IN VITRO - WRZESIEŃ 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dzisiaj u mnie 4dpt. Myślicie, ze mogę pójść na krew już jutro? U mnie w klinice zaleca się badać 14dpt ale chyba jajo zniosę, to mój pierwszy transfer (6dniowa Blastka) albo może chociaż poczekam do 7 dpt. Dziewczynom którym się udało jakie miałyście wczesne objawy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 15:05
-
nick nieaktualnyvenus wrote:Dziewczyny dzisiaj u mnie 4dpt. Myślicie, ze mogę pójść na krew już jutro? U mnie w klinice zaleca się badać 14dpt ale chyba jajo zniosę, to mój pierwszy transfer (6dniowa Blastka) albo może chociaż poczekam do 7 dpt. Dziewczynom którym się udało jakie miałyście wczesne objawy?
Mam pytanie, bo widzę ze mierzyliscie się z azoospermia a potem teratozoospermia, jak udało Wam się podciągnąć wyniki? U nas był ten sam problem, a jeszcze nie widziałam żeby u kogoś tak poprawiły się wyniki -
venus wrote:Dziewczyny dzisiaj u mnie 4dpt. Myślicie, ze mogę pójść na krew już jutro? U mnie w klinice zaleca się badać 14dpt ale chyba jajo zniosę, to mój pierwszy transfer (6dniowa Blastka) albo może chociaż poczekam do 7 dpt. Dziewczynom którym się udało jakie miałyście wczesne objawy?
Według mnie lepiej poczekać do 6/7 dpta co do objawów to u mnie nic konkretnego - trochę ciągnęło w brzuchu, senna, itd ale połowa tych objawów to wiedziałam ze jest od progesteronu
jedyne co dało mi do myslenia to ze 1 dpt na wieczór czułam takie jakby wwiercanie się
a potem raczej spokój. Nawet piersi dopiero w 6 tc zaczęły mnie bolec i puchnąć
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
mwm wrote:Hej, trzymam kciuki za wynik, z tego co wiem niektórym dziewczynom już wychodził
Mam pytanie, bo widzę ze mierzyliscie się z azoospermia a potem teratozoospermia, jak udało Wam się podciągnąć wyniki? U nas był ten sam problem, a jeszcze nie widziałam żeby u kogoś tak poprawiły się wyniki
Mąż dziwnym trafem ma obie te przypadłości jednocześnie 🙈 ma bardzo duża ilość nasienia i samych plemników ale słabych jakościowo i dużo niewłaściwej budowy. Średnia ilość plemników w badaniach była po 240 mln 🙈Na całe szczęście to nie tak ze nie ma ich wcale bo jego parametry oscylują w granicy 20% żywych Nasz lekarz zasugerował wizytę mezowi u urologa. Przeszedł krótkie leczenie bo wykryto mu w moczu bakterie. Po próbach „naturalnych” i dwóch IUI daliśmy sobie spokój i przystąpiliśmy od razu do in vitro zmieniając klinikę. -
Dziewczyny, nie zrozumnie mnie zle, ale dlaczego az tak was pali do sprawdzania bety tak szybko? Oczywiscie, rozumiem, ze kazda z nas nie moze sie doczekac, ale po tych 4 czy 5 dniach wynik i tak w 99% bedzie niziutki. I tylko bedziecie sie stresowac czy nie za niska ta beta, a moze to pozostalosci po zastrzyku. Nie warto jednak zmusic sie do poczekania chociaz tygodnia i oszczedzic sobie stresu zwiazanego z niskim wynikiem?
Prosze, nie odbierzcie tego jako przytyk, bo absolutnie mi nie o to chodzi. Moze po prostu jestem z tych bardziej pragmatycznych osob, ktore wola poczekac troche dluzej i miec pewnosc jaka jest sytuacjakahanka, Makt lubią tę wiadomość
-
Mevr_A wrote:Dziewczyny, nie zrozumnie mnie zle, ale dlaczego az tak was pali do sprawdzania bety tak szybko? Oczywiscie, rozumiem, ze kazda z nas nie moze sie doczekac, ale po tych 4 czy 5 dniach wynik i tak w 99% bedzie niziutki. I tylko bedziecie sie stresowac czy nie za niska ta beta, a moze to pozostalosci po zastrzyku. Nie warto jednak zmusic sie do poczekania chociaz tygodnia i oszczedzic sobie stresu zwiazanego z niskim wynikiem?
