X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Ogólnie to czuję się dobrze, tylko stres mnie zjada.
    2 dni temu czułam jakieś kłucie w brzuchu i jajnikach, do tego mam nabrzmiałe piersi jak przed @. Nie miałam żadnych plamień ani innych objawów, więc boję się, że kropki nie dały rady. Jutro wracam do pracy po 2 tyg urlopu, więc dodatkowy stres dojdzie
    Kochana, nie każda ma plamienie implantacyjne i inne objawy więc głowa do gory. Leć jutro na bete, bedziesz miala jasność :-) koniecznie daj znać! :-*

    Paulcia28, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia.de wrote:
    Kochana, nie każda ma plamienie implantacyjne i inne objawy więc głowa do gory. Leć jutro na bete, bedziesz miala jasność :-) koniecznie daj znać! :-*
    Monika tak jak olcia pisze, nie każda ma objawy, ja też żadnych objawów nie miałam a się udało :-) trzymamy kciuki za betę :-)&&&

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Nie mamy Tobie czego wybaczać bo nie zadajesz bądź zadasz głupich pytań , ja na początku też zielona w tym wszystkim byłam ale teraz wiem co i jak. To wszystko jest trochę skomplikowane ale da się ogarnąć :-) ja ze względu na ryzyko hiperki miałam odroczony transfer i miałam dwa razy crio na sztucznym cyklu, dla mnie osobiście lepszy jest crio bo jedzie się 2-3 razy na usg , nie trzeba się martwić że przegapi się owulacje i jest spokojniej, bo organizm zdąży odpocząć po punkcji a hormony się ustabilizuja. Też na początku byłam załamana że lekarz odroczyl transfer ale dziś jestem wdzięczna.

    Dziękuję. No nic teraz pozostało mi wierzyć, że będę wszyatko ok. No widocznie tak ma być.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na jutrzejszy dzień życzę wszystkim powodzenia ☺Trzymam kciuki✊✊✊

    kasia1234, KasiaŁódź, Gaja88 lubią tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wytrzymałam i zrobiłam sikacza, wyszła 1 krecha.... :(
    Jutro chyba polecę na tą betę, bo chciałabym mieć czarno na białym czy jest jeszcze nadzieja. Mąż mówi, że niepotrzebnie dzisiaj robiłam, tylko się zastresowałam i jest za wcześnie, ale chyba jakby beta była dodatnia jutro, to dzisiaj test o czułości 10 chyba powinien mieć cień drugiej kreski....

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Nie wytrzymałam i zrobiłam sikacza, wyszła 1 krecha.... :(
    Jutro chyba polecę na tą betę, bo chciałabym mieć czarno na białym czy jest jeszcze nadzieja. Mąż mówi, że niepotrzebnie dzisiaj robiłam, tylko się zastresowałam i jest za wcześnie, ale chyba jakby beta była dodatnia jutro, to dzisiaj test o czułości 10 chyba powinien mieć cień drugiej kreski....
    No właśnie niekoniecznie... dziewczyny tu pisały o cieniu przy becie powyżej 200... tym bardziej, ze sikałaś teraz a nie rano.. ewentualnie zrób sikańca jutro z porannego moczu, ale najlepiej leć na betę :-)

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia.de wrote:
    No właśnie niekoniecznie... dziewczyny tu pisały o cieniu przy becie powyżej 200... tym bardziej, ze sikałaś teraz a nie rano.. ewentualnie zrób sikańca jutro z porannego moczu, ale najlepiej leć na betę :-)

    Dzìęki za słowa otuchy, jeszcze tli się we mnie płomyk nadziei :*
    Liczyłam, że może w końcu się uda i będą bliźniaki. Jak wygląda przyrost bety przy bliźniakach? Jest wyższy niż przy pojedyńczych kropkach?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Dzìęki za słowa otuchy, jeszcze tli się we mnie płomyk nadziei :*
    Liczyłam, że może w końcu się uda i będą bliźniaki. Jak wygląda przyrost bety przy bliźniakach? Jest wyższy niż przy pojedyńczych kropkach?
    Słuchaj u mnie beta była 44 A po 10 min o których pisał producent nie było śladu drugiej kreski (zrobiłam test na prośbę Farelki) później podeszłam za jakieś pół godz i dopiero się pokazała ta druga kreska.

