In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaśka bardzo mi przykro ale może Ci się uda tak jak dziewczyny mówią skorzystać z dofinansowania albo wziąć udział w invitro w ramach badań klinicznych, ja nie bardzo się orientuje ale dziewczyny są w temacie i może coś doradzą.
Elf trzymam kciuki za piękny przyrost !!
Faworek podziwiam za wytrwałość !! Trzymam mocno kciuki za piątek!!
Niezapominajka ciężko powiedzieć czy zmiana lekarza Ci coś da, bo jeśli w klinice są takie procedury to może się okazać że inny będzie z Tobą postępował tak samo. Ja zmieniłam lekarza w obrębie kliniki i niestety trochę żałuję. Pierwszy robił mi 3 IUI, drugi ostatnia IUI i prowadził mnie przez stymulację, od punkcji do teraz znów jestem u tego pierwszego. Nigdy się już nie dowiem czy mięśnika przeoczyli przed procedurą czy się zrobił dopiero po stymulacji, nawet nie bardzo mogę mieć pretensje do obecnego lekarza że coś przeoczył, bo nie jest powiedziane że to jego wina...
Może akurat Tobie zmiany Ana lekarza wyjdzie na dobre -
Rozmawialam teraz z mezem na temat zmiany lekarza i mowi, zeby jeszcze zostac u tego, ale poprosic go o cykl sztuczny, moze mi to endometrium grubsze urosnie i nie bedzie cyrkow z trafieniem w owulacje, bo tutaj transferow w weekend nie robia.
Skoro ten juz raz zrobil blad z progiem, a teraz z za wczesnym transferem to chyba wiecej tych bledow nie popelni.
Lipcowka a lekarze mowili, ze ten miesniak moze byc przyczyna niepowodzenia? Bo ja tez mam miesniaka w macicy i zastanawiam sie czy moze go najpierw usunac. A jak Ty sie czujesz po operacji?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Ja miałam mięśnika szypułkowego. Leżałam na chirurgii, więc lekarz który mnie operował nie był wogole w temacie, jak go Mąż o coś pytał to mówił otwarcie że się nie zna i nie wie. Ginekolog chirurg, który mnie operował był ściągnięty tylko na operację bo jego nie ma w Naszym szpitalu więc z nim nie miałam szansy porozmawiać. Rozmawiałam już z moim Ginekologiem prosił o przywiezienie karty informacyjnej choroby bo sam wypis mu niewiele powiedział i mam się zgłosić do miesiąca na kontrolę, zrobię sobie te badania na przeciwciała i pojadę do niego już z kompletem ....
Po operacji czuję się dobrze, jutro wyciągają mi szwy, jestem jeszcze trochę osłabiona ale to pewno wynika że zmiany diety i ograniczeniu wysiłku fizycznego. Rana mnie już teraz tylko delikatnie kłuje przy wstawaniu i śniadaniu, a tak poza tym tylko swędzi ale to podono dobrze bo się goiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2017, 09:06
-
Kaska, brakuje mi słów:(. Myślę że test nie kłamał, myślę że dzieciątko było blisko. Kurcze dlatego bałam się robić testów. Mam trzeci dzień z rzędu cień kreski i po Twoim doświadczeniu jestem przekonana że u mnie będzie podobnie. Invitro za pierwszym razem? To byłoby za piękne:(
@Kaśka moze chwilę i odpocznij a potem szukajcie dofinansowania, badań klinicznych. Wiem że finanse bywają zaporowe ale może akurat coś się u Ciebie trafi. -
Koniecznie powinnaś zwiększyć dawkę.
Nie wiem ile bierzesz, ale jak np. 50 to o połowę co drugi dzień na pewno.
W tym czasie zapisz się do endo, przed samą wizytą zrób tsh, to ci ustawi leki.
Mnie endo zwiększała dawkę co 2 tygodnie.
