IN VITRO - STYCZEŃ 2019- ciąg dalszy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
joe anna wrote:Dziękuję! ##
Nawet tak nie mysl. Moze mimo wszystko bedzie.mial szczesliwa reke.
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
nick nieaktualnyTu nie chodzi o to, że ma takie a takie poczucie humoru ale jak można zrobić usg nie patrząc na monitor i trwa ono ułamek sekundy (nawet mi dobrze tego usg "nie włożył" a już kazał wstać). I pisanie z kimś wiadomości w trakcie rozmowy z pacjentem? Czułam się tak olana, że naprawdę jestem skłonna odwołać to wszystko dopóki mój lekarz nie wróci... Dr M. robi usg powoli, dokładnie, wszystko tłumaczy, kilkakrotnie sprawdza wyniki... a tu ani me ani be.... Sama nie wiem co myśleć...
-
izabel_ka wrote:Tu nie chodzi o to, że ma takie a takie poczucie humoru ale jak można zrobić usg nie patrząc na monitor i trwa ono ułamek sekundy (nawet mi dobrze tego usg "nie włożył" a już kazał wstać). I pisanie z kimś wiadomości w trakcie rozmowy z pacjentem? Czułam się tak olana, że naprawdę jestem skłonna odwołać to wszystko dopóki mój lekarz nie wróci... Dr M. robi usg powoli, dokładnie, wszystko tłumaczy, kilkakrotnie sprawdza wyniki... a tu ani me ani be.... Sama nie wiem co myśleć...moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
amica wrote:Joe_anna, Spineczka gratulacje!
Mikuśka na endometrium jeszcze dobrze działają morele, orzechy, migdały.
Z apteki wiesiolek, ale on tylko do owulacji.
dziwne to troche nigdy nie miałam z endo problemów no ale wiek tez robi swoje hehehe -
nick nieaktualnyevkill wrote:Mi dr.W też robił USG jak mojego nie było. Też się zbytnio nie starał, był niedelikatny, ale jak robił mam IUI to już był skupiony, pytał się o moją historię leczenia i był delikatny.
WIK lubi tę wiadomość
-
Punkcja za mną, udało się uzyskać 5 komórek. W piątek dowiem się, czy coś się zapłodniło, jeśli tak to sobota lub poniedziałek transfer.
evkill, spineczka, Ana ana, Salma lubią tę wiadomość
-
Dzyzia wrote:Punkcja za mną, udało się uzyskać 5 komórek. W piątek dowiem się, czy coś się zapłodniło, jeśli tak to sobota lub poniedziałek transfer.37 lat, Starania od 2012 roku.
W 2015 - 6IUI
HSG -ok, Amh -2,75
W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
Listopad 2018 - decyzja o IVF
Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
Styczeń 2019- planowana stymulacja
Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
Kwiecien -17.04 transfer
9dpt 296, 13dpt 1984 😊
Wierze w ten rok dla nas wszystkich. -
Mam pytanie, czy to prawda ze przed transferem trzeba wypic duzą ilosc wody? Ja mialam tak przy inseminacji wypilam tyle ile kazali i jak zeszlam z lozka to ledwo wytrzymalam dojście do lazienki. Nie chce tak miec przy in vitro przy transferze. Jak bylo u was?
I drugie pytanie czy to prawda ze podczas stymulacji brzuch sie robi bardzo duzy, tak dzialaja te zastrzyki rowniez?37 lat, Starania od 2012 roku.
W 2015 - 6IUI
HSG -ok, Amh -2,75
W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
Listopad 2018 - decyzja o IVF
Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
Styczeń 2019- planowana stymulacja
Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
Kwiecien -17.04 transfer
9dpt 296, 13dpt 1984 😊
Wierze w ten rok dla nas wszystkich. -
Dzyzia wrote:Punkcja za mną, udało się uzyskać 5 komórek. W piątek dowiem się, czy coś się zapłodniło, jeśli tak to sobota lub poniedziałek transfer.37 lat, Starania od 2012 roku.