Prosze, nie odbierzcie tego jako przytyk, bo absolutnie mi nie o to chodzi. Moze po prostu jestem z tych bardziej pragmatycznych osob, ktore wola poczekac troche dluzej i miec pewnosc jaka jest sytuacjaRybitwa, Mevr_A lubią tę wiadomość
38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Mevr_A wrote:Dziewczyny, nie zrozumnie mnie zle, ale dlaczego az tak was pali do sprawdzania bety tak szybko? Oczywiscie, rozumiem, ze kazda z nas nie moze sie doczekac, ale po tych 4 czy 5 dniach wynik i tak w 99% bedzie niziutki. I tylko bedziecie sie stresowac czy nie za niska ta beta, a moze to pozostalosci po zastrzyku. Nie warto jednak zmusic sie do poczekania chociaz tygodnia i oszczedzic sobie stresu zwiazanego z niskim wynikiem?
Prosze, nie odbierzcie tego jako przytyk, bo absolutnie mi nie o to chodzi. Moze po prostu jestem z tych bardziej pragmatycznych osob, ktore wola poczekac troche dluzej i miec pewnosc jaka jest sytuacja
Jasne, ze to za szybko i się nie powinno. Lekarz mi powiedział ze czeka na betę z 14dpt. Ale jak się człowiek naczekał już prawie 10 lat to i niecierpliwy się zrobił 🙈 każda z nas chce w końcu zobaczyć te 2 kreski. Ciagle sobie powtarzałam, ze jak dojdzie do transferu to z ręka na sercu zrobię betę dopiero kiedy lekarz zalecił. No ale cóż? 😅 wczoraj powyciągałam chwasty z 160m obrzeży aby zająć czymś myśli 🙈 dzisiaj zrobiłam dwudaniowy obiad, łażę i sprzątam 😂 ale nie ufam sobie w tygodniu 🙈 jutro na moje nieszczęście mam wolne. Może uda mi się chociaż do 10dc. Będzie sobota to zrobimy z mężem sikanca.Mevr_A lubi tę wiadomość
-
venus wrote:Będzie sobota to zrobimy z mężem sikanca.
oczyma wyobraźni widzę jak robicie go razemEvitaz, Makt, HoniaToJa lubią tę wiadomość
-
Mevr_A wrote:Dziewczyny, nie zrozumnie mnie zle, ale dlaczego az tak was pali do sprawdzania bety tak szybko? Oczywiscie, rozumiem, ze kazda z nas nie moze sie doczekac, ale po tych 4 czy 5 dniach wynik i tak w 99% bedzie niziutki. I tylko bedziecie sie stresowac czy nie za niska ta beta, a moze to pozostalosci po zastrzyku. Nie warto jednak zmusic sie do poczekania chociaz tygodnia i oszczedzic sobie stresu zwiazanego z niskim wynikiem?
Prosze, nie odbierzcie tego jako przytyk, bo absolutnie mi nie o to chodzi. Moze po prostu jestem z tych bardziej pragmatycznych osob, ktore wola poczekac troche dluzej i miec pewnosc jaka jest sytuacja
Ja się z tym zgadzamte 7 dni przy blastce to już jest taki czas ze według mnie będzie widać ze beta ruszyła a sama wartość tez nie będzie bardzo budzić wątpliwości
ja sama teraz zrobiłam w 6 dpt tylko dlatego ze sikaniec zrobiony z głupa 5 dpt pokazał już cień a następnego dnia i tak badałam progesteron
Mevr_A lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
kahanka wrote:Zgadzam się z Tobą. Sama wiem, jak ciężko jest wytrzymać ten tydzień po transferze, ale uważam, że 7dpt to najwcześniej, kiedy powinno się sprawdzać bętę. Mój lekarz w ogóle uważa, że wynik z 7dpt jest niemiarodajny i każe czekać min.do 10dpt.
Dlatego ja mu podałam potem z 8 dpt i 10 dptno i na pierwsza wizytę miałam jeszcze z 14 dpt
kahanka lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Mevr_A wrote:Dziewczyny, nie zrozumnie mnie zle, ale dlaczego az tak was pali do sprawdzania bety tak szybko? Oczywiscie, rozumiem, ze kazda z nas nie moze sie doczekac, ale po tych 4 czy 5 dniach wynik i tak w 99% bedzie niziutki. I tylko bedziecie sie stresowac czy nie za niska ta beta, a moze to pozostalosci po zastrzyku. Nie warto jednak zmusic sie do poczekania chociaz tygodnia i oszczedzic sobie stresu zwiazanego z niskim wynikiem?
