X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola853 wrote:
    Ja brałam godzinę przed transferem, nie stresuje się wtedy i nie spinasz całym tym transferem podchodzisz na luzie
    Ooo to lekarz przepisuje?
    Nigdy nie brałam ale tak sie stresuje ze chyba już by mi sie przydało :/

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Wróciłam z kropkiem do domu (7 dniowa blastocysta AAA). W piątek 27.04 mam zrobić betę. Zobaczymy co będzie.

    Wow nie wiedzialam ze 7-dniowe tez sa. Myslalam, ze transferuja max 6 dniowe.
    W jakiej klinice jestes?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Ooo to lekarz przepisuje?
    Nigdy nie brałam ale tak sie stresuje ze chyba już by mi sie przydało :/
    Tak lekarz, u nas w klinice to proponują pacjentkom. Ja mam porównanie transfer z relanium i bez i wybieram z relanium;)

    Paulaa25, inka2707 lubią tę wiadomość

  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Wow nie wiedzialam ze 7-dniowe tez sa. Myslalam, ze transferuja max 6 dniowe.
    W jakiej klinice jestes?
    Miałam 4 zamrożone: 2 w 5 dobie osiągnęły stadium blastocysty i zamrozili, a dwa sie wolniej rozwijały i dopiero w 7 dobie doszły do tego etapu co te dwa wcześniejsze. Embriolog się bał, czy po rozmrożeniu ten 7 dniowy się będzie rozwijać, ale póki co dał radę. Może po transferze też sobie poradzi. W Artvimedzie w Krakowie jestem.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola853 wrote:
    Tak lekarz, u nas w klinice to proponują pacjentkom. Ja mam porównanie transfer z relanium i bez i wybieram z relanium;)
    A gdzie się leczysz jeśli można zapytać?
    To ja poproszę już :)

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    A gdzie się leczysz jeśli można zapytać?
    To ja poproszę już :)
    Gameta Łódź
    Na jakim etapie jesteś ?

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Beta negatywna :(nie mam sily dziewczyny jestem psychicznie zmeczona. Nie mam mrozakow wiec musze rozpocząć od nowa. Mam nadzieje ze lekarz skieruje mnie na dodatkowe badania bo cos musi byc nie tak skoro 3 raz nic nie drgnelo...

    Bardzo mi przykro. A Wy mieliście problem z nasieniem? Jakie macie info zwrotne od embriologów, jak Wam się zarodki rozwijają?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na okres , leki mam już w lodówce,czekaja na 2 dzień cyklu.Miałam mieć w tym cykly procedure ale cukier mi podskoczył.Musiałam zrobić dodatkowe badanie.
    O i tak im wiecej czasu tym bardziej analizuje wszystko...a u Ciebie jak?

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu mam nawał pracy i zastanawiam się czy brać 3 dni wolnego po transferze czy jednak pracować - to "tylko" dojazd do pracy samochodem i praca prawie jak biurowa. Naturalsy dają sobie radę bez L4, ale wiem, że jak się nie uda to mogę mieć do siebie o to pretensje. Shit! Nie po to inwestujemy kolejne pieniądze by w głupi sposób stracić szansę :-( Dylematy...

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Wróciłam z kropkiem do domu (7 dniowa blastocysta AAA). W piątek 27.04 mam zrobić betę. Zobaczymy co będzie.
    Nie ma takiego oznaczenia

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMis zadnych problemow z nasieniem nie mamy. Żadnych informacji jak narazie nie dostalam odnosnie zarodkow dowiem sie dopiero na wizycie. Moja klinika nie chce takich informacji idzielac telefonicznie ani smsowo. W nastepny piatek mam wizyte zobaczymy co powiedza. Przy tym podejsciu zarodki padly w 3 dobie dwa dotrwaly do 5 i mialam je transferowane. No ale nie udalo sie. Nie wiem ja obstawiam ze to ze mna jest cos nie tak skoro nawet nie dochodzi do zagniezdzenia...nie chce teraz nad tym zastanawiac musze chwile odetchnąć.
    Trzymam za was wszystkie kciuki i wytrwałośći dla was

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Czekam na okres , leki mam już w lodówce,czekaja na 2 dzień cyklu.Miałam mieć w tym cykly procedure ale cukier mi podskoczył.Musiałam zrobić dodatkowe badanie.
    O i tak im wiecej czasu tym bardziej analizuje wszystko...a u Ciebie jak?
    Ja już po stymulacji jutro punkcja w końcu. Ja już nic nie analizuje ani na nic się nie nastawiam bo później tylko człowiek się rozczaruje.

