X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati000 wrote:
    9dpt Beta 0,100 niestety się nie udało... Dzisiaj zadzwonię Dos lekarza i dowiem się co dalej, chciałbym podejść odrazu ale nie wiem czy będę mogła.
    Przykro mi :( Dobrze, że macie jeszcze mrożaki. Jak tylko poczujesz się na siłach, to walcz dalej. Rozmowa z psychologiem może pomóc, chociaż mi osobiście niewiele dała. Wszystko zależy od tego, na kogo trafisz. Mam nadzieję, że twój lekarz będzie umiał Co pomóc

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Moniczka, czemu po nowym roku dopiero, ze względów finansowych? Nas każde crio kosztuje 2000 zł tzn to są koszty leków tylko, bo crio już jest w pakiecie który wykupiliśmy wcześniej. Jakie Wy macie koszty? Przynajmniej będziesz miała czas odpocząć...
    U nas kosztuje 1800 zł dodatkowo z AH. I leki osobno.

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę z całego serca wam dziękuję... Jesteście dla mnie wsparciem ale wiem, że za to rozczulanie się powinnam dostać w twarz, wstać i walczyć dalej... Jestem młoda więc dopiero uczę się życia, że tak powiem. Gdy miałam 18 lat nie wiedziałam, że spotka mnie tak ciężka droga "in vitro" życie daje kopa każdemu w innych sytuacjach nam niestety dał chyba najgorsze. Ale wiemy, że jesteśmy coraz silniejsi, i uczymy się cierpliwości jak i docenienia siebie nawzajem i poświęceń z oby dwóch stron - mojego i męża... Ja jako "gowniara" czasami zachowywałam się jak dziecko bardzo nie dojarzale tak samo jak i mój mąż... Droga przez in vitro, wsumie wiele nas nauczyła i że już nic nas nie zaskoczy wsumie mój mąż, nie dokonca wie co to znaczy też się wiekotronie klocilismy praktycznie co dziennie. Bo jednak więcej Go nie ma niż jest, był tylko dwa razy że mną u lekarza i przy oddaniu nasienia do punkcji... Też jest mi z tym ciężko ale cieszę się że mam wsparcie duże też u mamy :) ale wiem, że jest mu tak samo ciężko jak i mi. In vitro dało mi kopa w d*upe i myślę, że trochę życia się nauczyłam... Przy mamie też troszkę nauczyłam się że nie jest tak łatwo z zajściem w ciążę, moja mama ma endriomentoze, nie drozne oby dwa jajowody i po 15 latach starań zdarzył się cud i urodziła mi najwspanialsza siostrę, wiem jak ciężko przeżywała to mama ale wtedy jej nie rozumiałam ale teraz wiem jak jest ciężko... Jak na swój wiek uważam że dużo przeszłam chociaż pewnie nie jestem jedna... Ale nadal się uczę i się nie poddam, będę walczyć z całych sił.. Pójdziemy z mężem do psychologa troszkę nam pomoże, zrozumiemy siebie nawzajem a kolejny transfer napewno się uda. DZIĘKUJĘ :*

    Paulcia28, Pimka, aga_ni lubią tę wiadomość

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Moniczka, czemu po nowym roku dopiero, ze względów finansowych? Nas każde crio kosztuje 2000 zł tzn to są koszty leków tylko, bo crio już jest w pakiecie który wykupiliśmy wcześniej. Jakie Wy macie koszty? Przynajmniej będziesz miała czas odpocząć...

    Leki do crio tyle??? Miałam crio i wydaje mi się, że miałam esrtofem i progesteron i tyle nie wyszło... aaa chyba, że miałaś lutinus??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 14:31

    Jvm lubi tę wiadomość

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    M2 to chyba morula prawda?
    Tak, czwarta doba.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Moniczka, czemu po nowym roku dopiero, ze względów finansowych? Nas każde crio kosztuje 2000 zł tzn to są koszty leków tylko, bo crio już jest w pakiecie który wykupiliśmy wcześniej. Jakie Wy macie koszty? Przynajmniej będziesz miała czas odpocząć...
    U nas crio 2300 plus leki, wizyty także pewnie z 5tys trzeba, a teraz się splukalismy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 14:42

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fujitsu wrote:
    Leki do crio tyle??? Miałam crio i wydaje mi się, że miałam esrtofem i progesteron i tyle nie wyszło... aaa chyba, że miałaś lutinus??
    Właśnie mnie dużo kasy pochlonely leki, niewiem czemu nie dali tańszych, brałam prolutex 2x1 opakowanie 170zl straczalo na 3,5 dnia i crinone pudełko 210zl wizyty z usg 290, za ostatnia receptę wydaliśmy 1170 a nie wspomnę ile w trakcie bo to recepta po pozytywnej becie, leżą teraz leki w z szufladzie na drugi rok, żeby tańsze leki kto wie może wczesnej byśmy ruszyli....
    Ciasteczko kochana powodzenia jutro...
    ❤️

