X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki czy wasi mezowie mieli badanie AMH?Bo wyslali mi mailem z kliniki papiery do wypelnienia ktore mam przyniesc na konsultacje w czwartek.A moj mąz nie mial tego badania.

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Never_lose_hope,

    Staramy się od 3 lat, dokładnie od marca 2015 r,historia jak wiele podobnych na początu bez napięcia, po pół roku stres (bo zawsze zachodziłam od pierwszego strzału- no ale myślę wiek,) po roku ginekolog i oczywiście wszystko u pani super piękne owulacje itd, potem zmiana ginekologa na takiego który zlecił badania nasienia i szok totalny szok, mąż akurat w delegacji odbietam wyniki z kliniki i zwracają mi kasę za badanie i "przemiła" pani, która mówi, że nie zrobili badania bo wyszły pojedyncze plemniki. No to ja jej asa z rękawa i mówię, że jak to mamy dwoje zdrowych dzieci / 3 razy zaszłam w ciążę od razu/ no to ona na to, że nie rozumie i chyba te dzieci mam z poprzednim partnerem no to mnie zatkało / bo z nikim innym przecież nie spałam/. nie wiedziałam jak o tym powiedzieć mężowi więc napisałam list. Musieliśmy trochę przegryżć temat, nie naciskałam sam zaproponował in vitro. Mamy zamrożone plemniki, ale wyniki cały czas takie same tj pojedyncze plemniki. Teraz leczę rany po pierwszym transferze ...

    Orla21
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eltasz wrote:
    Dzień dobry
    I stało się
    wynik dzisiejszej bety 248,30 mIU/ml <3 <3 <3
    Wspaniale:) GRatuluje pięknej bety !!!

    Eltasz lubi tę wiadomość

    Marmis
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam, że AMH można zbadać tylko u kobiet,mój mąż na pewno tego nie miał

    Orla21
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    Myślałam, że AMH można zbadać tylko u kobiet,mój mąż na pewno tego nie miał
    Moze sie pomylili bo wymagaja tego od niego a nie odemnie :/

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj też nie mial tego badania. Mial badana prolaktyne ktora rez myslalam ze bada sie tylko u kobiet.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eltasz gratulacje :) az sie cieszy serce kiedy widzisz ze komus sie udalo. Daje to sile do walki.

    Paulcia28, never_lose_hope, Eltasz lubią tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    A wiesz mi, że to, że nikomu nie powiedziałam to naprawdę cud, raczej jestem osobą wylewną i wrażliwą, dlatego teraz siedzę i płaczę po wczorajszym wyniku bety, to był mój pierwszy transfer i też byłam super przygotowana jak MałaMiss, zrobiłam scretching jak Paulcia28,
    wszystkim dziewczyną tak kibicuję, a najbardziej Paulci28, bo miała transer dzień przede mną i obie niestety wczoraj poznałyśmy nasze wyniki i obie mamy podobny "męski" problem.
    Hej witamy. No miałyśmy pecha co?? Ja podioslam się i jestem gotowa do walki. Teraz bogatsza o nowe aczkolwiek cholernie bolesne doświadczenie wiem jak bardzo silna jestem, przez porażkę wstapily we mnie nowe siły (nieczyste? :-) ) tak jak mówiłam najpierw drugie crio bo dwie śnieżynki czekają, a potem od nowa całość ale to jak pieniądze nazbieramy bo to troszkę więcej kosztuje niż crio. Na crio kasę spod ziemi wytrzasnelam i czekam na @ i powtórka z rozrywki ,sorry kobietki ale koniec dolowania. Ale jadę zaś na sztucznym cyklu.
    Orla a u Was też azoospermia? Mój mąż bierze winę na siebie ze ma hu.. plemniki ale ja uważam że po prostu ciężej jest za pierwszym razem osiągnąć sukces przy in vitro, więc do boju. Powodzenia życzę :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 11:28

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla wyplacz się a będzie Ci lżej, mi pomogło, cztery bite godz wycia, dziś jestem smutna ale da się żyć. Damy radę ja w to wierzę.Masz śnieżynki? Kiedy chcesz powtarzać?

