X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny powiedzcie mi czy lekarzowi w swoim mieście ktory was bd prowadził w ciąży mowicie ze to ciąza z ivf???

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aife wrote:
    Może macie rację i faktycznie poczekam do wizyty... rozumiem że większość z was miała miesiąc na zrobienie badań etc zanim rozpoczęła in vitro? Myślałam że wskoczę tuż po iui...ale chyba muszę się nastawić że jednak mi się to nie uda :/
    Aife u mnie większość badań do IUI pokrywała się z tymi do invitro, doszlo dosłownie tylki kilka, które zrobilam od ręki, więc tak jak radzą dziewczyny poczekaj co tam Ci doktorek powie :) może nie będzie tak źle ;)

    Aife lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Hej dziewczyny powiedzcie mi czy lekarzowi w swoim mieście ktory was bd prowadził w ciąży mowicie ze to ciąza z ivf???
    Moja ciąże chyba będzie prowadził ten sam lekarz, jakoś do innych nie mam zaufania... ale ja tam bym mówiła, czemu w sumie nie? żaden wstyd ;)

    ja to się zastanawiam czy do tego konowała, który mi wmawiał, ze wszystko u mnie w porządku nie iść i nie rzucić mu w nos wszystkimi badaniami, które pokazały, że jednak w porządku nie było :/ a kiedyś myślałąm, że taki zloty człowiek, że on mi będzie ciąże prowadził... co to to nie! :P chociaż zaraz zaraz, pewnie uslyszę, że klinika mnei naciągnęła i zaszłabym w ciaże naturalnie hahahahaha <facepalm>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 12:06

  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Hej dziewczyny powiedzcie mi czy lekarzowi w swoim mieście ktory was bd prowadził w ciąży mowicie ze to ciąza z ivf???
    Ja mojemu ginowi powiedziałam od razu, ale zastrzegłam zeby do karty ciąży nie wpisywał, bo nie wiadomo, na kogo się trafi. Kiedys bylam u pani ginekolog, ktora wprost zapytala czy sie nie dało po bożemu, a pan kardiolog u którego też musialam miec wizyte w czasie transferów, zażartował czy sie nie boje ze mnie spalą na stosie za invitro...

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Hej dziewczyny powiedzcie mi czy lekarzowi w swoim mieście ktory was bd prowadził w ciąży mowicie ze to ciąza z ivf???
    Twój lekarz dostaje papiery z kliniki, kiedy transfer był itp. Bynajmniej tu w Niemczech tak jest,zresztą ginekolog przeprowadza z Tobą wywiad na temat, która to ciąża, czy masz poronienia za sobą, ciężkie choroby itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 12:37

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Ja mojemu ginowi powiedziałam od razu, ale zastrzegłam zeby do karty ciąży nie wpisywał, bo nie wiadomo, na kogo się trafi. Kiedys bylam u pani ginekolog, ktora wprost zapytala czy sie nie dało po bożemu, a pan kardiolog u którego też musialam miec wizyte w czasie transferów, zażartował czy sie nie boje ze mnie spalą na stosie za invitro...
    Co za podli ludzie sorry ja bym im po mordzie nastrzelala. Jakby dało się po bozemu to by się dało. Sorry ale puści ludzie jak dla mnie. Ja u lekarzy się nie wstydzę wali mnie to co pomyślą.

    Marzenka85, olcia.de lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • KasiaŁódź Przyjaciółka
    Postów: 111 153

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanko czy brałyście podwójną dawkę foliku jak dostałyście dwa kropki ? Czy to narazie nie ma znaczenia ?

    p19ucsqvekppzro1.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Aga-in
    U nas nie bedzie do trzech razy sztuka, z 6 zapłodnionych przetrwały tylko dwie. Jedna próba nieudana. Także gramy mecz ostatniej szansy. Fakt mamy jeszcze 9 oocytów. Ale koszta.... :(.

