X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro Styczeń 2020🤰
Odpowiedz

In vitro Styczeń 2020🤰

Oceń ten wątek:
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanka236 wrote:
    Mam podobne podejście :)) jestem przerażona biorąc pod uwagę moje 4 piętro bez windy, ale wiem że dam radę ze wszystkim:)) najważniejsze żeby dzieciątka były zdrowe ;)

    Hahahaha dziewczyny ja tez ciagle to samo!! Miałam również podane dwa zarodki jak ty Joanka, ale beta Loli jest równie zniewalająca wiec te nasze wyniki będą bardzo ciekawe czy u którejś jednak pojawią się dwa ❤️❤️ Ja ostatnio na wizycie pytałam lekarza co o tym myśli czy rzeczywiście mogą być dwa. A on oczywiście, że nie wiadomo i ogólnie rzadko zdarza się, że podane są dwa i dwa się przyjmują. I ja mówię mu no to pięknie, bo jak byly sytuacje co on mowil” to potrzeba byłoby cudu albo to się nie zdarza albo nie powinno „ to ja zawsze wtedy przychodziłam przypominałam mu, że mówił coś takiego i mówiłam „proszę bardzo jestem” 😂 także jak usłyszałam to po raz kolejny to mówię nieeee ja mieszkam na 3 bez windy a 4 z garażu 😨 wózkowi brak, ciagle na zebraniach wspólnoty mecze o zrobienie pomieszczenia pod schodami bo jest mnóstwo miejsca 😂 mam nadzieje, że zdążą zrobić 😂

    Joanka236, Makt lubią tę wiadomość

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Eh... no moja teściowa nie ma złych intencji ale tez zdarza jej się popełnić rożne faux pas.. dlatego jak prosiłam mojego zeby się przyznał rodzicom, zrobił to sam, zeby mogli to jakoś przetworzyć, bo wcześniej było ogólne przypuszczenie ze to kwestia mojego Hashimoto i IO i teściowa non stop się mnie wypytywała jak moje wyniki, czy wszystko już jest dobrze, itd. A ja tam w tle czułam ta niecierpliwość ze już mija rok, drugi, trzeci po ślubie i nic... a ona zawsze tak radośnie mówiła o tym ze mój mąż został spłodzony w noc poślubna. Ale tez miałam świadomość ze ona przeżyje info ze mój mąż dorobił się takich powikłań pochorobowych, bo sama niestety potem miała problemy z płodnością. Myśle ze gdzieś tam w głowie mogła się pojawic myśl ze ona mu to sprzedała... ale oczywiście jak się już trochę oswoiła z myślą to tez nie rozmawiała z nim tylko ze mną. Ja musiałam trochę lawirować w odpowiedziach bo to był taki czas ze już wiedzieli jak wyglada sprawa u męża ale jeszcze nie o ivf a teściowa mocno zaczęła wypytywać czy chodzimy do jakiegoś lekarza, czy robilismy jakieś dodatkowe konsultacje, jakie są opcje leczenia itd. Na szczęście kwestie samego ivf przyjęła dużo lepiej niż sam fakt niskiej płodności męża ;)
    Nie mniej teraz w ciąży znowu jest to samo przeżywanie i nawet śmialiśmy się wczoraj z mężem i mówiliśmy małej do brzucha, ze musi się urodzić idealnie symetryczna bo jak będzie mieć choćby nierówne brwi to babcia będzie przezywać ze coś jest z nią nie tak 😂
    Hehe rozbawiłaś mnie tymi brwiami:)

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze, że sporo we wrześniu było transferowanych po dwa zarodki ✊😁