    Dziewczyny troszkę Was zaniedbalam i powoli nadrabiam zaległości. Niestety w pracy średnio z czasem A po pracy lezakuje jak dziecko. Widzę że sporo z Was ma swoje WAŻNE DNI jedne z powodu punkcji, inne transferu czy testowania. Za każdą z Was trzymam bardzo mocno kciuki.

    Farelka kochana czas zacząć pozbywać się negatywnych emocji. Tak jak dziewczyny piszą musisz uwierzyć że za drugim podejściem się udać. Dobre samopoczucie będzie Ci potrzebne żeby przez to przejść i uzyskać pozytywne efekty.

    Jeżeli chodzi o przewidywania na podstawie objawów czy jest się w ciąży czy nie. To napisze po raz milionowy ze z ciężko coś wywnioskować. U mnie nie działo się nic do 10 dpt. Jak uzyskałam pozytywną betę to pszydzlk plamienie i ból brzucha... wsluchujemy się w nasze ciało z taka starannością że nawet zwykle uklucie może być TYM ukluciem albo nie... Co to in vitro robi z nami? Zachowujemy się w jednym momencie bardzo racjonalnie bo np dbamy by pić dużo wody, jemy leki ze starannością czasową prawie co do sekundy, unikamy wszystkiego co tylko mogłoby zaszkodzić w mikroskopijnym sensie. A z drugiej strony irracjonalnie robimy testy 8dpt 3 dniowego zarodka chociaż wiemy że to za wcześnie, płaczemy że nie było plamienie implementacyjnego zdjąć sobie sprawę że wcale go być nie musi. I niestety wspólne dla nas jest jedynie jedno: Tracimy panowanie nad sobą podczas procedury in vitro bo dążymy do spełnienia naszych marzeń bardzo trudna fizycznie psychicznie i finansowo drogą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 17:13

    Freyja, Zizu87, asias, Olciaaa, Paulcia28, inka1985, kasia1234, KasiaŁódź, Farelka, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość

    ty0qs6r.png
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię_czekoladę wrote:
    Ufff zaciskaj mocno :) <3

    Edit: co do leków to ja w pierwszej stymulacji bardzo puchłam, w drugiej nie i czułam sie o niebo lepiej :) także chyba nie ma reguły :)
    To juz jest twoje drugie podejscie?

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Słuchaj u mnie beta była 44 A po 10 min o których pisał producent nie było śladu drugiej kreski (zrobiłam test na prośbę Farelki) później podeszłam za jakieś pół godz i dopiero się pokazała ta druga kreska.

    Dziewczyny troszkę Was zaniedbalam i powoli nadrabiam zaległości. Niestety w pracy średnio z czasem A po pracy lezakuje jak dziecko. Widzę że sporo z Was ma swoje WAŻNE DNI jedne z powodu punkcji, inne transferu czy testowania. Za każdą z Was trzymam bardzo mocno kciuki.

    Farelka kochana czas zacząć pozbywać się negatywnych emocji. Tak jak dziewczyny piszą musisz uwierzyć że za drugim podejściem się udać. Dobre samopoczucie będzie Ci potrzebne żeby przez to przejść i uzyskać pozytywne efekty.

    Jeżeli chodzi o przewidywania na podstawie objawów czy jest się w ciąży czy nie. To napisze po raz milionowy ze z ciężko coś wywnioskować. U mnie nie działo się nic do 10 dpt. Jak uzyskałam pozytywną betę to pszydzlk plamienie i ból brzucha... wsluchujemy się w nasze ciało z taka starannością że nawet zwykle uklucie może być TYM ukluciem albo nie... Co to in vitro robi z nami? Zachowujemy się w jednym momencie bardzo racjonalnie bo np dbamy by pić dużo wody, jemy leki ze starannością czasową prawie co do sekundy, unikamy wszystkiego co tylko mogłoby zaszkodzić w mikroskopijnym sensie. A z drugiej strony irracjonalnie robimy testy 8dpt 3 dniowego zarodka chociaż wiemy że to za wcześnie, płaczemy że nie było plamienie implementacyjnego zdjąć sobie sprawę że wcale go być nie musi. I niestety wspólne dla nas jest jedynie jedno: Tracimy panowanie nad sobą podczas procedury in vitro bo dążymy do spełnienia naszych marzeń bardzo trudna fizycznie psychicznie i finansowo drogą.