Prosze, nie odbierzcie tego jako przytyk, bo absolutnie mi nie o to chodzi. Moze po prostu jestem z tych bardziej pragmatycznych osob, ktore wola poczekac troche dluzej i miec pewnosc jaka jest sytuacja
Rozmawiałam z mężem i mówie że komuś udało się z forum komuś nie itd. Ale powiedziałam mu po transferze jak wracaliśmy z kliniki, że obiecuje mu że nie sprawdzę bety bo po co? jak ma się udać wole zobaczyć piękna bete niż stresować się niską wartością. W dniu badania progesteronu miałam mysl by zrobić bete ale mowie tak : jak się udało to dowiem się za tydzień a jeśli nie to przy przynajmniej w nadziei żyje tydzień dłużej i do następnego transferu będzie szybciej:)
W środę rano jadę na bete ale mam zamiar sprawdzić z męzem wynik razemm po 17 jak sie cieszyć to wspólnie jak smucisz to też. Wkońcu tez ma prawo być pierwszą osobą zobaczyć wynik bety tak samo jak jaEvitaz, Mevr_A lubią tę wiadomość
Invimed Wrocław 31lat
*io, nt, mutacje mthfr i v leiden,
* małż-slabe nasienie- morfologia 0%
* Immunologia : KIR AA, NK 12%, ANA dodatnie
Mąż - c1c2
3iui nieudane
1ivf
10.07 punkcja
2 śnieżynki ( 3 i 5 doba)
05.09.19 transfer 3 dniowego zarodka...beta 0.1
06.12- transfer blastki...0.1 beta
2ivf start 26.06.2020
3 śnieżynki (2×4aa 1x4ab)
24.08 transfer 2x4aa -
venus wrote:Dziewczyny dzisiaj u mnie 4dpt. Myślicie, ze mogę pójść na krew już jutro? U mnie w klinice zaleca się badać 14dpt ale chyba jajo zniosę, to mój pierwszy transfer (6dniowa Blastka) albo może chociaż poczekam do 7 dpt. Dziewczynom którym się udało jakie miałyście wczesne objawy?
Trzymam kciuki za pozytywny wynik!venus lubi tę wiadomość
palyna -
ja mam tak, ze boję się zrobić betę. Boję się jej wyniku i ewentualnego rozczarowania. Dlatego wolę odwlec ten moment w czasie.
-
nick nieaktualnyxagax wrote:Kochana to wy podejmujecie decyzję. Trzymam kciuki za Was. Wiadomo, że zdrowie najważniejsze. A jeśli można oczywiście spytać to jesteście za adopcją, bo widzę info w stopce?
dziś usłyszałam takie zdanie... "żeby każde dziecko miało mamę i każda mama dziecko" i jak tu nie wierzyć w znakiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 19:16
HoniaToJa, Evitaz, Makt lubią tę wiadomość
-
Appletree wrote:ja mam tak, ze boję się zrobić betę. Boję się jej wyniku i ewentualnego rozczarowania. Dlatego wolę odwlec ten moment w czasie.
Coś w tym jest ale.. ciekawość góra. Ja sobie uświadomiłam, ze w moim 7dpt będę miała swój 28 dc @ wiec jej brak lub tez pojawienie już mi chyba odpowie na palącom mnie odpowiedz... chyba ze progesteron który przyjmuje dopochwowe hamuje jej przyjście...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 19:40
-
Piszecie o adopcji... jeśli już poruszamy ten temat, to jestem ciekawa, jaką macie wiedze, bo ja jestem przerazona
moja kolezanka od 4 lat czeka na dziecko , nie zaznaczała, ze zalezy jej na niemowlęciu.. chyba nawet do 4 lat, obojetnie jaka plec.. Po 4 latach nie wytrzymala i z placzem pojechala do osrodka, gdzie Pani , ktora sie zajmowala jej "sprawa" powiedziala, ze podobno do adopcji nie ma prawie w ogole dzieci..