    Niki ja tez miałam transferowane dwa we wrześniu i się nie udało, pierwsza myśl była, że teraz już jeden, ale jednak zdecydowaliśmy się na dwa bo dają większe szanse na zagnieżdżenie niż jeden fakt potem mogą być większe problemy jak pisałaś. Wyszliśmy z założenia, że jak mozemy walczyć „ na grubasie” to próbujemy dalej. Zostały nam jeszcze dwa to może te dwa weźmiemy osobno, jednak z drugiej strony zostały dwa „najsłabsze”, zobaczymy- teraz czy później i tak po nie wrócimy ❤️

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Talii- Wród naszych dziewczyn nie znam takich które oddały, ale jest nas tutaj troche adoptujących właśnie oddane zarodki. Możecie do 20 lat mrozić sobie zarodki, później przejmuje je klinika. Niestety to jest jedno z gorszych zagwozdek IN VITRO, możesz uzyzkać 10 zarodków a może być tak że nei uzyskasz nawet jednego, niestety tę decyzję musicie podjąć sami.
    Talii, ja tez mam łącznie bardzo dużo blastek i napewno ich nie wykorzystamy wszystkich. Od zawsze myślałam, ze bardzo chciałbym je oddać do adopcji. Tym bardziej, ze widzę ze bardzo dużo ludzi potrzebuje bo nie może miec swoich, a ta są takie rodziny w których dziecko jest wyczekane i napewno będzie bardzo kochane. Nie mam tez problemu z genetyka, typu to jest moja „biologiczna” komórka. Tak naprawdę matka i ojcem są ci co wychowują. W sumie jest to podobne do zwykłej adopcji, tyle ze dajesz komuś szanse doświadczenia ciazy, narodzin, etc. Inna sprawa jest to, ze mimo ze np oddasz 5 blastek to nie znaczy, ze z tego będzie 5 dzieci, może być jedno, może być zero, zależy czy się zaimplantuja, bez poronienia, etc.

    Mam pytanie do was dziewczyny. Jak kiedyś pisałam zarodków z Czech nie mogę oddać do adopcji, mogę je tylko zniszczyć (ale bardzo bym nie chciała). Czy myślicie, ze mogę zrobić coś takiego, żeby je przenieść do jakiejś kliniki w Polsce (jako ze dla mnie, jako ich pacjentka), a potem oddać je w do AZ (miec je zamrożone i się niejako „rozmyślić”)? Jako, ze mieszkam w stanach, chciałabym żeby moje potencjalne adopcyjne zarodki (chociaz tez z Czech) miały szanse urodzić się i wychować w naszej kulturze.

    WiśniaW, nadzieja91, Makt lubią tę wiadomość

  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK wrote:
    Mam pytanie do was dziewczyny. Jak kiedyś pisałam zarodków z Czech nie mogę oddać do adopcji, mogę je tylko zniszczyć (ale bardzo bym nie chciała). Czy myślicie, ze mogę zrobić coś takiego, żeby je przenieść do jakiejś kliniki w Polsce (jako ze dla mnie, jako ich pacjentka), a potem oddać je w do AZ (miec je zamrożone i się niejako „rozmyślić”)? Jako, ze mieszkam w stanach, chciałabym żeby moje potencjalne adopcyjne zarodki (chociaz tez z Czech) miały
    szanse urodzić się i wychować w naszej kulturze.
    Też się chętnie dowiem

    WIK lubi tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wiśnia:) jako czlowiek-mozg mam tendencję do szukania wyjaśnień i do wykładów;))