  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Nie ma takiego oznaczenia
    Skoro u mnie na trzech kartach informacyjnych z trzech criotransferów jest jak byk napisane blastocysta AAA to chyba jednak jest takie oznaczenie. Chyba że to jakieś ich wewnętrzne oznaczenie w klinice, ale jak podchodziłam do pierwszego crio to lekarz mówił,że sie oznaczenia pozmieniały od 2011r (a wtedy moje były mrożone).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 21:27

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola853 wrote:
    Ja już po stymulacji jutro punkcja w końcu. Ja już nic nie analizuje ani na nic się nie nastawiam bo później tylko człowiek się rozczaruje.
    No tak dokładnie ...mnie zjada stresik ale przed pierwsza iui tez przezywałam a z kazda kolejna nabierałam dystansu i podchodziłam do 4 tej/ostatniej/ jak do porannej kawy :)
    Powodzenia życzę jutro!!!! Xx

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 22:12

    Pola853 lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi z 6 zarodków wczoraj w 5dobie transferowali blastkę 4BB, zostało 5 które miały być zamrażane w 6 dobie i niestety zostały tylko 2 blastki do mrożenia 5BB i 3BB.
    Jeśli chodzi o relanium to ja biorę na 2godziny przed transferem i później jeszcze 4 kolejne dni 2x1. Ale nie wiem jak inne dziewczyny ja na nich ledwo żyję, jestem ospała i przez 3h po wzięciu tabletki czuję się jak na karuzeli więc jest moc :)
    Ale przynajmniej nie mam dylematów czy brać L4, bo sama to bałabym się wyjść z domu, a co dopiero wsiąść za kierownice auta.

    Paulcia28, Paulaa25 lubią tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Znowu mam nawał pracy i zastanawiam się czy brać 3 dni wolnego po transferze czy jednak pracować - to "tylko" dojazd do pracy samochodem i praca prawie jak biurowa. Naturalsy dają sobie radę bez L4, ale wiem, że jak się nie uda to mogę mieć do siebie o to pretensje. Shit! Nie po to inwestujemy kolejne pieniądze by w głupi sposób stracić szansę :-( Dylematy...
    Mam ten sam dylemat ale im więcej kasy i nerwów tracimy tym jestem bardziej przekonana ze właściwie zrobię biorąc zwolnienie lekarskie bo teraz pracuje przy dużych zamówieniach i dzwigam już do 800 kg w ciągu 8 godz więc. Nie będę ryzykować. Już raz ryzykowalam.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    MalaMis zadnych problemow z nasieniem nie mamy. Żadnych informacji jak narazie nie dostalam odnosnie zarodkow dowiem sie dopiero na wizycie. Moja klinika nie chce takich informacji idzielac telefonicznie ani smsowo. W nastepny piatek mam wizyte zobaczymy co powiedza. Przy tym podejsciu zarodki padly w 3 dobie dwa dotrwaly do 5 i mialam je transferowane. No ale nie udalo sie. Nie wiem ja obstawiam ze to ze mna jest cos nie tak skoro nawet nie dochodzi do zagniezdzenia...nie chce teraz nad tym zastanawiac musze chwile odetchnąć.
    Trzymam za was wszystkie kciuki i wytrwałośći dla was

    Asiulka ja wiem że mój organizm odrzucił maluchy bądź zniszczył więc będę doktorka cisnac o leki i Bóg wie co.trzymaj się