    Gosia, bardzo mi przykro :(

    Ninkali - gratki i pięknego przyrostu życzę :)


    Byliśmy u doktorka, dalej wcinamy Metypred, plus inne cukierki, w tym Relanium. Transfer 16 czerwca.
    Nie czuję nic... znieczulica totalna. Tylko ten cholerny strach :(
    Do drugiego ciro podchodzę już na zimno. Czego się nauczyłam po poprzedniej porażce?? Nie cieszyć się z powodu pozytywnej bety, do czasu kiedy nie ma przyrostu. Może potem mniej będzie boleć... diabli wiedzą.
    Proszę tylko o kciuki i pozytywne myśli. Wiem, że na was mogę liczyć :)

    Bajka, no to chyba mamy podobnie. My oocytów nie mamy, miałam tylko 3 dodatkowe i oddałam je do adopcji. U nas z 6 komórek przetrwało 3, więc mam teraz trzeci transfer, a nie drugi, to nasz ostatni zarodek. Zresztą wolałabym, żeby ten pierwszy nigdy się nie odbył. Dla mnie poronienie po pierwszym trasnferze było milion razy gorszym doświadczeniem niż po prostu niepowodzenie drugiego crio. Po porażce nie wiem czy czegokolwiek się nauczyłam. Nie wiem też dlaczego, ale z nadzieją i pozytywnymi myślami podchodzę do kolejnego transferu i tego też Tobie życzę :) Ja będę miała transfer później niż Ty, mam dopiero 4dc, tym bardziej będę trzymała za Ciebie kciuki!!!

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Co za podli ludzie sorry ja bym im po mordzie nastrzelala. Jakby dało się po bozemu to by się dało. Sorry ale puści ludzie jak dla mnie. Ja u lekarzy się nie wstydzę wali mnie to co pomyślą.
    Do tamtej ginekolog juz nie poszłam, nie miałabym do niej za grosz zaufania po takich komentarzach. Do kardiologa zresztą też. Obaj z wielkiego miasta a poglądy takie zacofane. Generalnie też sie nie przejmuje, w "duszy" mam co sobie myślą, ale teraz już mam cały czas z tyłu głowy, że nie zawsze bede mieć wpływ na wybor lekarza do ktorego trafie - chociażby w szpitalu, więc wole nie mieć pewnych informacji w karcie wpisane, jeśli to nie jest konieczne. Zwłaszcza, że prócz wiekszego obłozenia lekami na początku, to pozniej juz ciąza z invitro nie różni się wcale od tej naturalnej, więc nic im do tego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 12:59

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Ja mojemu ginowi powiedziałam od razu, ale zastrzegłam zeby do karty ciąży nie wpisywał, bo nie wiadomo, na kogo się trafi. Kiedys bylam u pani ginekolog, ktora wprost zapytala czy sie nie dało po bożemu, a pan kardiolog u którego też musialam miec wizyte w czasie transferów, zażartował czy sie nie boje ze mnie spalą na stosie za invitro...

    ja po poronieniu byłam u pani immunolog, która powiedziała, że nic mi się nie należy i żebym przyszła jak 3 razy poronię, bo tak to może ludzi z ulicy będziemy zgarniać bez sensu do lekarzy. Oraz zapytała, a czemu tak od razu sobie in vitro zrobiłam...

    mój lekarz z kliniki na skierowaniu do szpitala nie wpisał, że to poronienie po in vitro, bo powiedział, że ludzie w tym kraju nie są na to gotowi. Ale ja nie po to chodzę na protesty w obronie praw kobiet, żeby potem ukrywać in vitro więc postanowiłam wszystkich informować od razu. Uważam, że duża w tym nasza rola, żeby uświadamiać społeczeństwo, że in vitro to nie jest zachcianka i pokazywać z jakimi poświęceniami się wiąże.