Elf wrote:Mówcie mi jeszcze
Ja chyba zwariuję przez te 9 miesięcy..tak bardzo się boję, że znowu poronię.
No ale nie mam na to wpływu.
Staram się skupiać na pozytywach, ale cały czas staje mi przed oczyma lekarz mówiący, że ciąża obumarła Tak bardzo nie chcę tego przechodzić raz jeszcze.
Dzisiaj poszłam nawet na rozmowę do mojej psychiatry, do której chodziłam po poronieniu. Muszę skupiać się na danym etapie bez wybieganie w przyszłość.
Powtarzam to sobie jak mantrę.
Jeszcze jedno - TSH mam aż 2,7 chyba powinnam zwiększyć dawkę, a gin nawet o wspomniał.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
A ja zmieniłam lekarza w obrębie kliniki i uważam, że wyszło mi to na dobre. Obecna dr na pewno bardziej się stara niż ta poprzednia i jest bardzo dokładna. A poza tym znacznie bardziej odpowiada mi jej charakter. A najbardziej lubię ekspresowe konsultacje na sms
niezapominajka2017 wrote:Rozmawialam teraz z mezem na temat zmiany lekarza i mowi, zeby jeszcze zostac u tego, ale poprosic go o cykl sztuczny, moze mi to endometrium grubsze urosnie i nie bedzie cyrkow z trafieniem w owulacje, bo tutaj transferow w weekend nie robia.
Skoro ten juz raz zrobil blad z progiem, a teraz z za wczesnym transferem to chyba wiecej tych bledow nie popelni.
Lipcowka a lekarze mowili, ze ten miesniak moze byc przyczyna niepowodzenia? Bo ja tez mam miesniaka w macicy i zastanawiam sie czy moze go najpierw usunac. A jak Ty sie czujesz po operacji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2017, 09:25
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 11:57
ChudaRuda, a88, MalaHD, Bella93, KarenMillen, promyczek 39, problemik lubią tę wiadomość
-
Sylwia jeszcze z nim nie rozmawialam. Moze jutro po becie sie uda. Chce isc na nia mimo wszystko, bo chce wiedziec czy progesteron mi spadl, zeby zaczynac przygotowanie do nastepnego transferu. Maz jest za tym, zeby probowac dalej. Ja chyba tez, tak przynajmniej bede miala nadzieje, a nie tylko zalobe
Karen nie mysl tak, ja wierze, ze Ci sie udalo!Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Dziewczyny.
Taka byłam dzielna, postanowienia miałam mocne.
Na mojej drodze stanął Rossmann. Chodziłam po nim jak obłąkana. Jest! W końcu znalazłam.
Ręce mi się trzęsą jak to piszę.Asia_88 lubi tę wiadomość
**33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
IVF:
nr 1: 2018r - poronienie 9t
nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka
przerwa
nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer -
Mam bladą krechę! Bardzo chciałabym ja Wam pokazać ale nie wiem jak ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2017, 11:55
Asia_88, Balbinka71 lubią tę wiadomość
**33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
IVF:
nr 1: 2018r - poronienie 9t
nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka
przerwa
nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2017, 11:53
kozamonia, sylwia80, Balbinka71, ChudaRuda, ka_tarzyna, Bella93, Alrauna1987, BitterSweetSymphony, promyczek 39, niezapominajka2017, zohasamoha, sandzu, problemik lubią tę wiadomość
**33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
IVF:
nr 1: 2018r - poronienie 9t
nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka
przerwa
nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer -
nick nieaktualny
-
a88 wrote:Piekne 2 krechy
Ty je też widzisz prawda????
One tam są?
Nie świruję?**33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
IVF:
nr 1: 2018r - poronienie 9t
nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka
przerwa
nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer -
nick nieaktualny
-
To jest 8 dpt.
Pregnyl był 14 dni temu - nie ma szans, że to fałszywka co?**33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
IVF:
nr 1: 2018r - poronienie 9t
nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka
przerwa
nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer -
nick nieaktualny