X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Paulcia powiem Ci że ja też się martwię czy u nas też się cokolwiek zapłodni
    Co prawda mąż ma dużo nasienia ale morfo 0% :( u nas w lab przy konsultacji genetycznej również proponowali biopsje ale dr poradził żeby najpierw spróbować normalnie.
    Czyli M nasienie macie zamrożone? Nie chcę Cię martwić ale nam dr odradzil biopsje i mrożenie gdyż powiedział że słabe morfologicznie nasienie po odmrożeniu może nic nie zdziałać

    Potwierdzam. Mój mąż też ma słabe nasienie i gin absolutnie odradzał mrożenie takiego nasienia. Można zamrozić same oocyty albo 3- lub 5-dniowe zarodki, bo ponoć nic im się nie dzieje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 22:20

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Witam wszystkich serdecznie, też mam w planach drugie podejście in vitro, pierwsze miałam w tamtym roku niestety się nie udało, miałam pobranych ponad 20 jajeczek z czego 5 zaplodnili 2 podali niestety reszta nie przetrwała, pytałam na innym forum bo nikt nas nie informował po punkcji lekarz pytał czy zanrazamy jajeczka, ale dodał że najlepsze są świeże, jak u Was to wygląda mrozicie jajeczka,? Obawiam się znów stymulacji bo strasznie przeszłam chodziłam pod koniec w pół o tak jechałam na punkcje ból utrzymywał się około dwa dni po punkcji. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę powodzenia :)

    Ja też nadwyżkę oocytów chciałam zamrozić. Przy punkcji pobrano mi 19 oocytów. 6 wykorzystano w jednej procedurze - uzyskałam po 1 dobie 6 zarodków. Niestety do 3 doby 2 zarodki nie przeżyły, 2 kolejne były pod obserwacją i 2 zostały zamrożone. Nie wiem ile z tych 19 oocytów nadaje się do procedury, bo nie dostałam jeszcze karty informacyjnej, ale liczę, że może starczy na ew.drugie podejście bez konieczności stymylki

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Dziewczyny, a ja mam inny problem - może któraś z Was miała podobnie lub słyszała o czymś takim bo chyba oszaleje.

    Jestem po kolejnym transferze i za każdym razem ta sama akcja. Wieczorem zaczynam mieć gorące/parzące/przeszkadzające (nie wiem kurde jak to zdefiniować) stopy i dłonie. Później budzę się koło 4 w nocy bo to już jest tak denerwujące i przeszkadzające, że nie mogę spać. W środku nocy dochodzi jeszcze pieczenie i swędzenie pochwy. Oszaleć można. W lato o 5 nad ranem wychodziłam na ogródek i stałam jak ta nimfa na boso na trawie żeby troszkę mi przeszło. Staram się to uśmierzyć balsamem lub oliwką dla dzieci.
    Przy pierwszym transferze wyczytałam o cholestazie, ale robiłam badania i to nie to. Piszą też o różnych alergicznych sprawach itd, ale czy to możliwe żeby to się pojawiało dokładnie od dnia transferu?

    Zbliża się noc i już zaczynają mnie denerwująco swędzić dłonie i stopy i już czuję, że są gorące.


    Nie pamietam która to była dziewczyna z forum, ale pisała ze po każdym transferze dostawała wysokiej gorączki i wszystko wskazywało na infekcje. Miała dwa bądź nawet trzy takie transfery. Jak sie pozniej okazało jej organizm reagował tak na zarodki wiec transfer nie mia prawa się udać.
    Może powinniście wykonać badania w tym kierunku przed kolejnym transferem

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Misia plan jest taki w połowie lutego wizyta w vl i pod koniec lutego @ i wtedy krótki protokół i w marcu punkcja i transfer kwiecień maj
    O ile mój mąż będzie w marcu na miejscu jeżeli nie to stymulacja dopiero na kwiecień. Wszystko okaże się w połowie lutego


    Ja kompletuje badania, u mnie @ koło 20 marca i wtedy ruszamy. Jestem przerażona i boję się, że się nie uda :(

  • joka Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Miałam wczoraj transfer. Niestety z naszych 9 pobranych komórek, do zapłodnienia nadawało się tylko 3 z czego do 5 doby dotrwał tylko jeden zarodek ale rozwinął się do stadium moruli. Zdecydowaliśmy się na transfer bo lekarz powiedział ze lepiej mu będzie u mnie w macicy niż w laboratorium... licze na cud! Trzymajcie kciuki

    Iwkaaa, BeladonnaBeladonna, Paulcia28, inka2707, AleksandraW lubią tę wiadomość

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joka wrote:
    Hej! Miałam wczoraj transfer. Niestety z naszych 9 pobranych komórek, do zapłodnienia nadawało się tylko 3 z czego do 5 doby dotrwał tylko jeden zarodek ale rozwinął się do stadium moruli. Zdecydowaliśmy się na transfer bo lekarz powiedział ze lepiej mu będzie u mnie w macicy niż w laboratorium... licze na cud! Trzymajcie kciuki