W 2015 - 6IUI
HSG -ok, Amh -2,75
W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
Listopad 2018 - decyzja o IVF
Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
Styczeń 2019- planowana stymulacja
Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
Kwiecien -17.04 transfer
9dpt 296, 13dpt 1984 😊
Wierze w ten rok dla nas wszystkich. -
nick nieaktualnyjoe anna wrote:Ja na endomedrium piłam 2 lampki mocno czerwonego wina co 2 dzień pomogło
Mnie np od żadnego wina, żadnych orzechów ani migdalow x od leków też nie, nie rośnie, także tego.... -
nick nieaktualnyHerbatka
Punkcje każda z nas różnie przechodzi.
Jedne na drugi.dzien ida do pracy jak gdyby nigdy nic, inne z dwa dni odpoczywaja, a jeszcze inne (w tym ja) "umierają" przez kolejne dwa tygodnie. I tak brzuch rośnie spory.
Edit. Apropo tej.wody przed.transferem to zależy od kliniki. U mnie np nie zalecają tego, ale w większości klinik tak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 16:36
-
Herbatka37 wrote:Mam pytanie, czy to prawda ze przed transferem trzeba wypic duzą ilosc wody? Ja mialam tak przy inseminacji wypilam tyle ile kazali i jak zeszlam z lozka to ledwo wytrzymalam dojście do lazienki. Nie chce tak miec przy in vitro przy transferze. Jak bylo u was?
I drugie pytanie czy to prawda ze podczas stymulacji brzuch sie robi bardzo duzy, tak dzialaja te zastrzyki rowniez?
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Dziewczyny pacjentka mojego poprzedniego dr jest w ciąży z trojaczkami. Naturalnie ze stymulacją.
Alstro38 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Czekałam z pytaniem aż odpowiecie Herbatka37 bo byłam ciekawa jak to było u Was, może ktoś jeszcze odpisze, ale ja już zadam swoje pytanie.
Czy któraś z Was miała punkcję tylko z jednego jajnika ale posiada obydwa?
I czy może któraś z Was miała punkcję przez powłoki brzuszne ? -
Herbatka37 wrote:Jak bylo u Ciebie ze stymulacja? Dobrze to znioslas? Bralas zastrzyki dwa razy dziennie czy raz? Duzy brzuszek sie to i od tych zastrzykow? Gdzies czytalam ze nawet mozna przytyc w ciagu calej stymulacji 5 kg, chyba to nie jest prawda? Az tak te hormony dzialaja?
Stymulację zniosłam super. Zastrzyki robiłam sobie sama, najpierw 1 dziennie, później 2. Jedynie tuż przed punkcją, jak musiałam zrobić 4 na raz (2x Ovitrelle i 2 x Gonanpeptyl) to zemdlałam w trakcie Ale jak odzyskałam przytomność dostrzeliłam resztę
Mi brzuch w ogóle nie urósł, nawet trochę się z tego powodu bałam, że nic mi z tego
nie wyjdzie. Ale ja wyhodowałam w sumie 8 pęcherzyków. Podejrzewam, że jak bym miała ich 20 to bym je bardziej czuła. -
Dzyzia wrote:Stymulację zniosłam super. Zastrzyki robiłam sobie sama, najpierw 1 dziennie, później 2. Jedynie tuż przed punkcją, jak musiałam zrobić 4 na raz (2x Ovitrelle i 2 x Gonanpeptyl) to zemdlałam w trakcie Ale jak odzyskałam przytomność dostrzeliłam resztę
Mi brzuch w ogóle nie urósł, nawet trochę się z tego powodu bałam, że nic mi z tego
nie wyjdzie. Ale ja wyhodowałam w sumie 8 pęcherzyków. Podejrzewam, że jak bym miała ich 20 to bym je bardziej czuła.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Nie no coś tam na jajnikach czułam, ale spodziewałam się właśnie, że będę miała brzuch jak przy wzdęciu, a tu nic.
Jasne każdy przechodzi inaczej, mogę tylko swój przypadek przytoczyć -
Alstro38 wrote:Czekałam z pytaniem aż odpowiecie Herbatka37 bo byłam ciekawa jak to było u Was, może ktoś jeszcze odpisze, ale ja już zadam swoje pytanie.
Czy któraś z Was miała punkcję tylko z jednego jajnika ale posiada obydwa?
I czy może któraś z Was miała punkcję przez powłoki brzuszne ?
Nie słyszałam o pobieraniu przez brzuch? Dlaczego o to pytasz?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"