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Mi z 6 zarodków wczoraj w 5dobie transferowali blastkę 4BB, zostało 5 które miały być zamrażane w 6 dobie i niestety zostały tylko 2 blastki do mrożenia 5BB i 3BB.
    Jeśli chodzi o relanium to ja biorę na 2godziny przed transferem i później jeszcze 4 kolejne dni 2x1. Ale nie wiem jak inne dziewczyny ja na nich ledwo żyję, jestem ospała i przez 3h po wzięciu tabletki czuję się jak na karuzeli więc jest moc :)
    Ale przynajmniej nie mam dylematów czy brać L4, bo sama to bałabym się wyjść z domu, a co dopiero wsiąść za kierownice auta.
    Ooo no to faktycznie ma moc :)
    Chyba to ma za zadanie wlasnie otumanić i uspokoić .Musze zapytac swojego gina :)
    Dziekuje serdecznie za info.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Orla my mamy dokładnie te same leki :)Mam nadzieję ze i u mnie stymulacja przebiegnie bez problemów.
    Udała się Twoja procedura???

    Obiektywnie patrząc na Twoje badania myślę, że masz naprawdę duże szanse na dobrą stymulację, ja nigdy nie miałam problemów kobiecych, wszystko zawsze jak w zegarku, przeczuwałam, że wszystko dobrze pójdzie. Jestem po pierwszym crio - transfer zarodka 8A w 3 dobie - niestety beta 10dpt 1,2. Tylko u nas problem leży po drugiej stronie - mąż ma pojedyncze plemniki w ejakujacie.
    Ze wszględu na wiek mogłam wybrać ile zapłodnimy komórek, lekarz powiedział, że mamy dzieci, żeby nie tworzyć nadliczbowych zarodków to zapłodniliśmy 7. Do 3 dobie wszystkie ładnie się dzieliły a potem klapa, Mam jeszcze tylko 1 zarodek zamrożony w 3 dobie - 8A.
    Ja przed transferem nie brałam relanium / tak szczerze to nie jestem zwolenikiem takich leków/ ale też nikt w klinice mi tego nie proponował, może trzeba było się upomnieć? Przed sammym transferem musiałam oczywiście wiele rzeczy pozałatwiać, spieszyłam się / o mało nie wiechałam facetowi w tył/ Za to jak byłam już w klinice - pełen luz - a po transferze - pełne szczęście - czułam, że znowu jestem w ciąży, zwolniłam tempo, na luzaka pomknęłam trzypasmówką do domu.

    Orla21
  • Kabi Autorytet
    Postów: 426 206

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziwczyny :) Trochę się do Was nie odzywałam, czytam nadal Wasze wpisy i pewnie niedługo znów będę się udzielać, ale teraz jestem w trakcie dalszego diagnozowania.
    Ja tez zastanawiałam się co się dzieje, skoro jestem zdrowa, wyniki wychodzą dobre a ciąży brak. Nigdy nie uważałam że lakarz probuje naciagnąć mnie na ivf, ale troche zmieniłam zdanie :/ Sama stwierdziłam że wole być pod wieloma kątami zdiagnozowana niż po 3 ivf usłyszeć że nie wiedzą co się dzieje i rozkłądają ręcę albo dopiero kierują na kolejne badania. Ja postanowiłam rozpocząć diagnoze z immunologią. Koszt w porównaniu do IVF niewielki bo narazie wydałam z dojazdami itd. około 1500zł, ale widzę światełko w tunelu, bo skoro wszystko jest ok, a ivf nie wychodzi to własnie tu często leży problem, a nie wiem czmeu lekarze z klinik omijają immunologie.
    Polecam Wam po nieudanych próbach nawet na własną rękę probować w immuno pogrzebać.
    Ja nadal czekać na wszystkie wyniki badań ale już w pierwszych wyszło że coś jest nie tak (wkońcu!).
    Wiem że być może czeka mnie długa walka z immuno, ale lepiej teraz niż po kilku nieudanych IVF :)

    hchy43r80v7zdczk.png

    f2wlanlihv5o1al8.png

    4 lata starań
    2017 - 3x IUI :(
    I ICSI styczen '18 ---> :(
    Brak mrożaków
    II ICSI lipiec' 18
    Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg :)
    28dpt❤️ dzidzia 4mm
    ❄️❄️ czekają :)
    23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870 :D
    18.01 USG…?
‹‹ 286 287 288 289 290 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