In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Ogólnie to czuję się dobrze, tylko stres mnie zjada.
2 dni temu czułam jakieś kłucie w brzuchu i jajnikach, do tego mam nabrzmiałe piersi jak przed @. Nie miałam żadnych plamień ani innych objawów, więc boję się, że kropki nie dały rady. Jutro wracam do pracy po 2 tyg urlopu, więc dodatkowy stres dojdziekoniecznie daj znać! :-*
Paulcia28, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
olcia.de wrote:Kochana, nie każda ma plamienie implantacyjne i inne objawy więc głowa do gory. Leć jutro na bete, bedziesz miala jasność
koniecznie daj znać! :-*
trzymamy kciuki za betę
&&&
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Nie mamy Tobie czego wybaczać bo nie zadajesz bądź zadasz głupich pytań , ja na początku też zielona w tym wszystkim byłam ale teraz wiem co i jak. To wszystko jest trochę skomplikowane ale da się ogarnąć
ja ze względu na ryzyko hiperki miałam odroczony transfer i miałam dwa razy crio na sztucznym cyklu, dla mnie osobiście lepszy jest crio bo jedzie się 2-3 razy na usg , nie trzeba się martwić że przegapi się owulacje i jest spokojniej, bo organizm zdąży odpocząć po punkcji a hormony się ustabilizuja. Też na początku byłam załamana że lekarz odroczyl transfer ale dziś jestem wdzięczna.
Dziękuję. No nic teraz pozostało mi wierzyć, że będę wszyatko ok. No widocznie tak ma być.Paulcia28 lubi tę wiadomość
👩🦰
Hiperpolaktynemia
Niedoczynnosc tarczycy
Endometrioza
👱♂️
Czynnik męski
4 inseminacje 😞😞😞😞
IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
Transfer świeży 😞
Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
07.2020 Crio❄️😞
09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka -
Na jutrzejszy dzień życzę wszystkim powodzenia ☺Trzymam kciuki✊✊✊
kasia1234, KasiaŁódź, Gaja88 lubią tę wiadomość
👩🦰
Hiperpolaktynemia
Niedoczynnosc tarczycy
Endometrioza
👱♂️
Czynnik męski
4 inseminacje 😞😞😞😞
IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
Transfer świeży 😞
Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
07.2020 Crio❄️😞
09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka -
Nie wytrzymałam i zrobiłam sikacza, wyszła 1 krecha....
Jutro chyba polecę na tą betę, bo chciałabym mieć czarno na białym czy jest jeszcze nadzieja. Mąż mówi, że niepotrzebnie dzisiaj robiłam, tylko się zastresowałam i jest za wcześnie, ale chyba jakby beta była dodatnia jutro, to dzisiaj test o czułości 10 chyba powinien mieć cień drugiej kreski....
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Nie wytrzymałam i zrobiłam sikacza, wyszła 1 krecha....
Jutro chyba polecę na tą betę, bo chciałabym mieć czarno na białym czy jest jeszcze nadzieja. Mąż mówi, że niepotrzebnie dzisiaj robiłam, tylko się zastresowałam i jest za wcześnie, ale chyba jakby beta była dodatnia jutro, to dzisiaj test o czułości 10 chyba powinien mieć cień drugiej kreski.... -
olcia.de wrote:No właśnie niekoniecznie... dziewczyny tu pisały o cieniu przy becie powyżej 200... tym bardziej, ze sikałaś teraz a nie rano.. ewentualnie zrób sikańca jutro z porannego moczu, ale najlepiej leć na betę
Dzìęki za słowa otuchy, jeszcze tli się we mnie płomyk nadziei :*
Liczyłam, że może w końcu się uda i będą bliźniaki. Jak wygląda przyrost bety przy bliźniakach? Jest wyższy niż przy pojedyńczych kropkach?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Dzìęki za słowa otuchy, jeszcze tli się we mnie płomyk nadziei :*
Liczyłam, że może w końcu się uda i będą bliźniaki. Jak wygląda przyrost bety przy bliźniakach? Jest wyższy niż przy pojedyńczych kropkach?
