In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym się tak spławić nie dała. Płace wymagam, albo zmieniam lekarza.Dootka_86 wrote:Siedzę i sie stresuje...wkurzona jestem bo znając sytuacje wiem ze wizyta potrwa może dwie minuty bo dr się będzie spieszył...a mam ze cztery pytania...czuje ze sie nic nie dowiem
Nie lubię jak jest dużo zabiegów w dniu wizyty, place kurde 150zl a nawet się czegokolwiek dowiedzieć nie można...Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualny
-
innamorata88 wrote:Dokładnie, ja w takim przypadku zastanowiłabym się nad odroczeniem crio do kolejnego cyklu.
Napisałam smsa do dr prowadzącej ale sadze ze nie odpisze a po drugie głupio jej będzie podważyć decyzje przełożonego.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Co to znaczy glupio? Sama pracowała na swoj tytul i doswiadczeniesylwia80 wrote:Napisałam smsa do dr prowadzącej ale sadze ze nie odpisze a po drugie głupio jej będzie podważyć decyzje przełożonego.
Po cos zlecila Ci to badanie, a wynik jest ponad norme.
Decyzja tak naprawde nalezy do Ciebie, nie do lekarza, ktory jest ginekologiem a nie immunologiem. Jesli czujesz, ze bez lekow crio moze sie udac i gdy (tfu tfu) sie nie uda nie bedziesz miala sobie nic do zarzucenia to idz. Jesli czujesz, ze powinnas brac encorton i/lub intralipid to odwolaj crio, to Twoje pieniadze, zdrowie i zarodek, przeciez nikt sie nie obrazi ani nie bedzie na Ciebie krzyczec
My bedziemy trzymac kciuki &&
Mysza1986, innamorata88 lubią tę wiadomość
-
Dootka jak już jesteście na 100% zdecydowani na IVF i skorzystania z programu " skuteczne invitro" to podpiszcie jak najszybciej umowę wtedy wszystkie wizyty są w cenie programu, będziesz musiała zapłacić ekstra za usg piersi ale konsultacje z anestezjologiczne już są chyba w pakiecie. Nam już wyszło na plus skorzystanie z programu a nie opcja płacenia za wszystko osobno.
-
nick nieaktualny
-
zdecydowałam napisać post na tym forum ponieważ nie daje mi spokoju jeden aspekt in vitro. Do swojej pierwszej próby podchodzę już pod koniec miesiąca ale w umowie widnieje zapis, że zamrożone zarodki mogą być przechowywane maksymalnie 20 lat a potem są przekazywane do adopcji. Jak radzicie sobie z tym problemem? Czy z Waszego doświadczenia wynika, że można zapłodnić jedynie dwie komórki jajowe i je podać a resztę oocytów zamrozić?Bardzo słabe nasienie męża
08.2017 punkcja 13 oocytów prawidłowych; 4 zapłodnione ICSI; 2 zamrożone
10.2017 transfer 1 zarodka -
Z doswiadczenia wiekszosci z nas zaplodnienie 6komorek to za malo zeby zajsc w ciaze. Wiekszosc martwi sie tym, ze nie bedzie zarodka do transferu a nie ze zostanie 5 zamrozonych i jeden podany.ECK wrote:zdecydowałam napisać post na tym forum ponieważ nie daje mi spokoju jeden aspekt in vitro. Do swojej pierwszej próby podchodzę już pod koniec miesiąca ale w umowie widnieje zapis, że zamrożone zarodki mogą być przechowywane maksymalnie 20 lat a potem są przekazywane do adopcji. Jak radzicie sobie z tym problemem? Czy z Waszego doświadczenia wynika, że można zapłodnić jedynie dwie komórki jajowe i je podać a resztę oocytów zamrozić?
I oczywiscie mozesz zaplodnic 2komorki a reszte zamrozic, ale prawdopodobienstwo ze z 2komorek beda 2 dobre zarodki jest dosc male. -
Na podstawie usg tylko wtedy, gdzy w obrazie sa torbiele czekoladowe, jesli nie to tylko laparoskopia.Dominique1995 wrote:A czy endometriozę można stwierdzić na podstawie usg? Czy jakieś inne badania ?
-
Bella93 wrote:Z doswiadczenia wiekszosci z nas zaplodnienie 6komorek to za malo zeby zajsc w ciaze. Wiekszosc martwi sie tym, ze nie bedzie zarodka do transferu a nie ze zostanie 5 zamrozonych i jeden podany.
I oczywiscie mozesz zaplodnic 2komorki a reszte zamrozic, ale prawdopodobienstwo ze z 2komorek beda 2 dobre zarodki jest dosc male.