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati000 wrote:
    Naprawdę z całego serca wam dziękuję... Jesteście dla mnie wsparciem ale wiem, że za to rozczulanie się powinnam dostać w twarz, wstać i walczyć dalej... Jestem młoda więc dopiero uczę się życia, że tak powiem. Gdy miałam 18 lat nie wiedziałam, że spotka mnie tak ciężka droga "in vitro" życie daje kopa każdemu w innych sytuacjach nam niestety dał chyba najgorsze. Ale wiemy, że jesteśmy coraz silniejsi, i uczymy się cierpliwości jak i docenienia siebie nawzajem i poświęceń z oby dwóch stron - mojego i męża... Ja jako "gowniara" czasami zachowywałam się jak dziecko bardzo nie dojarzale tak samo jak i mój mąż... Droga przez in vitro, wsumie wiele nas nauczyła i że już nic nas nie zaskoczy wsumie mój mąż, nie dokonca wie co to znaczy też się wiekotronie klocilismy praktycznie co dziennie. Bo jednak więcej Go nie ma niż jest, był tylko dwa razy że mną u lekarza i przy oddaniu nasienia do punkcji... Też jest mi z tym ciężko ale cieszę się że mam wsparcie duże też u mamy :) ale wiem, że jest mu tak samo ciężko jak i mi. In vitro dało mi kopa w d*upe i myślę, że trochę życia się nauczyłam... Przy mamie też troszkę nauczyłam się że nie jest tak łatwo z zajściem w ciążę, moja mama ma endriomentoze, nie drozne oby dwa jajowody i po 15 latach starań zdarzył się cud i urodziła mi najwspanialsza siostrę, wiem jak ciężko przeżywała to mama ale wtedy jej nie rozumiałam ale teraz wiem jak jest ciężko... Jak na swój wiek uważam że dużo przeszłam chociaż pewnie nie jestem jedna... Ale nadal się uczę i się nie poddam, będę walczyć z całych sił.. Pójdziemy z mężem do psychologa troszkę nam pomoże, zrozumiemy siebie nawzajem a kolejny transfer napewno się uda. DZIĘKUJĘ :*
    Nati każda z nas dużo przeszła i tak jak mówisz in vitro jest wyzwaniem, moim zdaniem to taki sprawdzian by zobaczyć czy zarówno my jak i nasi mężowie potrafimy przejść przez to razem i czy mimo porażek będziemy się wzajemnie wspierać czy osądzać. Mój mąż był ze mną na wizycie startowej i na usg i jestem wdzięczna za to, on robi mi zastrzyki i pociesza mnie ale i sprowadza na ziemię w chwilach takich jak wczoraj. In vitro doświadcza nas, porażka boli ale mimo wszystko nie poddajemy się , wstajemy i walczymy dalej :-)
    A rozczulac,marudzic i wylewać swoje żale możesz tu bez końca już my Cię wesprzemy bądź wirtualnego kopa Ci damy :-) ja bez Waszego wsparcia i słów otuchy nie dałabym sobie rady, bo nie mam z kim o tym wszystkim pogadać, nikt tego nie zrozumie tak jak Wy waleczne lwice <3

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    U nas crio 2300 plus leki, wizyty także pewnie z 5tys trzeba, a teraz się splukalismy...
    U mnie po przeliczeniu na złotówki to crio kosztuje 1,400 zł leki dostaje z kliniki ta darmo tzn proga i progynova. Za same leki do stymulacji wydalam 2,600 zł i ok 3 tys będzie za punkcje itp a i jeszcze za mrożenie zarodków 720 zł na pół roku. Więc już kasy poszło . Ale najważniejszy jest cel.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Właśnie mnie dużo kasy pochlonely leki, niewiem czemu nie dali tańszych, brałam prolutex 2x1 opakowanie 170zl straczalo na 3,5 dnia i crinone pudełko 210zl wizyty z usg 290, za ostatnia receptę wydaliśmy 1170 a nie wspomnę ile w trakcie bo to recepta po pozytywnej becie, leżą teraz leki w z szufladzie na drugi rok, żeby tańsze leki kto wie może wczesnej byśmy ruszyli....
    Ciasteczko kochana powodzenia jutro...
    ❤️
    A nie możesz w aptece poprosić o tańsze zamienniki leków? Ja puregon i orgalutran z Czech i Słowacji miałam bo prosiłam o tańsze leki

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    U mnie po przeliczeniu na złotówki to crio kosztuje 1,400 zł leki dostaje z kliniki ta darmo tzn proga i progynova. Za same leki do stymulacji wydalam 2,600 zł i ok 3 tys będzie za punkcje itp a i jeszcze za mrożenie zarodków 720 zł na pół roku. Więc już kasy poszło . Ale najważniejszy jest cel.
    Wiem kochana że ważny jest cel... Dlatego się nie poddajemy, ale musimy odczekać,.. Wolałabym jak inne dziewczyny te tańsze zamienniki zawsze trochę by odpalo jak coś to powiem dr

