo będzie coraz lepsze :-)) i dłuższy.

    Własnie też się zastanawiamy nad immunologią. Ale póki co to jest dla mnie czarna magia. Ja mam silną odpoworność. Udało mi się pokonać onkogennego wirusa i komórki w stadium przedrakowym (z tego co pamiatam Tobie poszło nawet lepiej bo bez operacji).

    Czy możecie Kochane polecić jakieś podtawowe badania immunologiczne?

    Dziś wizyta u genetyka. W innym miescie więć czeka nas wycieczka.

    2019 Natalka
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Paulcia,
    tak bardzo mi przykro. Jakas czarna seria nam się trafiła:-(
    Następnym razem MUSI się udać. Nie widzę innej opcji.

    Jeśli chodzi o okres po crio to nie wiem czy mój jest dobrym wyznaczniekiem bo był dziwny a właściwie jeszcze jest. Po pierwsze zaczął się 4 dni wczesniej od dwudniowego plamiania a potem po 2 dniach przyszło kwarwienie. Okres byl mega obfity jak za dawnych lat (mimo że nie brałam hormonów, i tak sobie po cichu myślę że moze coś w moim organiźmie drgneło i teraz już moje endo będzie coraz lepsze :-)) i dłuższy.

    Własnie też się zastanawiamy nad immunologią. Ale póki co to jest dla mnie czarna magia. Ja mam silną odpoworność. Udało mi się pokonać onkogennego wirusa i komórki w stadium przedrakowym (z tego co pamiatam Tobie poszło nawet lepiej bo bez operacji).

    Czy możecie Kochane polecić jakieś podtawowe badania immunologiczne?

    Dziś wizyta u genetyka. W innym miescie więć czeka nas wycieczka.
    Doriska jeśli dobrze się orientuję to miałaś HPV wirus ?Ja miałam dwa onkogenne typy i trzy razy odwolywalam operacje i jakimś cudem pokonalam to dziadostwo, więc to nie to. Jako dziecko wygrałam z gruźlica po 9 miesiącach chemio- profilaktyki więc mój organizm jest silny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 08:30

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadalam z kliniką i zapytałam czy potrzebne jakieś dodatkowe badania itp ale nie. Oni sprawdzili co mogli sprawdzić, duży wymaz krwi miałam i wszystko co było immunologia, krzepliwosc krwi itp wszystko jest ok, po prostu moja macica nie przyjęła embrionow. Oj czarno to widzę, ale jeszcze mamy jedno crio podejście o dwie całe procedury

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A gdzie się leczycie? Trzymam kciuki za powodzenie &&&

    Leczymy sie w Artemidzie oddział Olsztyn.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
‹‹ 264 265 266 267 268 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