Dziękuję Ci za odpowiedź. Mnie bardziej martwi fakt, że w końcu zostaną zarodki, z którymi według prawa polskiego coś trzeba zrobić. Nie wyobrażam sobie możliwości oddania ich do adopcji i czuję się trochę przymuszona wykonać kolejny transfer. Do tej pory radziłam sobie z wszystkimi przeciwnościami, które nas spotykały natomiast na to nie byłam gotowa. Nie znalazłam też żadnych tematów na forach z podobnym tematem i zastanawiam się czy tylko ja mam taki problem...Bardzo słabe nasienie męża
08.2017 punkcja 13 oocytów prawidłowych; 4 zapłodnione ICSI; 2 zamrożone
10.2017 transfer 1 zarodka -
nick nieaktualnyNie moge dopóki nie zacznę ivf oficjalnie a podobno moge jak będzie czysto w jajnikach przed gonapeptylem...wiec narazie chodzę o place.podobno cos lekarz musi w kompie uruchomiclipcowka86 wrote:Dootka jak już jesteście na 100% zdecydowani na IVF i skorzystania z programu " skuteczne invitro" to podpiszcie jak najszybciej umowę wtedy wszystkie wizyty są w cenie programu, będziesz musiała zapłacić ekstra za usg piersi ale konsultacje z anestezjologiczne już są chyba w pakiecie. Nam już wyszło na plus skorzystanie z programu a nie opcja płacenia za wszystko osobno.
-
ECK zapewniam Cię, że jak zaczniesz procedurę "nadprogramowe" zarodki będą Twoim najmniejszym zmartwieniem i bedziesz się modlić żeby te 6 dotrwało do transferu.
innamorata88, a88, lena7, sylwia80, Mysza1986, ana167, KarenMillen, Ania:gdzie ta ciaza!, Asia_88 lubią tę wiadomość
-
Wiec z doswiadczenia Ci pisze, ze przy zaplodnieniu 6komorek w pierwszej procedurze dziewczyny raczej sie martwia ze zarodkow nie bedzie, a nie ze zostana. Niestety czesto ich obawy staja sie rzeczywistoscia.ECK wrote:Dziękuję Ci za odpowiedź. Mnie bardziej martwi fakt, że w końcu zostaną zarodki, z którymi według prawa polskiego coś trzeba zrobić. Nie wyobrażam sobie możliwości oddania ich do adopcji i czuję się trochę przymuszona wykonać kolejny transfer. Do tej pory radziłam sobie z wszystkimi przeciwnościami, które nas spotykały natomiast na to nie byłam gotowa. Nie znalazłam też żadnych tematów na forach z podobnym tematem i zastanawiam się czy tylko ja mam taki problem...
Poza tym w ciagu 20lat ustawa moze sie zmienic. Nie wybiegalabym tak daleko w przyszlosci.
My teraz zapladniamy 12komorek i tez mysle tylko o tym żeby chociaz jeden zarodek nadawal sie do transferu.
innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Bella ma rację.
W trakcie procedury liczysz, zeby na każdej wizycie wszystko super rosło i było idealnie. Potem by odnaleźli super komórki i ekstra plemniki, a potem jak dzwonią co z tego wyszło to wstrzymujesz oddech i modlisz się by ktoś tam jednak na Ciebie czekał. Nie myslisz co będzie z tymi co zostaną. Bardziej zastanawiasz się czy uda Ci się utrzymać maluszki w brzuchu z tej danej procedury.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 14:06
sylwia80 lubi tę wiadomość
M&M -
nick nieaktualny
-
ECK, podobnie jak dziewczyny myślę, że to nie czas na zamartwianie się o los nadprogramowych zarodków. Po dwóch nieudanych procedurach przy trzeciej zdecydowałam się na zapłodnienie nie 6, a wszystkich komórek. Było ich 11, zapłodniło się 8, powstało 5 blastocyst. Przez chwilę martwiłam się co będzie z tymi, które zostaną (bo byłam pewna, że zostaną, w końcu to aż 5 blastocyst). W stopce mozesz zobaczyć, że los zakpił sobie z moich obaw.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Bella93 wrote:Co to znaczy glupio? Sama pracowała na swoj tytul i doswiadczenie
Po cos zlecila Ci to badanie, a wynik jest ponad norme.
Decyzja tak naprawde nalezy do Ciebie, nie do lekarza, ktory jest ginekologiem a nie immunologiem. Jesli czujesz, ze bez lekow crio moze sie udac i gdy (tfu tfu) sie nie uda nie bedziesz miala sobie nic do zarzucenia to idz. Jesli czujesz, ze powinnas brac encorton i/lub intralipid to odwolaj crio, to Twoje pieniadze, zdrowie i zarodek, przeciez nikt sie nie obrazi ani nie bedzie na Ciebie krzyczec
My bedziemy trzymac kciuki &&
Dzięki.
Doskonale wiem ze decyzja o transferze należy do mnie.
Owszem ona mi badanie zleciła ale powiedziała ze on ma zinterpretować wynik i on to zrobił. I taka decyzje podjął.
Nie zalecała mi z jakiegoś konkretnego powodu, ona z reguły dużo badań zleca, np. kurczliwość która robiłam wczoraj tez zaleciła.
Ile dziewczyn z tego forum przed pierwszym transferem miało badane komórki NK ? Myśle, ze bardzo mało, nawet po nieudanym również.
Jak się nie uda to i tak nikt nie jest w stanie mi na 100% potwierdzić ze to był ten konkretny powód. To może być tylko przypuszczenie.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Aa, jak on mial zinterpretowac wynik to zmienia postac rzeczy.
Niewiele dziewczyn mialo badanie komorek NK, ale jak juz wynik maja to zazwyczaj biora leki, gdy jest wysoki.
Pewnie ze nie da sie w 100% powiedziec co nie zagrało, chodzi raczej o to zeby moc stwierdzic, ze na dany moment z dana wiedza, zrobilo sie, co moglo sie zrobic
O ktorej transfer?