    Powodzenia! Morulka kochana, napewno się ładnie zadomowi u mamusi, w ciepełku :-)

    Iwkaaa, joka lubią tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joka wrote:
    Hej! Miałam wczoraj transfer. Niestety z naszych 9 pobranych komórek, do zapłodnienia nadawało się tylko 3 z czego do 5 doby dotrwał tylko jeden zarodek ale rozwinął się do stadium moruli. Zdecydowaliśmy się na transfer bo lekarz powiedział ze lepiej mu będzie u mnie w macicy niż w laboratorium... licze na cud! Trzymajcie kciuki
    Mocne kciuki za Maluszka <3

    joka lubi tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co prawda za wcześnie żeby się chwalić, bo wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale ponieważ to była moja pierwsza procedura i pierwszy transfer, to żeby dodać otuchy tym które czekają na swoje pierwsze podejście lub jego efekty, napiszę że u mnie dziś się pokazał bladzioszek. Dziś 8dpt dwóch 3-dniowych Maluszków, wczoraj na teście tej samej marki było biało. Tylko że tak jak zaczęłam ten post, wszystko może się jeszcze wydarzyć, mam bóle/odczucia takie jak na miesiączkę i trochę się obawiam co to będzie... Niemniej bardzo się cieszę że coś drgnęło, bo przez przeszło 3,5 roku od straty ciąży nic nie zaskoczyło nawet na chwilę :) Trzymajcie proszę kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 09:02

    MisiaZ88, Iwkaaa, Necia124, BeladonnaBeladonna, MalaMiss, MiKi23, Malwas, Kovic, Paulcia28, inka2707, AleksandraW lubią tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia ja też mam mętlik w głowie miliony pytań myśli
    Ale trzeba podejść do tego wszystkiego na spokojnie bo inaczej zwariuje po za tym taki stres niczemu dobremu nie służy.
    Z jednej strony chciałbym żeby już był marzec nie lubię czekać ale tak mam czas na spokojnie się przygotować spytać dr rozwiać swoje obawy
    Czyli działacie od marca? Myślałam że macie dłuższą przerwę związku z dodatnim wynikiem u Ciebie
    No ale dobrze wiedzieć Cię na pokładzie ;) też w vl ? I od marca stymulacja? A Ty chodzisz do PC ?

    Joka trzymamy &&& ❤❤❤
    Ale szczerze o stadium zarodka w moruli to jeszcze nie słyszałam aż muszę poczytać :)

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Misia ja też mam mętlik w głowie miliony pytań myśli
    Ale trzeba podejść do tego wszystkiego na spokojnie bo inaczej zwariuje po za tym taki stres niczemu dobremu nie służy.
    Z jednej strony chciałbym żeby już był marzec nie lubię czekać ale tak mam czas na spokojnie się przygotować spytać dr rozwiać swoje obawy
    Czyli działacie od marca? Myślałam że macie dłuższą przerwę związku z dodatnim wynikiem u Ciebie
    No ale dobrze wiedzieć Cię na pokładzie ;) też w vl ? I od marca stymulacja? A Ty chodzisz do PC ?

    Joka trzymamy &&& ❤❤❤
    Ale szczerze o stadium zarodka w moruli to jeszcze nie słyszałam aż muszę poczytać :)

    Hbs nadal +, ale wszystkie wyniki wątrobowe są bardzo dobre, praktycznie nie mam wirusa w sobie, jestem u WG i pozwolił mi robić badania i podejść do procedury. Podchodzimy w marcu bo robię jeszcze badania i musimy dozbierać potrzebną kwotę. A gdzie robiłaś cftr? Chciałam robić na Pomorzanach ale nie wiem które zrobić bo jest ich kilka, i ile płaciłaś za chlamydię? Ja mam z krwi robioną w styczniu a widzę, że trzeba z moczu?

  • BeladonnaBeladonna Przyjaciółka
    Postów: 108 170

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest wkoncu okres-jak się cieszę o ironio!Jutro badań estradiol i progesteron ,no i przygotowujemy się do transferu ok.19dc -takie były założenia.Zycze sobie i Wam dużo pokory i cierpliwości w tym naszym boju o cud.