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A nie możesz w aptece poprosić o tańsze zamienniki leków? Ja puregon i orgalutran z Czech i Słowacji miałam bo prosiłam o tańsze leki
    Mi takie dr przepisał, kupowałam u nich w klinice także dlatego pomyślałam że naciagaja mówiłam o zwykłej luteine to wpisał te drogie ech

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 14:51

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Mi takie dr przepisał, kupowałam u nich w klinice także dlatego pomyślałam że naciagaja mówiłam o zwykłej luteine to wpisał te drogie ech
    To kup w innej aptece jak możesz. Ja przy pierwszej procedurze dostałam leki od kliniki i potem mi to podliczyli ze wszystkim, a teraz wydalam trochę więcej niż poprzednio na leki, ale cóż, za marzenia trzeba płacić ,to tylko kasa, tak się mówi ale cel jest warty każdej złotówki. Nie na darmo mówią że dzieci kosztują...a że nasze kosztują zanim pojawią się na świecie? My jesteśmy wyjątkowe i nasze dzieci też będą

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    To kup w innej aptece jak możesz. Ja przy pierwszej procedurze dostałam leki od kliniki i potem mi to podliczyli ze wszystkim, a teraz wydalam trochę więcej niż poprzednio na leki, ale cóż, za marzenia trzeba płacić ,to tylko kasa, tak się mówi ale cel jest warty każdej złotówki. Nie na darmo mówią że dzieci kosztują...a że nasze kosztują zanim pojawią się na świecie? My jesteśmy wyjątkowe i nasze dzieci też będą
    Następnym razem poproszę o tańsze dr...

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z drugiej strony może mają większe zaufanie i doświadczenie na tych droższych. Ciekawe.

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Właśnie mnie dużo kasy pochlonely leki, niewiem czemu nie dali tańszych, brałam prolutex 2x1 opakowanie 170zl straczalo na 3,5 dnia i crinone pudełko 210zl wizyty z usg 290, za ostatnia receptę wydaliśmy 1170 a nie wspomnę ile w trakcie bo to recepta po pozytywnej becie, leżą teraz leki w z szufladzie na drugi rok, żeby tańsze leki kto wie może wczesnej byśmy ruszyli....
    Ciasteczko kochana powodzenia jutro...
    ❤️

    Rozumiem Cię, ja tez mam crinone, do tego accofil w zastrzykach - b drogi i parę innych drogich bajerów. Zapłacilismy z góry 9800 za pakiet w klinice - w cenie są crio transfery. Za asisted hatching płacimy za każdym razem dodatkowe 500 zł. No i właśnie za leki 1500 - 2000 za każdym razem. Zbiera się niezła suma, to nasz wkład własny na mieszkanie, którego właśnie nie mamy z tego powodu. No ale trudno, mamy teraz inne priorytety.

    moniczka2601, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fujitsu wrote:
    Z drugiej strony może mają większe zaufanie i doświadczenie na tych droższych. Ciekawe.

    Moj lekarz twierdzi, że ten drogi progesteron się dużo lepiej wchłania. Nie powiem, żebym czuła się naciągana, ufam mu, więc kupuję to co zaleca. stara się polecać mi najtańsze apteki w mieście, zawsze mówi jaka cena za lek jest dobra, a jaka za wysoka, żeby nie przepłacać. Ale i tak wychodzi bardzo drogo.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Rozumiem Cię, ja tez mam crinone, do tego accofil w zastrzykach - b drogi i parę innych drogich bajerów. Zapłacilismy z góry 9800 za pakiet w klinice - w cenie są crio transfery. Za asisted hatching płacimy za każdym razem dodatkowe 500 zł. No i właśnie za leki 1500 - 2000 za każdym razem. Zbiera się niezła suma, to nasz wkład własny na mieszkanie, którego właśnie nie mamy z tego powodu. No ale trudno, mamy teraz inne priorytety.
    Chciałam zacytować a polubiłam, no właśnie tak jest w życiu trzeba wybrać, wiadomo że mamy obrany cel to jest najważniejsze... Co do droższych czy tańszych leków mam zdanie takie że Pani doktor sama mówiła że tanie nie oznaczają gorsze i do punkcji wypisywala tańsze wszystko ładnie rosło, co do crio nie było Pani dr, był inny który już jest innego zdania i dawał takie jak wyżej pisałam..

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko a Ty masz jutro transfer???

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Nati000 Autorytet
    Postów: 331 130

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi kiedy lekarz przepisal leki też trochę wydałam ale nie pamiętam ile. Raz mi brakło estrofemu i poszłam do rodzinnego czy by mógł mi przespać, przepisal mi i zapłaciłam taniej. I teraz gdy Doktor z kliniki przepisze mi leki. To lecę odrazu do rodzinnego i jak jest taka możliwość by przepisal mi leki z 50% bądź innym wyznacznikiem to odrazu pisze mi receptę :) jedynie na duhapson nie miał.

    Jvm lubi tę wiadomość

    21 lat / 3 lata starań
    2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
    2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
    2018.05 - ICSI
    2018.06.04 - punkcja
    Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
    7.08.2018 FET :(
    12.09.2018 FET?
‹‹ 933 934 935 936 937 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