X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start wrzesień 2018
Odpowiedz

In vitro start wrzesień 2018

Oceń ten wątek:
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 16 września 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bonnie1234 wrote:
    Dziewczyny,
    robiłyście histeroskopię przed IVF? Ja nie miałam robionej, a czytam, że niektóre kliniki się nie podejmują in vitro bez tego badania
    U mnie wymagali.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Jak to 30? Jak teraz ma 28 :D
    heheheheh :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Ponoć plamienie lubi się pojawić w okolicy kiedy byłaby @ gdyby nie doszło do zapłodnienia ;)
    Sprawdzałam od razu - nie ten termin zupełnie... też myślałam że to to..
    najgorsze to napięcie / lekki ból jak @.. w sumie nie aż tak lekki

    Bonnie - Koleżanka Bea z wątku z niskim amh badała w kilku procedurach zarodki ..
    Berbeć - a Twój brzuś jest twardy czy miękki ? Na bank podczas usg nie było widać wody ?

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 16 września 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    albo nie udało?
    A są przypadki kiedy nie było co badać albo wszystkie zarodki były z wadą... a kasa wydana.

    Edit: Mam na myśli przypadek Bea o której napisała powyżej Ciasteczko :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 12:05

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Sprawdzałam od razu - nie ten termin zupełnie... też myślałam że to to..
    najgorsze to napięcie / lekki ból jak @.. w sumie nie aż tak lekki

    Bonnie - Koleżanka Bea z wątku z niskim amh badała w kilku procedurach zarodki ..
    Berbeć - a Twój brzuś jest twardy czy miękki ? Na bank podczas usg nie było widać wody ?
    Nie było widać wody, tzn nic mi nie powiedział, jak to się nie patrzę nigdy, bo mam uraz do tych obrazów , zresztą co ja tam mogę zobaczyć. Pytanie czy rodzinna zobaczy , gdyby coś się zbierało czy nie? A brzuch jakby mi pęknąć chciał, ale nie boli nic, sama nie wiem czy twardy czy miękki, jak siedzę to miękki jak stoję to napięty i twardawy. Dodam tylko, że po wszelkich zabiegach jakie miałam zawsze miałam spuchnięty brzuch baaardzo długo, no, ale to przecież były inne zabiegi. Kuźwa

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    A są przypadki kiedy nie było co badać albo wszystkie zarodki były z wadą... a kasa wydana.

    Edit: Mam na myśli przypadek Bea o której napisała powyżej Ciasteczko :(
    wiem
    dlatego ja się nie zdecydowałam
    pochlastałabym się jakby nie było co transferować
    wierzę, że w macicy będzie mu dobrze :P i się prawidłowo rozwinie

  • Felicja12345 Koleżanka
    Postów: 37 29

    Wysłany: 16 września 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni wrote:
    A swoją drogą - może któraś z Was wie, dlaczego jeden i ten sam lek jest w dwóch wariantach dostępny dla osoby ubezpieczonej? Nie kumam jak nie mogę kupić leku ze zniżką a bez zniżki już tak.
    Veni, dziwne, nie powinno tak być. Chyba, że są różne dawki jak ktoś wyżej pisał, ale z tego co widzę to ten orgalutran występuje w jednej. A na pewno na recepcie było napisane, że ryczałt? Bo tak patrzę, że on jest refundowany ale na 50%. Może była źle wpisana refundacja, wtedy mogą chyba sprzedać tylko pełnopłatnie, tak mi się wydaje.
    Ciasteczko77, trzymam kciuki za Ciebie! Oby plamienie szybko ustało. Przesyłam uściski!
    Tak samo dla wszystkich testujących, transferujących oraz kłutych :-)

    Veni, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015.
    2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
    Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
    Decyzja o IVF.
  • palyna Autorytet
    Postów: 1295 819

    Wysłany: 16 września 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy po transferze robilyscie poziom progesteronu w 19-21dc?
    Ja wczoraj zrobiłam w 19dc i wynosi 44,2 ng/ml . Czy to może coś oznaczać ?