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Insomnia Koleżanka
    Postów: 35 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i tak macie szczęście, że w ogóle możecie podchodzić do pełnej procedury. Moja przygoda z in vitro chyba się już kończy zanim na dobre się zaczęła. Mój organizm zwariował pod wpływem gonapeptylu. Tak jak wczoraj pisalam- niemiłosierne bóle głowy, takie że nie byłam w stanie podnieść się z łóżka przez kilka dni. Do tego wczoraj wysokie cisnienie krwi. Wylądowałam na izbie przyjęć. Odstawiłam gonapeptyl. Dzisiaj jest ciut lepiej. Nigdy więcej nie odważę się to wziąć. Więc chyba nie ma szans na in vitro u mnie ☹ dziwi mnie tylko to że 4 lata temu nie mialam takich sensacji

    Endometrioza 3 stopnia
    Początek starań 2010 r.
    8.2014 r.- pierwsza procedura in vitro, udana
    Mój kochany synuś ma już 3 latka
    10.2017-crio, nieudane☹
    03.2018- początek drugiej i ostatniej procedury
    29.03.- start
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eltasz!!!:-* Cudnie!
    Orla21, witaj z nami raźniej!
    Insomnia, to dobrze że odstawiłas. Co na to gin? Dał Ci inny lek? Ja np miałam Fostimon czułam się ok. Może zmiana dawki, leku?

    Eltasz lubi tę wiadomość

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Poza tym pogadaliśmy chwilę z ginem o nieudanym transferze. Było kilka sprostować gdy gin zerknął w system. Okazało się, że mieliśmy IMSI, 6 oocytów się zapłodniło i wszystkie dotrwały do 3 doby. 2 najlepsze zamrożono, a 4 pozostałe trzymano do 5 doby - niestety pozostałe nie dały rady. Gin nam powiedział to co kiedyś wyczytałam -do 3 doby na przeżycie zarodka wpływa jakość komórki jajowej, od 3 doby - nasienie. Do momentu dopóki nasienie nie wkroczyło do akcji było pięknie, a potwm dupa... Obawiam się, że ten cykl będzie taki sam :-(
    Bardzo mnie zmartwilas Kochana. Mamy słabe nasienie,jak wiecie transfer się nie udał, a drugi zarodek przestał się rozwijać w 4 dobie (4 komórki w ogóle się nie zaplodnily). Myślisz,że to w dużej mierze wina nasienia? Przy słabym nasieniu moje przyszłe procedury mogą wyglądać podobnie? Jeśli już dojdzie do zapłodnienia,to prawdopodobnie przestaną się dzielić?
    Myślałam,że jeśli teraz uda nam się przeprowadzic IMSI,a nie ICSI,to znacznie zwiekszymy nasze szanse..


    Eltasz, ogromnie gratuluję:* trzymam kciuki za kolejne bety:&&&&

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 11:57

    Eltasz lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. To ja też chętnie do Was dołączę:-) mimo tego, że my nie robimy tajemnicy z in vitro i sporo osób z naszego otoczenia wie, to jednak nikt nie zrozumie nas tak dobrze, jak inne staraczki. To nasze pierwsze podejście do procedury... mam mnóstwo obaw i jeszcze więcej nadziei... U mnie aktualnie trzeci dzień z Gonalem. W sobotę usg kontrolne...
    Gratuluję Wam dziewczyny pozytywnej bety:-) trzymam kciuki za zdrową i spokojną ciążę. A reszcie i sobie życzę duuużo szczęścia, cierpliwości i spełnienia tego najważniejszego marzenia <3