    WiśniaW lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Swoją droga, jeżeli chodzi o immunologie.
    Uczę się właśnie na egzamin o powiązaniach miedzy układem hormonalnym a immunologicznym. Stres ma ogromny wpływ na zaburzenia układu immunologicznego. Trzeba to kiedyś zagłębić odnośnie niepowodzeń ivf, związanego z tym stresu i problemów z immunologia.
    Fajny temat do badań 🤔
    Wrzucę wam jak coś odnajdę kiedyś.
    Na ten moj ostatni transfer (4 - jedyny udany) szlam jak na ścięcie. Wiedziałam ze się nie uda, miotalam się strasznie czy w ogóle podchodzić czy odwołać czy może zamienić na cykl badań (jedno z badań które chciałam robić potrzebuje takiego samego przygotowania jak do cyklu sztucznego - ReceptivaDx). Nie chciałam niszczyć sobie i rodzinie świat kolejnym nieudanym. Już sobie myślałam, ze jak się nie uda to muszę sobie zrobić przerwę 3 lub nawet 6 miesiący bo nie daje rady, mimo terapii, medytacji, yogi,etc. Myślałam może żeby wziasc przerwę od życia, wyjechać gdzieś daleko na kilka miesięcy. Wiec szlam totalnie negatywnie nastawiona, bez nadziei, oczekiwań, bardziej żeby odbębnić. No i znieczulona byłam valium.
    Może to właśnie pomogło? Kto wie? Jedyny transfer w którym odpuściłam i olałam trochę.

    Esperanza Mia, Najmłodsza_staraczka, Adna89 lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK wrote:
    Talii, ja tez mam łącznie bardzo dużo blastek i napewno ich nie wykorzystamy wszystkich. Od zawsze myślałam, ze bardzo chciałbym je oddać do adopcji. Tym bardziej, ze widzę ze bardzo dużo ludzi potrzebuje bo nie może miec swoich, a ta są takie rodziny w których dziecko jest wyczekane i napewno będzie bardzo kochane. Nie mam tez problemu z genetyka, typu to jest moja „biologiczna” komórka. Tak naprawdę matka i ojcem są ci co wychowują. W sumie jest to podobne do zwykłej adopcji, tyle ze dajesz komuś szanse doświadczenia ciazy, narodzin, etc. Inna sprawa jest to, ze mimo ze np oddasz 5 blastek to nie znaczy, ze z tego będzie 5 dzieci, może być jedno, może być zero, zależy czy się zaimplantuja, bez poronienia, etc.

    Mam pytanie do was dziewczyny. Jak kiedyś pisałam zarodków z Czech nie mogę oddać do adopcji, mogę je tylko zniszczyć (ale bardzo bym nie chciała). Czy myślicie, ze mogę zrobić coś takiego, żeby je przenieść do jakiejś kliniki w Polsce (jako ze dla mnie, jako ich pacjentka), a potem oddać je w do AZ (miec je zamrożone i się niejako „rozmyślić”)? Jako, ze mieszkam w stanach, chciałabym żeby moje potencjalne adopcyjne zarodki (chociaz tez z Czech) miały szanse urodzić się i wychować w naszej kulturze.
    Przedzwon do kliniki w pl i zapytaj. Też jestem ciekawa jak to jest.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK wrote:
    Talii, ja tez mam łącznie bardzo dużo blastek i napewno ich nie wykorzystamy wszystkich. Od zawsze myślałam, ze bardzo chciałbym je oddać do adopcji. Tym bardziej, ze widzę ze bardzo dużo ludzi potrzebuje bo nie może miec swoich, a ta są takie rodziny w których dziecko jest wyczekane i napewno będzie bardzo kochane. Nie mam tez problemu z genetyka, typu to jest moja „biologiczna” komórka. Tak naprawdę matka i ojcem są ci co wychowują. W sumie jest to podobne do zwykłej adopcji, tyle ze dajesz komuś szanse doświadczenia ciazy, narodzin, etc. Inna sprawa jest to, ze mimo ze np oddasz 5 blastek to nie znaczy, ze z tego będzie 5 dzieci, może być jedno, może być zero, zależy czy się zaimplantuja, bez poronienia, etc.

    Mam pytanie do was dziewczyny. Jak kiedyś pisałam zarodków z Czech nie mogę oddać do adopcji, mogę je tylko zniszczyć (ale bardzo bym nie chciała). Czy myślicie, ze mogę zrobić coś takiego, żeby je przenieść do jakiejś kliniki w Polsce (jako ze dla mnie, jako ich pacjentka), a potem oddać je w do AZ (miec je zamrożone i się niejako „rozmyślić”)? Jako, ze mieszkam w stanach, chciałabym żeby moje potencjalne adopcyjne zarodki (chociaz tez z Czech) miały szanse urodzić się i wychować w naszej kulturze.

