In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aziledo a może Cię owialo co? Uważaj kochana na siebie- leż i obijaj się do poniedziałku będzie dobrze :*
-
nick nieaktualny
-
Może nawet na dobre Ci to wyjdzie zajmiesz czymś myśli ale już nie plamisz?
A u mnie wszystko wskazuje na punkcje w środę mam nadzieje, ze tym razem pecherzyki będą pełne dojrzałych komórek bo inaczej chyba oszaleje... -
nick nieaktualny
-
A u mnie się jednak trochę musiało namieszać estradiol nie rosnie- mam niecałe 600 ale na usg wyglada wszystko przepięknie ale co to da, skoro pecherzyki będą puste? Hmmmm podjąć ryzyko czy odpuścić?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, boje się, ze znowu nie będę miała żadnej dojrzałej komórki, przy drugim podejściu estradiol miałam 1600 a była tylko jedna niedojrzała komórka to moja ostatnia procedura z refundacja leków- boje się ja zaprzepaścić dlaczego to wszystko musi być takie skomplikowane i wiązać się z tak dużym nakładem finansowym?
-
Kuczka dziewczyny maja racje walcz! Potrzeba jednej dobrej komorki!
Zobacz ja mialam tylko dwie a teraz jedna drzemkuje w lozeczkuDaveGahan, Kuczka lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyKuczka przepraszam nie wiedziałam... Jak mówił klasyk tylko spokój może nas uratować heh tylko jak go osiągnąć wiem, że po wielu niepowodzeniach trudno o optymizm. Mam wrażenie, że ten lęk pojawiający się w związku z leczeniem niepłodności już nigdy nie odpuści, bo tak naprawdę na nie za wiele my jako pacjentki mamy wpływ, a tak jak mówisz kwestie finansowe tylko podkręcaja nasz niepokój. Miejmy nadzieję, że sytuacja z poprzedniej procedury się nie powtórzy. Wierzę, że jesteś w dobrych rękach, chociaż sama miałam nie raz wątpliwości.
-
Byle do poniedziałku! Zobaczę jak to wszystko będzie wyglądało dzięki za wsparcie
Aziledo a Ty w poniedziałek na która masz wizytę? -
nick nieaktualnyAnielaK wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem po pozytywnym crio transferze aczkolwiek wizyta dopiero 15.11
Czy wiecie po co się stosuje lek medypred i czy jego przyjmowanie jest niezbędne...??? Czytałam ulotkę ale nic mi ona nie wyjaśniła...
AnielaK metypred jest sterydem, który ma działanie immunosupresyjne tj. obniża odporność/ odpowiedź immunologiczną organizmu po to żeby nie odrzucał zarodka, który jest jakby ciałem obcym. poza tym stosuje się go przy zaostrzeniu chorób autoimmunologicznych np. przy hashimoto
Gratuluję -
nick nieaktualny
-
Można, se nie wiem w jaki sposób się to odbywa. Moj lekarz nie może sobie darować, ze w drugim podejściu „nie złamał procedury” cokolwiek to oznacza.
-
nick nieaktualnyzastanawiająca ta "niezłamana procedura". ciekawe co oni tam mają za wytyczne. ja już przestaję ufać jakimkolwiek lekarzom. mam wrażenie że nie robią wszystkiego co mogliby już na początku. tylko następny i następny zabieg i kolejne tysiące. albo mi się tylko taki trafił; niech od razu mi zaleci wsadzenie do pieca na 3 zdrowaśki, a nuż się uda
-
McBeal to moj doktorek nie z tych wielokrotnie nie płace za wizytę, nie zleca zbędnych badań jest bardzo ludzki
-
Shilcia te wszystkie negatywne emocje towarzyszące parom starających się są naprawdę straszne. Pomimo rozmów, zrozumienia, szacunku i miłości pojawiają się jakieś wewnętrzne wyrzuty... myśle, ze u każdego... nas ten rok z jednej strony zbliżył do siebie jeszcze bardziej, ale wyczuwalne jest napięcie przed każdym zastrzykiem, badaniem krwi czy podglądem... dlatego tez zapadła decyzja, ze to ostatnie podejscie. Jednakże wiem, ze każde z nas podświadomie myśli, ze w razie czego będzie trzeba jeszcze próbować... popieprzone to wszystko... a pora roku nie ułatwia zmiany podejścia na pozytywniejsze
Kiedy rozpoczynasz trzecie podejscie?