In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:Inka kurde idziesz jak burza! Przypomnij mi proszę ile jajeczek pobrano?
3mam ogromne kciuki!
Tolerancyjna a u Ciebie kiedy, jak i co? bo coś tu czytam, że się poprzesuwało i nie lubię tego! chociaż z drugiej strony mi te 2 miesiące na antykach daly dużo luzu i dystansu, więc kto wie, może to pomaga;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 11:06
Paulcia28, Farelka lubią tę wiadomość
-
inka1985 wrote:Pobrano 14 jajeczek Teraz czekam na jakiekolwiek info jak one się mają i czy znalazły odpowiednie towarzystwo transfer mamy zaplanowany na czwartek 13:30 i mam nadzieję, że się uda chociaż jeden zarodek przetransportować na miejsce
Tolerancyjna a u Ciebie kiedy, jak i co? bo coś tu czytam, że się poprzesuwało i nie lubię tego! chociaż z drugiej strony mi te 2 miesiące na antykach daly dużo luzu i dystansu, więc kto wie, może to pomaga;)inka1985, Farelka lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
inka1985 wrote:Pobrano 14 jajeczek Teraz czekam na jakiekolwiek info jak one się mają i czy znalazły odpowiednie towarzystwo transfer mamy zaplanowany na czwartek 13:30 i mam nadzieję, że się uda chociaż jeden zarodek przetransportować na miejsce
Tolerancyjna a u Ciebie kiedy, jak i co? bo coś tu czytam, że się poprzesuwało i nie lubię tego! chociaż z drugiej strony mi te 2 miesiące na antykach daly dużo luzu i dystansu, więc kto wie, może to pomaga;)
A jak sama punkcja? Jak się czujesz?
Ja teraz mam wizytę we wtorek i zobaczymy co z tą torbielą (mam nadzieję, że się wchłonie tak szybko, jak szybko się pojawiła ) I będziemy mogli ruszyć do przodu.
Wiesz... ja już chyba się uodporniłam na złe wieści. Nic w czasie starań nie przychodzi mi z 'lekką ręką' więc w sumie tą torbielą się zbyt długo nie martwiłam. Teraz jest, ale za chwile jej nie będzie i ot cała moja filozofia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 12:14
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Zaczynam dziś drugą procedurę. Od jutra lametta a od soboty menopur 170 i w poniedziałek pierwszy monit
asias, Paulcia28 lubią tę wiadomość
06.2017- punkcja- 40 pęcherzyków-16 dojrzałych- 7 zarodków
08.2017, 10.2017, 01.2018, 04.2018-transfer
06.2018- punkcja- 20 pęcherzyków- 10 dojrzałych- 6 zarodków
06.2018- transfer
9dpt - 94, 11dpt -174, 13dpt -427, 18dpt-3216 -
Dziewczyny,mam pytanie.Czy spotkalyscie sie z sytuacja ze zarodek po rozmrozeniu obumarl czesciowo ( nie rozmrozil sie w calosci) ale podjal funkcje zyciowe i zaczal sie odbudowywac.Czy ma on jakies szanse?
Bojakniejatokto lubi tę wiadomość
carola12 -
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:WOW! Poszalałaś dziewczyno 14 jaj! I z 14 pobranych wszystkie pełne??? DAŁAŚ MI NADZIEJĘ!!! Kibicuję Twoim zarodeczkom Niech się pięknie tworzą
A jak sama punkcja? Jak się czujesz?
Ja teraz mam wizytę we wtorek i zobaczymy co z tą torbielą (mam nadzieję, że się wchłonie tak szybko, jak szybko się pojawiła ) I będziemy mogli ruszyć do przodu.
Wiesz... ja już chyba się uodporniłam na złe wieści. Nic w czasie starań nie przychodzi mi z 'lekką ręką' więc w sumie tą torbielą się zbyt długo nie martwiłam. Teraz jest, ale za chwile jej nie będzie i ot cała moja filozofia
Sama punkcja naprawdę spoko, dużo stresu było przedtem, ale całość razem z przygotowaniem trwała z 15 min, a po wszystkim wybudziłam się dosłownie zaraz. Chyba adrenalina zadzialała, chociaz NM mówi, że to wrodzona ciekawość nie pozwoliła mi spać hahaha. Cholera on może miec rację Czuję się bardzo dobrze, wczoraj jak przestały dzialac leki przeciwbólowe to czułam lekkie ciągnięcie, ale to nijak sie ma nawet do bóli miesiączkowych, więc totalny luzik.