    Necia ma w 100% rację :-)
    I chyba każda z nas rozsądnie potrafi na to wszytko spojrzeć jak komuś doradza :-) Bo jak dana sytuacja nas dotyczy to zaczynamy wariować. Bo w teorii każda z nas jest mocna. Ale nasze zachowanie przed/ w trakcie/ po procedurze jak działają hormony i emocje jest czasami dalekie od tej teorii. Ja sama siebie nie poznawałam w trakcie pierwszego in vitro. Zawsze poukładana, spokojna, opanowana... A tutaj przez te kilka tygodni byłam kłębkiem nerwów, emocji...
    Ale od tego jest forum, żebyśmy się wspierały. Bo przejść samodzielnie przez to wszystko ja bym chyba nie umiała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 17:21

    Paulcia28, inka1985, kasia1234, aga_ni, KasiaŁódź, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość

  • Lubię_czekoladę Autorytet
    Postów: 4436 2834

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolciaaa26 wrote:
    To juz jest twoje drugie podejscie?
    Tak Kochana, rok temu podeszliśmy do ICSI. Pobrali mi 12 prawidłowych komórek, 6 zamrozili i 6 zapłodnili. Z tych 6 mieliśmy 4 zarodki. Jeden mi podano w 3 dobie i 3 pozostawili do mrożenia. Żaden nie przetrwał, wiec ten we mnie tez nie.

    Teraz podeszliśmy znowu ale zmieniliśmy lekarza. Nowy lekarz zwrócił uwagę na nasienie i problem z zarodkami. Dopisal czynnik męski jako czynnik niepłodności. Mieliśmy IMSI. Pobrali mi 6 prawidłowych komórek z czego mieliśmy 4 zarodki. 2 przestały się rozwijać w 3 dobie, jedna w stadium moruli a jeden dotrwał do stadium blastocysty. Miałam transfer odroczony ze względu na płyn w macicy. Mam w sobie tego jednego jedynego babla. Przy transferze miałam zastosowany hatching oraz embrioglue.

    To moja historia z in vitro :)

    atdcg7rfvm6x7lmu.png
    6 cykli stymulowanych- Aromek :(
    ICSI Maj 2017 :(
    IMSI Kwiecień 2018- Mamy jedną ❄️ :)
    FET 24.05 Ciąża biochemiczna :(
    IMSI Lipiec 2018- Mamy dwie ❄️❄️ :)
    FET 4BB 22.08 <3
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia, Zizu, zgadzam się z Wami, czasem szalejace hormony są trudne do opanowania. Dzisiaj co chwila mi się zmienia nastrój, raz się nakręcam i martwię, że test wyszedł negatywny, za chwilę jestem opanowana i budzi się nadzieja, że beta wyjdzie dodatnia. Sama się czasem dziwie, że tak się potrafię nakręcić.
    Dobrze, że jest to forum, bo samej to można zwariować od natłoku emocji i wrażeń, a tak zawsze znajdzie się dobra duszyczka, która sprowadzi na ziemię. Mąż też wspiera, a on jest kochanym optymistą i zawsze wierzy, że się udało :)
    Czasem potrzebna jest jednak rada od dziewczyn, ķtóre też przez to samo przechodzą i wiedzą, co leki hormonalne potrafią robić z naszym samopoczuciem.

    Życzę każdej z Was upragnionych maluchów :*

    Waleczna, Paulcia28, KasiaŁódź, aga_ni lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Święta racja dziewczynki☺ Czasami się zastanawiam dlaczego tak jest, ze musimy przez to wszystko przechodzić. Dla mnie jest to ogromne obciążenie psychiczne, nie ma co ukrywać, dla Męża również, tym bardziej ze czekamy na nasz cud prawie 8 lat.Chce wierzyć, że w końcu los nam wynagrodzi i doczekamy się maleństwa. Dobrze, że mam Was, bo tylko Wy potraficie zrozumieć jak to jest...

    Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zgadzam się z wami . Aż mi łezka poleciała bo każda z nas to przeżywa bądź przeżywała i psychiczne obciążenie jest straszne bo nikt Ciebie nie rozumie, gdyby nie to forum i najkochansze dziewczyny pod słońcem to nie wiem jakbym te miesiące przeżyła , dziękuję za to że Was mam kobitki <3

    Monika idź lepiej na betę tak jak lekarz kazał. Bądź grzeczna ,a testami się nie przejmuj, beta z krwi prawdę Ci powie, trzymamy mocno kciuki <3

    Eh szkoda że w realu nie można się spotkać... Tulam Was mocno <3 <3 <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 18:42

    inka1985, kasia1234, Waleczna, KasiaŁódź, asias, tolerancyjna, Gaja88 lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Jutro mam transfer. I teraz pytania, 1.czy nospe brać "profilaktycznie"na skurcze? Jak myślicie? I od kiedy? 2.ananas od kiedy? 3. Kiedy zrobić pierwsza betę?( To są zarodki 5,6dniowe.
    Proszę o kciuki! I pozytywne fluidy!

    Ja wzięłam nospe w dniu transferu, tj u mnie w klinice podają tuż przed transferem. Potem już nie brałam. Betę po podaniu blastki robiłam w9dpt, mój lekarz tak zalecił. W przypadku udanego transferu wynik miałam 110, a test sikany był pozytywny już 7dpt. W przypadku braku ciążowej bety w 9dpt lekarz nie kazał juz powtarzać badania.

    Trzymam kciuki!

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Dziewczyny jak wiecie dopiero zaczynam przygodę z in vitro i mam jeszcze bardzo słaba wiedzę w tym temacie ( wybaczcie jak zadam czasami jakieś głupie pytania) skoro mam za wysoki progesteron to odroczony mi transfer. Jaka jest skuteczność? Co lepsze świeży czy crio?Obawiam się ze juz na starcie szanse maleją

    Waleczna, mój lekarz zdecydowanie zaleca crio. Twierdzi ze jest statycznie mniej ciąż ze świeżych transferów (nie widzialam żadnych konkretnych wyników badań) i ze teraz w nowoczesnych klinikach jest tendencja (jak to nazwał) freeze them all

    Waleczna lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Waleczna, mój lekarz zdecydowanie zaleca crio. Twierdzi ze jest statycznie mniej ciąż ze świeżych transferów (nie widzialam żadnych konkretnych wyników badań) i ze teraz w nowoczesnych klinikach jest tendencja (jak to nazwał) freeze them all


    Ojej to dobrze. Trochę nadzieji we mnie się rodzi☺

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wyglada na to ze jutro dużo się dzieje! :) trzymam kciuki za wszystkie punkcje, transfery i bety.
    My dzisiaj byliśmy w klinice, 1. wizyta po nieudanym crio. Postanowiliśmy od razu zrobić kolejny transfer, trzeci i ostatni- mamy ostatnia blastke zamrożona. Lekarz nas przez 40 min przekonywał ze juz naprawdę nic więcej nie mozemy zrobić, mamy wyniki wszystkich badań, rozpisane leki i trzeba próbować. Wiec tyle nam zostało. Tym razem spróbujemy na cyklu naturalnym. Zakładam, ze transfer będzie ok 20 czerwca.

    MonikA_89!, tolerancyjna, Gaja88, inka2707 lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • KasiaŁódź Przyjaciółka
    Postów: 111 153

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    KasiaŁódź, Nati000, motylek@, jak tam samopoczucie przed jutrzejszą punkcją?

    Dołączam do Was, też mam jutro punkcję :)

    Hej dziewczyny ja już chodzę jak balon:)jutro o 9:30 mam punkcję trochę się już zaczynam stresować żeby wszystko było dobrze i żeby nasionko mojego m nie pogorszyło się. Trzymajcie kciuki

    inka2707 lubi tę wiadomość

    p19ucsqvekppzro1.png
  • KasiaŁódź Przyjaciółka
    Postów: 111 153

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    KasiaŁódź, Nati000, motylek@, jak tam samopoczucie przed jutrzejszą punkcją?

    Dołączam do Was, też mam jutro punkcję :)

    Ja tez trzymam kciuki mocno:)

    Gaja88 lubi tę wiadomość

    p19ucsqvekppzro1.png
‹‹ 504 505 506 507 508 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