Dziewczyny troszkę Was zaniedbalam i powoli nadrabiam zaległości. Niestety w pracy średnio z czasem A po pracy lezakuje jak dziecko. Widzę że sporo z Was ma swoje WAŻNE DNI jedne z powodu punkcji, inne transferu czy testowania. Za każdą z Was trzymam bardzo mocno kciuki.
Farelka kochana czas zacząć pozbywać się negatywnych emocji. Tak jak dziewczyny piszą musisz uwierzyć że za drugim podejściem się udać. Dobre samopoczucie będzie Ci potrzebne żeby przez to przejść i uzyskać pozytywne efekty.
Jeżeli chodzi o przewidywania na podstawie objawów czy jest się w ciąży czy nie. To napisze po raz milionowy ze z ciężko coś wywnioskować. U mnie nie działo się nic do 10 dpt. Jak uzyskałam pozytywną betę to pszydzlk plamienie i ból brzucha... wsluchujemy się w nasze ciało z taka starannością że nawet zwykle uklucie może być TYM ukluciem albo nie... Co to in vitro robi z nami? Zachowujemy się w jednym momencie bardzo racjonalnie bo np dbamy by pić dużo wody, jemy leki ze starannością czasową prawie co do sekundy, unikamy wszystkiego co tylko mogłoby zaszkodzić w mikroskopijnym sensie. A z drugiej strony irracjonalnie robimy testy 8dpt 3 dniowego zarodka chociaż wiemy że to za wcześnie, płaczemy że nie było plamienie implementacyjnego zdjąć sobie sprawę że wcale go być nie musi. I niestety wspólne dla nas jest jedynie jedno: Tracimy panowanie nad sobą podczas procedury in vitro bo dążymy do spełnienia naszych marzeń bardzo trudna fizycznie psychicznie i finansowo drogą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 17:13
Freyja, Zizu87, asias, Olciaaa, Paulcia28, inka1985, kasia1234, KasiaŁódź, Farelka, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Ufff zaciskaj mocno
Edit: co do leków to ja w pierwszej stymulacji bardzo puchłam, w drugiej nie i czułam sie o niebo lepiejtakże chyba nie ma reguły
Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
28 lat
8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
23 lipiec beta
Czekamy na cud♡♡ -
Necia124 wrote:Słuchaj u mnie beta była 44 A po 10 min o których pisał producent nie było śladu drugiej kreski (zrobiłam test na prośbę Farelki) później podeszłam za jakieś pół godz i dopiero się pokazała ta druga kreska.
Dziewczyny troszkę Was zaniedbalam i powoli nadrabiam zaległości. Niestety w pracy średnio z czasem A po pracy lezakuje jak dziecko. Widzę że sporo z Was ma swoje WAŻNE DNI jedne z powodu punkcji, inne transferu czy testowania. Za każdą z Was trzymam bardzo mocno kciuki.
Farelka kochana czas zacząć pozbywać się negatywnych emocji. Tak jak dziewczyny piszą musisz uwierzyć że za drugim podejściem się udać. Dobre samopoczucie będzie Ci potrzebne żeby przez to przejść i uzyskać pozytywne efekty.
Jeżeli chodzi o przewidywania na podstawie objawów czy jest się w ciąży czy nie. To napisze po raz milionowy ze z ciężko coś wywnioskować. U mnie nie działo się nic do 10 dpt. Jak uzyskałam pozytywną betę to pszydzlk plamienie i ból brzucha... wsluchujemy się w nasze ciało z taka starannością że nawet zwykle uklucie może być TYM ukluciem albo nie... Co to in vitro robi z nami? Zachowujemy się w jednym momencie bardzo racjonalnie bo np dbamy by pić dużo wody, jemy leki ze starannością czasową prawie co do sekundy, unikamy wszystkiego co tylko mogłoby zaszkodzić w mikroskopijnym sensie. A z drugiej strony irracjonalnie robimy testy 8dpt 3 dniowego zarodka chociaż wiemy że to za wcześnie, płaczemy że nie było plamienie implementacyjnego zdjąć sobie sprawę że wcale go być nie musi. I niestety wspólne dla nas jest jedynie jedno: Tracimy panowanie nad sobą podczas procedury in vitro bo dążymy do spełnienia naszych marzeń bardzo trudna fizycznie psychicznie i finansowo drogą.