    Wydaje mi się, że nie powinno być problemu z przeniesieniem zarodków a potem tym bardziej ich oddaniem do adopcji 👍 gdyby mi się udało mieć zarodki i gromadkę dzieci obok siebie na pewno oddam zarodki i bardzo będę trzymać kciuki za powodzenie ❤️ Wiem, że trafią do wspaniałej i kochającej rodziny, bo tylko takie trafiają do klinik 👍 bardziej nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłabym je zniszczyć nie dając im szansy 😢

    kid_a, WIK lubią tę wiadomość

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wik można przewozić zarodki z pl do Czech, wiec podejrzewam, ze w druga stronę tez można.
    Jest to jednak droga zabawa, ja za przewóz komórek płaciłam jakoś 2500 zł

    WIK lubi tę wiadomość

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • martamus Autorytet
    Postów: 258 140

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmmm a mnie absorbuje właśnie temat ilości zarodków do podania. Na in vitro ide od luty/marzec - i cały czas się bije z myślami czy na początek 1 zarodek czy od razu 2.

    35 lat
    starania 2 lata
    3 inseminacje - invimed -brak wyników
    Kir BX
    Nk 31 -encorton
    Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
    HBA -68%
    AMH 2,12
    Histeroskopia 14 luty 2020
    1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Dzięki. To dla mnie spore pocieszenie bo mąż już mnie wysyła do lekarza 😖

    Wiesz, ale jak bardzo, bardzo boli i puchnie oraz utrudnia chodzenie, to lepiej sprawdzić.
    U mnie chwilę tylko był problem z chłodzeniem, ale później już tylko ból z powodu obicia.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martamus wrote:
    hmmm a mnie absorbuje właśnie temat ilości zarodków do podania. Na in vitro ide od luty/marzec - i cały czas się bije z myślami czy na początek 1 zarodek czy od razu 2.
    Ja za jakieś dwa tygodnie startuje wkoncu i też bije się z myślami ile wziąść zarodków. Chyba jednak zaryzykuję teraz i wezmę 2 .


    Oglądaliście wywiad Rozenek ?
    Dziś wg o 19..50 będzie jej program o in vitro . Aż jestem ciekawa niestety nie mam tego programu ale ponoć na Player będzie można obejrzeć

    nadzieja91 lubi tę wiadomość

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Makt Autorytet
    Postów: 19032 15987

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    No ja od startu pierwszego ivf czulam sie do bani, migreny mega, wytrzymalam do wrzesnia w pracy I w polowie powiedzialam dosc. Nie bylam w stanie siedziec I pracowac.
    W miedzyczasie druga procedura i tak sie przeciagnelo do 4 miesiecy. No ale trzeba bylo wrocic, mialam za tydzien ale szef sie uparl, bo duzo zmian itd.
    Wiec siedze w robocie, nie moge sie skupic na niczym I ryczec sie chce..... cholera by to wziela

    Ja wczoraj pierwszy raz od lipca rozmawiałam z szefem i się poryczalam... nie będę się wdawać w szczegóły ale ja już tam nie mogę wrócić, nie wyobrażam sobie współpracy z tym człowiekiem... także za rok będę myśleć nad zmiana. Ale tez rozumiem co to znaczy czuć bezsilność z powodu pracy...

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19032 15987

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Swoją droga, jeżeli chodzi o immunologie.
    Uczę się właśnie na egzamin o powiązaniach miedzy układem hormonalnym a immunologicznym. Stres ma ogromny wpływ na zaburzenia układu immunologicznego. Trzeba to kiedyś zagłębić odnośnie niepowodzeń ivf, związanego z tym stresu i problemów z immunologia.
    Fajny temat do badań 🤔
    Wrzucę wam jak coś odnajdę kiedyś.