    palyna
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 16 września 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felicja12345 wrote:
    Veni, dziwne, nie powinno tak być. Chyba, że są różne dawki jak ktoś wyżej pisał, ale z tego co widzę to ten orgalutran występuje w jednej. A na pewno na recepcie było napisane, że ryczałt? Bo tak patrzę, że on jest refundowany ale na 50%. Może była źle wpisana refundacja, wtedy mogą chyba sprzedać tylko pełnopłatnie, tak mi się wydaje.
    Ciasteczko77, trzymam kciuki za Ciebie! Oby plamienie szybko ustało. Przesyłam uściski!
    Tak samo dla wszystkich testujących, transferujących oraz kłutych :-)
    Nie, nie to nie tak.
    Dawka ta sama, po prostu za pierwszym razem - nie było problemu, bo lek był i zapłaciłam o 60 zł na każdej sztuce mniej. Teraz jak poszłam to mi powiedzieli, że nie mam co szukać, bo nigdzie nie ma. Będą mieli popołudniu to samo, ale w odpłatności 100%. Tamten lek kupowałam w osobnych kartonikach,a teraz Pani wyjęła mi ze zbiorczego 3 strzykawki i już.
    Na obu receptach - tydzień temu i wczoraj było napisane przy nim - R.Przy trzech sztukach, zapłaciłam 180 zł więcej, to wcale nie mało.

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 10:21

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 16 września 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    Dziewczyny czy po transferze robilyscie poziom progesteronu w 19-21dc?
    Ja wczoraj zrobiłam w 19dc i wynosi 44,2 ng/ml . Czy to może coś oznaczać ?
    a który dzień po transferze? Ilu dniowy zarodek był transferowany?

  • Felicja12345 Koleżanka
    Postów: 37 29

    Wysłany: 16 września 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni wrote:
    Nie, nie to nie tak.
    Dawka ta sama, po prostu za pierwszym razem - nie było problemu, bo lek był i zapłaciłam o 60 zł na każdej sztuce mniej. Teraz jak poszłam to mi powiedzieli, że nie mam co szukać, bo nigdzie nie ma. Będą mieli popołudniu to samo, ale w odpłatności 100%. Tamten lek kupowałam w osobnych kartonikach,a teraz Pani wyjęła mi ze zbiorczego 3 strzykawki i już.
    Na obu receptach - tydzień temu i wczoraj było napisane przy nim - R.Przy trzech sztukach, zapłaciłam 180 zł więcej, to wcale nie mało.
    To kompletnie tego nie rozumiem :-( Kiepsko. Jakby mało było wydatków przy tym wszystkim...

    Veni lubi tę wiadomość

    Starania od 2015.
    2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
    Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
    Decyzja o IVF.
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 16 września 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Jak to 30? Jak teraz ma 28 :D
    Ha ha

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    A to nie jest taki ból jakby się coś w środku rozciagalo? Bo czegoś takiego miałam dużo. Teraz narazie ustąpiło.
    Ciasteczko, leż jak najwięcej i nic nie noś przypadkiem. To jest bardzo ważne. Dziś niedziela, niech partner się zajmie wszystkim.
    Raczej jak na @... bo to ciągnie po nogach i plecach..
    leżę, nie noszę, chociaż nic nie leci teraz, tylko ten lekki ból.. dziwne, że pojawiło się i potem przestało .. takie jednorazowe .. i koniec (??) a też nic nie robiłam wtedy co by to wywołało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalia90 wrote:
    Hej. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie do siebie :)

    Dalia90 - MEDART Poznań - 27 lat - pierwsze IVF ICSI- 3 prawidłowe genetycznie zarodki- criotransfer najprawdopodobniej wrzesień, cykl sztuczny
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie staraczki :)

    Witamy Dalia.
    Jak tez miałam genetyczne testowanie i czekam na wyniki. Mozna spytać ile miałaś zarodków oddanych do testowania?