Necia ma w 100% rację
I chyba każda z nas rozsądnie potrafi na to wszytko spojrzeć jak komuś doradzaBo jak dana sytuacja nas dotyczy to zaczynamy wariować. Bo w teorii każda z nas jest mocna. Ale nasze zachowanie przed/ w trakcie/ po procedurze jak działają hormony i emocje jest czasami dalekie od tej teorii. Ja sama siebie nie poznawałam w trakcie pierwszego in vitro. Zawsze poukładana, spokojna, opanowana... A tutaj przez te kilka tygodni byłam kłębkiem nerwów, emocji...
Ale od tego jest forum, żebyśmy się wspierały. Bo przejść samodzielnie przez to wszystko ja bym chyba nie umiała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 17:21
Paulcia28, inka1985, kasia1234, aga_ni, KasiaŁódź, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość
-
Karolciaaa26 wrote:To juz jest twoje drugie podejscie?
Teraz podeszliśmy znowu ale zmieniliśmy lekarza. Nowy lekarz zwrócił uwagę na nasienie i problem z zarodkami. Dopisal czynnik męski jako czynnik niepłodności. Mieliśmy IMSI. Pobrali mi 6 prawidłowych komórek z czego mieliśmy 4 zarodki. 2 przestały się rozwijać w 3 dobie, jedna w stadium moruli a jeden dotrwał do stadium blastocysty. Miałam transfer odroczony ze względu na płyn w macicy. Mam w sobie tego jednego jedynego babla. Przy transferze miałam zastosowany hatching oraz embrioglue.
To moja historia z in vitro -
Necia, Zizu, zgadzam się z Wami, czasem szalejace hormony są trudne do opanowania. Dzisiaj co chwila mi się zmienia nastrój, raz się nakręcam i martwię, że test wyszedł negatywny, za chwilę jestem opanowana i budzi się nadzieja, że beta wyjdzie dodatnia. Sama się czasem dziwie, że tak się potrafię nakręcić.
Dobrze, że jest to forum, bo samej to można zwariować od natłoku emocji i wrażeń, a tak zawsze znajdzie się dobra duszyczka, która sprowadzi na ziemię. Mąż też wspiera, a on jest kochanym optymistą i zawsze wierzy, że się udało
Czasem potrzebna jest jednak rada od dziewczyn, ķtóre też przez to samo przechodzą i wiedzą, co leki hormonalne potrafią robić z naszym samopoczuciem.
Życzę każdej z Was upragnionych maluchów :*Waleczna, Paulcia28, KasiaŁódź, aga_ni lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Święta racja dziewczynki☺ Czasami się zastanawiam dlaczego tak jest, ze musimy przez to wszystko przechodzić. Dla mnie jest to ogromne obciążenie psychiczne, nie ma co ukrywać, dla Męża również, tym bardziej ze czekamy na nasz cud prawie 8 lat.Chce wierzyć, że w końcu los nam wynagrodzi i doczekamy się maleństwa. Dobrze, że mam Was, bo tylko Wy potraficie zrozumieć jak to jest...
Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość
👩🦰
Hiperpolaktynemia
Niedoczynnosc tarczycy
Endometrioza
👱♂️
Czynnik męski
4 inseminacje 😞😞😞😞
IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
Transfer świeży 😞
Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
07.2020 Crio❄️😞
09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka -
Dziewczyny zgadzam się z wami . Aż mi łezka poleciała bo każda z nas to przeżywa bądź przeżywała i psychiczne obciążenie jest straszne bo nikt Ciebie nie rozumie, gdyby nie to forum i najkochansze dziewczyny pod słońcem to nie wiem jakbym te miesiące przeżyła , dziękuję za to że Was mam kobitki
Monika idź lepiej na betę tak jak lekarz kazał. Bądź grzeczna ,a testami się nie przejmuj, beta z krwi prawdę Ci powie, trzymamy mocno kciuki
Eh szkoda że w realu nie można się spotkać... Tulam Was mocnoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 18:42
inka1985, kasia1234, Waleczna, KasiaŁódź, asias, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
ninkali wrote:Jutro mam transfer. I teraz pytania, 1.czy nospe brać "profilaktycznie"na skurcze? Jak myślicie? I od kiedy? 2.ananas od kiedy? 3. Kiedy zrobić pierwsza betę?( To są zarodki 5,6dniowe.
Proszę o kciuki! I pozytywne fluidy!
Ja wzięłam nospe w dniu transferu, tj u mnie w klinice podają tuż przed transferem. Potem już nie brałam. Betę po podaniu blastki robiłam w9dpt, mój lekarz tak zalecił. W przypadku udanego transferu wynik miałam 110, a test sikany był pozytywny już 7dpt. W przypadku braku ciążowej bety w 9dpt lekarz nie kazał juz powtarzać badania.
Trzymam kciuki!23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Waleczna wrote:Dziewczyny jak wiecie dopiero zaczynam przygodę z in vitro i mam jeszcze bardzo słaba wiedzę w tym temacie ( wybaczcie jak zadam czasami jakieś głupie pytania) skoro mam za wysoki progesteron to odroczony mi transfer. Jaka jest skuteczność? Co lepsze świeży czy crio?Obawiam się ze juz na starcie szanse maleją
Waleczna, mój lekarz zdecydowanie zaleca crio. Twierdzi ze jest statycznie mniej ciąż ze świeżych transferów (nie widzialam żadnych konkretnych wyników badań) i ze teraz w nowoczesnych klinikach jest tendencja (jak to nazwał) freeze them allWaleczna lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Waleczna, mój lekarz zdecydowanie zaleca crio. Twierdzi ze jest statycznie mniej ciąż ze świeżych transferów (nie widzialam żadnych konkretnych wyników badań) i ze teraz w nowoczesnych klinikach jest tendencja (jak to nazwał) freeze them all
Ojej to dobrze. Trochę nadzieji we mnie się rodzi☺👩🦰
Hiperpolaktynemia
Niedoczynnosc tarczycy
Endometrioza
👱♂️
Czynnik męski
4 inseminacje 😞😞😞😞
IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
Transfer świeży 😞
Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
07.2020 Crio❄️😞
09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka -
Dziewczyny, wyglada na to ze jutro dużo się dzieje!
trzymam kciuki za wszystkie punkcje, transfery i bety.
My dzisiaj byliśmy w klinice, 1. wizyta po nieudanym crio. Postanowiliśmy od razu zrobić kolejny transfer, trzeci i ostatni- mamy ostatnia blastke zamrożona. Lekarz nas przez 40 min przekonywał ze juz naprawdę nic więcej nie mozemy zrobić, mamy wyniki wszystkich badań, rozpisane leki i trzeba próbować. Wiec tyle nam zostało. Tym razem spróbujemy na cyklu naturalnym. Zakładam, ze transfer będzie ok 20 czerwca.MonikA_89!, tolerancyjna, Gaja88, inka2707 lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Gaja88 wrote:KasiaŁódź, Nati000, motylek@, jak tam samopoczucie przed jutrzejszą punkcją?
Dołączam do Was, też mam jutro punkcję
Hej dziewczyny ja już chodzę jak balon:)jutro o 9:30 mam punkcję trochę się już zaczynam stresować żeby wszystko było dobrze i żeby nasionko mojego m nie pogorszyło się. Trzymajcie kciukiinka2707 lubi tę wiadomość