    olcia.de, e_mil_ka lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aife wrote:
    Cześć dziewczyny:) jeszcze się bardzo nie udzielam, ale non stop was podczytuje;) mam takie pytanie: wizytę w klinice mam w 25 dniu cyklu (cykle 28 dniowe) czy jeśli mam aktualne badania które robiłam do iui prócz FSH... myślicie że lekarz pozwoli mi podejść od razu? Czy bd czekać kolejny miesiąc? Powiedzcie mi jak to u was było bo myśl o tym że będę czekać kolejny miesiąc spędza mi sen z powiek...
    U nas udało się wykorzystać badania ktore mielismy do iui ,musieliśmy tylko zrobić posiewy .Ja amh i glukoze .Takze jak masz wazne badania to nie ma na co czekać.My tak zrobilismy by nie tracić czasu i pieniędzy na powtorke badan.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 13:13

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    ja po poronieniu byłam u pani immunolog, która powiedziała, że nic mi się nie należy i żebym przyszła jak 3 razy poronię, bo tak to może ludzi z ulicy będziemy zgarniać bez sensu do lekarzy. Oraz zapytała, a czemu tak od razu sobie in vitro zrobiłam...

    mój lekarz z kliniki na skierowaniu do szpitala nie wpisał, że to poronienie po in vitro, bo powiedział, że ludzie w tym kraju nie są na to gotowi. Ale ja nie po to chodzę na protesty w obronie praw kobiet, żeby potem ukrywać in vitro więc postanowiłam wszystkich informować od razu. Uważam, że duża w tym nasza rola, żeby uświadamiać społeczeństwo, że in vitro to nie jest zachcianka i pokazywać z jakimi poświęceniami się wiąże.
    Popieram to co mówisz, ale z drugiej strony tez nie chce ryzykować bezpieczeństwa ciąży, o którą tyle się starałam, tylko dlatego, ze lekarz ma poglady rodem ze średniowiecza.

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Moja ciąże chyba będzie prowadził ten sam lekarz, jakoś do innych nie mam zaufania... ale ja tam bym mówiła, czemu w sumie nie? żaden wstyd ;)

    ja to się zastanawiam czy do tego konowała, który mi wmawiał, ze wszystko u mnie w porządku nie iść i nie rzucić mu w nos wszystkimi badaniami, które pokazały, że jednak w porządku nie było :/ a kiedyś myślałąm, że taki zloty człowiek, że on mi będzie ciąże prowadził... co to to nie! :P chociaż zaraz zaraz, pewnie uslyszę, że klinika mnei naciągnęła i zaszłabym w ciaże naturalnie hahahahaha <facepalm>

    Ja się kochana nie wstydzę tylko chodzi o to ze male miasto itp.nie chce by ludzie gadali.
    Znam dziewczynę ktora 9 lat temu miala in vitro i jak byla juz w ciąży to u mnie w miescie w szpitalu nie chcieli jej leczyć jak się dowiedzieli ze taka ciąza stąd moje obawy.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz z kliniki zrobił swoje i ciązy już nie prowadzi w przyszłym tyg.ostatnia wizyta w klinice.Też bym chciała by on prowadził no ale nic z tego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 13:29

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Aga-in
    U nas nie bedzie do trzech razy sztuka, z 6 zapłodnionych przetrwały tylko dwie. Jedna próba nieudana. Także gramy mecz ostatniej szansy. Fakt mamy jeszcze 9 oocytów. Ale koszta.... :(.