    morganaa, Paulcia28, Grosiaa lubią tę wiadomość

  • Insomnia Koleżanka
    Postów: 35 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Eltasz!!!:-* Cudnie!
    Orla21, witaj z nami raźniej!
    Insomnia, to dobrze że odstawiłas. Co na to gin? Dał Ci inny lek? Ja np miałam Fostimon czułam się ok. Może zmiana dawki, leku?
    Nic mi gin nie dał bo w ogóle klinika mnie wczoraj olala. Zadzwoniłam do kliniki, opisałam co się dzieje, Pani nie połączyła mnie nawet z lekarzem tylko sama z nim rozmawiała (ich rozmowa nie trwała nawet minuty) po czym oświadczyła mi że lekarz powiedział że tak może być i mam wziąć apap i zrobić sobie okłady na głowę. Oświadczyłam jej że chyba nie wie o jakim ja bólu głowy mówię i że przez ostatnie dwie doby wzięłam już chyba z 10 spał od i nic a najmocniejszy ketonal tylko minimalnie zmniejszył mi ból na godzinę. To zaproponowała mi ewentualnie wizytę dzisiaj o 17. Paranoja ! Pojechałam na izbe przyjęć. Jestem mega rozczarowana bo przez te wszystkie lata zostawiłam w tej klinice ogromne pieniądze. A teraz widać jak na dłoni że wszędzie ważne są tylko pieniądze

    Endometrioza 3 stopnia
    Początek starań 2010 r.
    8.2014 r.- pierwsza procedura in vitro, udana
    Mój kochany synuś ma już 3 latka
    10.2017-crio, nieudane☹
    03.2018- początek drugiej i ostatniej procedury
    29.03.- start
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Orla wyplacz się a będzie Ci lżej, mi pomogło, cztery bite godz wycia, dziś jestem smutna ale da się żyć. Damy radę ja w to wierzę.Masz śnieżynki? Kiedy chcesz powtarzać?

    Wiesz w sumie to się nie nastawiałam, wiedziałam, że szanse marne, ale mimo wszysto, nie mogłam wczoraj spać do 1 w nocy gralam na tablecie, żeby nie myśleć. Rano wstałam i wiesz jakby nic się nie stało, bo dzieci trzeba nakramić, uczesać i do pracy, w pracy masa roboty ale siedzę sama w pokoju to i popłakuję, łzy lecą na biurko. Podchodzisz w tym cylku do crio? Nam został jeszcze jeden mrozak 8A z 3 doby i /4 zamrożone moje komórki/ Staram się pozytywanie nastawiać , ale w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem już młoda. Eh to życie

    Orla21
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Przepraszam, ale tak nam się busy zgrały, że byliśmy non stop w ruchu. Zdąrzyłam wrócić do domu i rodzina wpadła do nas, więc nie miałam kiedy napisać.

    Na monicie okazało się, że hormony są ok, endo 7.5 mm - gin był już zadowolony a drugi monit dopiero za tydzień. Wstępnie zapłodnienie byłoby 20.04 a transfer 23.04 :-)
    Poza tym pogadaliśmy chwilę z ginem o nieudanym transferze. Było kilka sprostować gdy gin zerknął w system. Okazało się, że mieliśmy IMSI, 6 oocytów się zapłodniło i wszystkie dotrwały do 3 doby. 2 najlepsze zamrożono, a 4 pozostałe trzymano do 5 doby - niestety pozostałe nie dały rady. Gin nam powiedział to co kiedyś wyczytałam -do 3 doby na przeżycie zarodka wpływa jakość komórki jajowej, od 3 doby - nasienie. Do momentu dopóki nasienie nie wkroczyło do akcji było pięknie, a potwm dupa... Obawiam się, że ten cykl będzie taki sam :-(

    Właśnie u nas ten sam problem, pojedyncze żywe ruchome plemniki w polu widzenia, po punkcji miałam 18 oocytów, 11 dojrzałych, zapłodniliśmy 7 komórek, do 3 doby dotrwało 5 - wszystkie najwyższej klasy, 2 zarodki 8A zamrożone, po 3 dobie reszta stanęła i klapa, też pytałam w labolaratorium - niestety czynnik męski. Teraz jestem po crio tego jednego mrozaczka 8A i klapa - chyba nawet w super endometrium nie dotrwał do blastki

    Orla21
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Orla wyplacz się a będzie Ci lżej, mi pomogło, cztery bite godz wycia, dziś jestem smutna ale da się żyć. Damy radę ja w to wierzę.Masz śnieżynki? Kiedy chcesz powtarzać?