A u Ciebie to torbiel krwotoczna jest, poza tą endomendą? Obserwujesz jakoś tą gadzinę? Ja pytałam lekarza czy urosła, bo myślę sobie, ze to już 3 miechy jak sobie tak z nią żyje, a przynajmniej jak o tym wiem. Stwierdził, że ona nie urośnie. No ciekawostka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 12:56
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Tak sobie teraz myślę że strasznie dlugobFarelka musi czekać na wynik. U mnie jak pobierają krew to za ok 2 godz są wyniki. Sama mam stresu przed ta Twoja beta I jednak nie wytrzymam do soboty idę w czw...
Paulcia28, Niezapominajka5, Farelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNecia124 wrote:Tak sobie teraz myślę że strasznie dlugobFarelka musi czekać na wynik. U mnie jak pobierają krew to za ok 2 godz są wyniki. Sama mam stresu przed ta Twoja beta I jednak nie wytrzymam do soboty idę w czw...
-
nick nieaktualnyNecia124 wrote:Tak sobie teraz myślę że strasznie dlugobFarelka musi czekać na wynik. U mnie jak pobierają krew to za ok 2 godz są wyniki. Sama mam stresu przed ta Twoja beta I jednak nie wytrzymam do soboty idę w czw...
Paulcia28, Necia124, Farelka lubią tę wiadomość
-
inka1985 wrote:No własnie nic nie wiem, czy te jaja pełne, czy niepełne i co tam się dzieje... dzwoniłam właśnie do kliniki, położna powiedziała, że jest już informacja, ale nie może mi jej udzielić loooooooool, bo to może tylko lekarz. Jak ja lubię te formalności Mogę zadzwonić do lekarza, ale jakkolwiek to zabrzmi, to ja się go trochę boję hahaha, bo i tak ma mnie chyba za niezłą panikarę, no ale pewnie nie wytrzymam do czwartku i zadzwonię.
Sama punkcja naprawdę spoko, dużo stresu było przedtem, ale całość razem z przygotowaniem trwała z 15 min, a po wszystkim wybudziłam się dosłownie zaraz. Chyba adrenalina zadzialała, chociaz NM mówi, że to wrodzona ciekawość nie pozwoliła mi spać hahaha. Cholera on może miec rację Czuję się bardzo dobrze, wczoraj jak przestały dzialac leki przeciwbólowe to czułam lekkie ciągnięcie, ale to nijak sie ma nawet do bóli miesiączkowych, więc totalny luzik.
A u Ciebie to torbiel krwotoczna jest, poza tą endomendą? Obserwujesz jakoś tą gadzinę? Ja pytałam lekarza czy urosła, bo myślę sobie, ze to już 3 miechy jak sobie tak z nią żyje, a przynajmniej jak o tym wiem. Stwierdził, że ona nie urośnie. No ciekawostka.
A lekarza się nie bój, no co Ty! Prędzej bym w drugą stronę obstawiała No, ale czekaj cierpliwie Kochana na telefon.
Jakkolwiek to zabrzmi - cieszę się, że gładko przeszłaś punkcję. Oby tak dalej!
Ja oprócz torbieli endo, mam nową - jak to się ładnie nazywa czynnościową. W 13 dc cyklu jeszcze jej nie było, ale już 3 dnia nowego cyklu miała 4 cm.3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:
Ja oprócz torbieli endo, mam nową - jak to się ładnie nazywa czynnościową. W 13 dc cyklu jeszcze jej nie było, ale już 3 dnia nowego cyklu miała 4 cm.tolerancyjna lubi tę wiadomość
-
olcia.de wrote:Czyli razem testujemy w czwartek... oby to był dla nas dobry dzień
-
nick nieaktualnyNecia124 wrote:A jaki masz zarodek podany i który to będzie dzień? Bo ja się boję że za wcześnie się rozczaruje ale co robić jak nerwy są jeszcze gorsze gdyby okruszek jednak się zadomowil.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFarelka wrote:Paula. Boli mnie mocno dość brzuch dziś typowo jak na okres. I ogólnie od kilku dni już pobolewa. Poza tym to nic .. czekam na wyniki I się stresuje...