    Gosia, bardzo mi przykro :(

    Ninkali - gratki i pięknego przyrostu życzę :)


    Byliśmy u doktorka, dalej wcinamy Metypred, plus inne cukierki, w tym Relanium. Transfer 16 czerwca.
    Nie czuję nic... znieczulica totalna. Tylko ten cholerny strach :(
    Do drugiego ciro podchodzę już na zimno. Czego się nauczyłam po poprzedniej porażce?? Nie cieszyć się z powodu pozytywnej bety, do czasu kiedy nie ma przyrostu. Może potem mniej będzie boleć... diabli wiedzą.
    Proszę tylko o kciuki i pozytywne myśli. Wiem, że na was mogę liczyć :)
    Bajka bardzo mocno trzymam kciuki !!!! Oby wreszcie marzenia się spełniły!!!!&&

    Bajka_88 lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Ja mojemu ginowi powiedziałam od razu, ale zastrzegłam zeby do karty ciąży nie wpisywał, bo nie wiadomo, na kogo się trafi. Kiedys bylam u pani ginekolog, ktora wprost zapytala czy sie nie dało po bożemu, a pan kardiolog u którego też musialam miec wizyte w czasie transferów, zażartował czy sie nie boje ze mnie spalą na stosie za invitro...
    Masakra i wlasnie dlatego ja się zastanawiam czy w ogole mówić też nie chcę by gdzieś to wpisywał itp. Chociaż z drugiej strony myśle by mu powiedzieć moze zrobie własnie tak jak Ty.Mam jeszcze chwile czasu w sumie muszę to przemyśleć...
    Co za ludzie i to lekatze takie teksty nie do wiary!!!!

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Popieram to co mówisz, ale z drugiej strony tez nie chce ryzykować bezpieczeństwa ciąży, o którą tyle się starałam, tylko dlatego, ze lekarz ma poglady rodem ze średniowiecza.

    jasne, nie wyobrażam sobie lekarza prowadzącego ciążę, który nie popiera in vitro! Tacy ludzie nie powinni być ginekologami, to oni często udają, że znają się na leczeniu niepłodności, a pary leczą się u nich latami tracąc cenny czas.

    Paulaa25, Paulcia28, inka1985 lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • KasiaLe Ekspertka
    Postów: 138 191

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Masakra i wlasnie dlatego ja się zastanawiam czy w ogole mówić też nie chcę by gdzieś to wpisywał itp. Chociaż z drugiej strony myśle by mu powiedzieć moze zrobie własnie tak jak Ty.Mam jeszcze chwile czasu w sumie muszę to przemyśleć...
    Co za ludzie i to lekatze takie teksty nie do wiary!!!!
    Ginekologowi, ktory bedzie prowadził napewno bym powiedziała. Ja zrobiłam rozeznanie jeszcze zanim zaszłam w ciązę i teraz mam bardzo fajnego, chociaz powiedział, ze na samym invitro sie nie zna. Nie miał problemu też z tym, ze nie chce info w karcie. A wolałam, zeby wiedział ze z invitro, przez to powiedział ze nie bedziemy sie bardzo spieszyc z odstawianiem proga dla większego bezpieczeństwa. Troche nieskładnie napisałam ;)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    ♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
    f2w3ugpj8woa7r65.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaŁódź wrote:
    Dziewczyny mam pytanko czy brałyście podwójną dawkę foliku jak dostałyście dwa kropki ? Czy to narazie nie ma znaczenia ?
    Normalna dawkę foliku

    KasiaŁódź lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Ginekologowi, ktory bedzie prowadził napewno bym powiedziała. Ja zrobiłam rozeznanie jeszcze zanim zaszłam w ciązę i teraz mam bardzo fajnego, chociaz powiedział, ze na samym invitro sie nie zna. Nie miał problemu też z tym, ze nie chce info w karcie. A wolałam, zeby wiedział ze z invitro, przez to powiedział ze nie bedziemy sie bardzo spieszyc z odstawianiem proga dla większego bezpieczeństwa. Troche nieskładnie napisałam ;)
    Kasiu w końcu jesteś obstawiona lekami i sama ich sobie nie przepisalas. Mnie mój ginekolog sam dał skierowanie do kliniki jak nie zachodzilam w ciążę, dlatego on dostaje list z kliniki co było robione itp. Ja już się przestałam przejmować co inni pomyślą. Szkoda nerwów

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 562 563 564 565 566 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