    To jest takie zaklęte koło - np kortyzol wpływa na Immuno i hormony, Immuno wpływa tez hormony I wychodzi ze jakby człowiek nie robił to Nadmiar „złego” stresu nic dobrego nie robi ;)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Joanna1212 Autorytet
    Postów: 1338 799

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_a wrote:
    Refundacji już nie mam, ale w porównaniu ze standardową procedurą to płaciłam grosze:) Cóż ani moje jajniki nie są w stanie produkować wielu jajek, ani też te wyprodukowane nie są oszałamiającej jakości więc na chwilę obecną myślę, że to najlepsze wyjście. Ale czas pokaże...
    Jestem bardzo ciekawa efektów tego także w razie czego pisz 😊

    29lat Słabe komórki
    Amh 2.9
    Październik 2019 nasienie
    morfologia 0%
    2*Iui :(
    1 ivf p. Krótki wrześniem 2018 :(
    2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
    3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
    Transfer 18.01
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martamus wrote:
    hmmm a mnie absorbuje właśnie temat ilości zarodków do podania. Na in vitro ide od luty/marzec - i cały czas się bije z myślami czy na początek 1 zarodek czy od razu 2.
    Poczekaj na efekty, jeszcze nie wiesz ile będziesz miała. Myślę że na pierwszy rzut lepiej jeden.

    nadzieja91, martamus lubią tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • kasiek2620 Autorytet
    Postów: 3378 6452

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwoniłam dziś umówić się na histeroskopię.... klinika jednego dnia odpada bo mają termin po pólroczu,z mozliwością przesunięcia ,zostaje szpital. Terminy na marzec.... Zaś pewnie tydzień w d..... ,tyle spędziłam tam na laparoskopii a to pewnie podobnie. No ale cóż 2000 drogą nie chodzi..... Doła dziś złapałam....

    06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
    2IUI
    Marzec 2019 I procedura
    4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
    08.20AK
    27.01 tr AK 6dpt
    26.02tr 2zarodków(AK+AZ) :-(
    30.04.21 tr AZ
    5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
    7.07.21 7tr. 0
    brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
    10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
    Szczepienia limfocytami
    24.03.22 9tr-0
    27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
    20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
    12+4 69mm dziewczynki
    15+4 158 gram szczęścia FHR 154
    18+4 262 g
    19+3 332g
    21+4 462
    24+4 868
    26+4 1220
    28+3 1486
    30+4 1728
    32+4 2400
    34+4 2680
    36+4 3952
    age.png
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Ja wczoraj pierwszy raz od lipca rozmawiałam z szefem i się poryczalam... nie będę się wdawać w szczegóły ale ja już tam nie mogę wrócić, nie wyobrażam sobie współpracy z tym człowiekiem... także za rok będę myśleć nad zmiana. Ale tez rozumiem co to znaczy czuć bezsilność z powodu pracy...

    Ja nie moge nawet mu powiedziec co przechodze. Bo on nie lubi dzieci i jest na nie. Wiec nie rozumie.
    Wiec jestem w mega d.....

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Wszystkim, ciężko Was nadgonić
    Ja dzisiaj robiłam powtórkę badań:
    10 dpt bhcg 197 mlU/ml wzrost o 143,2% wiec niby w normie (8 dpt 81)
    Prog 35,5 ng/ ml
    Estradiol tez zbadałam 680 pg/ml
    Muszę do doktora napisać i zobaczę co dalej

    Kosanka, Jlod, niesprawiedliwa, Niki345, Makt, ElfiaKsiężniczka, Evva, WIK, nadzieja91, WiśniaW, Sylwia Sylwia, Borden, Ewelka02 lubią tę wiadomość

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
‹‹ 442 443 444 445 446 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