    Nie wiem kiedy czy podejdę do crio w tym cyklu co mi się zacznie jak teraz odstawie leki, zależy od lekarza i finansów, trochę oszczędności w tym miesiącu poszło na leki a za kolejny transfer muszę zapłacić 1000 zł. no i wszystko muszę uzgodnić z lekarzem i oczywiście moim ukochanym dzielnym M. Lekarz w sumie teraz chciał mi dać 2 te zarodki 8A ale ja jestem po cc i jak głupia bałam się bliźniąt i to nie chodzi o to, że miałabym 4 dzieci bo kocham dzieci nad życie i mogłabym mieć i 10, ale bałam się o swoją macicę.

    Orla21
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia.de wrote:
    Cześć dziewczyny. To ja też chętnie do Was dołączę:-) mimo tego, że my nie robimy tajemnicy z in vitro i sporo osób z naszego otoczenia wie, to jednak nikt nie zrozumie nas tak dobrze, jak inne staraczki. To nasze pierwsze podejście do procedury... mam mnóstwo obaw i jeszcze więcej nadziei... U mnie aktualnie trzeci dzień z Gonalem. W sobotę usg kontrolne...
    Gratuluję Wam dziewczyny pozytywnej bety:-) trzymam kciuki za zdrową i spokojną ciążę. A reszcie i sobie życzę duuużo szczęścia, cierpliwości i spełnienia tego najważniejszego marzenia <3

    ja czekam na nowy cykl i też zaczynam z Gonalem. Boje się zastrzyków, czy bardzo to skomplikowane? też pierwszy raz podchodzimy, wcześniej nie robiłam nigdy sama zastrzyków

    my nie robimy tajemnicy z naszych problemów, ale tak jak mówisz, ktoś kto tego nie przeszedł mimo najszczerszych chęci zrozumienia nie zrozumie tego co czujemy jak to jest trudne. Moja rodzina rodzina wspiera jak może, rodzina męża nie akceptuje naszego wyboru i problemów - zero zrozumienia, znajomi wiedzą, ale się nie dopytują, też głupio nie dogadują. Forum nie raz mi pomogło, a na wyniki testów dziewczyn czekam prawie jak na własne.

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    ja czekam na nowy cykl i też zaczynam z Gonalem. Boje się zastrzyków, czy bardzo to skomplikowane? też pierwszy raz podchodzimy, wcześniej nie robiłam nigdy sama zastrzyków.

    Gonal jest mega łatwy w obsłudze, spokojnie dasz radę. Jeszcze niedawno mówiłam, że nigdy nie zrobię sobie sama zastrzyków (ovitrelle zawsze aplikował mąż) a teraz sama działam z Gonalem i jest lepiej niż jak mąż kłuł :-)

    morganaa, Bea_ lubią tę wiadomość

  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Bardzo mnie zmartwilas Kochana. Mamy słabe nasienie,jak wiecie transfer się nie udał, a drugi zarodek przestał się rozwijać w 4 dobie (4 komórki w ogóle się nie zaplodnily). Myślisz,że to w dużej mierze wina nasienia? Przy słabym nasieniu moje przyszłe procedury mogą wyglądać podobnie? Jeśli już dojdzie do zapłodnienia,to prawdopodobnie przestaną się dzielić?
    Myślałam,że jeśli teraz uda nam się przeprowadzic IMSI,a nie ICSI,to znacznie zwiekszymy nasze szanse..

    Niezapominajka my właśnie tą pierwsza procedurę to mieliścmy IMSI, Wszystkie z 7 komórek sie prawidłowo zapłodniło, jedna zatrzymała się na 2blastomerach, druga na 4 blastomerach, jedna na 8 blastomerach, jedna na 10 blastomerach, jedna na 12 blastomerach, dwie 8A z trzeciej doby zamrożono do crio.

    Orla21
‹‹ 266 267 268 269 270 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