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 16 września 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Nie, choć chwilę o tym myśleliśmy. Przeraziło nas ryzyko uszkodzenia zdrowego zarodka. Ten etap oddajemy naturze.
    PS A znacie kogoś (nawet tu na forum) komu podano przebadany zdrowy zarodek i się udało?
    Tak znam takie osoby. Są na forum mojego doktora. Cytuję wypowiedź:
    "Mi zalecił dr PGS że względu na wiek. Mieliśmy 7 zarodków, przebadaliśmy 3. Tylko jeden był prawidłowy i teraz to on szaleje obok mnie

    Punkcja była w lutym, na wynik PGS czekaliśmy ok 40 dni. Z różnych względów transfer przesunęliśmy dopiero na lipiec. I teraz taka rada dla chcących PGS. Zróbcie wszystko by przebadać wszystkie zarodki! My teraz mamy zagwostkę bo zostały nam 4 zamrożone zarodki. Niestety nieprzebane i teraz co? Odmrażać, badać i znowu zamrażać? Doktor twierdzi że to je osłabi, że lepiej bez badania podać no ale to ryzyko...Pani Embriolog natomiast twierdzi, że powinny kolejne zamrożenie i odmrożenie wytrzymać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 13:19

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 16 września 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Jest bardzo zle ale nie wiadomo z czego. Ale stwierdzil ze cos z tego sie powinno ze tak powiem nadac do zabiegu. Na wszelki wypadek mamy juz papiery przyszykowane przez dawce. Ja nie mam juz sil kasy I czasu aby szukac czegos czego sie nie znajdzie I raczej nie poprawi.
    Nasza koleżanka z iui wysłała mi to, trochę mnie to pocieszyło i trochę wyjaśniło. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2161001814224570&id=146313162105818&refsrc=https%3A%2F%2Fm.facebook.com%2Fklinikabocian%2Fvideos%2F2161001814224570%2F&_rdr

    Veni lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 16 września 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mam zdecydowany zjazd nastroju :/ chyba sobie dzisiaj pozwolę na dołowanie się, a jutro wstanę, otrzepię się i wieczorem wizyta w klinice. I jak tylko przyjdzie cykl, nowy kriotransfer.

    njut lubi tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni wrote:
    Berbeć - ja też bym poszła, zwłaszcza jeśli nie miałaś wcześniej takich problemów. A ja dla odmiany zastrzyki biorę od 7 dni i nadal nic nie czuję...Chyba guzik z tych pęcherzyków będzie.
    Niby trzeba wierzyć, że będzie dobrze, ale jak to zrobić?

    Veni nic sie nie martw. Ja miałam tak samo. Jestem panikarą lekka i tez nic nie czułam na początku. Dopiero bo 7-8 dniach coś podniosłam i poczułam lekkie kłócie w lewym jajniku. Tak naprawdę moj lewy miał mniej jajeczek a bardziej mi dokuczał, nie ma reguły :) Moja lekarz powiedziała ze zależy od umiejscowienia jajnika, czasem sa bardziej wrażliwe lub mniej, szczególnie na początku. Plus, ja po trigger shot w ogole przestałam je czuć wiec przez 36 chodziłam załamana ze miałam wcześniejsza owulacje, a okazało sie ze po prostu mało je czułam.
    Napewno wszystko tam sobie rośnie powolutku i leki działają tak jak trzeba. Kiedy masz pierwsze usg?

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 16 września 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Nie, choć chwilę o tym myśleliśmy. Przeraziło nas ryzyko uszkodzenia zdrowego zarodka. Ten etap oddajemy naturze.
    PS A znacie kogoś (nawet tu na forum) komu podano przebadany zdrowy zarodek i się udało?
    Pytałam lekarza o to uszkodzenie zarodka podczas pobierania materiału do PGS. Mówił, że kiedyś pobierało się w 3 dobie zarodka i często to uszkadzało zarodek. Teraz kiedy pobiera się w 5 i w 6 nie ma już takiego ryzyka. On osobiście nie spotkał się z takim zdarzeniem.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
‹‹ 58 59 60 61 62 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