In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Yoselyn82 wrote:a wlew mialas tez 5 dni przed?
w cyklu z podskórnymi w ogóle nie miałam wlewuProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:w cyklu z podskórnymi w ogóle nie miałam wlewu
aaaa a jak wg ciebie jest lepiej? wlew czy podskornie?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:aaaa a jak wg ciebie jest lepiej? wlew czy podskornie?
Nie analizowałam tego, ale:
- podczas wlewu nie miałam podwyższonych limfocytów, a przy podaniu podskórnym tak
- wlew działa bardziej miejscowo czyli na macice i endo (tak samo jak przy prg podawanym dopochwowo bądź doustnie)
- wg mnie szersze spectrum działania ma podskórnie- działa tak jak jest w ulotce (potwierdzone na zwiększonej liczbie limfocytów)
- jeśli ktoś ma jakieś dolegliwości po podaniu w formie wlewu to prawdopodobnie po podaniu podskórnym będzie jeszcze gorzej (ja nie miałam żadnych objawów)
- patrząc tylko subiektywnie to wg mnie lepsze jest podanie podskórne, zwłaszcza, że po podawaniu podskórnym się udało, ALE nie można mówić, że to dlatego bo było bardzo wiele czynników wpływających na mój obecny stanProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Dziewczyny czy od intralipidu albo akupunktury moge miec plamienia?
We wtorek transfer a u mnie w ten wtorek plamienie, przeszlo i teraz znowu leciutkie krwawienie. Czy to moze miec zly wplyw na transfer? Czy powinnam to lepiej zbadac? Klinika dzis niestety wyjatkowo nieczynnaStarania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyniezapominajka2017 wrote:Dziewczyny czy od intralipidu albo akupunktury moge miec plamienia?
We wtorek transfer a u mnie w ten wtorek plamienie, przeszlo i teraz znowu leciutkie krwawienie. Czy to moze miec zly wplyw na transfer? Czy powinnam to lepiej zbadac? Klinika dzis niestety wyjatkowo nieczynna -
promyczek 39 wrote:Agiechaaa bardzo mi przykro
Yos pytałas mnie o AZ..na razie to mam doła jak stodoła .. jak dojde do siebie i pomysle to na pewno sie zglosze do Ciebie :*
kochana wiem co czujesz obecnie, bo tak samo sie czuje.
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yos wiem kochana ,to strasznie niesprawiedliwe Najgorzej jak nasza walka ,czasem trwajaca latami podcina nam skrzydła i gnie nas do ziemi.Mam nadzieje ze kazda z nas tutaj,po kolejnej porazce.. w koncu znowu sie podniesie i w koncu przytuli swojego maluszka:*2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Przytulicie!!!!! Ja w to wierzę!!!! Nie może być tyle złych wiadomości....W końcu będzie szczęście!!!! Agniechaaaa tule.....Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud -
Agniecha bardzo współczuję... trzymaj sięendometrioza, mięśniaki
laparoskopia 2010, laparotomia 2015
2015 - 2 IUI
IV 2016 - 1 IVF
X 2016 - 2 IVF
21 X 2017 crio
30 IV 2018 crio
konsultacje immonulogiczne
18.02.2019 crio
od 06.2019 konsultacje u naprotechnologa
14.10.2019 beta 453,4 ❤ -
Dzieki Agniecha, pojade jutro do kliniki.
Tak bardzo mi przykro ze Ci sie nie udalo! Ku...no wyplacz sie az nie bedziesz mogla wiecej to naprawde najlepiej pomaga...Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Agniecha bardzo mi przykro.Trzymaj sięKonktretne starania od 2015
2 wczesne straty
2017 In Vitro -niestety bez skutku
AMH -1
2018 In Vitro KD klapa:(
2019 Badanie gdzie leży problem..
Kir AA totalny brak kirów implantacyjnych
Komórki nk
Mąż Hla C C1 -
nick nieaktualny
-
Witajcie Dziewczyny,
Ja po swoim ostatnim nieudanym transferze już doszłam do siebie i nastawiłam się zadaniowo. Na jesień chcę wrócić po jeden zarodek, który na nas czeka. Czy któraś z Was miała wykonywane badanie datowania (receptywność macicy), czy to badanie coś wniosło?
Mam zalecenie wykonania tego badania jako, że przy trzech transferach ani razu beta nie drgnęła nawet;/Insulinooporność, Azoospermia, Mutacja G1691A (Leiden), AMH 1,81 NK 11,4%
1.IUI 01.2015 2. ICSI 08.2015 short 3. Crio 10.2015 4. IMSI 08.2017 -
Dziewczyny strasznie mi przykro ze sie nie udalo a tak liczylam na dobre wiesci tutaj
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Agniechaa i lipcówka
Mam nadzieję, że niedługo los nas wszystkich się odmieni bo na razie to daję nam tylko po d.. za przeproszeniem.
My jutro chowamy naszą kruszynę. Niech spoczywa w pokoju [*]
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
lipcowka86 przykro mi
BitterSweetSymphony strasznie mi przykro ze musicie to przechodzic ponownie...[*] ja nie wiem czy bym sie zdecydowala na taki krok.. moze...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Witajcie dziewczyny, czy można dołączyć?
Podczytuję Was od kilku miesięcy, i mimo, że wcześniej się nie ujawniałam, bardzo się z Wami zżyłam. Gratuluję zaciążonym i cały czas mocno kibicuję dziewczynom, które wciąż próbują.
Krótko moja historia: AMH około 1, wiek 40 lat, starania od 4 lat. 1 IVF na protokole krótkim nieudane, 5 komórek, 1 zarodek, określono mnie jako poor responder.
Drugie IVF – na cyklu własnym z minimalną stymulacją – i tu zaskoczenie, bo w sumie lepsze wyniki: 4 jajka, 2 zarodki, i oba podane. I tu szok i wielkie szczęście: pozytywna beta, dobrze rosła. Niestety w 8 tyg. na usg okazało się, że nie ma serduszka, zarodek zatrzymał się w 6 tyg. Lekarz kazał odstawić luteinę, powinno pojawić się poronienie. Było to dokładnie tydzień temu, niestety do tej pory nic się nie wydarzyło, są tylko bardzo delikatne plamienia. Jeśli przez weekend nadal nic się nie wydarzy to kolejna wizyta i próba poronienia na tabletkach, a w ostateczności – łyżeczkowanie. W związku z tym mam pytanie: czy któraś z Was miała podobną sytuację i jak długo czekałyście na poronienie? Przyznam, że emocjonalnie jest to trudna sytuacja i chciałabym bardzo mieć to już za sobą, a tu nic nie chce się zadziać…
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1