    Erl, Iwkaaa, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    2015 Hsg (jajowody drożne)
    2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
    09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
    12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
    05.01.2018 start krótki protokół IVF
    17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Potwierdzam. Mój mąż też ma słabe nasienie i gin absolutnie odradzał mrożenie takiego nasienia. Można zamrozić same oocyty albo 3- lub 5-dniowe zarodki, bo ponoć nic im się nie dzieje

    Wiem dziewczyny. Ale w klinice chyba wiedzą co robią. Nie mogliśmy na świeżo robić bo ja musiałam do stycznia tr czekać na wyniki cytologi. Przez prawie rok miałam dysplazje itp i tydzień przed operacją jej uniknelam dlatego męża nasienie musieli zamrozić. Wczoraj dużo poczytalam że przy zaplodnieniu icsi takie nasienie jest lepsze i ze mozna je dodatkowo wspomóc i przeprowadzić testy czy faktycznie są nieruchliwe plemniki itp. Większość zabiegów przy bardzo złej jakości nasienia jest zabiegiem icsi. Nie ma co gdybac, muszę się psychicznie przygotowac bo nic innego mi nie zostało. Nadzieja umiera ostatnia

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia my robiliśmy wszystko w vl.
    Chlamydie mam z moczu ale nie powiem Ci ile płaciłam bo ostanio jak byłam to robiłam parę badań i za wszystkie zapłaciłam 430zl więc ile wyszło za to samo badanie to niestety Ci nie powiem

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym gdybysmy nie mieli żadnych szans to lekarze nie zdecydowali się na całą procedurę . Mi lekarz i pani z laboratorium powiedzieli że gdyby nie było szansy to od razu by mnie poinformowali. Teraz wszystko leży w rękach Boga. My wykorzystalismy nasza szanse i jak coś to nie będę sobie robić wyrzutów bo dostaliśmy szanse i jej nie zmarnowalismy

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Co prawda za wcześnie żeby się chwalić, bo wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale ponieważ to była moja pierwsza procedura i pierwszy transfer, to żeby dodać otuchy tym które czekają na swoje pierwsze podejście lub jego efekty, napiszę że u mnie dziś się pokazał bladzioszek. Dziś 8dpt dwóch 3-dniowych Maluszków, wczoraj na teście tej samej marki było biało. Tylko że tak jak zaczęłam ten post, wszystko może się jeszcze wydarzyć, mam bóle/odczucia takie jak na miesiączkę i trochę się obawiam co to będzie... Niemniej bardzo się cieszę że coś drgnęło, bo przez przeszło 3,5 roku od straty ciąży nic nie zaskoczyło nawet na chwilę :) Trzymajcie proszę kciuki.

    Super wieści! Mocno kibicuję Twoim Maluszkom by oba dały radę! A kiedy beta? Objawy jakie masz to też świadczą o początku ciąży, tak więc bądź dobrej myśli. Powodzenia

    Erl lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Super wieści! Mocno kibicuję Twoim Maluszkom by oba dały radę! A kiedy beta? Objawy jakie masz to też świadczą o początku ciąży, tak więc bądź dobrej myśli. Powodzenia
    Dziękuję! Dałam się dziś ukłuć, ale ze względu na progesteron, bo przez te bóle miesiączkowe zastanawiam się czy nie mam zbyt małej dawki luteiny (to był cykl bezowulacyjny, więc tylko luteina zabezpiecza mi Maluszki w progesteron), w razie czego zadzwonię do kliniki w sprawie większych dawek.. betę zrobiłam razem z progiem, choć na pewno będzie malutka, bo to bladzioszek na teście o czułości 10. Wyniki pewnie po południu ;) podzielę się

    MalaMiss, Paulcia28, MiKi23 lubią tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Dziękuję! Dałam się dziś ukłuć, ale ze względu na progesteron, bo przez te bóle miesiączkowe zastanawiam się czy nie mam zbyt małej dawki luteiny (to był cykl bezowulacyjny, więc tylko luteina zabezpiecza mi Maluszki w progesteron), w razie czego zadzwonię do kliniki w sprawie większych dawek.. betę zrobiłam razem z progiem, choć na pewno będzie malutka, bo to bladzioszek na teście o czułości 10. Wyniki pewnie po południu ;) podzielę się
    Erl czekamy z niecierpliwością na wiadomość.

    Trzymam kciuki

    Erl lubi tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byłam na wizycie i mam termin transferu
    6 lutego o 13

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 11:07

    Paulcia28, Iwkaaa, Erl, BeladonnaBeladonna, Malwas lubią tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl moc &&& :) ale czuje, że będzie ciąża :)

    Erl, Paulcia28 lubią tę wiadomość

  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Co prawda za wcześnie żeby się chwalić, bo wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale ponieważ to była moja pierwsza procedura i pierwszy transfer, to żeby dodać otuchy tym które czekają na swoje pierwsze podejście lub jego efekty, napiszę że u mnie dziś się pokazał bladzioszek. Dziś 8dpt dwóch 3-dniowych Maluszków, wczoraj na teście tej samej marki było biało. Tylko że tak jak zaczęłam ten post, wszystko może się jeszcze wydarzyć, mam bóle/odczucia takie jak na miesiączkę i trochę się obawiam co to będzie... Niemniej bardzo się cieszę że coś drgnęło, bo przez przeszło 3,5 roku od straty ciąży nic nie zaskoczyło nawet na chwilę :) Trzymajcie proszę kciuki.
    Łooo super!! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz :)! Jesteś w ciąży!
    No nie powiem, otuchy dodane :).

    Erl, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