Po 500+ taka masakra, a chetnych przybywa, bo wiadomo, ze coraz wiecej z nas ma problemy...
Koniec końców najprawdopodobniej adoptuje rodzenstwo, 12 i 6 lat..
Mnie to tak zabolalo, tak strasznie zniszczylo ta jej historia.. bo ona ma idealne warunki, sama jest nauczycielka, maz dobrze zarabia...
Jesli to prawda, to to naprawde jest przerazajaca wizja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 19:54
Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
nick nieaktualnyRybitwa wrote:Piszecie o adopcji... jeśli już poruszamy ten temat, to jestem ciekawa, jaką macie wiedze, bo ja jestem przerazona
moja kolezanka od 4 lat czeka na dziecko , nie zaznaczała, ze zalezy jej na niemowlęciu.. chyba nawet do 4 lat, obojetnie jaka plec.. Po 4 latach nie wytrzymala i z placzem pojechala do osrodka, gdzie Pani , ktora sie zajmowala jej "sprawa" powiedziala, ze podobno do adopcji nie ma prawie w ogole dzieci..
Po 500+ taka masakra, a chetnych przybywa, bo wiadomo, ze coraz wiecej z nas ma problemy...
Koniec końców najprawdopodobniej adoptuje rodzenstwo, 12 i 6 lat..
Mnie to tak zabolalo, tak strasznie zniszczylo ta jej historia.. bo ona ma idealne warunki, sama jest nauczycielka, maz dobrze zarabia...
Jesli to prawda, to to naprawde jest przerazajaca wizja.
Nasza forumowa koleżanka adoptowała niemowlaka, a wszystko trwało niecałe 3 lata, od momentu zgłoszenia się do ośrodka do momentu przysposobienia dziecka
trzeba rozejrzeć się za ośrodkiem, w którym nie trzeba tak bardzo długo czekać, choć to prawda, że jest więcej par chcących adoptować dziecko niż dzieci czekających na adopcję. Jeśli chodzi o mnie to ja nie muszę mieć już teraz natychmiast a wręcz przeciwnie musimy dojść do siebie po tym wszystkim i psychicznie i finansowo.
Mnie osobiście przeraza wizja dalszego poddawania się lekarskim eksperymentom niż czekanie, ale to jak już pisałam każdego kwestia indywidualna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 20:12
Rybitwa lubi tę wiadomość
-
Rybitwa wrote:Piszecie o adopcji... jeśli już poruszamy ten temat, to jestem ciekawa, jaką macie wiedze, bo ja jestem przerazona
moja kolezanka od 4 lat czeka na dziecko , nie zaznaczała, ze zalezy jej na niemowlęciu.. chyba nawet do 4 lat, obojetnie jaka plec.. Po 4 latach nie wytrzymala i z placzem pojechala do osrodka, gdzie Pani , ktora sie zajmowala jej "sprawa" powiedziala, ze podobno do adopcji nie ma prawie w ogole dzieci..
Po 500+ taka masakra, a chetnych przybywa, bo wiadomo, ze coraz wiecej z nas ma problemy...
Koniec końców najprawdopodobniej adoptuje rodzenstwo, 12 i 6 lat..
Mnie to tak zabolalo, tak strasznie zniszczylo ta jej historia.. bo ona ma idealne warunki, sama jest nauczycielka, maz dobrze zarabia...
Jesli to prawda, to to naprawde jest przerazajaca wizja.Rybitwa, Evitaz, Berbeć. lubią tę wiadomość
11.2016 - niedoczynność tarczycy
02.2017 - podwyższona prolaktyna
03.2017- 3 cykle z letrozolem
Dluga przerwa ze staraniem...
01.2019 - 2x inseminacja
04.2019 - start in vitro dlugi protokół
05.2019 - punkcja pobrano 17 komórek, szóstego dnia powstala blastka o notach 333.
Crio 😔
Zmiana kliniki Novum Warszawa
Listopad start procedury
4.12.2019 transfer dwudniowca 😄
30.12.2019 ❤
3x❄ dwudniowcow -
Cześć dziewczyny,
Przygodę z in vitro zaczynam dopiero. Jestem w trakcie wyciszania jajników i braniu leków antykoncepcyjnych. 11 października zaczynam stymulację hormonalna. I moje pytanie do kiedy bierze się tabletki antykoncepcyjne?
Sorki za pytanie nie na temat .ewelcia45